Dorotko ja mieszkam w powiecie kieleckim. W sklepach też tyle sobie życzą,że szkoda słów... Ja mam nadzieje,że niedługo stanieją truskawki. Co prawda mam zamrożone ale najlepsze są świeże owoce.
Dorotko gdzie Ty zapłaciłaś 5,00złoty za kg truskawek? Ja chciałam kupić w tym tygodniu na targu ale zaśpiewano mi za kg 10 złoty! Dlatego napisałam,że są jeszcze za drogie,za 5,00 złoty pewnie bym kupiła.
Wiolu czy ta potrawa z goloneczką nie jest czasami ostrawa? Mam w zamrażalniku golonke i tak czeka abym sie zlitowała nad nią a tutaj przepisik bardzo łatwy w wykonaniu. Pozdrawiam.
Dorotko ciasto wygląda smakowicie tylko szkoda,że truskaweczki są na razie takie drogie. A na razie przepis na to wspaniałe ciacho musi poczekać, aż truskawki będą tańsze. Pozdrawiam.
Justynko - zrobiłam dzisiaj Twoje ciasto,jeszcze nie jadłam ale zamieszczam zdjęcie. Tylko,że mi truskaweczki "poszły" na samo dno... :P . Pozdrawiam Ewa.
Eluś mam pytanko,jaki jest rozmiar blachy w której piekłaś ciasto? Na jutro nastawiłam się na ciasto Justynki K - ale Twoje także wygląda mniammniuśnie :P . Twoje zrobię na przyszłą niedziele. Pozdrawiam Ewa.
Zrobiłam babke wczoraj,tylko dałam 1,5 łyżki kokosu,tyle miałam w domu, i nie dałam cytryny bo także nie posiadałam w domu. Za to dałam zapach waniliowy. Dzięki za przepisik. Następnym razem dam dokładnie te składniki jakie są w przepisie. Pozdrawiam.
Zrobiłam makaron w tamtym tygodniu i jest to samo co jadłam w Poznaniu. Troszke obawiałam się czy mi śmietana się nie zważy, ale obyło się bez sensacji. Dzięki za przepis i pozdrawiam.
Bardzo dawno nie robiłam W-Z,dzięki Eluś za przypomnienie. Krem co napisałaś mam prawie identyczny,posiadam też przepis z innym kremem:75dkg twarogu lub 3 serki homo;ok 1 1/4 szkl.cukru-pudru;szkl.śmietany kremowej;7 płaskich łyżeczek żelatyny;zapach cytrynowy(tego kremu nie robiłam,więc nie wiem jak wychodzi? Ale przepis mam od znajomej która robiła.) Pozdrawiam.