Brawo Kasiulek!
A ja jestem przeszczęśliwa bo właśnie zarezerwowałam nocleg na Słowacji w majowy weekend!
Bardzo blisko granicy więc podróż będzie przyjemniejsza niż nad morze,już nie mogę się doczekać.Córka wtedy będzie nad morzem na "zielonej szkole" a my się powłóczymy bez dzieciaków...ale fajnie!
Brawo Doruniu...tak trzymaj!
Nie kusi Cię dymek? :grin:
A ja jestem szczęśliwa bo...moja Ola wczoraj w teatrze spadła z pianina i zabrało ją pogotowie ale po Rtg okazało się,że wszystko w porządku,nos nie złamany i dziś znowu gra.
No jestem pod wrażeniem...te pastele to są takie w formie kredek?
Najbardziej podobają mi się bratki....a frezje mi już zapachniały w wyobrażni,uwielbiam ich woń.
Takie instant =25 gram świeżych i wystarczają na 0.5 kg mąki.
Jak najbardziej możesz rozpuszczać i w wodzie,i w mleku ale można też wsypywać od razu do mąki.
Tak zawzięcie drukowałam wzory aż zepsuł się nabój z kolorowym tuszem więc zaraz idę próbować z tego,co zdążyło wydrukować.
Ale najpierw poczytam nowe posty a potem jadę z córką na casting-odświeżyć zdjęcia w agencji.
SZOK...myślałam,że to bardziej skomplikowane!
Być może spróbuję kiedyś zrobić miniaturkę na próbę :grin:
Wogóle to extra ta stronka,lubię czytać takie różności!