bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Nauczyciel podczas wykładu dla studentów miał przypięty do marynarki bezprzewodowy mikrofon. Po paru minutach poszedł do toalety. Po powrocie mówi: - Czy stęskniliście się za mną? - Nie, proszę pana, pana mikrofon był cały czas włączony. - Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor... - No i co? - Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą. - Oczywiście ty? - Nie, nasza pani profesor Dwóch księży rozmawia o celibacie. Jeden mówi: - Słyszałeś, że Watykan rozważa możliwość zniesienia celibatu? - Tak, ale my już tego nie doczekamy. - Ale może nasze dzieci... W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: - Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? - Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiada matka. - To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? Cytuj
lenox Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 M.KONDRAT OPOWIESCI O WINIE W TRZECH CZESCIACH https://www.youtube.com/watch?gl=GB&hl=...feature=related Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat. - 0,8 promila - odczytuje wynik - Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie. - Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant. - Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie. - 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi: - Janek, alkomat nam się zepsuł. Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony: - Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło. Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro: – Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu. Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi: – Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód! – A włosy? – Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy! – O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę.. Niedaleko otwarto nowy supermarket. Jest w nim automatyczny zraszacz, który pomaga utrzymać produkty w świeżości. Jak tylko zacznie pracować, słyszysz odgłos oddalającej się burzy i szmer wiosennego deszczu... Kiedy przechodzisz obok nabiału, słychać ciche muczenie krów... Gdy mijasz dział mięsny, roznosi się zapach grillowanych kiełbasek z boczkiem i cebulką... Kiedy jesteś przy stoisku z jajkami, słychać gdakanie kur i czuć w powietrzu zapach smażonych jajek... Z miejscowej piekarni powala zapach świeżo wypieczonego chleba i ciasteczek... Ale nigdy więcej nie kupię tam papieru toaletowego... Wg statystyk: 10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki 20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu 36% kobiet akceptuje nagość 45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami 45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym 70% kobiet preferuje poranny sex 80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych 90% kobiet lubi sex w lesie 99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia. Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy! Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Pewna kobieta kupiła sobie w aptece podpaski. Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta... - Czy może mi pan wymienić? Młody farmaceuta zaczerwieniony po uszy odpowiada... - Pani wybaczy, ale nigdy tego jeszcze nie robiłem! Cytuj
lenox Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Nauczyciel podczas wykładu dla studentów miał przypięty do marynarki bezprzewodowy mikrofon. Po paru minutach poszedł do toalety. Po powrocie mówi: - Czy stęskniliście się za mną? - Nie, proszę pana, pana mikrofon był cały czas włączony. - Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor... - No i co? - Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą. - Oczywiście ty? - Nie, nasza pani profesor Dwóch księży rozmawia o celibacie. Jeden mówi: - Słyszałeś, że Watykan rozważa możliwość zniesienia celibatu? - Tak, ale my już tego nie doczekamy. - Ale może nasze dzieci... W kościele za chwile ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: - Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? - Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiada matka. - To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? SA SUPER ALE TEN Z TESCIOWA BIJE WSZYSTKIE NA GLOWE :mrgreen: :D :D :-D :D :grin: :grin: :grin: :grin: :x :-D Cytuj
lenox Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat. - 0,8 promila - odczytuje wynik - Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie. - Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant. - Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie. - 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi: - Janek, alkomat nam się zepsuł. Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony: - Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło. Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro: – Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu. Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi: – Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód! – A włosy? – Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy! – O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę.. Niedaleko otwarto nowy supermarket. Jest w nim automatyczny zraszacz, który pomaga utrzymać produkty w świeżości. Jak tylko zacznie pracować, słyszysz odgłos oddalającej się burzy i szmer wiosennego deszczu... Kiedy przechodzisz obok nabiału, słychać ciche muczenie krów... Gdy mijasz dział mięsny, roznosi się zapach grillowanych kiełbasek z boczkiem i cebulką... Kiedy jesteś przy stoisku z jajkami, słychać gdakanie kur i czuć w powietrzu zapach smażonych jajek... Z miejscowej piekarni powala zapach świeżo wypieczonego chleba i ciasteczek... Ale nigdy więcej nie kupię tam papieru toaletowego... Wg statystyk: 10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki 20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu 36% kobiet akceptuje nagość 45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami 45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym 70% kobiet preferuje poranny sex 80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych 90% kobiet lubi sex w lesie 99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia. Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy! UUUUHHHHAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHA :mrgreen: :D :D :-D :D :grin: :grin: :grin: O NIE NIE CHHCE TAKIEGO SUPERMARKETU Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 dzieki to tak na poprawienie nastroju, ale jak sobie pomysle ,że też bede tesciowa i beda o mnie kawały opowiadac to szlag mnie trafia :mrgreen: Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Mąż siedzi w nocy w Internecie i ogląda porno strony myśląc, że jego żona śpi. Żona jednak się przebudziła, wstała, stanęła za nim i również ogląda. Nagle gościu słyszy: - Stop! Pokaż poprzednie zdjęcie! Nie! Jeszcze wcześniejsze! Przewija ekran na poprzednie zdjęcie i słyszy: - O! Takie zasłony do kuchni chcę! Ojciec widzi syna wychodzącego z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to? - Na randkę - przyznaje się chłopak. - Ha! Ja w twoim wieku nie potrzebowałem latarki na randkach. - No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś... Przychodzi kobieta - karzeł do ginekologa i mówi, że strasznie ociera ją w kroku. Lekarz kazał jej sie położyć na fotelu i zbadał ją "dogłębnie"... Niestety, nic nie stwierdził. - Jest pani zdrowa i prawidłowo zbudowana... - Ale, panie doktorze to mnie ociera tylko w czasie deszczu! - To prosze przyjść , kiedy bedą dolegliwości. Zobaczymy o co chodzi? Nie minęło 5 dni i karlica zjawia sie okutana w pelerynę i z parasolem w dłoni. - Panie doktorze, ja już nie wytrzymam! Strasznie dokucza mi to ocieranie... Lekarz położył kobietę na fotel, obejrzał i przystapił do działania. Walczył z narzędziami około 15 minut, po czym powiedział, że już po bólu. Kobieta - karzeł zeszła z fotela, zrobiła kilka kroków i faktycznie, po dolegliwościach ani śladu. - Panie doktorze! Jest pan cudotwórcą, co pan zrobił? - Obciąłem pani kalosze. W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta: - Co, pierwsza randka? - Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny. - Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę. Chłopak się rozochocił. - Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna dupa! Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie. Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą: - Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę! - A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was nie przyszedł. Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Kaczyński u królowej brytyjskiej. Uroczysta kolacja w pałacu. W pewnym momencie ktoś wznosi toast za zdrowie królowej. Wszyscy wstają, tylko Kaczyński nie. Ktoś go szturcha, szepcąc: - Panie Lechu, trzeba wstać, gdy jest toast za zdrowie królowej. Na to Kaczyński: - No przecież już pół godziny stoję! Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki. Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem. - Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę... - Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek. - Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet. Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje.Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. Nooo więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać. - Oczywiście pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać. - Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta. Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie: - Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego... - A od pas w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny. - A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc. Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała: - Dlaczego stoisz, kochanie, w tym szeregu? Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo: - Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać. Babcia pomyślała na to: "To bardzo miło z ich strony - też postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu. Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał: - Łał, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę? - Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuję moje zęby, ściągam skórkę i wylizuję do sucha... Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki. - Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał. - Nie - odpowiedziała. - Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka. Nie uśmiechnęła się ani trochę. - No cóż, próbowałem - pomyślał sobie. Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem. - Co panią tak śmieszy? - Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy! Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział: - Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy. W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek: - Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze! Cytuj
lenox Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Kościół, msza, ja miałem coś koło 5 lat. Byłem z babcią. Ksiądz uniósł kielich w górę, a ja krzyknąłem na cały kościół: - Zdrowie na budowie Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta. Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to: - Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani. - Kto tak powiedział? - Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani. Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała: - Co, i mój mąż ci tak powiedział? - Nie, ogrodnik! Pewien facet podczas wycieczki poczuł nagłą potrzebę skorzystania z WC. Wybrał się więc w kierunku publicznego kibla. Podchodzi do męskiego, a tam taka kolejka, aż na zewnątrz - pół godziny stania murowane. Ale facetowi strasznie się chciało, więc zaryzykował pójście do damskiej toalety. Podszedł więc do klozetowej babci z pytaniem, czy może się załatwić. Klozetowa babcia odpowiada: - Możesz, ale uważaj - pod żadnym pozorem nie wciskaj czerwonego guzika! Zadowolony gościu daje dwuzłotówkę babci i idzie do kabiny. Siedzi na kiblu i patrzy - przed nim trzy guziki. Żółty, zielony i czerwony. Z ciekawości naciska żółty guzik. Wtem czuje, jak coś mokrego podciera mu dupę, a z małego głośnika rozlega się głos "Odbyt wyczyszczony". Facet postanawia jeszcze wcisnąć zielony guzik. I czuje, jakiś powiew w kierunku dupy. Rozlega się głos "Odbyt wysuszony". Został już tylko czerwony guzik. Gościu trochę się waha, ale w końcu ryzykuje i wciska. I nagle poczuł okropny ból w miejscu, gdzie nie dociera słońce. A z głośników dobiega głos "Tampon wyciągnięty"! na tym chyba poprzestane:) musze zostawic cos na inny dzień:mrgreen:, Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Kościół, msza, ja miałem coś koło 5 lat. Byłem z babcią. Ksiądz uniósł kielich w górę, a ja krzyknąłem na cały kościół: - Zdrowie na budowie widze ze tez dobry byłeś:mrgreen: ja przed wielkanoca poszlam z babcia całowac relikwie krzyza i ukrzyzowanego Jezusa, wszystko Ok dopuki babcia nie kazała włozyc pieniążka do koszyka, ja na cały głos, po co On ma dużo, a my mało, i chcialam zabrac garsc pieniązków z koszyka.Jeszcze długo na wsi o tym gadali:):D miałam wtedy ze 3 lata:) Cytuj
bogi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 W noc poślubną panna młoda mówi do swojego świeżo poślubionego: - Ponieważ jesteśmy teraz małżeństwem, musimy wprowadzić pewne zasady dotyczące seksu - Jeśli wieczorem mam uczesane włosy oznacza to, że nie mam wcale ochoty na seks, jeśli są w lekkim nieładzie, to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli są w nieładzie, to znaczy, że mam ochotę się kochać. - W porządku kochanie - odrzekł mąż - żeby wszystko było uporządkowane musisz wiedzieć, że wieczorem po powrocie z pracy zawsze piję drinka. Jeśli wypiję tylko jednego, to znaczy, że nie mam ochoty na seks, jeśli wypiję dwa to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli wypiję trzy, to stan twoich włosów nie ma znaczenia. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.