Przepis dostałam od koleżanki z pracy i postanowiłam od razu zrobić.
Rodzince posmakowało,a że akurat gościłam pięć koleżanek to mam też
ich pozytywne opinie.Wszystkim smakowało.
BISZKOPT
Każdy ma przepis na swój ulubiony biszkopt więc nie podaję.
Ja robiłam jak zwykle z mąki krupczatki.
MASA
-krem do tortów o smaku amaretto lub ajerkoniak
-2 galaretki brzoskwiniowe
-1 galaretka dowolna[ja dałam truskawkową]
-puszka brzoskwiń
Galaretki brzoskwiniowe rozpuścić w 2 szklankach wody,schłodzić.
Krem zrobić wg przepisu na opakowaniu [wersja z masłem ].
Do kremu dodać tężejącą galaretkę i pokrojone brzoskwinie.
Biszkopt nasączyć sokiem z brzoskwiń.
Dowolną galaretkę rozpuścić wg przepisu na opakowaniu.
Na biszkopt wyłożyć masę i chwilę schłodzić. Następnie wylać chłodną
galaretkę.Schłodzić i po godzince można wcinać.
Ciasto jest lekkie i mało słodkie.