bietka

Ja mam philipsa essense-Na jednym silniku/podstawce/zamiennie mam:blender,malakser,tarki/różne-z regulowaną grubością do plastrów/,emulgator,wyciskarka do cytrusów,sokowirówka,maszynaka do mięsa.

Bardzo ciekawy przepis.Dodałam do ulubionych i wypróbuję napewno.Dziękuję.

Robię to danie od dawna/wczoraj również/ z tym,ze nie daję surowej cebuli bo w takiej postaci nam nie smakuje.Wczoraj na piersi kładłam podsmazone pieczarki z cebulką,ser,majonez.Wokól piersi poukładałam ziemniaki/ćwiartki/i wszystko sie piekło z godz.Potem ziemniaki posmarowałam śmietaną wymieszaną z serem i podpiekłam.Z majonezu wytapia się tłuszcz i mozna ładnie go odcedzić.Tak samo robię udziec z indyka.

Ja również od dawna piję czerwoną herbatę i nie odczuwam skutków ubocznych.Ale kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje.

Ziemniaki w soli z piekarnika z sosem czosnkowym,schabowy pieczony z pieczarkami i serem,surówka dwudniowa/trzeci dzien jedzona/

Dla mnie raz ładnie urosły a potem klapły jak na raz wstawiłam 2 blachy z termoobiegiem.Nie wolno również otwierać drzwiczek w trakcie pieczenia.

Ja mam garnki takie stalowe z grubym dnem i myją się dobrze.Jeżeli nawet są przyoalone lub zaschniete np po mleku to nastawiam program na tzw brudne gary i zawsze są umyte.Ważne jest aby zawsze była wsypana sól nawet jezeli masz tabletki z solą.Patelni niezaleca sie myć.Jezeli masz miejsce to kup zmywarkę 60.Po całym dni zapełni się.

Dzisiaj podaje na imieninowy obiad:szaszłyk schowany:Mięso jak na mielone z dodatkiem np tartego sera.Na patyczki nadziewamy :pieczarkę/p,oł/marytnowaną,kawałek papryki marynowanej boczek wędzony i to x2.Mięsem mielonym oblepić szaszłyk i usmażyć jak mielony.wstawic do gorącego piekarnika by doszedł.Do tego ziemniaki np w soli/myjemy nieobrane ziemniaki/mąkę-np szkl mieszamy z solą -pół szkl mokre ziemniaki obtaczamy w mieszance i pieczemy z 1 godz w piekarniku.Do tego sos jogyrtowo-czosnkowy.Inne daanie które robie dzis-schab rozbijamy/nie za cienko/-sól pieprz-zioła ulubione.i majonez na to kładziemy usmazone pieczarki z cebulą na nie pomidor,ser i pomiziać znowu majonezem.Wyłożyć na blachę i do piekarnika na poł godz w 180 szt.Robię tez piersi w głębokim oleju.

Miałam kol.która jeszcze jakiś czas temu cisto ucierała ręcznie a telewizor nie miał pilota/taki wiekowy był/ bo nic nie chciała wziąć na raty-cału czas obawiała się co będzie jak straci pracę.Namówiłam ją jednak na te raty-teraz sprzęt można wziąć nawet na 30 rat nieoprocentowanych np w Avansie.Zmywarka mamy w promocji kosztowała ok 1000 zł:30 =33 zł/miesiąc-wolałabym zrezygnować z jakiegoś np kremu,lakieru ....a miec zmywarkę

Zmywarkę -Bosch-mam chyba z 10 lat.Super sprawa i naprawde polecam.Myję w niej wszystko/tylko noży nie bo tępią się/Szkło potrafi zmatowieć.Teraz są liczne programy -ja mam tylko 3 i być może łagodniej traktują szkło.Tabletki,nabłyszczacz i sól kupuję w Lidlu-nie ma sesu przepłacać -przerabiałam ten temat.Moja ma ustawne kosze a u mamy nie mozna ustawić talerzy w górnym koszyku-dziwnie wygięte ma pręty/Zanussi/.Myję w niej naczynia codziennie a wody napewno będziesz mniej zuzywała niż myjąc ręcznie.

BUŁKI NOCNE:te robię często-2,5 dag rozpuszczonego masła/czubata łyżka/lub 2 łyżki oliwy z oliwek,szkl mleka ciepłego,2.5 dag drozdzy,2 łyzeczki cukru,1 jajo rozbełtane,0.5 kg maki,1 łyżeczka soli.Wyrobić w maszynie lub ręcznie/mikserem/.Bez pierwszego rosnięcia/program na wyrabianie pominąć fazę rośnięcia/ wybrać i podzielić na ok 14 bułeczek ułozyć na papierze i do lodówki na noc.Można piec bez nocnego wyrastania-pozostawić w cieple i poczekać na podwojenie objętości.Jeżeli chcemy mieć ciepłe rano bułki ,to wybieramy je z lodówki w tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 250 st smarujemy jej białkiem z wodą lub zółtkiem i posypujemy np sezamem,makiem,nasionami,Wstawiamy do piekarnika i zmniejszamy temp do 220 st.pieczemy ok 10 mni.Przepisy pochodzą z CIN CIN

BUŁKI MAŚLANE: 200ml ciepłego mleka,10 dag masła lub margaryny rozpuszczonej,500g mąki/typ 650 ale może byc i inna/,2,5 dag drozdzy,2 zółtka,2 łyzki cukru,1/2 łyzki soli.Wyrabiam w maszynie do chleba lub po prostu zrobić rozczyn potem dodać resztę składników wyrobić,Po ok godz ponownie wyrobić uformować 8 bułeczek,poczekac do wyrośnięcia posmarować jajkiem posypać czym się lubi i piec w 200 st z 15 min.

Mam na myśli nie automat saeco za 3 tys zł tylko porównywalna cenę ekspresów zelmer i saeco recznych-resztę dopowiedziałaś sama.Jezeli ktoś pyta o poradę to mając jakieś doświadczenia w tej dziedzinie staram sie pomóc.Wybór i tak należy do nabywcy.Kupując krupsa nie zasięgnęłam języka-był to zakup niekontrolowany.Po powrocie do domu szukając przepisów na kawę znalazłam forum o kawie i dopiero z niego dowiedziałam się ze to zły wybór.Nic juz nie mogłam zrobić.Dlatego uważam zarówno ja jak i inni forumowicze z caffeprego że zelmer to może i dokurzacze umie robić ale ekspres ......a jezeli Ty go kupiłaś i jesteś zadowolona to przecież o to chodzi-kawa ma z niego smakować i tyle.Ja umiałam przyznac się do błędnego zakupu i przestrzegam innych-z zyczliwości a nie po to by ciskac komuś w oczy ze jest snobem.

Ja kupiłabym Saeco.Robią ekspresy od lat,maja doświadczenie a Zelmer....Jeżeli lubicie capuccino to spienianie mleka wcale nie jest łatwe na takich sprzetach.Często wychodzi piana jak w ludwiku.Mam krupsa i saeco.W pierwszym spienianie nigdy mi sie nie udało w drugim a i owszem.

Ja napisałam kilka postów wyzej gdzie kupuję kawę http://blackcoffeeroasters.pl/ mozesz zadzwonic do nich powiedziec co lubisz i doradzą Ci.Ja na pierwszy raz kupiłam ten polecany zestaw arabik.Testuje je po kolei i szukam swoich smaków.Jezeli nie masz młynka zarnowego to mozesz poprosić o zmielenie.Ktoś w innym poście pisal ze w Makro będzie od 27 promocja na kawy-m.in na Illy/w puszce/z czerwonym paskiem-szczerze polecam.

Ja równiez robię tylko z Kasią

Mój przebój:1 margaryna,1 szkl cukru,0.5 szkl mleka,3 łyżki kakao-to rozpuszczam na wolnym ogniu mieszając rózgą-nie gotować.Odlać 1/2 szkl masy resztę wystudzić. 2 szkl mak ibez czuba-płaskie/tortowa,luksusowa-przesiana/,1 mały proszek.4-5 zółtek/zalezy od wielkości-miksuję do białości,dodaję masę/przestudzoną/chwilę mieszam,wsypuję mąkę z proszkiem mieszam.3 białka ubijam na na sztywno i mieszam z masą delikatnie.Przełozyc do formy.Piekę w piekarniku w 170 st ok 40 min.Gorące polewam zostawioną masą/te 1/2 szkl/ rozsmarowuję ją pędzlem i na to tarkuję czekoladę/ze 2 paski/.Zawsze wychodzi.

Dobra kawusia z rana i te kawały- ;-) Prszę o jeszcze.Sama nie umiem i nie mam pamięci do kawałów

Proszę bardzo-często ją piekę a w zasadzie sama sie piecze.250 ml cieplego mleka,3 łyzki cukru,1/4 kostko roztopionego masła rozmącić z 2 jajkami,cukier waniliowy,500g maki/ja daję tortową/ w rogu wsypać 1/2 łyzeczki soli,na mąkę pokruszyć drobno2,5 dag drozdzy.Piec na pr 4/AFK-automat/-swett breat-słodkie.Dodaję równiez rodzynki i np sezam.Po wymieszaniu od razu wybieram mieszaki.Jezeli jest bardzo lużne i mocno lepiące ciasto to dosytać z garść,dwie mąki-wiadomo że mąką róznie chłonie mleko.Ciasto ma być miękkie.Robiłam też z drozdzy rozczyn ale róznicy nie było więc nie ma sensu dodawać sobie pracy.Polecam na kolację.Przepis ten mam z CIN CIN o którym wspomniałam wcześniej.

Powideł nie próbowałam.Wyrabiam -pierogi,bułki,drozdzowe,rogaliki,faworki.Piekę jedynie szybką drozdzówkę.

Proszę bardzo.

http://www.cincin.cc/index.php?jezeli masz czas na poczytanie to tu dowiesz się wszystkiego o zakwasie.Zaczatek swego dostałam z piekarni i prowadzę go do dziś.Mam 2 słoiki-1 z tym zakwasem który stoi w lodówce i jest dokarmiany raz na tydzień a drugi to słoik do ciasta zakwaszonego.Jest w nim ze4 łyzki zakwasu i gdy piekę chleb wybieram go z lodówki wstawiam np na akwarium,grzejnki lub gdy zimno do piekarnika zagrzanego do 30 st lub z włączoną zarówką.Po ogrzaniu go /po godz dokładam do niego 10 lyzek maki zytniej 300 ml ciepłej wody mieszam i do piekarnika na 1.5 godz /podgrzewam go raz na 35 st i wyłaczam.Gdy podwoi objetość mieszam chleb a słoik z zostawionymi znowu 4 łyzkami ciasta do lodówki do następnego razu.Teraz piekę co 3 dni.Mozesz samam zrobić zakwas a potem go zasuszyć/polega to na rozprowadzeniu zakwasu na papierze do pievczenia cienką warstwę i wysuszenie go/Wszystko jest opisane /duzo porad na wspomnianym forum/.Polecam.Pytaj jakby co.Pozdrawiam.

http://blackcoffeeroasters.pl/ tu kupuję kawę-można poprosić o zmielenie i nie musisz wówczas kupować młynka do mielenia bądz wypasionego ekspresu.Testuję od nich ten zestaw arabik i smakuje mi Mexico/delikatan,czekoladowa,Java jampit-mało kwaśna czekoladowa/ te są dobre i polecam.Ale lubie takie samki-nie kwaśne z czekoladową nutą.Teraz mam w ekspresie Kenya i ta zdecydowanie nam nie smakuje.Możesz powiedzieć ze jesteś z forum cafe prego/polecam to forum dla kawoszy/ i masz 10 % znizki.Mój ekspres to pełen automat i fakt drogi jest.Ale mozna kupić model ręczny saeco/sprawdz ceny np na ceneo,skapiec/ za 300-400 zł i też będzie kawa smakowała.Musi mieć 15 bar.Promocja na taki była w Euro AGD sprawdz na ich str.internetowej.Po tych testach z ekspresem ręcznym, automatem i przelewowym moim zdaniem jezeli ktoś ma zamiar nadal kupować kawę ogólnie dostępną w marketach to powiem że nie ma duzej róznicy w smaku-jest tylko mocniejsza.Dobrze by było abys mogła posmakowac u kogoś kawy z takiego ekspresu bo mozesz sie rozczarować i szkoda tylko kasy.Przed zakupem sprawdz też ceny na allegro.Za Krupsa w Media M dałam 600 zł a na allegro był po 400.W Media M.sa teraz raty 0%.Mieszkam w woj Warm-mazurskim -zapraszam na testy kawy i ekspresów.

zakwas zrób sama-to tylko woda i maka.Mąkę najtaniej kupuję w miejscowej piekarni po 60 gr za kg i mają zytnią i rózne razowe,graham.Kupowalam też gotowce w Tessco,drozej w Makro.W tescco jest tez zytnia typ 2000.Przed świętami zytnie bywają w osiedlowych sklepach na zurek.A zwykłą typ 650 kupuję w Lidlu lub Biedronce/razowych dodaje się mało więc na długo ich wystarcza/.Zanim zakupiłam automat upiekłam kilka chlebów wyrabianych metodą ręczną by spróbować czy rodzince będą smakowały.

Od ok roku piekę we wsp[omnianym glinianym naczyniu,który wstawia się do zimnego piekarnika a w tradycyjnym to chyba piekłam w 210 st przez 15 min potem przez 25-30 min w 180 ale to zalezało od ilości gram ciasta.Po wyjęciu z foremki/czarnej/pukasz w chleb od spodu jeżeli wydaje głuchy odgłos tzn upieczony jezeli za miękki to wstawiasz na dopieczenie na samej kratce.Wstawiałam na 2 od dołu.Pamiętać o pojemniku z woda na dno piekarnika.