-
Postów
1972 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Odpowiedzi opublikowane przez Śliweczka
-
-
-
Rzeczywiście super to brzmi...dieta-serniczek i kakauko ehehehehe
-
Tak myślałam że mozna pewnie,ale jakoś do tej pory nie jadłam.Ale po troszku jako dodatek do sosu tatarskiego dodam i poleję jajeczka gotowane <mniam>
-
Dziewczyny ,nie wiecie przypadkiem co z grzybkami marynowanymi??? Można je jeść???Mam ich pół piwnicy i bardzo je lubię :D
-
Anusiaanulka ,możesz zrobić sobie deser "zebra" ponieważ to czyste proteiny.
-
MamoKasiu ,Dorotaxx już dawno zamieściła taki przepis w wątku z przepisami.
III. Pasztecik z piersi z kurczaka i wątróbek drobięcych- 2 pojedyńcze filety z kurczaka,
- 4 wątróbki drobiowe
- cebulka
- przyprawy, pieprz sól do smaku
Piersi z kurczaka mielimy na mięso mielone razem z cebulką, ugotowaną na mleku wątróbkę kroimy drobno i przyprawiamy. Mięso z kurczaka mieszamy z drobbno pokrojoną wątróbką, doprawiamy i formujemy w kształcie walca zawijając w folię aluminiową. Pieczemy w piekarniku ok 30 min, sprawdzając co 10 min stan upieczenia.
No i mamy pyszny pasztecik drobiowy,a my się głowimy jak go zrobić hehe.
-
Witaj gaja2b!
Sporo kilosów zgubiłaś!!! Dałaś radę zgubić 15 kg,dasz radę pozostałym 7 kg.Trzymam kciuki ,żeby Ci się udało.Ja mam jeszcze ok.60 kg do zgubienia :D i mam nadzieję wytrwać.Co prawda trochę tu i ówdzie mi wisi :) ,ale nic to.
Bielizna za duża,spódnice zjeżdzają z pupy i o to chodzi!!! Czas wybrać się do sklepu odzieżowego :)
-
Witam w mroźny poranek!
Tak,wiem ywa8 że nie wolno budyniu bo w nim jest skrobia.Dorota pisała nieraz że budyń waniliowy czy śmietankowy można sobie od czasu do czasu ugotować ,więc jeśli dodamy odrobinę do jakiejś potrawy to czyż utyjemy???
Mąki kukurydzianej trzeba używać z rozwagą,to też pisałam.Hmm...kisiel jest na owocach...raczej niewiele tam owoców ,raczej sama chemia.A owocowych jogurtów od początku diety nie jadłam,skoro nie można owoców to i owocowy jogurt nie jest wskazany,chociaż autor książki zezwala je jeść w małych ilościach,to się nie skusiłam.Wolę budyń i kakao :)
A oliwa...ja przecierałam moją starą patelnię ręcznikiem papierowym nasączonym odrobiną oliwy i napewno kilogramów mi od tego nie przybyło. Jeśli ktoś chce może podchodzić do tej diety bardzo rygorystycznie,tylko ile czasu wytrzyma? Ja podałam przepisy które mi osobiście odpowiadają,a jeśli ktoś nie chce to niech z nich nie korzysta,prosta sprawa.Jestem na diecie drugi miesiąc i życie jest piękniejsze jeśli czasem można je sobie urozmaicić,choćby budyniem.
Nie róbmy wiec z siebie męczennic,ja sporo diet w swoim życiu stosowałam,trzymałam się ich rygorystycznie i niewiele mi dały,a dieta PROTAL ,mimo moich kilku małych grzeszków działa i daje mi radość bo chudnę :D
MamoKasiu,na zdjęciu jest śliczny urwis!Ja mam już starsze dzieci.W kolejności Karolina-18 lat,Klaudia-13 lat ,Mateusz-11 lat i Julia -9 lat.Ale kiedy były małe...oj dawały popalić.A Ty masz dwóch chłopców...no i napewno niezły sajgon :)
POZDRAWIAM.AGATA
-
Nie ma sprawy MamoKasiu, już piszę :
Więc ,ja robię to tak :ser zmielić najlepiej 3 razy,ale może być tez 2.Wymieszać z mlekiem albo jogurtem żeby miał konsystencję serka homogenizowanego.Rozgnieść aspartam i sproszkowany dodac do sera,albo dodać inny słodzik.Dodać żółtka,zmiksować dokładnie.Można dodać kakao i równiez zmiksować.Ja dodałam budyń śmietankowy bez cukru zamiast kakao,ok.1/3 paczuszki.Ubić białka jaj z odrobinką soli na sztywną pianę i dodać do sera,delikatnie wymieszać łyżką.
Małą foremkę wysmarować olejem parafinowym,włożyć ciasto do formy i piec ok.1/2 godz.w 200 stopniach.
I gotowe :)
A swoją drogą nie każdy musi umieć piec ciasta i gotować.Ja uwielbiam piec i pichcić,kocham to robić :) tak już mam :D
Dlatego tyle ważę hehe.
A teraz idę do łóżeczka.Dobranoc kochane Proteinki !!!
-
-
Jejku dziewczynki,myślałam ,myślałam i nic nie wymyśliłam :) chodzi mi oczywiście o pączki :)
Są co prawda pączki pieczone w piekarniku,ale idzie do nich masło i mąka.Możnaby było zastąpić mąkę pszenną-kukurydzianą ale masło...olejem parafinowym zastąpić się raczej nie da. No i d...a! Pączków nie będzie!!! :D
-
Myślę że można by było zrobić taki pasztet z tej pieczeni i wątróbek drobiowych,ale ja dałabym ugotowaną zmieloną 2 razy wołowinę i sparzoną (nie gotowaną) wątróbkę.Co do serka to można dodać żeby nie było suche.Dodałabym majeranku,jaja ,sól albo odrobinę vegety i pieprz.I upiekłabym w piekarniku.Może być dobre.Z drobiowym pasztetem to nie wiem jak by było bo nigdy nie robiłam ,ale chyba kurczę musiałoby być surowe,albo gotowany drób i serek homo.Ja nie przepadam za pasztetami więc nie bedę eksperymentować ,ale jeśli macie ochotę to spróbujcie.
Rzeczywiście nasza dieta jest super bo jemy ile chcemy.Kiedyś byłam na diecie (już nie pamiętam nazwy) i miałam dosłownie głodówę,schudłam 12 kg,przez pół roku ,a przytyłam 20 :D A tyle się nagłodziłam...
-
Anulko,jogurtu daj do sera na "OKO" i wymieszaj dokładnie żeby miało konsystencję serka homogenizowanego.Możesz dodać mleka ,tez będzie smaczne.A budyniu wsypałam 1/3 paczki,ale możesz dać troszkę więcej.
-
Dziewczyny bardzo fajne te przepisy na słodkości i powiem Wam, ze dziś po pracy kupię twaróg i też upiekę serniczek. Ale Śliweczko - dodałaś do sera mleka albo jogurtu i budyniu? Na chleb tostowy też się zdecyduję i te leniwe...ale muszę kupić mąkę kukurydzianą bo nie mam. Ale czy jest ograniczenie jakieś w jedzeniu tych dobroci....czy tak jak z pozostałymi białkowymi...ile się chce?
Oczywiście makę kukurydzianą trzeba ograniczać,w fazie uderzeniowej radzę nie jeść tych dobroci,a potem już w ilościach niewielkich.A słodkości to czyste proteiny.
-
Tak Anulko ,do sera dodałam jogurt i budyń.
-
Z tym bieganiem do łazienki to racja,ja też większośc dnia przesiaduję w łazience :oops:
A ja dzisiaj na śniadanko usmażyłam placki otrębowe i dodałam do nich troszkę budyniu śmietankowego,polałam jogurtem ze słodzikiem i powiem wam...niebo w gebie,a po domu roznosił się zapach sernika :mrgreen:
-
MamoKasiu,wkleiłam kilka przepisów z innego forum do wątku z przepisami ,są też przepisy na słodkości.Ja ich nie robiłam ,ale może któraś z Was się skusi???
-
RACUCHY Z MARCHEWKI (FAZA P+W)
100g marchwi
3-4 łyżki mąki kukurydzianej
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jaja
sól i pieprz do smaku
Marchew obrać, zetrzeć na tarce o małych oczkach. Do mąki dodać proszek do pieczenia i sodę, zamieszać, do tego dodać roztrzepane jajka, sól i pieprz. Zamieszać, dodać marchew, dokładnie wymieszać i łyżką kłaść na patelnię, smażyć z obu stron. Podawać z jogurtem.
__________________
MAKARON nie zalecany w fazie uderzeniowej ze względu na mąkę kukurydzianą
400g mąki kukurydzianej
2-3 jaj
sól
Przesiać mąkę na stolnicę, zrobić zagłębienie, wlać rozmieszane jaja i stopniowo mieszać z mąką, zgarniając ją z boków, dodać sól. Zagnieść lśniące, gładkie, gęste ciasto (jeśli jest zbyt suche dodać trochę wody, jeśli zbyt miękkie trochę mąki). Podzielić na 3 równe części i każdą z nich ponownie zagnieść, przykryć ściereczką i zostawić na ok. 30 min. Na oprószonej mąką stolnicy rozwałkować ciasto, lekko przesuszyć, po czym kroić ostrym nożem, radełkiem lub maszynką do makaronu.
NAJLENIWSZE LENIWE nie zalecane w fazie uderzeniowej ze względu na mąkę kukurydzianą
ok. 500g serka homogenizowanego
6 kopiastych łyżek mąki kukurydzianej
2 jaja
sól
słodzik i kakao odtłuszczone
Wymieszać serek z mąką i jajkami. Nabierać łyżką niewielkie kluseczki i wrzucać a osolony wrzątek, kiedy woda ponownie zawrze zamieszać i pogotować jeszcze ok. 2-3 min., odcedzić. Podawać posypane słodzikiem i kakao.
__________________
źródło:http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/1895-przepisy-w-diecie-dukana-7.html
- 1
-
Jeśli ktoś ma ochotę na słodycze...
SERNIK NA ZIMNO (FAZA P)
250 g sera chudego,
100 ml mleka
3 jajka
5 aspartamów (kto lubi bardzo słodkie to więcej) UWAGA Ponoć tego nie można podgrzewać, także zdanie o szkodliwości jest bardzo podzielone!!!,lub innego słodzika
1 łyżeczka kakao (albo kawy)
2 op żelatyny w proszku
ewentualnie otręby według uznania
Na patelnię teflonową wrzucić 250 g serka chudego, rozgnieść i wymieszać z 3 jajkami (kto się boi cholesterolu, niech użyje samych białek), podgrzewać aż utworzy się jednolita masa, a jajko będzie ścięte, przestudzić i do tego dodać 100 ml mleka chudego z 5 aspartamami i żelatyną w proszku (na 0,5 l płynu). Podzielić na 2 porcje jedną wyłożyć na talerz, a do drugiej dodać kakao (przetrzymać chwilę na patelni aż białe się trochę zetnie).Wyłożyć warstwę z kakao na białą warstwę.Schłodzić.
PTASIE MLECZKO (FAZA P)
szklanka chudego mleka
2 jajka
żelatyna na 0.5 l płynu (można dać więcej w końcu to czyste białko, a masa będzie lepiej się trzymać)
kakao
serek wiejski -"kulkowy"
aspartam lub inny słodzik
Mleko ugotować z roztrzepanymi jajkami (mogą być same białka, a jak ubite, to masa bardziej puszysta), dodać rozpuszczoną w gorącej wodzie (min. ilość) żelatynę, posłodzić (aspartam dodawać jak masa przestygnie!!!). Podzielić na 2 części: białą włożyć do płaskiego naczynia i do lodówki , do drugiej części dodać kakao i łyżkę twarożku wiejskiego"kuleczkowego" (daje złudzenie jakby było z ryżem, wygląda bardzo dekoracyjnie). Ułożyć masę na białej, po zastygnięciu pokroić w kostki.
__________________
źródło:http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/1895-przepisy-w-diecie-dukana-4.html
- 1
-
Znalazłam coś takiego na forum WŻ autorstwa bońki,myślę że można spróbować upiec coś takiego zamiast sernika :mrgreen: 0,5 kg sera chudego,zmielonego 2 razy, 3-4 jaja, slodzik ok. 4 tabletki, można dodać troszkę kakao. Wymieszać, posmarować małą blachę 3 kroplami oleju parafinowego, włożyć masę i piec w piekarniku ok 0,5 godz w 200 stopniach. Nawet ładnie wyrosło, w smaku jak sernik tylko troche suchszy. Ja myślę że ser dobrze jest wymieszać z mlekiem chudym lub jogurtem żeby był rzadszy,może nie będzie wtedy taki suchy.A skoro możemy jeść budyń to może dobrze byłoby dosypać odrobinę do sera???Jednak jeśli jesteście w fazie uderzeniowej to odradzam dodanie budyniu.
- 1
-
Dziękuję asienka19873,udało się z tym suwaczkiem.Teraz widać moją słoniowatą wagę :D .
Dołączam się do tego co napisała dzika,anusiaanulka-będzie dobrze.Kiedy ja zaczynałam stosować dietę tj.1 stycznia,nie było jeszcze na forum tylu przepisów na jedzonko nam dozwolone.Musiałam sama wymyślać co by zjeść zgodnego z dietą i jeszcze na dodatek żeby było zjadliwe.Teraz dużo dziewczyny podpowiadają i można jeść smacznie,a zarazem "nie grzeszyć" jedząc niedozwolone żarełko :oops: .Po kilku dniach przyzwyczaisz sie do dietowego jedzonka ,a z czasem wejdzie Ci to w nawyk :-( Ja gotuję osobno mojej rodzince (mąż i czworo dzieci ) ale nie kusi mnie już podjadanie co smaczniejszych kęsów z ich obiadków. Dasz radę!!! Trzymam kciuki za Was wszystkie kochane dziewczynki!!! :mrgreen:
-
Dzięki yva8 ,już się nie przejmuję i też wstawiłam sobie suwaczek,a co mi tam :mrgreen: Mam tylko malutki problemik z wagą startową ponieważ się nie pokazuje ,a zamiast niej jest zero.Może waga startowa była tak duża że na suwaczku miejsca brak hehehehe :oops: :-( :-DPozatym zamiast mojej obecnej wagi pojawiły się kilosy które zrzuciłam.Jak to zmienić??? A Wy dziewczynki nie miałyście podobnych problemów z suwaczkiem???
-
Też bym chciała mieć taki ładny suwaczek ale chyba się nie odważę :D Jestem chyba najcięższą Protalowiczką na tym forum i moja waga mogłaby co niektóre kobitki przerazić :oops: .Niektóre z Was ważą 70kg z kawałkiem ,a ja chciałabym tyle ważyć :-( :D :D :D Więc narazie poczekam chyba z tym suwakiem i jak wiecej schudnę to może się odważe ujawnić swoja wagę wyjściową :D .
Pozdrawiam wszystkie kobietki walczące z tłuszczykiem :mrgreen:
-
Rewelacyjna Dieta Protal !
w Diety
Opublikowano
No,no,no... będziemy nie tylko chude ale i piękne ehehe.Napewno wypróbuję.Dzięki Anusiaanulka.