Skocz do zawartości

malyna

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malyna

  1. Witam wszystkich w Wielki Piątek. Ja niestety w pracy, ale dzięki temu mam trochę czasu żeby tu zajrzeć i złozyć wam życzenia. :sad: Życzę wszystkim spokojnych, słonecznych i wiosennych Świąt Wielkiej Nocy, bogatego zajączka i mokrego dyngusa :sad: Sandro, pewnie już sobie wygoglowałaś, ale chleb pełnoziarnisty, to taki który robiony jest z mąki razowej - czyli z pełnego przemiału. Może być zrobiony z mąki żytniej i pszennej, ale takiej, której ziarna nie zostały do końca przetworzone. Ma on w związku z tym ciemną barwę bo mąki razowe takie są. Często do takich chlebów dodaje się różnych ziaren - słonecznika, pszenicy właśnie, sezamu. Ja również sama piekę chleb - mam specjalną maszynę i robię albo własne mieszanki albo z gotowych. Wybieram wlaśnie chleby pełnoziarniste, bo najbardziej mi smakują. Białe chleby w porównaniu z nimi są dla mnie trochę tekturowe. Potwierdzam opinię innych Gosik - nie można się ważyć kilka razy dziennie, wystarczy raz najlepiej rano - kiedy organizm jest naturalnie w stanie ketozy, czyli przed pierwszym posiłkiem. Poza tym, może za dużo nabiału a za mało białka mięsnego w twoim menu jest? Ja np. zauważyłam, że po samym nabiale chudnę wolniej, jednak w mięsie i jajkach jest go więcej.
  2. Dzieki Marudko, bo chcę zrobić na Święta i żebym go nie musiała sama jeść :sad: Obawiałam się tylko, czy jak zrobię z piersi kurczaka to czy za suchy nie wyjdzie?
  3. Olinko, ja w ogóle nie używam kosmetyków Avonu, bo własnie dla mnie jakieś żrące są. Miałam kiedyś krem pod oczy to myślałam, że je sobie wydrapię tak mnie piekły - masakra. Chciałam powiedziec, ze bardzo ładny avatarek, dobrze wyszłaś :sad: Śnieżynko, ja też zauważyłam, że mi się takie trochę woreczki z piaskiem zrobiły:) zamiast piersi. Myślę, że najlepsze były by ćwiczenia i masaże może jakieś ;) Marudko, dzieki za życzenia :sad: Dziewczyny, ponawiam pytanie o pasztet, czy któraś z was robiła?
  4. Witam wszystkich słonecznie i wiosennie oraz... świątecznie z tego co czytam - dziękuje Gochna za życzenia :sad: i Tobie również wszystkiego dobrego :sad: Ja też niestety dzisiaj i jutro w pracy, ale może chociaż jutro wcześniej wyjdę. Dzisiaj jeszcze odwiedzam chrześniaka - nie będę sie z nim w Święta widzieć, a zajączek coś mu przyniósł ;). Mam plan, że jutro posprzątam i upiekę chyba pasztet z wątróbką wg przepisu protalowego, czy któraś go piekła i może powiedzieć jaki wyszedł? A dzisiaj zakupy, uchh na szczęście prawie wyłacznie warzywno mięsne, więc ryneczek odwiedzę, a nie jakiś hipermarket, brrr. Moja waga zrobiła mi psikusa w związku z 1 kwietnia bo pokazała w ostatnim dniu białek 0.5 kg więcej niż przez wszystkie poprzednie dni, ale to chyba zbliżająca się @, więc nie panikuję, co nie znaczy, że się ucieszyłam. Widzę, że jeszcze ta moja waga nie jest utrwalona, więc na razie tę III fazę odłożę w czasie i idę planowo z II.
  5. Kasias mi sie własnie takie samo coś robi jak piszę w firefoxie, dlatego wróciłam do explorera, bo mnie to strasznie denerwowało.
  6. Iriss, przecież skład jest podany razem z tym "miodkiem". Umówmy się, że tak na prawdę to tego miodu to tam w ogóle nie ma - no może był faktycznie w zalewie kiedyś. Ja myśle, że nie możemy dać sie zwariowac - ja bym kupiła i zjadła :sad:
  7. Cześć Marudko, faktycznie ten facet z pracy od ciebie to jakiś nienażarty jest. A co, sam sobie nie może kupić ciasta jak ma ochotę? Nie lubię takich sępów - bo inaczej nie można tego nazwać, ja mam też w pracy takiego - niby się odchudza, mleko pije jak my, czerwonego mięsa nie je ą, ę bułka przez bibułkę ale jak jest spotkanie jakieś służbowe to wpiernicza wszystkie ciastka tak, że mało talerza nie zje. W mojej poprzedniej pracy, też taki wymóg jedna babka wprowadziła - co kto wychodził na miasto to musial obowiązkowo z ciastem wracać, a że ona nie wychodziła bo miała inny charakter pracy to tylko na innych krzyczała. W końcu jej powiedziałam, że nie zarabiam kokosów i premii na ciasto dla niej nie dostaję i jak taka pragnąca jest to niech daje kasę albo obejdzie się smakiem. No i skończyło się. A co do urodzin czy imienin to ponieważ firma była w 90 % męska to koniecznie alkohol miał być, wiec sie wziełam na sposób i przynosiłam wino i szampana, a ponieważ wszyscy chcieli coś mocniejszego to juz w ramach własnych potrzeb musieli się zaopatrzyć. No ale takich natrętów nie lubię i już. Może powiedz mu, że ciasto i ciastka są niezdrowe i ty go truć nie będziesz, a jak dalej będzie nagabywał to zwyczajnie powiedz, że masz teraz inne priorytety i na co pieniądze wydawać - trudno wyjdziesz na skąpca ale moze spokój będziesz mieć.
  8. Witam wszystkich porannie ;) i miłego dnia :sad:
  9. Dobrej nocy wszystkim i do zobaczenia jutro ;)
  10. Dzięki Magdo bardzo za gratulacje. Zauważyłam, że stosujesz cykl 2/7, czy to 2 białka i 7 białka+warzywa? Mam takie pytanie a propos zaparć - czy taki cykl wpływa na ich brak?
  11. Soltarius to odnośnie zaparć z forum Maszkuleczki: "9. PROBLEM ZAPARĆ – JAK SOBIE Z NIMI RADZIĆ? opracowanie: MASZKULECZKA na podstawie informacji ze strony Dukana oraz pytań i odpowiedzi z czatu Dukana źródło: www.regimedukan. com Produkty bogate w proteiny zawierają bardzo mało « odpadów ». Np. jajko lub jogurt nie zawierają w ogóle włókien i są asymilowane w 100% przez organizm. Brak tłuszczu ogranicza „naoliwienie” przewodu pokarmowego. Jest więc oczywiste, że Ci, którzy mają tendencję do zaparć, nie unikną ich w trakcie stosowania diety. Zaparcie jest niepokojące tylko wówczas, gdy jest źle tolerowane przez nasz organizm: łączy się z bólem i wzdęciami. Poza tym brak wypróżnień jest odpowiedzialny za mały spadek wagi. W takim wypadku należy: 1 pić sporo wody(2 litry), zwłaszcza Hépar (woda mineralna wspomagająca pracę wątroby); 2 wypijać rano 1 dużą szklankę wody Hépar, 1 łyżkę do zupy oleju parafinowego na czczo i zaraz potem jeszcze 1 szklankę wody Hepar; 3 przejść na cykl naprzemienny 1 na 1 tzn. 1 dzień czystych protein i 1 dzień białkowo-warzywny, co zapewni dostarczenie organizmowi warzyw raz na 2 dni; 4 dodawać regularnie olej parafinowy do sosu vinaigrette (1 łyżkę dziennie); 5 masować brzuch. Masaż wykonujemy delikatnie, gołą ręką zaczynając od prawej strony brzucha. Powoli w górę w kierunku żeber, przechodzimy następnie na lewą stronę, masując na końcu brzuch poniżej pępka; 6 stosować otręby owsiane, do 3 łyżek dziennie, najlepiej w formie owsianki. Dla lepszego pobudzenia jelit do pracy można 1 łyzkę otrąb owsianych zastąpić 1 łyżką otrąb pszennych. Jeśli to nie wystarczy, można sobie zrobi w fazie proteinowo-warzywnejć mus z rabarbaru, który jest naturalnym źródłem rzewienia; 7 proszę nie zapominać również o musztardzie, która zawiera substancje wzmagające ruch robaczkowy jelit; 8 róbcie serie brzuszków, po 10 w każdej serii, co najmniej 5 razy 2 serie po 10, co w ciągu dnia da nam 100 ruchów. jeśli wszystko zawiedzie należy zwrócić się do farmaceuty z prosbą o dobranie środka homeopatycznego, a w ostateczności zastosować środek przeczyszczający typu Forlax." i jeszcze taka informacja odnośnie zaparć i długości cykli na fazie naprzemiennej: " 3 P / 3 P+W – jest cyklem zalecanym osobom z dużą otyłością, które mają kłopoty z zaparciami, wywołanymi długim okresem (5 dni) spożywania czystych protein. Cykl ten dostarcza częściej warzyw i jest łatwiejszy do zaakceptowania dla wielu osób, z uwagi na większe urozmaicenie;" Może to coś pomoże:)
  12. Proszę, może inni też coś skrobną to będziesz miała wyczerpujące wiadomości ;)
  13. Bardzo ci dziękuję Alienko za odpowiedź. Nie wiem, czy ja będę się ograniczać, bo bardzo mi się chce owoców właśnie i makaronu. No i ciężko mi będzie, bo mój mąż już "utrwala", ale niespecjalnie przejmuje się zasadami, cóż - takie ma podejście a ja nie zamierzam mu wydzielać jak zła macocha. Wiedząc już mniej wiecej jak to wygląda u ciebie, muszę się zastanowić - narazie powiedziałam sobie, że spokojnie dokończę białka i później 5 dni warzyw i zobaczę jaka waga po tym będzie.
  14. Witaj, spróbuję odpowiedzieć jak potrafię: 1. Otrębianka to otręby z ciepłym mlekiem oraz z dodatkiem np. cynamonu i słodzika, nie wiem czy to to samo co koktajl proteinowy ;) 2. wątek z produktami: http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0 3. ja kupiłam ziołowe tabletki Sollievo, łykam jedna na wieczór i następnego dnia mam "sprawę" z głowy do ok. 13 :sad: Jak jedna nie pomoże to można wziąć do 3 naraz - efekt murowany. Łykam je na samych białkach, bo jak jem warzywa to jest lepiej :sad:
  15. Gosiulek, taki najchudszy ser żółty to widziałam w Lidlu z linessy - ale on trochę jak te hohlanda - taki miękki jakby topiony tyle, że w plasterkach. Może faktycznie kupić zwykły, ale twardy np. goudę holenderską.
  16. Olinko, widzę że mamy ten sam dylemat ;) Tak sobie myslę, czy w tej III fazie jeszcze schudnę trochę i czy wtedy osiągnę wagę docelową czy raczej ciągnać II fazę do docelowej wagi. Może nam podpowie ktoś z III fazy i dalej, hmm...
  17. Kurczaki, trochę sie boję, że to niedozwolone, ale co mi tam. To link do rozpiski Maszkuleczki - taki spis treści, co na której stronie sie znajduje, bardzo dużo ciekawych informacji swoja drogą: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/protein...na-dukanie.html Myśle, że to wielu nam pomoże ;)
  18. I26, ja kurczaka z rożna jem jak Saga - bez skóry i tłuszczu i waga mimo wszystko spada. No i uważam, bo sprzedający często pakują go do torebki a później jeszcze polewają jakimś tłustym sosem - to mówię im, że nie chce :sad: Tak jak dziewczyny już pisały, to jest osobny watek z produktami, gdzie są zdjecia, skład i miejsce kupna oraz cena nawet: http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0 Tobie też już udzielono odpowiedzi, dodam tylko odnosnie pytania nr 2, że można kupić zmielone otręby, ja kupuję firmy BioBąbalscy w sklepie ze zdrową żywnością. Tutaj na aukcji: http://www.aukcjoner.pl/gallery/002020616-...abalski.html#I1 . Nie wyglądają ale są dosyć miałki i tych juz nie mielę. Marudko, doznałam szoku, to chyba dla całej rodziny robisz :sad: Ja skromniej o wiele: żurek z jajkiem, jajka jakieś faszerowane, galaretki z drobiu, pieczeń z indyka z jajkiem w środku, pastę do chleba z piersi wędzonej, jajek i natki pietruszki, do tego warzywa pokrojone i wędliny, a na słodko zrobię herbatniki Marudki, sernik Gochny i piernik. Ja to zrobię dla siebie - reszta sę nie odchudza ;) Olinko, to ja gratuluje twoim rodzicom, pięknie im poszło :) Dzieki za gratulacje, a z tym rozmiarem to sama nie mogłam uwierzyć, chociaż były sklepy, w których musiałam bluzki mierzyć w rozmiarze 40, bo na szczęście góra nie schudła tak bardzo jak dół :) Ja myślę, że nie ma sie co sugerować rozmiarami - bo co firma to inny rozmiar, ale miło mieć w szafie znowu takie metki. Gosiulek, co do rozmiarów, to tak jak wyżej napisałam Olince, a wzrostu mam całe 167 cm - więc chyba tak przeciętnie. Tak sie właśnie zastanawiam, czy ciągnąć do tych 58 kg, czy pojutrze po skończeniu białek nie przejść już do III fazy, bo tak jak piszą szczęśliwcy, to w tej fazie też się jeszcze traci kg. Sama nie wiem, może coś mi mądrego napiszecie. Bo moja koleżanka, z którą wczoraj byłam na zakupach powiedziała, że już mi chyba starczy.
  19. Witam wszystkich we wtorek :sad: Zmykam do pracy, ale postaram się nadrobić jakoś te 3 dni zaległości w czytaniu. Skrobnę coś później, a już teraz się pochwalę - waga równo 60 kg - hurra !! Wczoraj byłam na zakupach i chyba czas skończyc odchudzanie, bo musiałam mierzyć ciuchy o rozmiarze 36 ;) Pozdrawiam wszystkich :sad:
  20. Witajcie wieczorem, postanowiłam trochę popisać :) To pisał Dukan w swojej ksiażce, więc to chyba żadne herezje:) Dzięki Maragrete za gratulacje, to bardzo motywujące jest, wiec ja też gratuluje wszystkim spadkowiczom i mam nadzieję, że twoja waga jednak zmądrzeje i też zacznie w dobrą stronę się odchylać. Solitarius, przepisów na słodkości jest mnóstwo w wątku z przepisami, ja się czaję na ciasteczka z przepisu na faworki, chyba Marudka robiła je. Ja osobiście robię trufelki z przepisu na chałwę, serniczek Gochny, piernik Dukana a ostatnio zrobiłam ptasie mleczko z galaretką. A jak mi się chce coś już i ani chwili nie mogę czekać :-o to robię deser z serka homo na słodko - dodaję olejku jakiegoś np. waniliowego i słodzika i gotowe. Solitarius, nie mów tak bo aż serce się kraje. Jeżeli ogród to była pasja twojego taty, a twoja już nie do końca, to myślę, że jak zmniejszysz go żeby sobie ulżyć trochę to mimo wszystko zachowasz tę cząstkę taty nawet w okrojonym ogrodzie. Nie można brać na siebie zbyt dużego ciężaru, bo człowiek nie jest w stanie go potem unieść. Życia nie przegrałś na pewno - w końcu ich wychowałas i ojcem też sie na pewno zajmowałaś, ale rozumiem twój żal za zapomnienie. Czasami w wirze codzienności niektórzy się tak zatracają, że z oczu ginie im to co najważniejsze. Ale są telefony, zadzwoń może do nich, przypomnij się, zapytaj co u nich. A batoniki są fee, lepiej już upiec sobie herbatniki z naszych przepisów, albo zrób coś z tego co wyżej napisałam. Ale głowa do góry, po takich kiepskich dniach musi być lepiej :-D Daj znać jak chandra sobie pójdzie, a jak nie to pisz - będzie ci lżej troszkę. Gosiulek, ja mielę w młynku do kawy właśnie - sprawdza się. Gosiulek, morał taki, że należy spacery robić w jakimś innym kierunku, albo po zawietrznej, żeby zapachy nie kusiły :D:), ale widzę, że ty masz to samo co ja - idę po ciuchy a wracam z tortownicą :D Dobrze, że mi przypomniałaś, że trzeba coś na zajączka kupić - mam chrześniaka dwuletniego :D Ja też robiłam ptasie mleczko - pysznne wyszło, chociaż mój mąż kręcił nosem, że za mocno jajkami je czuć - ale on ma coś z węchem, bo mu np. talerze zmywarką śmierdzą. Dodałam do niego pokrojoną w kostkę galaretkę zrobioną wg przepisu Śliweczki, więc kolorowe było :D Uff, napisałam co chciałam i chyba już pójdę spać - jutro na 9 rano do szkoły muszę wstac - cały dzień zajęcia. Dobrej nocy wszystkim.
  21. Gochna, super zdjęcie - piękne tulipany :) i bransoletki modne na ręku :D
  22. Gosiulek, moja koleżanka ma zwykłe hula hop i jest bardzo zadowolona. Kręci kilkanaście minut dziennie i faktycznie wyszczupla to jej talię. Myśle, że urządzenie godne zainwestowania :) A te wypustki może faktycznie potęgują efekt, hmm..
  23. Iriss, ja dietuję od 4 stycznia tego roku - niedługo trzeci miesiąc :D. Z testu Dukana wyszło, że powinnam swoją wagę osiągnąć gdzieś koło 18 kwietnia i postanowiłam, że jak to się do tej daty nie uda to i tak przejdę do utrwalania tej wgi jaką wtedy będę mieć. Po cichu liczę, że jednak 5 z przodu już niedługo :-o Muszę sobie wstawić daty do suwaczka jak inne formułowiczki :-D Tak spojrzałam na twój suwaczek i wyszło mi że chudniemy tak samo, tylko że ja mam miesiąc do przodu, więc za miesiąc będziesz mniej więcej w tym samym miejscu co ja :-D
  24. Dziękuję Gochna za gratulacje :-D Faktycznie jakiś agresor dzisiaj u ciebie :-o Masz ładne zimowe zdjęcie, ale, jeśli sie nie obrazisz oczywiście, chciałabym zasugerować może coś wiosennego - co by ta zima a kysz na dobre już? :razz: Własnie, bardzo gratuluję wszystkim spadkowiczom, zwłaszcza tym po długim przestoju - bo to zawsze nowa motywacja, a inni niech zrobią rachunek sumenia :) Śliweczko, faktycznie wiesz jak pisać, żeby komuś ochoty narobić - też muszę spróbować ten majonez ukręcić. Nie mogłam sie przemóc do tej parafiny, ale jak miałam postojowe z ubikacją to łyknęłam sobie łyżkę i .. była zupełnie bez smaku - tyllko oleista i tyle. Też mnie nieobecność Sagi zastanawia, ona coś wspominała o wyklarowaniu w środę jakiejś sprawy i tez mam nadzieję, że chodzi o pracę, oby. Marzenia, nie powinnaś mieć wyrzutów sumiena odnośnie tego snu, bardzo realistyczny faktycznie. Ale to na co normalnie byśmy sobie nie pozwolili bo nas hamują jakieś normy i nakazy, możemy dokonywac we śnie na przykład :D A ja też wierzę, że zło powraca ze zdwojoną siłą do tego kto je czyni.
  25. Alienko, Gochna i Śliweczka wyżej mają rację - nie smaży się na parafinie. Spożywamy ją tylko na zimno, a jak chcesz trochę natłuścić patelnię to ja rozzsarowuję trochę oliwy z oliwek ręcznikiem papierowym. A tak, jak dziewczyny pisały, parafinę dodaje się do majonezu, do sałatak jako składnik sosu np. vinegret.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.