Skocz do zawartości

motylek8787

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez motylek8787

  1. Czeeeeeeeeeść Dziewczyny! :cool: A nie wiem czy się ten tort i likier odbiły na mojej wadze bo jak już mówiłam nie ważę się do końca miesiąca (foch wagowy) ha ha ha Ale nie oparłam się miarce i znów mniej 1 cm w biodrach i w pasie więc mnie tu waga nie będzie deprymować i psuć mi nastroju :D Gratuluję poweekendowych spadków :-? Gochna miło Cie widzieć uśmiechniętą :sad: a Śnieżynka nie może się smucić :) do Twojej buzi to nie pasuje :-D więc głowa do góry :D Lecę odgrzewać obiad! Pozdrawiam :D
  2. Gochna...od razu cieplej jak uśmiech zaczyna na twej buzi się pojawiać :-D najważniejsze to tak jak powiedziała Śnieżynka - wierzyć że się uda! :D Niestety poległam...wciągnęłam ten kawałek tortu mam nadzieję że mi się nie odłoży bo jeszcze kieliszek likieru kawowego dygnęłam...no nie mogłam się oprzeć :-? a teraz mam wyrzuty sumienia! O ja zła, niedobra :sad: Aaa i miałam pytanie co do dziczyzny...no znalazłam sobie tabele odżywcze w necie i myślę że nie jest tak źle..duża ilość białka przy relatywnie niskim poziomie tłuszczu...więc chyba będę ją jeść częściej. Oczywiście jak to ja najpierw zjadłam a później się zastanawiałam :cool: Dukan nic o dziczyźnie niestety nie napisał :) Miłej nocy Czcicielki :D
  3. No przecież Dukan nie wyznacza ilości posiłków. Masz jeść kiedy i ile chcesz i tak żeby nie czuć głodu. To raczej podstawowa zasada. A dalej jak już dojdziesz do porozumienia ze swoim organizmem będziesz wiedziała co bardziej powoduje spadki a co te spadki zatrzymuje. Dopóki się wszystko nie ustabilizuje staraj się jeść typowo wg tego co możemy no i pić ile się da. Zresztą w początkowych fazach przynajmniej mi stale chce się pić i sama się sobie dziwię gdzie ja mieszczę te litry herbaty :-? Pozdrawiam i powodzenia w dalszym trwaniu :cool:
  4. Sago z tego co mi wiadomo propozycję możesz odrzucić 2 razy. Za trzecim musisz ją niestety przyjąć albo zabierają Ci status bezrobotnego z prawem do zasiłku...Tyle że odrzuć raz, odrzuć drugi a za trzecim to Ci wynajdą taki wydziw że nic ino beczeć... dlatego ja się jak na razie nie rejestruje. Gochna jak samopoczucie? Już lepiej? Mam nadzieję, że na Twojej buzi znów gości ciepły uśmiech! Głowa do góry. U mnie jakoś tak bez zmian...powiedzcie mi czy my możemy jeść dziczyznę? Bo nigdzie tego nie mogłam doczytać :cool: dzisiaj urodziny taty...i tak się zastanawiam czy się czasem nie złamie na kawałek tortu... Miłego dnia Dziewczyny :-?
  5. Aga no ja osobiście nie jestem fanką jedzenia ryb, ale Dukan pisał, że możemy wszelkie ryby tłuste nie tłuste. Co do rolmopsa w occie będzie ok o ile zalewa nie będzie zawierała dużo cukru. Taka w panierce już odpada, bo na pewno smażona na tłuszczu to jeszcze w mące której nam nie wolno. Polecam Ci wędzone makrele są pyszne (ale ja jem je tylko przerobione na pastę z pomidorem i czosnkiem) lub sałatkę z tuńczyka (puszka tuńczya w sosie własnym, korniszon, odrobina cebuli, jajko i sos czosnkowy z jogurtu zrobiony) Rybkę możesz też usmażyć na teflonie, zapiec w rękawie do pieczenia lub w folii aluminiowej. A co do przetworów, to chyba najważniejsze by nie były w oleju, a jak są w pomidorach to sprawdź bilans: białko> węgle+ tłuszcze ;)
  6. Dzień dobry! Kupiłam wczoraj mleko w proszku w auchan tak samo słodzik w płynie i taki w proszku do pieczenia <jupi> No ja mieszkam na wsi więc takich sklepów jak społem po prostu u nas nie ma ;) a w tych co są nie było niczego takiego bo przeryłam wszystkie półki :grin: SObota...musiałabym zrobić tort bo tata ma juto urodziny...macie jakiś pomysł? bo ja niestety nie mam... Pozdrawiam!
  7. Witamy Misza, Co do budyniu...ja taki robię raz na jakiś czas jak już naprawdę mnie skręci z braku słodkiego i nic się nie dzieje. Musiałabyś wypróbować na sobie. Powiem Ci że moje lenistwo zazwyczaj bierze górę i wolę zjeść gotowy owocowy jogurt lub serek :grin: Dziewczyny tu też robią budyń sojowy, ale nie wiem gdzie go kupują może zdradzą :grin: wtedy będzie lepiej. Bo soje możemy ale na p+w. Pomidory z puszki...możemy już na białkach w fazie naprzemiennej, tak samo jak koncentrat. Więc nie jakieś duże ilości ale zawsze jakieś urozmaicenie. Wg nowej książki Dukana oczywiście. Stosujemy już to chyba wszystkie :grin: też o tym nie wiedziałam że mogę aż tu nie trafiłam :lol: Co do otrębów w fazie naprzemiennej możemy jeść 2-3 łyżki otrębów. Ja zajadam 1 łyżkę pszennych z 1 łyżką owsianych w formie otrębianki czyli z ciepłym mlekiem. Możesz je mieszać z jogurtem lub też możesz sobie zrobić chlebek jak Ci go brakuje. Przepis znajdziesz na wątku z przepisami jak też wiele boskich przepisów aby urozmaicić sobie dietę. Otręby pamiętaj, tylko owsiane i pszenne ale z przewagą owsianych! Pozdrawiam i powodzenia w dietowaniu :-D
  8. No powiem szczerze Gochna...poczekajmy do niedzieli ;)...wtedy będę mniej więcej wiedziała na 100% czy coś się kroi czy nie :grin: powiem szczerze chciałabym...ale niekoniecznie teraz kiedy jestem na pół roku przed obroną i nie mam pracy...
  9. Witam wszystkie Panie ;) Widzę że pojawiły się nowe twarze :grin: witamy w naszym szacownym gronie Czcicieli Twarogu :grin: Dacie radę tak jak my dajemy. Mi cale szczęście chleba nie brakuje...ale słodkiego...i najgorsze to że nigdzie w okolicy nie mogę znaleść mleka odtłuszczonego w proszku ;/ masakra jakaś. Co z moją wagą nie wiem...chyba zbliża się @ (chyba że to nie @ tylko nowy lokator) więc i tak nie ważyłabym się, a że obrażona na wag jestem to tym bardziej :grin: Miłego dnia dzielne kobiety!
  10. Witajcie Koalicjantki ;) Ja tylko na chwile bo coś się dziwnie czuję. Od kilku dni tylko bym spała...jak miś jakiś. Gratuluję wytrwałości w niejedzeniu p...a tym co się skusiły aby nic nie podskoczyło :grin: Pozdrawiam!
  11. Kasiabe ja smażony ser robię tak: kostkę chudego sera (250g) zasypuję łyżeczką sody oczyszczonej. Zostawiam pod przykryciem w ciepły miejscu na 24h (taki żel się robi) i później na patelnię, szybko się przesmaża. Możesz dorzucić na koniec jak już zdejmiesz z ognia żółtko z jajka będzie smaczniejszy, kminek lub szyneczkę ;) Pozdrawiam
  12. ooo...Gochna po prostu jesteś cudowna...musiało Ci na tym zejść z pół dnia ;) Ale wyniki jest powalający :grin: Co do pączków nie mam problemu po zjedzeniu chociażby jednego mam taką zgagę że wole sobie odpuścić niż się męczyć niemiłosiernie :grin: PĄCZKOM MÓWIĘ STANOWCZE NIE!!! Dobranoc!
  13. Witajcie fanki białego sera! Od rana u nas znowu pada śnieg i to nie jakoś skromnie tylko wali niemiłosiernie...już mam tego dosyć...że brzydko powiem: "zimo spi*****j" no! :grin: U nie też jakiś zastój wagowy...trudno obiecuje nie ważyć się do końca miesiąca, jakby mi się zdarzyło na nią wejść poproszę wytoczyć przeciwko mnie działo :lol: Kończę herbatkę i jadę do ZUS-u, zobaczymy czy mi się należy zasiłek chorobowy ;) dobrze by było zawsze jakiś grosik :grin: Pozdrawiam ciepło :grin:
  14. Gochna a lift to czasem nie same węglowodany? ;> hmm...muszę się temu przyjrzeć bliżej :grin: Miłej nocy dziewczyny...
  15. Sago jeśli masz czas wybierz się na innym film...z polskich już lepsze jest "wszystko co kocham" albo nowy z Denzelem Washington'em Księga ocalenia. Fantastyczny film. co do Ciacha...szczerze radzę sobie odpuścić ten film. Maksymalna żenada! Szkoda kasy!
  16. Widzę że mamy podobny cel wagowy ;) na pewno pójdzie gładko Basiu! Życzę powodzenia w dietowaniu!
  17. a ja wrzucam do 125 ml mleka (ok. pół szklanki) 1 łyżkę otrąb owsianych, 1 łyżkę otrąb pszennych i do mikrofalówki na 1 min 45 sek uważając by mi nie wykipiało ;) i gotowe :grin: Dzisiaj już lepszy nastrój...całe szczęście ale też słońce wyszło :grin: Miłego dnia!
  18. Oby Magdo! W takim razie idę do łóżka i oby jutro było lepiej. Dobranoc Dziewczyny :?
  19. Tobie również Malynko dziękuję za miłe słowa...no fotogeniczna to ja chyba też nie jestem szczególnie moje "nogi jak 2 dęby" :D
  20. Dziękuje Ci Sago! Mam nadzieję że ta wiosna wkrótce przyjdzie...bo już dość mam tej zimy paskudnej!
  21. Witam Was Szanowne Czcicielki Białego Sera! Nie miałam czasu aby tu zajrzeć przez 3 dni i miałam spore zaległości. Ale już na bieżąco jestem. Spóźnione ale jak najszczersze życzenia imieninowe dla Śliweczki oraz Śnieżynki :D oby Wam się spełniło wszystko o czym zamarzycie. Chorującym życzę powrotu do zdrowia - ekspresowego. Spadkującym jak najmocniej gratuluję. :) U mnie jakoś beznadziejnie. Z pracą lipa...z wagą to samo...wyjeżdżając rano z domu wpadłam w poślizg zaliczyłam zaspę i nie mogłam wyjechać...musiałam dzwonić po ojca... Eh..na wagę obrażona jestem... Zrobiłam sesję zdjęciową i się przeraziłam tym jak wyglądam...więc teraz kwestia tego czy osoba fotografująca nie potrafi robić zdjęć czy rzeczywiście jest taki dramat...wydawało mi się że jest lepiej...no i od wczoraj mam spadek nastroju totalny... Nic mi się nie chce...w ogóle depresja. Przepraszam że tak marudzę :? Pozdrawiam!
  22. Witamy Asiu! Na pewno pomożemy w każdej sytuacji. Pocieszyć, pałą przyłożyć jak trzeba. Do pionu ustawić :D wal do nas jak w dym. Co do parówek...ja jem czasem nawet dosyć często :) drobiowe właśnie i nic się nie dzieje :) ale nie jem też na raz nie wiadomo jakich ilości. Myślę że od czasu do czasu możesz sobie pozwolić. A co do celu...to skoro go założyłaś to teraz trzeba go zdobyć! I na pewno Ci się to uda Asiu!
  23. Gratuluję Śliweczko :? jak patrze na Twój i Sagi suwaczek to mnie to motywuje jakoś bardziej. Wpadłam na chwilę pochwalić się kolejnym spadkiem -0.5 kg. Nie wiem kiedy mi uciekło od wczoraj. Ale mam teraz białka więc może dlatego, poza tym ostro wymarzłam wczoraj więc może to są skutki. Pozdrawiam Was!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.