Skocz do zawartości

m_a_r_g_o_t

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    459
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez m_a_r_g_o_t

  1. hej, to zalezy od stopnia otyłości, jeśli masz dużo do zrzucenia mozesz przedłużyć do 7. z tym mlekiem też tak mam...2 litry 0,0% stoi w lodówce, bo nie nadaje się do niczego, anapewno nie do kawki mozemy jeść produkty do 5 % tłuszczu....wiec mleczkonawet 3,5 % powinno być ok :D :grin:
  2. na 2 dni. pieczony w mikrofali na najwyższą moc 4-6 minut. mozna też w piekarniku, ale podobno wtedy lepszy z drożdżami 4 łyżki otrąb owsianych 2 łyżki otrąb pszennych łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżka serka homo lub jogurtu naturalnego 2 jaja i w zalezności czy na słodko, czy słono- sól lub kilka kropli aromatu lub kminek lub pietruszka/koperek acha, polecam też lody od śliweczki i marudy, mniam LODY 3 duże łyżki serka homogenizowanego 2 żółtka 3 białka 2 duże łyżki słodziku aromat waniliowy Jaja sparzyć (ochrona przed salmonellą) Utrzeć żółtka z serkiem i słodzikiem,dodać aromat (1-2 krople,dodanie większej ilości spowoduje że będą gorzkie) Ubić pianę z białek,wymieszać z serkiem i żółtkami.Włożyć do kubeczków i zamrozic
  3. herbatnik, tak jak i chlebek robie z otrębów nie mielonych. tak mi bardziej smakuje. pierwszy herbatnik zrobiłam z otrębow rozdrobnionych, ale opadł bardziej niż drugi z niezmielonych. do sernika mielę na puch, bo przeszkadza w jedzeniu :D pozdrawiam :D
  4. cześć bogi, niekoniecznie musiałas kilka razy kliknąć. w necie różne cuda się zdarzają, np. własnie czkawka :D u mnie mieszka sznaucer miniatura, ale śpioch z niej straszliwy. Olaf wcześniej wstaje :D doda, a co Ty chcesz od swojej wagi?? leci na łeb i szyję..:D choć mogłaby w cycki (chłopakow nie ma, to poruszę ten drażliwy temat;))
  5. dzięki, ale Ty też świetnie spadasz :D gratulacje! miłej lektury, trochę się tego nazbierało..
  6. dorzucę do pieca :D "W supermarkecie robi zakupy wybredna klientka.Nic jej sie nie podoba,wiec robi awanture na cały sklep i kaze wezwac kierownika. Po krotkiej wymianie zdan mowi do niego: -niech mnie pan pocaluje w d..e. -to jest sklep samoobslugowy prosze pani." W sklepie: -Jest wódka? - A jest osiemnaście ukończone? - A jest koncesja? - Oj masz, zażartować nie można... :D:D ten jest świetny Dwie siostry zakonne, Matematyka i Logika, przechadzają się po parku blisko zakonu. Jest późno i zaczyna się ściemniać. SM: zauważyłaś tego mężczyznę, który nas śledzi? Kto wie,czego chce od nas... SL: to logiczne chce nas zgwałcić. SM: o Boże, o Boże, zbliża się do nas dogoni nas za 5min i 18sek. Co robimy? SL: jedyne logiczne rozwiązanie to przyspieszyć kroku. SM: o Boże, o Boże, to nic nie dało. SL: Oczywiście, logicznie rzecz biorąc on także przyspieszył. SM: o Boże, o Boże, dystans się zmniejszył, dogoni nas za 1min i 44sek. SL: jedyne logiczne rozwiązanie, to sie rozdzielić: ty idź na prawo ja na lewo. Logicznie rzecz biorąc,nie może iść za obiema. Mężczyzna decyduje się iść za siostrą Logika. Siostra Matematyka dociera do zakonu cała i zdrowa,ale,bardzo zaniepokojona o drugą, która wraca kilka minut później. SM: Siostro Logiko, o Boże dzięki, o Boże Opowiadaj, opowiadaj ! SL: logicznie rzecz biorąc mężczyzna mógł iść tylko za jedną z nas i wybrał mnie. SM: (trochę wkurzona) tak, tak wiem, a potem ? SL: zgodnie z zasadami logiki, ja biegłam coraz szybciej i tak samo robił on! SM: tak, tak, a potem? SL: zgodnie z logiką, dogonił mnie. SM: o Boże, o Boże i co zrobiłaś? SL: jedyną logiczną w tej sytuacji rzecz: podciągnęłam habit do góry! M: o Boże, o mój Boże! a on? SL: zgodnie z zasadami logiki: opuścił spodnie! SM: o Jezus Maria! I co się stało? SL: logiczne Siostra z podkasanym habitem biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami !
  7. dobreee, o Tunezji nie słyszałam :D
  8. marudko, nie tylko Ty grzeszyłaś.... ale dziś zaczynam czysty protal wiec i grzechów będzie mniej (bo i mnie dopadł syndrom głodu na warzywach) gdyby jednak chęci na grzeszenie nie minęły mam w zapasie lody i sernik wiedeńsko-prawdziwy. nastepnym razem zrobię z samych serków homogenizowanych... bo jakoś te moje 2 wypieki nie były za smaczne..wiec czas na własne modyfikacje (myslę o dodaniu budyniu do serków) lody w smaku ekstra, tężeją właśnie...ale nie wiem, czy doczekają...:D zuzka i dam radę- udanych wypieków :D
  9. teraz na dzień dobry. czas obudzić towarzystwo :D Adwokat pyta swojego klienta: - Dlaczego chce się pan rozwieść? - Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach! - Pije? - Nie, łazi za mną! Rozmowa w pracy: - Moja żona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona całuje mnie, pomaga się rozebrać, zdejmuje mi buty, zakłada kapcie i gumowe rękawiczki. - A po co gumowe rękawiczki. - Żeby wygodniej mi się myło naczynia Żona szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy: - Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież ty nie umiesz szyć! - Po co te twoje głupie komentarze? - Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy samochodem. Młoda mężatka kupiła sobie składana szafę, ale jej radość nie trwała długo. W okolicy przejechał tramwaj i szafa się rozleciała. Zadzwoniła więc do sklepu i poinformowała o tym sprzedawcę. Sprzedawca zareagował natychmiast i przysłał pracownika, aby sprawdził co jest z tą szafą. Gość przyszedł złożył szafę i powiedział, że on wejdzie do niej i sprawdzi, co się stanie gdy nadjedzie tramwaj. W tym czasie wrócił mąż: - Co pan tu robi? - Jak powiem, że czekam na tramwaj to i tak mi pan nie uwierzy. :D :D :grin: :D :-D :D :D :D :lol:
  10. właśnie odebrałam pocztę........ :D :D :D Zima, Alpy, stok. Facet rusza z góry, odbija się kijkami i jedzie na bombę. Nagle podskakuje na muldzie, obraca go, leci w powietrzu, koziołkuje, w tumanie śniegu wali z impetem prosto w drzewo... Kijki w jedną, narty w drugą, gość totalnie rozwalony, zęby wybite, krew z nosa, nogi i ręce poskręcane w dziwny sposób. Otwiera nieprzytomne oczy, wciąga głęboko górskie powietrze i mówi: - No i chujjjj, i tak lepiej niż w pracy !!! -Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem. -Proszę brać te czopki, są bardzo mocne. Przy następnej wizycie pacjent prosi: -A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę rano to mam jeszcze palec w duuuupie Pani Kowalska, czy pani wie, że mój mąż to 300 procentowy impotent? - 300 procentowy? - Ano tak, Do wczoraj to on był 100 procentowy, ale wczoraj spadł z drabiny, złamał sobie palec i zębami odgryzł język :grin: :D :-D :D :D miłego wieczoru, dobranoc
  11. zazdrośnicy.... :D schudnij, ile Ty chcesz a ja.... bidulka, tyle jeszcze przede mną :D pociechą jest tylko to, że lody (które jutro zrobię z przepisu nieocenionych śliweczki i marudki) będą bardzo smaczne :D
  12. grunt, to pozytywne nastawienie do życia :D pracusiu :D
  13. gratulacje! naprawdę niezły wynik :D
  14. zuzieńko, najważniejsze,ze spada... dziekuję i pozdrawiam
  15. buziaki!! zainspirowana przepisami naszej diety idę robić obiad :D dla 3 osób, bo 4 jeszcze malutka :D ja oczywiscie bez ziemniakow, paaaaa
  16. święte słowa!! wzięcie się za siebie to dowód na to, że panujesz nad swoim zyciem i TY jesteś jego kowalem. Zuch dziewczyna! Tak trzymać! :D
  17. dzieki kochana, powiedz jeszcze ile słodzika?
  18. dzieki kochana, powiedz jeszcze ile słodzika?
  19. reasumując Twoją wypowiedź...chudniesz z tortami :D
  20. uwielbiam pierogi bez względu na zawartość, wiedzą dziewczyny, co dobre :D
  21. oj, minusów też dużo.. niektóre nie do przebrnięcia... :D marudko, te lodziki, które robisz to są zjadliwe? z którego przepisu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.