basga

U mnie to samo,do uszu mi nawiało! :)

Zupa kukurydziana.

Zostało mi mięso z kurczaka więc machnę je z makaronem i jakąś zieleninką.

Minia trzymaj się cieplutko.A moze zrób sobie syrop z buraka czerwonego,on jest bardzo dobry na gardło. U mnie dziś wreszcie bez wiatru i deszczu.

Rosół z wczoraj a dziś pizzę zrobiłam ale w formie pizzelinek i taka w wersji mini jakoś bardziej mi pasuje. :)

A ja zrobiłam ciasto czekoladowe z masą budyniową wiśniową.

Dla mnie te ceny sa astronomiczne.Ja często smażę naleśniki tylko z jednej strony bo jak potem nakładam jakiś farsz czy nadzienie to podsmażam wtedy drugą stronę chociaż i tak nie są surowe tylko bladziutkie.

Miałam robić rosół jutro ale...mąż coś przeziębiony więc robię już dziś. :)

A mnie coś strzeliło do łba i...paliłam papiery w zlewie i...chyba mi się stopił w jednym miejscu taki kompozytowy . :)

A mnie tym metalowym przyrządem z drucikiem za czorta nie wychodzi i też nacinam boki a potem długimi ruchami ciacham.

U mnie to samo. :)

Aha...tak z ciekawości chciałam wiedzieć bo latem planujemy odnowić pokój córce ale ona już "za duża" na zwierzątka. :)

Jaka fajna odmiana schaboszczaka!

Żeberka z rękawa,ziemniaki i kapusta kiszona.

Ja wróciłam z ciuchowych zakupów z córką-ma ferie to trzeba to odpowiednio wykorzystać bo przecież nastolatce nie sposób coś kupić bez niej :) i teraz odpoczywam przy kompie.

Bardzo ładna ta pieczeń.Ja następnym razem-bo z pewnością taki będzie-zrobię też z jajkiem. :)

Ta dam..... Tak,dodałam mleko i...sporą garść startej marchewki. :) Robiłam z połowy porcji,tzn.boczku było około kilograma ale mleka też szklankę dałam.Pomimo ze ostygło to przy krojeniu troszkę się kruszy ale kroiłam krajalnicą.Może jakby dodać jajko to bardziej by skleiło?Ale i tak jest pyszne i już przepis poszedł do rodzinki. :)

No to piszę :) jeszcze ciepła ale ...PYSZNA!Potem dodam fotę bo oczywiście coś tam zmieniłam :)

Narobiłyście mi smaka i moja pieczeń już w piekarniku. :)

Ja też jak używam żelatyny to rozpuszczam we wrzątku lub gotującej potrawie i wyłączam ogień i mieszam do rozpuszczenia.

Niby lekki mrozik trzyma ale jak słonko przygrzało to za oknem mam +12 stopni. :)

Zupa gołąbkowa.

Mięso i wędliny przeważnie kupuję w sprawdzonym sklepie a chemię itp to raczej w Lidlu czy Kauflandzie.Warzywniaki osiedlowe i place targowe cenię za możliwość wyboru.

Czytałam kiedyś u Wojtka Cejrowskiego o Yerba i kusi mnie,by spróbować bo ona nie tylko na zbędne kilogramy działa.Przeraża mnie tylko cena tych wszystkich akcesoriów...czy nie da się tego zaparzyć np.w expresie do kawy? To żart...ale wtedy bym się nie zastanawiała nawet. Tu do poczytania wklejam... "Yerba Mate, to wysuszone liście ostrokrzewu paragwajskiego. Jest to odkrycie Indian z Ameryki Południowej, plemienia Guarani. Picie mate jest swoistym "rytuałem". Yerba Mate pije się w naczynkach, wykonanych zazwyczaj z owocu tykwy, przez bombillę - metalową słomkę, bardzo często posrebrzaną lub pozłacaną. Niektóre bombille są wykonane z czystego złota, srebra lub innego szlachetnego metalu. Yerba mate można pić zarówno na ciepło jak i na zimno. W krajach takich jak Argentyna czy Paragwaj powszechnie widuje się na ulicach osoby pijące yerba mate i noszące ze sobą termosy z zimną lub gorącą wodą (zależnie od pory roku) do przyrządzania tego napoju. "W czym pomaga codziennie picie Yerba Mate? * naturalnie pobudza ciało i umysł, * likwiduje objawy zmęczenia, rozluźnia, * podnosi sprawność fizyczną, intelektualną, poprawia koncentrację, * zwiększa zdolność odpornościową organizmu, * zalecana jest do spożywania jako napój zawierający substancje odżywcze i zdrowotne, może sprawić, że chociaż jesteśmy głodni, to czujemy się nasyceni (zalecana przy odchudzaniu) * wykorzystywana jest w medycynie jako stymulator Centralnego Ośrodka Nerwowego, * reguluje przemianę materii, ułatwia trawienie pokarmów, odbudowuje zniszczone tkanki żołądka i jelit, * stymuluje osłabiony, zmęczony system nerwowy, likwiduje podenerwowanie Yerba Mate jest bogatym źródłem witamin i minerałów. Yerba Mate zawiera: * z grupy ksantyn - MATEINY, która stymuluje Centralny Układ Nerwowy, nie powodując uzależnienia * witaminę A (konieczną do prawidłowego wzrostu, uodparniającej organizm przeciw infekcjom, polepszającą wzrok) * witaminę B1 (niezbędnej do utrzymania prawidłowego stanu układu nerwowego, ułatwiająca trawienia) * witaminę B2 (wzmacniającą włosy), * witaminę C (środek antytoksyczny, wzmacniający zęby, zwiększający ilość czerwonych krwinek), * żelazo (konieczne do utrzymania normalnego poziomu sprawności fizycznej), * sód, potas,- wapno (wzmacniające kości i zęby), * magnez , krzem, fosforany, siarkę, kwas chlorowodorowy, chlorofil, cholinę, inozytol. Currado Tykwy - Czyli jak przygotować nową tykwę do picia ? Jak wiadomo tykwa, jest naturalnym owocem, który wymaga odpowiedniego przygotowania. W środku naczynia na ściankach, znajdują się resztki wysuszonego miąższu tykwy, którego trzeba się pozbyć. Dlatego w tym celu należy wykonać proces Currado, czyli oczyszczenia tykwy. Proces Currado Tykwy w 10 prostych krokach. 1. Do świeżo zakupionego naczynka wykonanego z Tykwy włóż zużyte wilgotne fusy Yerba Mate do 3/4 objętości 2. Wlej wrzątek do środka i pozostaw do nasiąknięcia na 24 godziny 3. Opróżnij naczynko z fusów 4. Umyj dokładnie pod bieżącą wodą 5. Wyskrob łyżeczką resztki miąższu 6. Nasyp świeżej Yerba Mate do naczynka 7. Zalej wodą o temp. ok 70-80C 8. Pozostaw na jeden dzień w celu nasączenia naczynka smakiem Yerba Mate 9. Opróżnij naczynko i wypłucz 10. Przygotuj Yerba Mate w klasyczny sposób i delektuj się wspaniałym smakiem Yerba Mate. Normalnym zjawiskiem jest tak zwane "pocenie się tykwy". Polega ono na tym, że od spodu naczynka pojawiają się krople płynu. Wynika to z tego, że każda tykwa jest trochę nieszczelna. Dlatego aby uniknąć zabrudzeniastołu należy stawiać ją na podkładce lub talerzyku. Można również zakupić tykwę na stojaczku lub okutą od spodu w metal. Przygotowanie do użytku naczynka drewnianego Naczynko wykonane z drewna tak samo jak naczynie wykonane z owocu tykwy wymaga odpowiedniej konserwacji. Proces konserwacji jest dosyć prosty. 1. Zakupione naczynko, wypłucz wodą i wytrzyj. 2. Poczekaj aż wyschnie zwykle ok. kilku godzin ( BARDZO WAŻNE ) 3. Nasmaruj dość obficie oliwą z oliwek lub masłem 4. Odczekaj 3 dni 5. Opłucz naczynko z niewsiąkniętego tłuszczu i przygotuj Yerba Mate w tradycyjny sposób Tradycyjny sposób przyrządzania Yerba Mate: 1. Nasyp do 3/4 objętości naczynia, susz Yerba Mate i przykryj ręką górną część naczynia. 2. Odwróć naczynie i wstrząśnij tak by pył z suszu znalazł się na ręce. 3. Delikatnie odwróć naczynie, tak by zawartość nie zmieniła swojego położenia. 4. Wsadź bombillę i zalej wodą o temp. 70-80C 5. Czekaj 2-3 minuty i pij przez bombillę powoli, pamiętając o tym by nie mieszać naparu."

U mnie też choć noc była mrożna to teraz jest dodatnia temperatura i poobiedni spacer chyba mnie skusi.