Skocz do zawartości

malyna

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malyna

  1. Ostatnia szanso, po przeczytaniu twojej historii, mam nadzieję, że ja też kiedyś będę mogla opowiedzieć podobną :), że razem z moim mężem będzie nam dane przeżywać drugą młodość :twisted: - chociaż jestem pewna, że nie czujecie się starzy a to tylko takie powiedzenie o tej drugiej młodości :D
  2. A i chciałam dodać, że od dzisiaj nie robię już żadnych ciast - wszystkie mi opadają - nie wiem dlaczego i żadne nie wychodzi jak powinno :twisted: . Stosowałam różne rady dostępne na stronie smaczny.pl i nic - zawsze opadnie :) . Widocznie kiepska ze mnie kucharka jeżeli chodzi o wypieki :D
  3. Witajcie wieczorem, bardzo fajny ten pomysł ze spotkaniem, ale faktycznie trochę daleko od Szczecina - zwłaszcza przy naszych kolejach i dziurawych drogach :D Magdo, kto powiedział, że koło 40 nie można mieć dzieci - dzisiaj kobiety późno decydują sie mieć dziecko a to że któraś ma 28 lat a inna 40 nie przesądza o łatwości zajścia w ciążę. Ja też jestem zdania, że to dobrze jak przyszli rodzice chcą zapewnić dziecku jakieś warunki, nie sztuka narodzić dzieci i mieszkać z rodzicami w ciasnym mieszkaniu i martwić się o każdy grosz. Motylku, jestem pewna, że z tobą wszystko dobrze, mi się wydaje że czasami pracodawcy wymagają wręcz nadludzkich zdolności od kandydatów, a jak nie mają sie do czego przyczepić to wymyślaja jakieś głupoty. A potem okazuje się w życiu, że tego czego wymagali i tak nie są w stanie wykorzystać w pracy i robimy zupełnie coś innego, ech
  4. Witam wszystkich, znowu długo nie zaglądałam z braku czasu niestety:( Dziewczyny, co się stało z wczorajszym dobrym humorem? Nie można się poddawać złym myślom, złym ludziom i ich działaniom. Ja mam taką filozofię, że staram się być dobrym człowiekiem, ale z toksycznymi ludźmi albo unikam kontaktu, a jeżeli jest to niestety bliski człowiek - w wypadku Kropelki matka, to albo chce mi się zrozumieć motywy postępowania, albo zwyczajnie zaczynam być egoistką i walczę o swoje zdrowie psychiczne i samopoczucie. Kropelko, należy się wypłakać a potem zebrać w sobie i zawalczyć o siebie - jeżeli nie można się porozumieć - głowa do góry i pomyśl o sobie. Powiem wam, ze bardzooo was lubię na tym forum dziewczyny za taką zwykłą życzliwość dla innych, mimo że jak czytamy życie potrafi dać nam w kość. Bardzo mnie wzruszyły wasze historie miłosne - wszystkie piękne :( Muszę też nadmienić, że ja też już słyszę głosy, ze już powinnam skończyć odchudzanie, bo już jestem w sam raz, ale jak ważyłam 74 kg to też byłam w sam raz - więc nie słucham innych i robię swoje :) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i miłego dnia życzę :)
  5. Witam wszystkich, widzę was na dole :) Ostatnio mam dosyć zajęty dzień i w ogóle nie mam czasu do was zajrzeć :( Muszę znowu nadrabiać w czytaniu, ale to chyba dopiero po południu, bo w pracy znowu nawał mimo tego, że dzisiaj piątek, ech... Pozdrawiam wszystkich :)
  6. Dzień dobry w środę :wink: Wszystkim życzę dobrego dnia dzisiaj :wink: Pozdrawiam
  7. Olinko, ja zaczęłam zaraz po Nowym Roku - 4 stycznia :wink:, dzięki za gratulacje :wink:, Charakter mam twardy i zawzięty i teraz mi sie on przydaje, ha,ha. No i z testu Dukana mi wyszło,że w połowie kwietnia powinnam skończyć. Jeju jak ja się nie mogę doczekać zjedzenia owoców, uchch
  8. Witam wszystkich wieczorem, który się zrobił niepostrzeżenie, kiedy ja czytałam zaległości :wink: U nas niedawno padał grad i znowu trawniki zrobiły się białe, a kysz zimo, a kysz... Muszę nawiązać do kwestii podnoszonych w sobotę i niedzielę: po pierwsze odnośnie aspartamu: ja do końca nie mogę zdecydować, czy dobrze robię, że go zażywam - niby Dukan mówi wyraźnie o nim - nie o żadnym innym, ale trochę martwią mnie te cytowane badania, bo ja nim zastępuję w sumie cukier - tzn. dodaję go do czarnej herbaty i do kawy, że o deserach nie wspomnę i tak przez już ok 2 miesiące :wink: Jestem w kropce, no. Po drugie odnośnie ćwiczeń - to kiedyś też robiłam słynną 6 waidera, a teraz 15 minut dziennie jeźdźę na wiosłach i wykonuję ok. 500 brzuszków na AB Rocet (takim krzesełku z oparciem, na którym opiera się głowę, dzięki czemu ćwiczę na prawdę brzuch a nie mięśnie szyi :P ). Moja koleżanka kiedyś mądrze powiedziała: należy zejść do podłogi i trochę poćwiczyć. Jak miałam niedawno przestój to ćwiczenia mi pomogły. Dzisiaj po południu również jak Ivonka zaniosłam ubrania do krawcowej do zwężeni, po diecie i tak wymienię garderobę ale teraz w czymś muszę chodzić, a wyglądałam jak mnich w sutannie przepasanej paskiem :D Doszłam również do apteki, bo też mnie dopadły problemy w ubikacji i nabyłam w drodze kupna jakiś preparat w 100% naturalny, który reguluję pracę jelit, pani w aptece poleciła go spośród kilku innych, dodam że droższych, zatem mam zamiar go wypróbować - nazywa się Sollievo. Teraz zmykam już do codziennych ćwiczeń i życzę udanego wieczoru. Gorące buziaki dla wszystkich protalek :-P
  9. Maragrete, ja mam w weekendy szkołę, więc zanim się ogarnę po tym to mija dzień czy dwa :wink: Ale dzielnie trwam w diecie no i dopiero wieczorem chyba przeczytam zaległości, bo faktycznie dawno do was nie odzywałam się :wink: Obiecuje poprawę, a tymczasem zmykam do domu - miłego popołudnia wszystkim życzę :P
  10. Rzuciłam szybko okiem, i wyczytałam, że Agabyd, coś o poddawaniu się mówiła, nie rób tego ! U mnie był zastój, a teraz jak pościło to 1.5 kg z głowy w tydzień. Trzeba przetrzymać gorsze momenty i w żadnym wypadku się nie poddawać, nie, nie, nie i jeszcze raz nie !
  11. Witam wszystkich, znowu mam masakryczne zaległości w czytaniu :wink: Witam wszystkie nowe twarze i powodzenia życzę :P Dziewczyny, zrobiłam w niedzielę sernik Gochny - wyszedł pyszny, ale dałam chyba nie takiego sera bo strasznie wodnisty :wink:. Kupiłam serek homo Pilosa w Lidlu - 3 % taki w wiadereczku, a powinnam chyba dać zmielonego normalnego twarogu. Poratujcie mnie, jaki ser dajecie?
  12. Witam wszystkich, ostatnio mam sporo pracy w pracy , ha,ha ;) , a i popołudnia zajęte więc nie mam za mocno czasu, żeby coś skrobnąć, ale staram się czytać wszystko i dlatego ogólnie gratuluję wszystkim spadków wagi - toż to cel naszej diety w końcu !, witam wszystkie nowe protalki i życzę wytrwałości , bo wierzę że się opłaci. W ogóle dzisiaj jakiś lepszy nastrój mnie naszedł, po porannych mgłach mlecznych świeci pięknie słonko - trochę żal siedzieć w murach, ale im głębiej w wiosnę i lato to żałość będzie większa, ech. Cieszę się, że słynny przepis na jeszcze słynniejszy sernik Gochny trafił na wątek z przepisami :-) - będę musiała spróbować. Wczoraj upiekłam piernik wg przepisu Dukana z najnowszej ksiażki i może w wyglądzie niezbyt (jak zwykle ciasto mi opadło :D ), ale w smaku rewelacyjny i co ważne doktorek pozwala na jedzenie go zarówno w fazie P jak i PW :). W ogóle muszę powiedzieć, że niektóre przepisy, jak np. na placek owsiany to stosują moi znajomi, którzy w ogóle sie nie odchudzją - po prostu im smakuje 8-) Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej reszty dnia, acha i moja waga nareszcie drgnęła i to o 0.5 kg w dół - ja widać chudnę jak pożeram mięso :D
  13. Marcynda, ładny ten kawałeczek :-) , ja mięsko przyprawiam pieprzem, czosnkiem, papryką i ziołami do drobiu Kamisa. Wegety nie daję bo ma sól w sobie, a też ostatnio mam zastój więc się wystrzegam :) , a przyprawy mają węglowodany i polepszacze - więc stawiam na mieszankę czystych ziół 8-) A bułeczki twoje były cudne, też nabyłam w lidlu te foremki z różyczkami - to chyba był walentynkowy wypust i też przymierzam sie 2 raz do wypieku (pierwszy nie wyszedł ;) )
  14. Misza, a w jakim mieście byłaś konkretnie na tych zakupach? Ja mieszkam w Szczecinie i zastanawiam się, czy w Kauflandzie na Prawobrzeżu też by nie było tych jogurtów i innych rzeczy, nie wiesz przypadkiem?
  15. Witam wszystkich, wczoraj weszłam na nasze forum i włosy mi się zjeżyły :-) - tyle napisałyście w weekend - nie zdążyłam wszystkiego wczoraj przeczytać, nie mówiąc już o odpisywaniu. Jeszcze dzisiaj nadrabiam hi,hi Dziękuje wszystkim za rady na katar - jeszcze trzyma ale łatwiej go zniescć :D Maliszko, ja też jestem po 5 dniach warzyw i wczoraj też zajadałam protalowe gołąbki :D a ponieważ w tym tygodniu miałam dziwne wahania wagi - raz 0.5 w dół, potem 0.4 w górę i znowu w dół, to od wczoraj nie wchodzę na wagę - mam na nią focha jak niedawno Motylek Gochna, ja też się zastanawiałam czy moje wahania wagi nie są spowodowane ćwiczeniami - ćwiczę regularnie po 45 min. dziennie, ale Dukan w swojej ksiażce nawet poleca, jak toś ma zastój to 3 dni pod rząd po godzinie ćwiczeń - więc to chyba nie jest przyczyna. Bardziej bym się skłaniała do alkoholu - przecież to mnóstwo kalorii, a spożywa się go dodatkowo z innymi kaloriami. Życzę wszystkim miłego dnia dzisiaj, chociaz u mnie pogoda jak na jesieni - buro i coś z nieba leci bliżej nieokreślonego.
  16. Pierwszy wolny od 3 tygodni, kurcze organizm wie, kiedy położyć człowieka, dzięki za życzenia, jestem twarda sztuka więc się nie dam i już koniec - poużalałam się :-) a teraz spaać. Dobranoc wszystkim :D
  17. Dzięki Gochna ;) Mam nadzieję, że po inhalacji chociaż jedną połową nosa będę mogła zaciągać powietrze. Nie cierpię chorować :-)
  18. Ja też nie palę, ale rozumiem ciągotki do piwa, chociaż w moim wypadku to bardziej do lampki wina, ech, ale nu, nu,nu
  19. Może z jakaś pastą, np. z tuńczyka z jajkiem i szczypiorkiem czy cebulą ? Albo z wędliną i jajkiem ? ślinka mi cieknie na samą myśl ;)
  20. Marta, dziewczyny pisały że mogą być niezmielone albo częściowo zmielone, ja zrobiłam bez mielenia i też wyszły dobrze (pomijajac fakt oklapnięcia), ale w smaku ok.
  21. Ivonko, ja podobnie jak Gochna mieszkam w Szczecinie i potwierdzam słowa dziewczyn, że tutaj dla niemieckojęzycznych osób jest sporo ofert pracy, niektórzy wręcz mieszkają za granicą a dojeżdżaja do pracy do miasta. Moja koleżanka wozi dziecko do przedszkola do Niemiec - bo tam ma bliżej, a nie umiała mówić po niemiecku, więc jak go zapisywała to pojechały we dwie z inną, bo tamta mówiła a ta tylko rozumiała :) Strasznie nie znać tutaj tego języka. Ja znam angielski i trochę francuski, ale nimi nie mówię, bo nie mam okazji - chyba że jadę do Niemiec na zakupy. Nawet wtedy konwersacja śmiesznie wygląda, bo zadaję jakieś pytanie po angielsku, a pani za ladą odpowiada po niemiecku i dalej konwersacja się kończy bo już nie wiem co ona do mnie mówi :-) A co do wieku, to nigdy nie jest za późno na naukę, tylko chęci właśnie brak, człowiek leniwy się robi. Weekend - Hura! ;)
  22. Maragrete, a do jakiej herbaty wrzucasz imbir, do takiej zwykłej czarnej? Nabyłam wczoraj w drodze kupna kawałek żywego korzenia i tak teraz kombinuję do czego go wrzucić, dotychczas robiłam z nim tylko łososia z grilla, ale ja zmarzluch jestem i taka rozgrzewająca herbatka to byłoby coś:-? Gochna, to tak jak mój mąż, dopytuje i zagląda przez ramię jak piszę lub czytam, chwali potrawy z przepisów zamieszczonych na forum, ale myśl o rejestracji to mu chyba nawet nie zaświtała :sad:
  23. Witam wszystkich wieczorkiem, siedzę w łóżku, wdycham olejek aromatyczny na katar i popijam malinową herbatę, bo dosyć słabo się czuje. Saga,smacznego ci życzę :-? ja zrobiłam bułeczki wczoraj i mniej więcej wg przepisu, ale mi opadły i nie wyglądały jak bułeczki, ale jakieś talarki:( Robiłam z połowy składników bo mam foremkę tylko na 6 mufinek i chyba za dużo serka homo dałam, albo co - sama nie wiem Motylku, bardzo fajny ten pomysł na prezent, a co do szkoły, to ja też robię sobie wałówkę jedzenia na całe dnie - smażę placek dukana, kroję na ćwiartki i mam dwie kanapki, robię sobie sałatkę jakaś i zabieram jogurt albo serek homo, kupuję jeszcze kurczaka z rożna i zajadam na obiad (po obdarciu ze skóry rzecz jasna :) ) Witam Jogobelke i życzę wytrwałości, ja też chciałam jak najszybciej, ale tak to nie działa. W tej diecie chociaż jest sprawiedliwość dziejowa - grubsi mają lepiej bo szybciej gubią kilogramy :-D
  24. Dzień dobry wszystkim:) Chciałam się najpierw przywitać, a teraz zabieram się do czytania zaległości z wczoraj. U mnie dzisiaj waga znowu pokazuje 65.5 :sad: , nie rozumiem tego odczytu 65.0 a teraz dwa dni 0.5 kg więcej :cool: Na dodatek mam taki katar, że co i rusz trąbię w chusteczki prawie jak hejnalista :-? Ale cóż, dosyć marudzenia, dzisiaj kolejny dzień, więc Alleluja i do przodu jak to Gochna kiedyś napisała:)
  25. Olinko, dzisiaj pierwszy dzień P+W, ale zaczęłam rano od wypicia dużej ilości wody i od jogurtu właśnie, żeby przedłużyć nocne spalanie tłuszczu, więc może się uda. Co do twoich rodziców, to dobrze, że mają pozytywne nastawienie, bo to wiele znaczy. Mój teść wczoraj stwierdził (ma miażdżycę i ostatnio spędził trochę czasu w szpitalu), że jemu też by się przydała taka dieta, ale teściowa nie jest elastyczna w zmianie nawyków gotowania - dużo mącznych rzeczy, wszystko na tłuszczu i obowiązkowo słodycze, a nabiał też z zawartością tłuszczu kosmiczną. Tak jest po prostu nauczona i inaczej im nie smakuje. Jak kiedyś próbowałam ich namówić,żeby zamiast śmietany do mizerii dawali jogurt naturalny, to skutek jest taki, że tylko ja tak jem. Zresztą moi rodzice nie lepsi, jak ziemniaki to obowiązkowo z masłem i tłustą śmietaną - ja tylko odmieniec bo prosto z wody jadłam i to bez ich tłuczenia. To chyba spadek z czasów, kiedy nic nie było w sklepach oprócz mąki i ziemniaków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.