mart

Co do diety to mam dzis 1kg wiecej,wprowadzilam warzywa.Nie martwi mnie to bo tak mialo byc : waga sie zatrzyma lub nawet wzrosnie i tak jest.Ale!!! Warzywa to super sprawa, ogromna przyjemnosc,niewyobrazalna dla osob jedzacych "normalnie",nie wiem jak wroce do protein no ale... aby do przodu!

Gaja nie martw się, tak ma każdy,raz jest lepiej raz gorzej.Ot i życie! Po burzy jest słońce i tego Ci życzę a dieta to TYLKO dieta,nic straconego,zawsze można zacząć od nowa,co do problemów finansowych mówi się że jak bieda wejdzie drzwiami to miłość oknem wyleci,nie pozwól na to!!! Przytulam Cie i głowa do góry!!! ZAWSZE!

Nie wiedziałam ze az tak będziesz to przeżywała i to by bylo na tyle w tym temacie,juz nie bede pisala bo po co? Ps.Chyba nie tylko ja tak uwazam:)

ale... by było miło gdyby był. Porządek musi być!!! i tego się trzymajmy tak apropo.

Na pewno nie jesz za duzo bo tu mozna jesc ile sie chce,ja jem kiedy tylko chce i jest tego duzo. Nie mozna jesc fasoli kukurydzy ziemniakow grochu i to chyba tyle z tych popularnych, kalafior jak najbardziej bede jadla,mozesz jesc warzywa grillowane lub smazone na oleju parafinowym,ja wole rozne sałatki i tego sie bede trzymac.

Witaj Liljanko! U mnie juz tez widac efekty,mam 3 kg mniej w trzy dni,mój mąż zrzucil 5kg i fajnie mu znikł brzuszek.Dzis wprowadzamy warzywa,własnie sie gotuje rosół.Teraz juz bedzie troche łatwiej bo po warzywach bedziemy stosowac system 1/1 i tak szybko chudniemy wiec tak bedzie dla nas najłatwiej,na Swieta i tak nagrzesze:) Pozdrawiam!

To nie jest problem tylko wydaje mi sie ze nie o to tu chodzi,dajesz przepis i niech inni go ocenią w przeciwnym razie wszyscy by nastawiali przy swoim przepisie gwiazdek i byloby "gwiezdnie". Również pozdrawiam!

Nie rozumiem dlaczego pod przepisem nie ma zadnego postu a juz jest dana ocena,w dodatku przepis podany przed chwila i juz oceniony.Sama go oceniłaś?

wysłalam na priv

Dorotko jest taka opcja zebys mi wrzucila na skrzynke jakies przepisy bo nie mam ksiazki a w Polsce bede dopiero na Swieta ?

czyli za sto lat... Jej kiedy moje spodnie mi z d... spadną? marzenia,dobra wiec musze wytrwac,będę wąchała chleb chociaż tyle,lubie tez piwo i co teraz? wiem wiem nie mozna PS.Nie wiedziałam ze avatar to Twoje zdjecie,nie zwracalam nawet chyba tak naprawde uwagi,ładnie wyglądasz.

A moge wziac witamine co mandarynka ma na imie albo witamine winogronko?

no i nareszcie bo bez Ciebie tez jak bez reki a juz szczególnie na tej diecie.A jak Ty sie czujesz Dorotko chudzielcu? Ja jeszce nie zgrzeszylam ale fete uwielbiam i tez sie pewnie wczesniej czy pozniej złamie

a niech juz ta waga robi co chce,na mysl o pomidorach dostaje szału i chyba oddałabym 5 min życia za bułeczke;) że tez sama sobie nawarzyłam tego piwa... Dorotko jem jak koń,jak tylko mam ochote fakt ze coraz rzadziej ją mam ale glodna na pewno nie chodze ,wszystko uwaznie przeczytalam i wiem ze trzeba jesc ile sie tylko chce

Nigdy wczesniej nie byłam na tej diecie.Strasznie sie ciesze ze jutro juz wprowadze warzywa bo juz bym dluzej nie wytrzymała,dobija mnie ta monotonia,jutro bedzie super ugotuje rosół i zjem pomidory z jogurtem,juz nie pamietam nawet jak to smakuje.Dzisiaj mialam lekkie zawroty glowy i czuje sie troche otepiona ale fakt jest taki ze uczucie glodu powoli znika.Waga wyjściowa to 80kg przy 173cm wzrostu,jak bede warzyla 70 to juz bedzie ok.Na ta chwile waga pokazuje 78.Zobaczymy co sie wydarzy po warzywach.Ogólnie to zawsze mialam tak ze bardzo łatwo przybieram na wadze i tak samo łatwo gubię wystarczyloby nic wieczorem nie jesc,niestety brak silnej woli i klapa,ostatnio bardzo sobie poluzowalam doszło do tego ze bylam ciągla glodna i widac teraz efekty.Do Swiat musze jakos wygladac bo mnie ludzie nie poznają:D Dzis zjadlam tunczyka,jogurt i kawalek makreli do tego 2 kubki herbaty.

dziekuje:) rybka lubi pływać,byłyby balety!!!

No,no wygląda smacznie.Akurat cos na moją dietke.Wygląda smacznie i pewnie tak samo smakuje.

Halinko a co z tymi masami jest nie tak?

Mysle ze jest to forma do pieczenia orzeszkow grzybkow idt,ciasto sie robi takie jak na babeczki, wkladasz do foremek,zamykasz i pieczesz,mozna je pozniej przelozyc kremem,zanurzyc w czekoladzie, wygladaja pieknie.

Pitahaja ja tez mam drugi dzien i 1,5kg mniej.Wczoraj wieczorem tez mnie troche bolała glowa i ogolnie wieczory sa dla mnie najgorsze.Dzis zjadlam:jajko,2platry szynki z kurczaka posmarowane chudym serkiem,1stek wolowy,jogurt naturalny a teraz czas na kawe.Dziewczyny pisaly wczesniej ze zawsze cos tam niedozwolonego mozna wtrącic w malej ilosci wiec mysle ze mozesz wypic witaminy czy co tam sobie chcesz.Nie mam pojecia jak to jest przy chorobie bo nie mam ksiazki,moze ktos inny Ci napisze.Ja jutro koncze proteiny,jestem na systemie3/3.Nie moge doczekac sie warzyw a jeszcze dzis maz dostal w pracy 4 kartony lodow i coz... popatrzylam sobie na nie.Dodam ze maz jest razem ze mna na diecie ale dla niego to zabawa bo on moze cale zycie byc bez chleba i ziemniakow,tez juz czeka na warzywa bo je uwielbia.Ja znosze diete gorzej od niego ale damy rade i wszystkim tego zycze.

Masę po rozwałkowaniu przenosi sie na rękach lub na wałku,jak wolisz.Poczytaj w temacie biała masa cukrowa,tam jest tez duzo na ten temat,mase wykonuje sie inaczej tez z przepisu Dorotki ale sposob przenoszenia i zachowywanie sie masy podobne.

Minia dziekuje,Kasiek Tobie również,Twój tort jest super. Ja swój zrobilam na urodziny mężą jest kierowcą,był zachwycony:)

Nie wiem jak mogłam przeoczyć ten przepis,uwielbiam takie cuda,jak tylko zerwę z dietą to sie za nie wezme bo aż ślinka leci,sama sie katuję oglądając takie pysznosci

Pozniej jeszcze zjadlam kawalek piersi kurczaka ale wole rybe wedzona,ogolnie to troche mdle to jedzenie mimo przypraw.Musze sie jeszcze zaopatrzyc w polski twarog bo tutejszy nawet kolo twaragu nie lezal.Woda dodaje jeszcze tych mdlosci ale żyje.Liljanko kciuki sie przydadza!