Skocz do zawartości

maliszka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maliszka

  1. Strasznie Cię przepraszam Miśku, bo witam wciąż same KoBiałki a tu widze jest też wytrwały Mężczyzna już się poprawiam Witam KoBiałki i Protalowe Ciacho : ) Nutko oczywiście, że się doczytała, że jesteś dyplomowanym lekarzem serdecznie Ci gratulowałam chociaz nie sądzę, ze jest ktokolwiek na tym forum kto miałby wątpliwości, co do ostatecznego efektu pracy tak zaangażowanej studentki. Nie jestem z Kaszub tylko, jak widać na opisie z Wrocławia chociaz nie z urodzenia, ale po linii serca : ) i mieszkam tu od 24 lat hehe A Kaszuby to moja miłość wyjazdowa, której staram się być wierna co roku chociaż an tydzień, jak to miało miejsce w czerwcu. Makiia nie jetem najlepszym przykładem - nie patrz na suwaczek, bo nie aktualny ; ) przeszłam na III po dlugim kolejnym przestroju rezygnując z ambicji i pragnąc utrwalić to co mam, ale moim zdaniem możesz liczyć na te 2 kg w III fazie i jeżeli już jesteś zmęczona II fazą warto pomyslec o przejściu, bo urozmaicisz sobie menu. Powiem, że gdyby nie urlop gdzie z założenia pofolgowałam sobie waga po przejściu na III nie spadała mi bardzo, ale i nie rosła. To fajne uczucie kiedy ciuchy spadaja - prawda?? Jest frajda z zakupów ale i bieda bo to duże obciążenie finansowe sprawić sobie calkiem nowa garderobę : )
  2. Witam Kochane KoBiałki, dzięki Marudko i Sandro hurra ktos mnie jeszcze pamięta!!! U mnie znowu będzie upał, mam już dośc bo padla mi klima w pracy akurat w moim pokoju i dopiero dzisiaj przyjdzie serwis. Wczoraj chodziły dwa wiatraki i było 29 st. Trzymajcie kciuki, bo idę dzisaj do dewelopera w sprawie zmiany lokum. Mój starszy syn wybył dzisiaj pod namiot dzięki czemu pobódka była o 4 rano. Zgadzam się figura Mamby to ideał do którego nie sposób nawiązać gratulacje!!! Ale ta babeczka sprzed tez bardzo mi sie podoba; ) AZ1809 trzymaj się, bo to nie sa przelewki. BYła tu dziewczynka co zarzuciłą dietę w III fazie i przybrała więcej niz zrzuciła. Mnie wystarczył tydzień szaleńswa na wakcjach i znowu płyne pod prąd : ))) Asiek25 widzę lubuskie witaj dziewczyno to moje miejsce urodzenia "...nad rzeką Bobrem koło Żagania rodzina Bobrów miała mieszkania..." ; ) Asiek84 zdolna dziewczynko czekam na tę kieckę, sukienka na linku wygląda very sexi ; ) Jolciu życzę miłego urlopu ale bez grzeszków. I26 mam ten sam problem z wagą i wyciagam średnią : ) Gosiulek, co to za Vivat w Biedronce ?? A teściową kusicielkę trzeba pogonić : ) Moja juz ostentacyjnie kupuje trzy batony lub czekolady: dla synusia i dla wnuków, a synowej daje buzi i powtarza" trzymaj wagę Magda, bo świetnie Ci idzie" : ) Życzę mniejszego upału i miłego dnia wszystkim ProtoLudzikom. Ja dzisiaj na białeczku zgodnie z III fazą, ale robię dwa dni białkoe drugi po weekendzie pewnie wiecie dlaczego : ))))) ******
  3. Pozdrowienia z Kaszub : )
  4. A qrka wodna nie 4 tylko 3 przybrałam : ) ślicznie jeden mniej do zrzucania : ))) Buziole dla wszystkich
  5. Kochane KoBiałki, pewnie mnie już zapomniałyście - sama jestem sobie winna : ) ale serdecznie Was Ściskam po przerwie. Sama nie wiem od czego zacząć pewnie od tego, że bez Was z dietą nie jest najlepiej ; ) Suwaczek oczywiście nieaktualny, pewnie nie pamietacie, ale zaliczałam najdłuższe na planecie zastoje po 2 lub 3 miesiące, więc od maja przeszłam na utrwalanie tego, co się udało opłakując to, czego nie pokonałam serem i kurczakiem. Udawało mi się utrzymac wagę, ale trafił się urlop i wyjazd na ukochane Kaszuby i przybrałam 4 kg heheheh Muszę więc tu wrócić chociaż zaglądać będę często, pisać rzadko, bo nie ogarniam się czasowo. Teraz co się komu należy i co spamiętałam Marudko ominął mnie Twój Ślub ale ściskam Cie serdecznie i gratuluje małżonka i dzieciątka, bardzo szybkie i sprawne masterkowanie ; ) Sago gratuluje pracy i tych nieprawdopodobnych nadmiarów zrzuconych ekspresem, czapki z głów. Nutko gratuluję młodej lekarce i musze powiedziec, ze Twoje zdjęcia mogałabym wziąć za własne kiedYjeszcze byłam śliczna i CHUDA!!!! Baw się dobrze na tych Mazurach! Sandra nie wiem, co powiedzieć obejrzałam sobie Twoją fotkę i dam Ci radę "PANI Z 34 NA 44" ciesz się Babo z tego ładnego ciała i nie malkontenć bo ci nos ukręcę : ) Wszystkim innym starym znajomym których nie umiem zliczyć i nowym Protalom o pięknych osiągnięciach życzę oczywiście - Oby Moc Twarogu Była z Wami Musze przerobić suwaczek, bo dzisiaj już wiem na co mogę liczyć, a teraz podzielę się z Wami Kaszubami : ))))
  6. Kochane Forum zaniedbane przeze mnie okrutnie w ostatnim czasie KOCHANYM KOBIAŁKOM Z OKAZJI ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ŻYCZĘ ZDROWIA I POMYŚLNOŚCI WIOSENNYCH SPADKÓW I SAMEJ WIOSNY W SERDUCHACH
  7. Dzień Dobry z Wrocławia, jestem jak zwykle opóźniona w czytaniu. Waga stoi, jak zaklęta już chyba z miesiąc, chyba nici z moich planów nawet nie dojadę do tego, co Dukan obiecał, trudno. Pogoda zachęca do ruchu już mi rower w głowie na razie nie na dojazdy do pracy, tylko rekreacyjnie. Święta za pasem, a ja nic, a nic, a mamy u mnie w tym roku ;) Buziole wszystkim
  8. Witajcie Kochane Dziewczyny Protaliny :D ostatnio rzadko mam czas poczytać, tak mi przykro, bo nie nadążam za Waszymi postami, więc wybaczcie jeżeli coś przeoczam .Witam Kulkę, Basię, Viole i Monikę życzę powodzenia w diecie. Ivonko gratuluję Ci serdecznie jesteś WIELKA!!! Ale już nie w gabarytach ;) Serdecznie Ci gratuluję i zazdroszczę, bo mnie jak większośc strych protalek waga nie kocha. Cześć Bożeno nie martw się miałam to samo wczoraj, byłam grzeczna do przesady, sama już nie wiem o co chodzi mam jeszcze 6 kg do wyznaczonej przez test wagi i nie odpuszczę bo to i tak o 3 kg więcej niż samam założyłam w suwaczku. Wczoraj byłam u koleżanki. Nie widziałyśmy się rok. Zrobiłam jej chyba przykrość swoją nową osobą, bo ona sama na nieskutecznej diecie i chyba się podłamała. Ja wyglądam faktycznie INACZEJ . Jak cofam się oglądając zdjęcia, to takiej wagi nie miałam całe lata wstecz. Ostatnio ważyłam mniej niż teraz w 2003 roku i wtedy zaczęła się wędrówka wskazówki wagi w górę i w górę. Było mi trochę przykro, że tak źle wpłynęłam na jej humor. Naprawdę nie starałam się obnosić, bo wiem, jak boli kiedy człowiek jest niezadowolony z siebie i z jakim żalem patrzy na szczuplejszych od siebie.Pójdę do niej jeszcze raz za parę dni bo już się umówiłyśmy i mam nadzieję, że dobra atmosfera wróci. Nie chciałam jej narzucać diety, bo to niedelikatnie chociaż wiecie, że jesteśmy nieco opętane, więc starałam się nie gadać nic na ten temat skoro ona nie pytała. Ale mam wrażenie, że teraz te pytania może padną i pogadamy, jak dawniej. Kiedy czytałam post Sandry prawie zazdrościałm tych ćwiczeń dlatego cieszę się że dzisiaj też ide na mój pilatesik. Gratulacje Mambo za spadek. W dyskusji o dzieciach w przedszkolu nie jestem zwolenniczką przyspieszania edukacji. Jak pisała Alienka to że dziecko czyta, czy pisze wcześniej nie jest równoznaczne z rozwojem emocjonalnym. Są to sprawy i decyzje indywidualne, ale jestem za beztroskim dzieciństwem, tak długo, jak to możliwe. Iris to Ty pisałam się odpracowujesz butki??? Bardzo mnie to rozbawiło, sama chodze po sklepach w poszukiwaniu wiosny na obcasach :D :D :D Ale w tym roku Święta u mnie więc pewnie nie zaszaleję :-D Pozdrawiam wszystkie KoBiałki i musze skupić się, bo mnie wyleją z pracy :D :D :D
  9. Gratulacje ładny spadek I26, Faktycznie twarda babka z Ciebie. :-D
  10. Kochana Bożenko wszystkiego naj z okazji imienin, upragnionej wagi w ekspresowym tempie radości, wiosny i slneczka, dobrych ludzi wkoło i pysznych okazji, wszystkim Kryśkom, Bożenkom i Ewkom równie wszystkiego naj. Jestem zapóźniona w rozwoj. Mam ze 20 stron do czytania, ale nie mam też czasu, więc tylko ściskam wszystkie Protalinki i zmykam. Acha i niestety wszystkie wyniki byłyby bardzo dobre, gdyby mnie cholerny cholesterol LDL. Nie mam badań sprzed diety tego cholesterolu właśnie, mam stary sprze 2 lat prawie i nie moge porównać, ale mam wrażenie, że był zawsze w normie. I juz nie chwytam skąd na diecie beztłuszczowej urósł mi chlesterol własnie. Trudno. Wszystkie inne wyniki mam rewelacyjne. Muszę odstawić parówki light i żółty ser light, bo to jedyne co jem z tłuszczem. Waga stoi, bo warzywa i @ wiec bez rewelacji. Chyba kupię też nowa wage, bo ta mnie do grobu wpędza - ile razy wejdę co innego pokazuje z marginesem do kilograma w obrębie kilku sekund :D Poprsilam kolegę, bo jechał do Selgrosu może znajdzie jakąs dla mnie, jak nie zapomni, bo szykuje sie na narty i ma czym innym głowę zajętą. Życzę wszystkim, żeby zima poszła precz. Chyba z tej okazji sama zrobie i utopię jakąś marzannę :)
  11. Witam wszystkie Koleżanki,które widzę na dole, bardzo się cieszę, że Bożenka znowu się pokazała i Maragretka dała znak życia :-D Właśnie po kawce. Trochę późno, jak na mnie, ale byłam u Wampirka oddać krew na badania, po południu mąz je odbierze to Wam dam znać, co z nich wynika. Dostałam skierowanie bez żadnego trudu i rozmowa w gabinecie lekarskim toczyła się wylącznie o diecie :-D :D :D Pani Doktor poprosiła o materialy, przepisy i linki, bo ma przemiłą, jak mówi pacjentke, ktora ma kłopot ze zrzuceniem wagi, a w jej przypadku - cukrzyca i nadcisnienie, to już nie estetyka tylko zalecenie lekarskiei bardzo chciałaby jej w tym pomóc. No tylko tego mi było trzeba, rozgadałam się, jak wiatrak :-D Ostatnia Szanso nie moge się nie zgodzić, zwłaszcza, ze odnoszę wrażenie, że z czasem kochamy się coraz bardziej za wady, które są teraz zabawne, niż za zalety, które z czasem znajdujemy też w innych miejscach niż się spodziewałyśmy :D Z cytatami czy bez bardzo chętnie czytam Twoje posty. Alienko, bardzo się wzruszyłam czytając Twój pościk. Chętnie bym Cię przytuliła, a że nie mogę w realu sciskam Cię wirtualnie. Życzę Tobie i Twojej Krusznce wielu dobrych ludzi w otoczeniu na teraz. Może przyszłość jak Gochnie niesie i Wam jakiś dobry usmiech losu. Tego życzę z całego serca. Poluniu wiedziałam, ze nas podczytujesz i bardzo się ciesze, że Cię widzę. Rozmiar masz bardzo ładny :D Wiem, jak trudno nadażyć bo sama mamnie lada problem i zwykle, jak mam dwa dni zaległości to się poddaję, ale wracam zawsze. Gochna zabierz małżonka ze sobą !!! Mam nadzieję, że nie ma żadnego przekleństwa siódemek :( Zalecenie Dukana to spacery przy zastojach, ale mnie pomogła cierpliwość.Życzę Ci szybkiego spadku. Andzia1 jest na zmodyfikowanej diecie, bo białeczka samejej nie służą. Ma urwanie głowy w pracy. O Paciejce nie mam żadnych wieści. Brawo Gochna, ładny wynik cieszę się, że masz sukcesik. Mamy wrażenie przejedzenia i przybywa nam kilogramow nie mart się wszystko w normie :) Podobało mi się w tym linku, który przesłała Sandra podejście doktorka do odstępstwa od diety i konsekwencji poczucia winy z tego powodu dlatego pozwalam sobie przytoczyć: Przede wszystkim nie wolno odczuwać poczucia winy. Ponadto dążenie do bycia szczupłym to nie religia, czasem jestesmy zmuszeni odstąpić od zasad i musimy nauczyć się z tym żyć. Jesli się "złamiesz" trzeba wymazać odstępstwo maszerując 25 minut i ponownie obrać właściwy kurs. Obiecuję Ci, że osiągniesz swój cel, ale nade wszystko nie obwiniaj się. Jest to negatywne i prowadzi do frustracji. Tym pozytywnym akcentem kończę na razie życząc Wam miłego dnia.
  12. Ty Łobuzie :D Daj znac, jak było i kiedy Ci te życzenia złożyć :twisted: Trafffko jedna 8-)
  13. Witam jeszcze jedna Uzależniona się Wam kłania, Jestem oburzona i też mi przyszło do głowy, że w tej sytuacji zmieniłabym kościół. Z własnego doświadczenia wiem, ze to jest do zrobienia i było zawsze możliwe. Osobiście brałam tzw, ślub na licencji, bo zażyczyliśmy sobie brać slub u NMP na Piasku we Wrocławiu, a nie była to parafia zadnego z nas. Ma ten ksiądz szczęście, że nie trafił na mnie, bo musiałby sobie Persen łyknąć po rozmowie ze mną :) Przyłączam się do głośnego protestu wszystkich dziewczyn przeciwko tej koszmarnej sytuacji. Wiem, że nasze oburzenie nie załagodzi tej sytuacji, ale nie sposoób spokojnie czytać tego, co piszesz. Myślę, że niemal każda z nas miała gorsze i lepsze dni w kontaktach z mamą, ale nic nie usprawiedliwia takiego zachowania. Kropelko, to musi się zmienić, nie możesz ustępować, bo ta sutuacja Cię zniszczy finansowo i emocjonalnie. Trudno takie złe relacje trzeba przeciąć, bo są dla Ciebie zwyczajnie niebezpieczne. Bardzo, bardzo mi przykro z Twojego powodu, ale nie wiem, jak można tu pomóc. Sama idea jest wspaniała, a znając Kobiety z tego forum jestem skłonna uwierzyć, że wylądujemy w tym Arłamowie chocby na miotłach. Jestem za i którys lipcowy weekend chętnie spędzę w Bieszczadach, czy gdziekolwiek w Waszym towarzystwie. Szpuleczko to dobrze, że piszesz, bo stale myslałam o Tobie. Trzymam kciuki za rehabilitacje syna. Pierwsze słysze, że spadek 2,2 to niewiele - gratulacje. Maragretka chora, mam nadzieję, że jest lepiej. Oczywiście STO LAT DOROTAXX!!!! Jej spokój w odpieraniu kontrargumentów w sparwie diety bardzo mi się spodobał, gdy zaczęłam czytać to forum już po zaczęciu diety. Szukałam jakiegos oparcia w internecie dla swojej decyzji i zatrzymałam się tutaj własnie ze względu na jej entuzjazm. Potem przeniosłam się na koniec wątku i okazało się, że jest to entuzjazm zaszczepiony i pielęgnowany. Teraz, jak już pisałam uzależniłam. Bardzo dużo było dzisiaj smutnych postów - główki do góry Protalinki. Jednocześnie pojawiła się bardzo fajna propozycja spotkania i jednocześnie odwiedzenia Bieszczad, których tez nie znam. Wschodnią ścianę Polski zaczęliśmy zwiedzać w ubiegły roku i byłam zachwycona. Widzałam magiczną starówkę Lublina, Zamość, Nałeczów, Kazimierz, Krzyżtopór, Kielce i Jaskinie Raj miejsca, których nie znałam wcześniej. Na osobny wyjazd pozostały nam Bieszczady. Bardzo chętnie Alciu tam pojadę :twisted: Sandra miałaś chyba proroczy sen z tą córcią i ten ogrom miłości, o ktorym pisałaś, to nic innego, jak miłość matczyna - gratulacje. Pamietam, że jednym z najsmutniejszych momentów była chwila kiedy uświadomiłam sobie, że już nie będę miała kolejnego maleńkiego dziecka. Motylek to mi wygląda na doła. Trzymaj się dziewczyno, tak miło Cię poczytać. Ułozy się. Taki pracodawca, któremu studia przeszkadzaja to jakis idiota albo poganiacz niewolników i chyba nie chciałabys dla niego pracować. Dieta tez nas szkoli. Ja tez na wagę obrażona jestem, chociaz uczciwie to mam @ wiec spadkek mi nie pisany, ale obwody mi zjechały, bo weszłam w te portki 36, co to je kupiłam na zapas, jak schudnę 8-) Bardzo mi sie podobało to co Saga napisała o swoim życiowym bilansie, teściowej, a przede wszystkim córkach. Nieudane małżeństwo nie spowodowało, że piszesz z goryczą, jesteś taka dumna z córek i umiesz docenić pomoc teściowej, nie utożsamiasz jej z błędami syna, jestem pod wrażeniem i bardzo serdecznie Cię ściskam. Jeszcze do Marudki, tak mądrze piszesz o swoich sprawach, nie wierzę, że jesteś taka nieśmiała, myślę, że umiesz słuchać i obserwować, nie klepiesz byle czego w towarzystwie, bo jesteś bardzo rozsądna osóbką. Stosunki z teściową poprawią się, trzeba przeczekać, ale nie warto na siłę sie naginać i warto dać wyraz sowjemu zdaniu. Nie odzywałam sie do mojej przez rok, co jest odległe o lata świetlne od mojego usposobienia, aby jej dac do zrozumienia, jak bardzo poczułam się zraniona tym, co do mnie powiedziała myśląc, że może sobie na wszystko pozwolić, bo jest starsza. Teraz jesteśmy w bardzo dobrych stosunkach, na zasadach równouprawnienia i ....grzecznego i z szacunkiem się na wzajem traktowania. Bożenko, gdzie jesteś???
  14. Marudko, wczoraj przeczytałam bardzo źle o naszej diecie w Neeweek-u, że bleeeeeeeeeeeeeee, że uszkodzenia nerek, że kontrowersyjna. HEhehehehhe. JUTRO IDE ZROBIĆ BADANIA PO POŁ ROKU I ZOBACZYMY, WCZORAJ WIDZIAŁAM BADANIA KOLEGI POPRAWIŁ SIE WE WSZYSTKICH WSKAŹNIKACH. Co do strojenia kościoła moja siostra skorzystała z opcji ustawienia stałej dekoracji za 1/4 ceny kwiatów z kwiaciarni. Miała takie tiulowe bramki i kościół wygladał przepięknie za bardzo nieiwelkie pieniądze. Może i u Ciebie znajdzie się firma, która ma cos takiego. Przyjezdzają przed slubem, rozstawiają, a potem zabieraja ze sobą.
  15. Cześć Dziewczynki, Witam Marudkę na dole stronki, odkopałam sie z postów, nie udało mi się zajrzeć tu wczoraj,żeby złozyć Wam życzenia,a tu cała miłosna historia świata, bardzo piękna i chyba wywołana z jednejj strony przez Nutkę, a z drugiej troszkę z powodu Dnia Kobiet. Czytałam wszystkie ze wzruszeniem, więc tez Wam swoje sprzedam. Mój wybranek dwa razy powtarzał ten sam rok na studiach, żeby na mnie zaczekać i trafić do tej samej grupy :) :D :) Zwróciłam na niego uwagę tylko dlatego, że ćwiczeniowiec powiedział, że go nie chce na zajęciach znowu widzieć, bo zaliczenia ma już nawet dwa razy :) :) :) Tydzień później pojechaliśmy w góry spakowani w jeden plecak :) :) :-D , a ja wcześniej nie byłam zaiteresowana żadnymi znajomościami tego typu i myślałam, że wyjdę za mąż po 30 -tce, bo tyle miałam planów, ale pradziwemu uczuciu nie da się oprzeć. Wiecie te motyle w brzuchu, przeskakiwanie iskry i kompletny zastój organizmu, jakby nie było innych potrzeb w tym jedzenia i picia :lol: :grin: :grin: No efekty tego też były bo ważyłam 46 kg :grin: :grin: :grin: Gratulacje, to bardzo miłe i świadczy o zmianach!!!! A tu sobie umarłam ze śmiechu, albo co najmniej dostałam kolki :) Życzę miłego dnia
  16. To ja też poproszę maliszka@onet.pl Niestety pomyslałam to samo o powodach kręcenia nosem Ciotki : ) Faktycznie to wygodny rytm. Ja robiłam próby z 3/3, ale wróciłam na 5/5 z powodu zastoju. Teraz już nie wiem, co było jego przyczyną i wcale nie sądzę, że zmiana rytmu. Odnoszę wrażenie, że to indywidualna sprawa chociaż zwykle spadku nie notuję w pierwszych dwóch dniach białek dlatego zdecydowałam, że dla mnie 5 bedzie w sam raz, bo za powoli się zbieram.
  17. Na wstępie biję się w piersi z tą żelatyną. Już biegnę poprawic tego posta. Śliweczko i wszystkie KoBiałki bardzo Was przepraszam. Może mi się galaretka skojarzyła, sama nie wiem. Na drugi raz nie zabiorę głosu dopóki nie sprawdzę, to mogę obiecać.
  18. Tak się zaczytałam, że zapomniałam o tej herbatce, ale wciągnęłam talerzyk tatara i jestem gotowa do odpowiedzi :-D Maragretko Kochana nie strasz mnie proszę i te rajdy Monte Kalwaria to odłóż do lata. Na ból głowy polecam spacerek. Waga Twoja jest siostra mojej - obie stoją, więc dotrzmam Ci towarzystwa. Aga ma rację Gochna jesteś Aniołem stróżem każdego postu i Mistrzynią w odpowiedziach, ja już dawno dałam za wygraną i jest to lekkim powodem mojej fru...frustarcji, bo obawiam się, że kogoś pominę w czymś ważnym. Dlatego dziewczyny z ważnymi sprawami piszcie na priv, bo to się chociaż wyświetla przy logowaniu plisss za żadne skarby świata nie chciałabym kogoś urazić brakiem idpowiedzi. Sernika Aga możesz z umiarem, brak gramatury dopuszczalnej, a cukrzycy mogą - zwłaszcza Ci z dwójką, bo z jedynka to bym wskazała pod kontrolą, ale przecież Maciek się odchudza, więc można. Moj Bartek jest, jak patyk - dziwadło wśród cukrzyków, więc w domu nie mam cukrzyka na Dukanie :lol: Trzymam kciuki Motylku za tę pracę, jeżeli to ta właściwa. Wspaniałe uczucie z tym mierzeniem. 38 GRATULACJE!!!!!!!! W krwistej czerwieni prawdziwa Lady in red Dlatego specjalnie dla Ciebie I've never seen you looking so lovely as you did tonight I've never seen you shine so bright I've never seen so many men ask you if you wanted to dance Looking for a little romance Givin half the chance I have never seen that dress you're wearing Or the highlights in your hair that catch your eyes I have been blind... Lady in red Is dancing with me Chin to chin Stare, ale lubię posłuchać :grin: Cześć Azza wkręcaj się Kochana i witaj pośród nas. Tu jest miło i ciepło, tu można się odchudzić. :grin: Powodzenia w wypieku. Taaak, słyszałam wiele czarnych opowieści o tej ich służbie zdrowia, których nawet nie będę przytaczać. Narzekamy dopóki tam nie pojedziemy. Iriss Życzę Ci zdrówka we wszystkich częściach ciała zwłaszcza tych strategicznych i nie łam się z tego, co piszesz masz wiekszą wiedzę niż lekarz do którego trafisz i poradzisz sobie szybciej...niż za tydzień. Gosiulku, Żelatynę raczej w II bo to węgle. KOREKTA TREŚCI Gosiulku, jak najbardziej bo to BIAŁKO!!! Nie robię slodyczy oprócz sernika i serków homo waniliowych, więc na drugie pytanie nie odpowiem. Nutelka mi nie wyszła, ala z racji tego, że nie miałam tego, co trzeba i postawiłam na kreatywność, co nie dało tym razem zadowalających rezulatów. Maizenę zamawiam przez internet, ale mało jej używam, czasem daję minimalne ilości maki kuku i jest to produkt z gatunku dopuszczalnych czyli tolerowanych czyli używany w minimalnych dawkach i jak najrzadziej. Jadłam, skład jest ok, ale za dużo soli ma, jak na moj gust. Tzn. na mój nowy gust na Dukanie, bo dawna Magda by nie jadła, by Żarła. Uwielbiam pastrami, ale wolę to ze sklepów Społem na wagę, bo mniej słone i bardziej wilgotne. Robię z plastów rolki wypełnione np. serkiem a la czosnkowy zrobionym z chudego twarogu lub w żółty tolerowany ser z Biedronki Mlekowita Gouda i tu należy uważać, bo wciąga, a ser jest za tłusty na wciąganie. Witam Nutkę po przerwie i życzę poprawy sytuacji dietowej. Marudko to fajnie, że wracasz do żywych po chorobie. Ivonko współczuję zwyżki, będzie lepiej. Faktycznie ciężko spamietać, ja kiedyś nawet robiłam notatki w trakcie czytania :grin: Pisałam np. Jusia - uśmiechnij się, Maragretka gatulki spadku, a potem rozwijałam te wątki - ciężki kawałek chlebka hehehehheh Lepiej klikaj "cytuj" przy kazdej wypowiedzi, do której chcesz coś napisać, a na końcu kliknij odpowiedz, w tedy w okienku odpowiedzi wyswietlą Ci się wszystkie zaznaczone wcześniej teksty. Teraz musisz uważać na tagi {quote} żeby stały na poczatku i końcu każdego cytatu, a pomiedzy nimi wstawiasz swój tekst. Kilka prób i będziesz Mistrzynią cytatów.
  19. Cześć Babeczki w sobotę. Już po kawce i kawce 2 i przed dzbakiem herbatki, który zamierzam wypić czytając zaległości na forum. Wrocław wczoraj został znowu ubielony, a dzisiaj widzę, że śnieg znika. Byłam wczoraj u mojej Pani doktor i dostałam skierowanie na badania. Dam znać, jak wyszły, kiedy je odbiorę.
  20. Gratulacje !!! Już niedługo wymiana odzieży :( Sama oddalam wszystkie spodnie Mamusi :D
  21. Cześć Boguniu, Kasias nie martw się - często nikt nie zagada, do napisanego posta, bo tyle jest stron do czytania, ze sama nie nadążam już nie tyulko odpisywać ale i czytać, tylko przykro mi, że Tobie zrobiło się przykro - nie łam się dziewczyno. Tu nie ma koleżanek pierwszej i drugiej kategorii - wszystkie jestesmy Wspaniałe Walczące KoBiałki!!! Witaj Sago ! Gosiulek SERNIX dostaniesz w każdym markecie - poszukaj na półkach z wypiekami z pudełka : )
  22. Jestem tego samego zdania, sama mam spadek zaliczony wczesniej który obejmę utrwalaniem.
  23. Gratulacje Bożenko !!! Maragretko może jakieś miłe słowo do mojej wagi szepniesz :wink:
  24. Witam przy kawce, widzę, że Bożenka już coś skrobie, dzień dobry Bożenko :wink: . Biegnę poczytać. Mam ogromną prośbę o zeskanowaną książkę dla mojego koleżki na mojego maila maliszka@onet.pl Buziaki
  25. Cześć KoBiałki, dziś nie mam czasu więc tylko się witam, poczytam później. Nie wiem, która tam grzeszy, bo ciągle śnieg sypie i wiosny nie widać :wink: Buziole i do popisania później
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.