Skocz do zawartości

sandra33

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sandra33

  1. [quote name='martuska71' date='22.10.2009, 16:05' post='8922 Sandro powiedz mi jaki serek waniliowy stosujesz interesuje mnie to bo na tym samym terytorium przebywamy i juz wczesniej mialam problem. Z otrebami se poradzilam bo poprosilam wlasciciela sklepu polskiego o sprowadzenie .Udalo mi sie ale tylko jedyny raz kupic serek wiejski (prawdopodobnie chodzi o krotkie terminy waznosci) ale nigdy nie trafilam na serek waniliowy dozwolony,a tym bardziej na homo 0 % o tym to juz wogole moge zapomniec...
  2. ja tez jem od 2 fazy a tak naprawde od 1,5tyg bo wczesniej nie mialam.Polecam rozmieszac te 3 lyzki(2owsianych+1pszennych) z jajkiem, lyzka serka waniliowego lub jogurtu+ pol lyzeczki proszku do pieczenia+slodzik wg uznania,cynamon, przyprawa do piernika, na folie 3 kupki i na 25 min do piekarnika w 180st.Jak dla mnie wychodza pyszne ala pierniczki:) ja tez gratuluje, mi tez przedluzono dzis kontrakt, ktory mial sie niebawem konczyc wiec jestem spokojniejsza o swoj byt.A swoja droga jakie to zycie choc kochane ciezkie, caly czas trzeba o cos walczyc:))
  3. hej wszystkim kobietkom.U mnie tez waga po podskoku w miejscu choc po ciuchach czuje,ze spadlam.Mam takie jedne spodnie, w ktore wchodze tylko jak spadne z kilku kilogramow no i wchodze w nie:)))czekam na spadek wagowy ,moze okres mnie trzyma? Nuto nie mam jeszcze suwaczka bo jeszcze wydaje mi sie to skomplikowane.Wklejalam tez obrazek i tez nic z tego nie wyszlo, poza tym nie wiem co mialabym zaznaczac na tym suwaczku raz kilogram do tylu raz do przodu:/Pocieszylas mnie tez z tym aspartamem bo czytajac te rozne newsy przerazona bylam. Ja dzis tez w dobrym nastroju,przedluzono mi kontrakt w pracy, ktory mial mi sie skonczyc w grudniu wiec tylek na pare miechow wiecej uratowany:)) wiec w tym pogodnym nastroju pozdrawiam was wszystkie dzielne protalinki:))
  4. A ja tak lubie danone:((( wlasnie wpisalam aspartam do wyszukiwarki i jeszcze bardziej sie przerazilam, konkretnie nim strasza a jeszcze konkretniej rakiem mozgu...masakra...to co ja mam teraz zrobic?Trzeba poszukac innego slodzika choc tak naprawde czy to wszystko nie to samo???jedna chemia??? i czemu Dukan tym nie przestrzega?przeciez jest dietetykiem
  5. zaraz na warzywnej biore sie za budyn:)jednak na bialkowej boje sie tej skrobii ziemniaczanej:) za to dzis po pracy lece od razu robic bezy:)))) dziewczyny a mozna podjadac danio????taki waniliowy???nie ma duzo tluszczu za to mnie te weglowodany wszedzie strasza:/
  6. no wlasnie ja nie mam biedronki:(((( w polskim sklepie tylko twarog tlusty i poltlusty... a co tam jak przejde za 5 dni na warzywna to zrobie z poltlustego. A czym smarujecie blache?wczoraj jak pieklam marchewkowe wysmarowalam ja parafina+maka kukurydziana.Ale i tak sie przykleilo. Jak myslicie moge sobie narobic bezy na bialkowej? w koncu to tylko bialko+slodzik...;)
  7. Nuto!!!!glowa do gory!!!! nie od razu ''krakow zbudowano'';))))u mnie to tez dziwnie wyglada...w sobote mialam juz 4 kg mniej od startu ,na warzywnej znowu kilogram do przodu co w rezultacie znowu(na dzien dzisiejszy)daje mi wynik jaki mialam tuz po uderzeniowce...tylko ze ja naprawde zbieram sporo wody i mam nadzieje,ze te 3kg ktore mam teraz mniej sa juz faktycznymi kilogramami a nie takimi ''wodnymi''ktore mi ubyly po uderzeniowce wlasnie.Tez chcialabym zeby to szybciej szlo, lub zeby przynajmniej nie bylo kilogramowych podskokow na warzywnych.Coz, widac taka moja ''uroda'' i cierpliwie trzeba czekac na osiagniecie celu.Dasz rade, badz cierpliwa to musi sie udac.Mysle, ze o wiele trudniejszym wyzwaniem sa cale Twoje studia niz ta dieta:)))my Ci tu nie pozwolimy ''dolowac'':shock:))) Nie wiem czy dostane tutaj te rekawy, Irlandia to strasznie''ubogi''kraj jesli chodzi o roznorodnosc tego co na polkach.Jak jade do siebie(jestem z Tczewa) wchodze do sklepu to w glowie mi sie kreci od roznorodnosci i wielorakosci produktow a tu wszedzie to samo.Gdyby nie polskie sklepy i lidl to chyba z glodu umarlabym bo irlandzkie jedzenie jest okropne. Dziewczyny tak sobie analizowalam jak to u mnie jest z tym przybieraniem wagi i doszlam do wniosku, ze w sytuacjach stresowych stres po prostu zajadam.Wiekszosc moich znajomych chudnie ze stresu a ja tyje...I tak na poczatku roku moje zycie b sporo sie pozmienialo, zerwalam dlugoletni zwiazek, ktory mnie wykanczal psychicznie, stracilam na skutek kryzysu stala prace, siedzialam w domu i sie objadalam glownie slodyczami i tak dobralam jakies 6kg w przeciagu moze 2-3 miesiecy.Teraz juz wyszlam na prosta i wzielam sie za siebie wraz z postanowieniem, ze schudne ale tym razem madrze by juz nigdy spowrotem nie dobrac tych utraconych kilogramow.Niech to nawet potrwa troszke dluzej ale niech jest trwale i niech nauczy mnie na przyszlosc madrego odzywiania sie. No nic rozpisalam sie:)))czekam na wasze posty coby sobie poczytac:)
  8. Kobietki tak czytam o tych przyprawach i zastanawiam sie nad sosem sojowym, ktorego dosc sporo uzywam do tego beztluszczowego pieczenia,smazenia i duszenia...co o nim myslicie? i czy uzywacie moze salatkowych sosow knora?te ktore miesza sie np z jogurtem?
  9. dzieki Juggin za podp:) tak tez jaja o wszystko obwinialam:)) mam pytanie co to sa te oslawione rekawy???jak to wyglada i czy mozna je jakos domowym sposobem zrobic???
  10. JUSIU juz znalazlam Twoj serniczek wiec cofam wczesniejsza prosbe:))) dzis zaczelam bialkowa ale po niej na pewno go zrobie:)) Dziewczyny co z ta vegeta nie tak, ze ja odradzacie???generalnie uzywam przypraw grilowych,czosnku, sosou sojowego, papryki w proszku i ziarenek smaku...czy chodzilo tylko o przeciwskazania do zbyt wysokiego cisnienia?czy ogolnie macie jakies ''ale''do vegety? no i mam jedno pytanie techniczne:)robilam paryki faszerowane miesem mielonym.Mieso surowe wymieszkalam jedynie z cebula,czosnkiem, pieczarkami, przyprawami i 2 jajkami, ubilam kulki,wpakowalam w paryki i do piekarnika.Smakowo bylo nawet niezle ale mieso bylo strasznie gumowe i zbite, w czym tkwil problem???moze jajka?nie jestem zbyt dobra kucharka, lub moze tak-od niedawna gotuje i ucze sie metoda prob i bledow...moze jakies rady co zrobilam zle???;))
  11. Witam was wszystkie kobietki, od dzis kolejna moja bialkowa...mam nadzieje, ze dojade do 53, na ostatniej warzywnej znowu podskoczylam kilogram i tak mam kolejny raz...faza warzywna-podskok.Ale i tak po ciuchach czuje zmiane.Wiec to juz moj 3 tydzien diety...ech mam nadzieje, ze jeszcze 2 tyg i zjade przynajmniej te 2 kg... Nuto, nie martw sie, to musi sie ruszyc.Powiem wam kobietki, ze tak latwo jeszcze chyba nigdy mi sie nie odchudzalo.Zawsze wychodzilam z zalozenia, ze aby schudnac nalezy sie glodzic i tym samym kazde odchudzanie bylo katorga.A tu glodna nie chodze, do tego moge smacznie zjesc i zdrowo i jakos ta dieta nie doluje mnie, poza tym w oczekiwaniu na efekt koncowy zniknely doly zwiazane z kilogramkami:)wiem, ze juz niedlugo bede taka jak sobie to planuje:)))i to mnie trzyma.Do tego z otrebow codziennie pieke sobie ''pierniczki''-czyli dukanowe placuszki plus masa cynamonu i przyprawy do piernika i jestem szczesliwa bo pierniki to moje ulubione ciacha. Zrobilam wczoraj ciasto marchewkowe z przepisu sliweczki ale nie bardzo wyszlo.Troche sie zrobil zakalec, do tego b. malo slodkie.Kupuje w lidlu aspartam w proszku, nie robi sie gorzki w pieczeniu, za to nie jest za b. slodki, musze go duzo sypac zeby w ogole poczuc.Sluchajcie jak to w ogole jest z tym slodzikiem? pamietam , ze dukan pozwala w nielimitowanych ilosciach...I na czym polega ''slodkosc''slodzika???? az wstyd pomyslec, ze jestem chemikiem od zywnosci:/ wstyd sie przyznawac...ale szkole robilam tak dawno temu, nigdy nie pracowalam w zawodzie i kompletnie nic nie pamietam:) Jusiu jest to mozliwe zebys podala stronke z Twoim sernikiem??? narobilyscie mi ochoty:))) i jakiego twarogu uzywacie??? tu nie ma chudego, jest co najwyzej poltlusty...wiec czy taki poltlusty to nie za tlusty??? Malinko i ja Ciebie cieplutko witam. A Ciebie Benek z zalem zegnam. Tak sobie siedze w pracy(tym razem dzienne zmiany) po protalowym sniadanku i juz wydaje mi sie, ze schudlam:)no coz, psychiczne nastawienie to b.wazna sprawa:))) Pracuje do 19.30 wiec caly czas bede moglka swobodnie sledzic forum.Pozdrawiam was kobietki:))) protal start 01/X/09 58kg 05/X/09 55kg 16/X09 54kg
  12. kobitki jak to jest z tym budyniem????? kupilam taki bez cukru ale widze w skladzie skrobie ziemniaczana i mnostwo weglowodanow- pewnie z tej skrobii...gdzie mi tu migaly na forum budynie wiec rozumiem,ze mozna? czy dunkan cos na ten temat pisze??? nutko,dzieki za rady, bedziesz dobra lekarka:)dla kazdego pomocna;) pozdrawiam....a zapisalam sie do naszek-klasy-protalowej:)
  13. kurcze i znowu cos namieszalam z tym cytowaniem bo moje odpowiedzi wcisnely sie w cytaty:/ ale ze mnie geniusz
  14. benek tez Cie witam:)))czytanie tych zaleglosci troszke trwa, wiem cos o tym:)))) i ja jako ''nowa''serdecznie witam:) w kupie razniej no nic kobitki zaczynam wsuwac moje ciasteczka owsiane,sa b dobre i dobrze,ze mozna jesc takie rzeczy,bo mi pieczywa b brakuje.Mam dzis zamiar zrobic ciasto marchewkowa sliweczki, juz zakupilam parafine:) tak wiec de moniq, da sie to pourozmaicac, sama musze kombinowac bo tez jak juz pisalam do miesozernych nie naleze a juz w ogole do rybozernych:) pozdrawiam wszystkich:*
  15. Laseczki!!!! 54 potwierdzone:)))wlasnie sie zwazylam po 1wszym warzywnym i nic nie dobralam:)huuuuuuuuuuuuuuuura, lece chate ogarniac i sprobowac zrobic ciasteczka otrebowe,wczoraj (lub dzisaj)pol nocy czytalam przepisy, kurde niektorzy to maja talent do wymyslania pysznosci.Mam nadzieje,ze mi wyjda:/ pozdr
  16. Nuto!!! czy moglabys skopiowac swoje porady odnosnie suwaczka???wlasnie slecze nad tym i nie wiem co gdzie wkleic, kompletna czarna magia a pamietam,ze kiedys gdzies to tlumaczylas tylko teraz ciezko mi znowu brnac przez 20stron forum w poszukiwaniach...jesli to nie problem dla Ciebie, bede wdzieczna:))) leniwa sandra;)
  17. witam Cie Moniq:)))wiem co czujesz bo ja tez do miesozernych nie naleze i faza bialkowa nie jest dla mnie szczytem wrazen kulinarnych,szczegolnie nie lubie ryb,jedyne co mi wchodzi to sledzie i chyba na nich poprzestane bo wszelkie inne tunczyki itp po prostu koscia mi w gardle staja:/ nie lubie tez zbyt jogurtow ,za to znalazlam dla siebie wyjscie w maslance, ktora teraz notorycznie popijam.Na fazie z warzywami, ktore kocham:) jestem tez ciagle glodna, dzis wlasnie zaczela mi sie kolejna faza WB i nagotowalam chinszczyzny, upieklam udka do tego salatka, to jest jedzenie:) Nie zalamuj sie malym spadkiem, mysle ze ta dieta musi byc skuteczna bo jest b logiczna:) Tak jak pisalam wczesniej mi na uderzeniowej zjechalo 3 kg ,pojechalam do barcelony-przezywalam tam tortury i katusze ale bylam twarda widzac porozbierane zgrabne dziewuchy i stwierdzilam,ze dol powodowany brakiem figury jest gorszy od tego powodowanego pokusami kulinarnymi i jakos trzymam.Mialam na WB podskoki do 1,7kg ale dziewczyny!!!!! dzis rano weszlam na wage i kolejny kilogram mniej:)))) jestem na 54!!!w ciagu 16 dni z 58 kg do 54.Wiem ta waga moze brzmien ''nisko'', ale ja jestem b niska,zaledwie 1,50 w kapeluszu wiec kazdy kilogram zamienia mnie w klopsika.Przy 52 juz czuje sie ok ale i tak chcialabym byc po prostu bardziej filigranowa wiec bede walczyc o 50 a moze i mniej. Saga nawet nie wiesz co ja przezywalam,do tego jak pisalam wczesniej nie mialam zbyt warunkow by samej gotowac wiec chodzilam troche glodna bo same jajka i wedliny z paczki nie zabijaly glodu.Raz dorwalam kurczaka z rozna,zjadlam troszke by potem miec wyrzuty sumienia,ze pewnie bylo tam za duzo tluszczu:/ MARUDKO!!!widze,ze lubisz szczurki:)ja tez ich troszke kiedys mialam,to sliczne,madre i kochane gryzonie.Teraz przeszlam na koty:)))mam jednego syneczka, wiec dolaczam do was kociary:))) no i gratuluje zareczyn,sama jestem narzeczona od ponad miesiaca, w styczniu jesli uda nam sie pojechac do Pl chcemy zlozyc wnioski na slubik:)))) NUTO!!!! Ja bym na Twoim miejscu nie pila, postaraj sie tak dlugo zachowac silna wole jak dlugo sie da,przyjaciele z pewnoscia zrozumieja:))) Dziewczyny doczytalam zaleglosci, zajelo mi to poltorej nocy:)))wiadomo w przerwach musialam cos robic;)bo tak to juz jest w pracy,ze cos tam trzeba czasem porobic;) no i pytanko: czy otreby owsiane musza byc spozywane w formie tej oterbowej-trocinowej?pytam bo wrzucilam je dzis z mlekiem do blendera i wyszedl koktail,chyba sie rozpuscily:/i tak zastanawiam sie czy te ''miotelkowe''moce otrebowe zaleza od ich trocinowej konsystencji???? no i jak robicie ten otrebowy chlebek???mi sie patelnia przyjarala i z chlebka nic nie wyszlo...zamiast serka homog dodalam jogurt bo serkow 0% tu nie ma. jeszcze jedno pytanko o jogurciki, wiadomo maja byc 0% i co do tluszczu tak jest ale jak czytam z tylu sklad to maja czesto ponad 10g/100g weglowodanow...nie wiem jak to pogodzic... dobra zmykam na przerwe:)wcinac chinszczyzne, ciaooo
  18. Witam was wszystkie kochane kobietki!!!!alez mam zaleglosci, chyba z 20 stron:)cale szczescie/nieszczescie nocka w pracy dluga wiec jakos nadgonie.Ale tak na szybko, wrocilam ze swoich krociutkich(5dniowych)wakacji w barcelonie i powiem tak: ta dieta popsula mi 3/4 wrazen!!!ja tak uwielbiam jesc, szczegolnie tam kuchnia jest taka pyszna i kolorowa a nic nie moglam!!!!mowie wam, jak patrzylam na narzeczonego objadajacego sie kebabami i innymi smakolykami wyc mi sie chcialo ale nie ugielam sie.Najgorsze bylo to,ze WB mialam tylko 2 dni a reszte bialka...na dodatek myslalam,ze bede mogla tam na miejscu sobie cos przygotowywac niestety mimo takiej mozliwosci nie korzystalam bo mialam nocleg w tak brudnym, smierdzacym i lepiacym sie apartamencie ,ze wchodzac do kuchni wszystko mi sie cofalo...facet u ktorego mielismy pokoj mial 2 pieski po ktorych nie raczyl sprzatac...pieski nauczone byly zalatwiac swoje psie sprawy na gazete w kantorku przy kuchni a ich pan nie byl nauczony tego sprzatac...wiec wyobrazcie sobie ''zapachy''w 30stopniowym upale...feee, tak czy siak przez te bialkowe dni ratowalam sie jogurtami,gotowanymi jajkami i chuda wedlina drobiowa.Na dodatek, wg tamtejszej lazienkowej wagi moja waga podskoczyla z osiagnietych,wazonych przed samym wyjazdem 55,5 kg do jakies 56,7...nie wiem,byc moze to efekt fazy BW.Wrocilam z wojazy we wtorkowa noc,dzis mam ostatni dzien bialkowej, rano sie wazylam i bylo 55:(wychodzi na to ze od momentu pierwszej uderzeniowej fazy polecialam z 58 do 55,nabralam troszke w fazie z warzywkami i teraz znowu spadlam do 55...coz myslalam,ze jakos to szybciej bedzie szlo.Dzis mija 15sty dzien diety i stracilam 3 kg,w dodatku b.ruchome wiec tak naprawde nie wiem czy one sa stracone czy to tylko ''wypuszczanie''i ''nabieranie''wody...ale trzymam sie twardo, tymbardziej,ze dalam rade w barcelonie i nie ugielam sie dlatego bede brnac cierpliwie do celu.Mam nadzieje,ze jutro rano bedzie 54 na wadze...tak to sobie poobliczalam i pokombinowalam, ze tak to mniej wiecej powinno wygladac...na bialkowej 2-3 do tylu, na warzywkowej 1,5-1,7 do przodu i tak co faze bialkowa jeden faktyczny(nie wodny)kilogram powinien byc utracony:)No nic biore sie za czytanie zaleglosci:)))
  19. z gory dzieki za pomoc, teraz jestem w pracy a tu ten komp muuuli ,ze hoho wiec nie wiem, czy cokolwiek na nim stworze, jutro wyjezdzam a jak wroce mam nadzieje, bede mogla pochwalic sie kolejnym spadkiem wagi no i wtedy juz koniecznie bede musiala wkleic suwaczek:) Dziewczyny powiem wam,ze ciesze sie ,ze mam zwykla wage a nie taka np, ktora oblicza ile to wody ubylo a ile tluszczu...zalamalabym sie ze to np sama woda:) no i Nuto Cynamonu ja podeszlam naprawde z wielkim entuzjazmem do tej diety bo bylam juz naprawde bezsilna wobec jojo,przynajmniej raz w roku konkretnie sie odchudzalam glownie marnym -prawie nic nie jedzeniam.I tak pol roku bylam chuda/pol gruba...+- 5-6 kilosow raz w ta raze wewta:) naprawde uchwycilam sie jak ostatniej deski ratunku tej diety,zeby zmienic przyzwyczajenia, nawyki zywieniowe, zeby slodycze przestaly byc moim antidotum na wszystko.Nigdy wczesniej nie stosowalam zadnych konkretnych popularnych diet, tylko swoje wlasne jak juz wczesniej wspomnialam polegajace glownie na prawie nic nie jedzeniu.Fakt- nawet dosc szybko chudlam ale co z tego, kiedy nabawilam sie jojo, organizm zreszta przyzwyczail sie i bylo coraz gorzej...chce sobie z tym poradzic,hmmm nawet wiek mi juz nie pozwala na takie glupoty-bo to po prostu wstyd-sobie mysle tak sie zachowywac.Nawet jesli pozniejsze utrwalanie wagi ma potrwac do lutego-jak mi to przepowiedzial wczorajszy test, jesli ma to byc trwale to warto.Tym bardziej,ze dieta naprawde jest fajna-grunt,ze nie chodzi sie glodnym, ze wymiana miedzy fazami jest kilkudniowa i tak stosujac bialkowa czekam na warzywna bo uwielbiam warzywka, stosujac warzywna czekam na bialkowa bo daje widoczne efekty:)Ja jestem pelna entuzjazmu a od dluzszego czasu wertowalam net, rozne fora na temat diet, bliska juz bylam wprowadzenia kapuscianej ale co by to dalo...znowu 2tyg diety i potem powrot zgubionych tak szybko kilogramow.Nie ma sensu.Jeszcze jedna mysl:)czytajac ksiazeczke, widze,ze doktor naprawde dobrze nas''rozgryzl'', momentami czuje sie jakbym czytala o sobie, psycholohiczny aspekt jest naprawde b trafnie ujety. To tyle:)ale sie rozpisalam....aaa jak juz dojde do tych moich 50 to w nagrode kupie sobie mega obcisle jeansy:)))pozdrawiam kobietki
  20. Diete zaczelam 5dniowa uderzeniowka od 1go, z 58 w ciagu czterech dni zeszlam na 53,
  21. no to juz nie bede szukac:))) nuto ciesze sie ,ze bez testu sama zaczelam przynajmniej zlecialam od razu 3kg:))) w ciagu tych pieciu. hmmm a teraz chcialam ''cytowac''i nic mi z tego nie wyszlo:/
  22. ''oj Sandra... a możesz podać tą stronę od testu Dukana? ja własnie będę rozpoczynać fazę uderzeniową więc z chęcią bym coś tam się dowiedziała... np jak długo powinnam wytrwać w tej fazie I... PROSZĘ PODAJ! :) i jeszcze jedno - nie masz suwaczka... więc czy mogę zapytać ile kg straciłas na tej 5-cio dniowej uderzeniówce i z jakiej wagi startowałaś...?'' Nuto Cynamonu nie mam suwaczka bo nie potrafie go jeszcze zrobic:) Diete zaczelam 5dniowa uderzeniowka od 1go, z 58 w ciagu czterech dni zeszlam na 53, wczoraj wazac sie po 1wszym warzywno-bialkowym mialam 56.Zdaje sobie sprawe,ze po tym jak bialka ''wysuszyly'' moj organizm,warzywa znowu dostarczyly wody i pewnie najbardziej widoczne efekty beda wlasnie przy fazie bialkowej co nie oznacza,ze tylko ona jest efektywna...tak to sobie tlumacze doczytujac do konca ksiazeczke.Zaraz poszukam strony z tlumaczeniem pytan i z testem, jednak tak jak pisalam,kolejnosc jest pozmieniana i trzeba troche pokombinowac:))
  23. :) czy tak sie poprawnie przyzadza otreby?pytam bo nigdy wczesniej w zyciu otrebow nie jadlam i po prostu pakuje lyzke pszennych do szklanki kefiru i wypijam...tak sobie mysle,ze moze takie zalewane wrzatkiem pecznieja??? moje gratulacje rowniez z okazji 9 rocznicy!!!! po pierwszym dniu warzywek zwazylam sie i przybylo 1 kilogramek...bylam na to przygotowana,zdaje sobie sprawe ,ze to ''dobieranie''wody jedynie a raczej jedzac same warzywa +bialka musimy chudnac bo od czego tu tyc.Jutro sie tez zwaze,potem wyjezdzam na 5dni i pewnie nie bede miala tej mozliwosci, jak wroce bede juz przy koncu 3go dnia kolejnej bialkowej wiec baaaardzo ciekawa jestem efektow. Kobietki jak to robicie,ze cytujecie kilka osob w jenym poscie i mozecie odpowiadac za jednym zamachem ???mi sie to wydaje jakies strasznie skomplikowane:) wczoraj weszlam na test dukana na stronie francuskiej,cos tam sie pozmienialo w tescie z kolejnoscia, bo nie odpowiadalo dokladnie tlumaczeniu polskiemu jakie mozna znalesc..no ale z pomoca slownika jakos sobie poradzilam.Wychodzi na to,ze moja pierwsza faza powinna trwac 3 dni a nie 5...no ale skad mialam wiedziec.Test mi radzi porzadana wage 51(ja chce 48) i zakladajac start 8/X wylicza 51 kg na 29 listopad!!!strasznie dlugo...no ja zaczelam 1go wiec odejmuje 8dni ale i tak wydaje mi sie,ze szybciej zrzuce te kilogramy. I znowu glodna jestem., co zjem to za pol godziny juz czuje glod, masakra jakas... pozdrawiam was z zimnej irlandii bo rano bylo juz ponizej zera
  24. dziewczyny moze mi ktoras szybko podpowie jak zrobic rybe w sosie pomidorowym?mam pomidory w puszce,swierze i nie wiem czy mozna dodawac koncentratu....zaraz jeszcze przeszukam przepisy ale tak na szybko pytam bo chce wlasnie robic:)
  25. witam kolejnej nocy wszystkie panie:)))kolejna nocka w pracy, jeszcze tylko jutro i w czw jade na krociotkie wakacje:))) dzis zaczelam faze warzywna-bialkowa...ech czytajac forum przestraszylam sie ,ze za malo mieska jem...w zasadzie zjadlam dzis 2 jajka z kilkoma plastrami wedliny drobiowej z saltka ze swierzutkich warzywek, potem rybe pieczona w folii z brokulami, przed chwila ''chinszczyzne''kurczakowa:)) wszystko prez caly dzien popijam kefirem i maslanka,wydaje mi sie,ze tego bialka jest dosc duzo...no i tak czytajac forum, czekajac na przerwe''obiadowa''mialam smieszna sytuacje.Pracuje razem z moim narzeczonym-dla niego zrobilam na obiad kotlety''schabowe''z piersi,dla siebie ta chinszczyzne no i tak czytam forum, w zaladku juz mi burczy i przejelam sie,ze na pewno bede miec zastoj bo po pierwsze-nie powinnam byc glodna,po drugie -powinnam jesc wiecej mieska...i wyszlo na to,ze nie chcialam sie podzielic moja chinszczynza z narzeczonym,ktoremu juz wczesniej to obiecalam.Ale zreflektowalam sie i w koncu podzielilam:)chyba sobie wszystko biore zbyt do serca ale teraz zastanawiam sie, czy brokuly sa ok??? i czy dodajac do chinszczyzny kielkow(chyba sojowych,sama do konca nie wiem jakie to kielki-takie dlugie chude zolte,chinskie po prostu:))dobrze zrobilam...czytam wlasnie ksiazeczke i dunkan dokladnie wymienia warzywa ktore mozna stosowac i brokul tam nie wyczytalam ani tych chinskich cos tam kielkow... wczoraj pod koniec nocki bylam tak glodna ze cola diet zycie mi uratowala...w ogole picie wody -w sensie czystej wody jest dla mnie tortura-nie cierpie jej smaku i ciesze sie ,ze mozna ja wymienic na napoje bez cukru ale gazowane!!! nawet woda gazowana jest o niebo lepsza niz taka zwykla,po ktorej chce mi sie jeszcze bardziej pic niz przed:) no nic pozdrawiam jeszcze raz nocnie i sennie...chce juz do domu...buuuu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.