-
Postów
150 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Misza
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Nynko niestety pomidory w puszce z cukrem to zły wybór-cukier to nasz największy wróg,większy nawet niż tłuszcz. W sklepach na pewno znajdziesz puszke bez cukru, a jak nie to napewno przecier pomidorowy zawierający tylko pomidory i sól (np krojone pomidory Podravki w kartoniku). Co do polędwiczek to ja nie jadam, Dukan wyraźnie mówi tylko o wieprzowej chudej wędlinie. Nawet w 3 fazie pozwala włączyć szynkę wieprzową nie polędwice więc chyba nie jest ona tak chuda na jaką wygląda
-
Ojoj,ile nowych dziewczyn się pojawiło, nie łatwo znaleźć stare protalki,właściwie to średnie jak ja ;) Wczoraj z premedytacją zjadłam pizze :) I wiecie co, mam to gdzies :-) Najgorsze są wcale nie pierwsze dni, ale te ostatnie, mi zostały 2 tyg do 3 fazy i teraz jest najgorzej :-D I tak sobie myślę o tym śrubowaniu wagi to chyba to normalne- gdyby ktos mi powiedział 4 mc temu ze bede ważyć 57kg to powiedziałabym że będę wtedy super zadowolona ze swojego wyglądu, teraz waże niecałe 57 i co? I chcę jeszcze mniej... Mentalnie zawsze będę grubasem, zawsze będę widzieć grube ręce i uda :-D Ale jakoś dołujący post mi wyszedł... Może dlatego że siedzę w domu, mąż na kawalerski pojechał - do Berlina. Poczekam i ugotuję mu pomidorową na rano, a co niech się chłop cieszy że :lol: żona o niego dba
-
Hej wszystkim, Śliweczko trzymamy kciuki za Ciebie Napewno będzie ok, a jak nie to bedzie znaczyło że jakiś gamoń Ci się za instruktora trafił Nynko ja ten budyń własnej roboty jadłam na początku, ten kupny okazał sie lepszy dlatego 2 razy w tyg go zjadam i nic złego sie nie dzieje. Dziewczyny dają go tez do serników i też chudną więc moim zdaniem lepiej sobie kupić i smacznie zjeść Iriss Ty to jesteś wariat, opanuj się i skończ te białka Bo znikniesz Malinowa Mambo, teraz to już "cola po obiedzie" nie zadręczaj się bo bez sensu to, i tak już nic nie zmienisz. Załóż że to była faktycznie cola lifht i już A poza tym wagowo jest ok, ale nastrój podły nawet pomimo słoneczka za oknem... ach.... biednemu zawsze wiatr w plecy
-
Gosiulku sukienka śliczna, gdyby nie moje grube i wielkie łapska to też bym o takiej pomyślała Niestety przy tym fasonie bolerko by wszystko popsuło więc dla mnie odpada... Śiweczko teraz jak już jesteś zdezynfekowana to egzamin jutrzejszy pójdzie jak po maśle.. trzymam kciuki
-
Hej hej, ja tak szybko bo u nas w pracy to teraz nie mozna prywatnie po necie chodzić więc pewnie zaaz dostane ochrzan Gosiulku Actimela dalej produkują, i zwykłego i truskawkowego. Jest też Danacol z takimi samymi dobrymi parametrami. Dagmara ja cebulę na P dodaje do wszystkiego I wiecie co, kupiłam budyń kokosowy. Ma wiórki ale mało więc może dziś zaszaleje
-
Witam serdecznie odnosnie jogobelli light to ten jogurt jest słodzony aspartamem !! A fruktoza którą zawiera to naturalny monosacharyd który występuje w owocach i w miodzie !! Tak samo jak nabiał (mleko, twaróg) zawiera laktozę -to też cukier. Poza tym dukan zezwala na 2 jogurty owocowe dziennie, nie tylko z pulpy wg forum i nowej książki więc dziewczyny bardzo proszę poszukajcie trochę zanim komuś odpowiadacie i wprowadzacie zamieszanie na forum ;) A poza tym to witam was serdecznie i czekam na ruch na forum :)
-
Gosiulku tak to ja szalałam na weselach w czasie diety i powiem ci że owszem zastoje były ale powoli dociągam celu, i może dzięki temu że w międzyczasie podjadłam normalnego jedzenia to mnie teraz do niego nie ciągnie? nie wiem.. Ze złych wiadomości tonie mogę zaglądać do Was z pracy, chcą kontrolować nasze kompy i to co robimy na necie... masakra,.... chyba się poryczę..
-
Cześć Dziewczyny ;-) Dziś obudziło mnie ćwierkanie ptaków i śliczne słoneczko... Niestety zanim dojechałam do pracy (40km) zaczęło wiać i myślałam że urwie mi głowę :shock: Ale grunt że słonko świeci dalej... Dzisiaj mam taka myśl żeby na fitness skoczyć ale nie wiem czy nie znajdę jakiegos super pilnego zadania do wykonania :) No i wstawajcie już bo jakoś głupio tak samej na forum być :) POBUDKA :) Sandra piosenka bardzo fajna i z czystym sumieniem zagłosowałam na 5 :)
-
wiecie co Dziewczyny jak już mi sie udało zrzucić co nieco balastu to jakoś mnie naszło na zmianę fryzury i tak się zastanawiam nad grzywką, kiedyś zawsze miałam i ja bardzo lubiłam ale przed slubem zapuściłam włosy i tak już rok sie hulam z nimi, takie nijakie mi sie teraz wydają.. Zobaczę może znajde jakieś zdjęcie to wkleję to mi doradzicie :) A tak poza tym to oczywiście w Szczecinie pada, czyli żadna nowość :shock: Już normalnie szlak człowieka trafia ;-)
-
Nie no nie moge po prostu, dla takich chwil to warto się meczyc na diecie ;-) I26 super super super :shock: Bardzo Ci gratuluję i zazdroszcze też troszkę - oby tak dalej. Twój mężczyzna to dopiero musi być szczęśliwy co?
-
Jezu, I26 wyglądasz teraz świetnie :shock: ale ta " Pani" z sylwestrowego zdjęcia nawet z twarzy nie jest do Ciebie podobna :) Wyglądzasz naprawdę super, bardzo ładne nóżki, a brzuch to nie wiem gdzie masz, bo na zdjęciu nic a nic go nie widać :)
-
Witajcie Dziewczyny, nadrobiłam zaległości - nie było mnie od czwartku ;-) I jaka niespodzianka, po 3 tyg stanęłam na wagę i pokazała 2 kg mniej :shock: I to na warzywach i z @. :) Jupu... Pewnie do wymarzonych 54 nie dotrwam ale może do 56-55? Nutko wiem co czujesz z rurkami, ja też kupiłam, założyłam raz i ... sprzedałam na allegro :) Jakoś nie dałam rady, teraz robię drugie podejście :) Olinko jak Templariusze w zachodniej Polsce to koniecznie Świątynia w Chwarszczanach - według legendy tam właśnie ukryty jest ich skarb (wiem, bo to moje rodzinne strony) :) Śliweczko, trzymam kciuki ale jakoś Ci powiem że jestem o Ciebie spokojna :) Co do dyskusji o coli to ja nie piję bo kiedyś piłam strasznie dużo (2-3l/dzień) i strasznie mi się zęby posypały więc teraz dziękuję, jak mam parcie na słodkie to kupuje Lifta :) Gochna życze wytrwałości przy kontroli, 2 lata pracowałam w agencji rządowej która była pod MONem więc wiem jak takie kontrolę są wstanie człowieka zmęczyć :)
-
Eire musze cos szybko wyjaśnić, widocznie źle mnie zrozumiałaś a nie chciałabym żebyś myślała o mnie źle :) Porównam moją wypowiedź do innej sytuacji: Chcesz jechać na Dominikanę ale się zastanawiasz się czy warto. Ja ci piszę że nie warto bo jak byłam w Chorwacji to mi sie nie podobało - na Dominikanie nigdy nie byłam. Iriss Ci pisze że to super miejsce i warto (bo tam była) - i co myślisz? No właśnie, to tak jak mówić że sie nie lubi golonki chociaż sie jej nigdy w życiu nie próbnowało :) I nie zapominajmy że nasze własne wesele bardzo sie różni od potupajek u znajomych czy rodziny bo u siebie masz otoczkę fascynacji, wzruszenia i gigantycznej radości. I tyle miałam na myśli, nie chciałam nikogo urazić ale myslę że warto też pomyśleć o osobach które miały wesela i są z tego faktu zadowolone i czytają że n ie warto, że to głupie, kiczowate itp. :) Protanko odnosnie wesel to chyba nawet wybór dukanowych dań będzie trudny bo nie wiemy czy mięso na oleju smażone, surówki z oliwa itp...
-
Witam Was serdecznie, ja tak na szybkiego bo wyrwałam sie ze szkolenia (straszne jak sie od Was uzalezniełam) ;-) Gosiulku popieram Twoje zdanie w kwestii wesela, zauważyłam niestety że osoby które tak strasznie opowiadają się za NIE dla tradycyjnych uroczystości są jeszcze pannami, więc i dziwne i śmieszne to dla mnie troszkę bo prawda jest taka że jak sie nie doświadczyło samemu czegoś to ciężko oceniać czy warto czy nie. Ja miałam duże wesele rok temu i mam teraz prawo powiedzieć Ze było warto, może niech się wypowiedzą inne dziewczyny mężatki i po weselach czy warto czy nie, bedzie najbardziej obiektywnie :shock: MonikoP praca w urzędzie może i bezpieczna ale strasnzie nudna, bez żadnych możliwości rozwoju itp. Pracowałam w agencji rządowej 2 lata, szkoda gadać. Teraz trsfiłam do dużej firmy działającej w szwedzkiej korporacji i jest super, a weekendy też mam wolne i pracuje od 7-15 więc po prostu trzeba trafić, nie ważne czy do państwówki czy nie :) Saguś z tą praca to nie wiem, mój mąż po stuiach, inżynier w dodatku z podyplomówką, angielksi bardzo dobry, wykształcenie i doświadczenie też ok, ogłoszeń kupa a odezwu nici... i ma 27 lat więc to też nie kwestia wieku... pracodawcy chyba szukają nie wiadomo kogo i czego Malinowa Mambo ćwiczonka z Tamelee działają, ja ćwicze ramiona także spróbuj a nie pożałujesz Resztę dziewczyn pozdrawim i uciekam na szkolenie :)
-
Bożenko zdjęcia świetne, od razu inaczej sie czyta posty jak człowiek twarz kojarzy ;-) Co do wesela i wypowiedzi Gosiulka to zgadzam sie w 100% - co z tego że zrobicie wesele na Dominikanie, różn ica może by była gdybyście zrobili to na dzikiej plaży wśród palm, a tak to żadna różnica poza brakiem wielu bliskich osób. No i nie sądze że za wesele na 150 osób można wylecieć z rodzinka na Seszele :shock: Czytałam że to najdroższe miejsce na świecie a wesele robiłam na 120 osób w zeszłym roku i tez wiem że kosztuje niemało... Ale jakie wspomnienia :)
-
Guga ja miałam już od początku diety (połowa stycznia) 3 wesela i na każdym jadłam i piłam jakbym nie była na diecie. Stwierdziłam że nie ma sensu sie męczyc bo i tak zgrzeszysz, można ewentualnie troche mniej albo trochę więcej. Po weselu 5 dni białeczek i wszystko wraca do normy. Oczywiście nie polecam takiego sposobu ale bądźmy realistami, pójście do kogoś na wesele z własnym jedzeniem i napojami to jak dla mnie duża przesada...
-
Iriss ja tam krzyczeć nie będę -> ważne że Ci się lepiej na serduchu zrobiło po tych lodach :shock: Teraz tylko konsekwentnie białeczka i już. I26 super zdjęcie, jakie szczuplutkie nóżki masz :) Eire z tym słoneczkiem to nie wiem, tutaj cos je wyraźnie wystraszyło bo już dawno uciekło ;-) Marzeniu mam nadzieje że sytusacja z wodą u rodziców wróci szybko do normy, trzymam kciuki Olinko pisanie op grejpfrucie na tym forum to normalnie psychiczne znecanie się na II fazowiczkami :)
-
Dziewczynki kochane, dzisiaj w końcu słoneczko w Szczecinie :shock: Od razu humor lepszy... Mój mąż dziś 2 dzień w nowej pracy, ale nie wiem jak to bedzie bo okazało się że to jednak zlecenie nie umowa o prace ;-) Budyń jem i owszem, do sernika dodajemy sernix a jego skład jest praktycznie identyczny z budyniem. Raz na jakis czas można zaszaleć przecież :) Śliweczko gratuluję zdanego egzaminu Iriss robiłam Twoja zupę serową wczoraj, pycha :) A Ty już w domu czy dalej oblegasz "Haszbary"?? :) Ojej, własnie zauważyłam że jestem dziś pierwsza, a to dopiero dziwne.... Gdzie reszta??
-
Spokojnie do sierpnia bedziesz lżejsza o te nadprogramowe 12 kilosków. Pod warunkiem oczywiście że poważnie podejdziesz do diety i będziesz przestrzegała jej zaleceń. Witamy i powodzenie :shock:
-
Śliweczko jak na prawku idzie Ci tak jak na diecie to sie o Ciebie nie boję - Istny Mistrz Kierownicy :grin: Trzymamy kciuki za egzamin :roll:
-
Cześć Kochane, nowy tydzień a pogoda niestety po staremu ;-) Maleństwo, Margarette bardzo dziękuję za komplementy. Taka szczupła to nie jestem, nie przesadzajmy. 59 kg przy wzroście 164 cm to chyba normalka, żadna rewelacja :) Już byłabym bardzo zadowolona gdyby nie te moje łapska (mam grube ręce i ramiona). Naprawdę z reszty jż jestem zadowolona tylko te ręce... Maleństwo tort super - jak spod ręki mistrza :) Saga ja w III fazie to obawiam się że włączę tylko owoc i czasami chleb i makaron, więcej szaleństw m,nie przeraża :) Gosiulku znalazłam mleko odtłuszczone z Mlekovity, chyba to co ty wcinasz cały czas i owszem, ma dobre parametry ale one są podane na 100g produktu po przygotowaniu (czyli z wodą) a nie jak na innych mlekach w 100g suchego produktu :shock: Więc może stąd Twoje zastoje, zobacz jeszcze raz dokładnie parametry. Jusiu badania to temat jak rzeka, napewno mamy podwyższony cholesterol (zły i trójglicerydy) w fazie gdy mocno chudniemy. Ja nawet miałam ketony w moczu, co świadczy o ekstremalnym wygłodzeniu organizmu :) Po jakimś czasie wszystko sie reguluje, warto zrobić próby wątrobowe i na nerki bo to największe zagrożenie w naszej diecie Maglinek z czego tworzysz te karteczki, z kartonu czy filcu? Zamawiasz gotowe elementy czy sama je projektujesz? Karteczki śliczne :)
-
Leila witamy serdecznie, nie takie wagi sie tutaj zmniejszają więc jestem o Ciebie spokojna :-( Dziewczyny do poniedziałju, na weekend jade do rodziców do domku, mama bedzie mi zwężać spodnie i skracać te nowe kupione... jupi :grin:
-
Hej Proteinki znowu, szaro buro i ponuro :-( Iriss wszystkiego naj naj :) Sandra opanuj sie w końcu !! :) A ja mam teraz bardzo podobny problem z dojazdem do pracy, ja dojezdzam 40 km, mąż teraz ma dojeżdzać niby duzo bliżej bo w mieście ale na takim wygnajewie że nic nie jeździ no i nie wiem jak my to zrobimy :grin: Zobaczę, ale jak to mówią jak się pieprzy coś to już wszystko po kolei leci więc chyba trzeba zacisnąć zęby i przeczekać... Najważniejsze że jest piątek i jeszcze tylko 7,5 h i weekend :-D))
-
I26 ja do szaszłyków jak najbardziej proponuję jeszcze czerwoną paprykę w dość spore kostki pokrojoną, do tego cebula w krążkach i pomidorki koktailowe - pycha :-( Ja zawsze robię sos który super sie sprawdza- twaróg, sczypiorek albo koperek, jogurt i dużo czosnku. Dla mnie obowiązkowo ogórki małosolne albo świeże. Kurczaka warto zamarynować w marynacie z jogurtu naturalnego z curry (cała paczka na duży jogurt) albo z chilli jak lubisz ostre. Świetna jest też przyprawa gotowa z Kamisa chyba do grillowanych warzyw :grin:
-
Dziewczyny jak to jest z tymi owocami w III fazie? Bo właśnie kartkuję Metodę Dr Dukana i tam jest mowa że zabronione są tylko czereśnie, banany i owoce twarde (orzechy,słonecznik). W starej książce był napewno też winogron.. I jeszcze jedno pytanie do Was IIIfazowiczki :-( Czy to jest tak jak pisała jakiś czas temu Sandra że III fazę dzieli sie na 3 etapy i w pierwszym je się najmniej owoców, jest tylko jedna uczta itp? Bo w książce nie znalazłam nic na ten temat..
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7