basga

A mascarpone jak duży?

Spójrz na to praktycznie-częściej założysz białe czy srebrne buty?Bo tak kupować na jeden raz to szkoda.

Śliczna kiecka!Ja założyłabym srebrne dodatki.

A nie doprowadziłaś do zagotowania po dosypaniu galaretki?Może spróbuj po zgaszeniu gazu dodać jeszcze jedną galaretkę.

Być może to jest miarka do spagetti na jedną porcję.

Jeszcze ubijaki od miksera można schłodzić.

Moje też!Na ścianach i suficie mam taki stiuk wenecki-kilka warstw zabarwionej masy na koniec pokryte specjalnym woskiem,jest zmywalne i wodoodporne i...tańsze od płytek.Zresztą nie było wtedy nigdzie czarnych płytek. :)

Zapowiada się superowo!Widzę,że odwiedzasz Ikeę. 🙂 A moja kuchnia robiona dwa lata temu-jeszcze nie całkiem wykończona tak wygląda...

Najprędzej to na jakimś bazarku.

Kawę...jak co dzień. :mrgreen:

Ja mam dolne szafki czerwone błyszczące-koszmar-ciągle jakieś maziaje wychodzą zwłaszcza jak mi słońce na nie poświeci.Koniecznie pokaż potem fotki nowej kuchni. :mrgreen:

Jest też świetna cisowianka gazowana- miętowa,cytrynowa trochę gorsza a malinowa to paskudztwo.Ja niegazowanych nie lubię -kranówę mam w domu lepszą z filtra. :mrgreen:

Ja tylko Muszyniankę i Cisowiankę-gazowane.

Tu jest podobny temat...

To chyba zbyt mało żelatyny-ja nie wiem ile to było na łyżki-wszystko odważałam.

Ja robię tak samo jak wrotka. :wink:

Młode ziemniaczki,ryba i kiszona kapusta a na deser karpatka.

Potrawka z żołądków drobiowych w sosie pomidorowym.

Zupa szczawiowa z jajkiem.

I znowu pada...dziś podobno mają być burze.

Ja mam w kuchni te lepy na mole na drzwiczkach w szafce przyklejone.A kiedyś kupiłam większą ilość mąki żytniej do chleba i ...kiedyś zaglądam do pudełka z mąką a tam cała ich warstwa była-musiałam je przynieść ze sklepu bo były tylko w tej jednej mące-dobrze,że pudełko było plastikowe i zamykane to nie poprzełaziły!Kiedyś mole zeżarły mi sporo wełny w szufladzie-gorącym octem wtedy wyparzałam szufladę a wełna poszła do śmieci niestety.

U nas też mokro,trawniki tak nasiąknięte wodą że muszę się w gumiaczki zaopatrzyć.

Super!I taka "wybuchowa" lufa! :-(

Ja zrobiłam ....kombinowany placek z rabarbarem. :-( Zwykłe ciasto ucierane z kawałkami rabarbaru,przełożone rozgotowanym rabarbarem z galaretką agrestową.Ciacho baaardzo orzeżwiające.

Ja robiłam pod beszamelem ale jakoś szparagi mi nie smakują.