EWA1992

Macie śliczne zwierzaczki i jakie są kochane przez nas.... Ja chciałabym przedstawić Wam nie pupilke tylko mojego "byłego pupila". Pewnego dnia majowego ,mąż wszedł do mieszkania coś trzymając za pazuchą i tylko wystawała taka malutka głoweczka... :grin: Okazało się (po uprzednim obadaniu :mrgreen: ) iż jest to koziołek-sarny polnej,moja radość była ogromna ale zarazem spadłam na ziemie,bo przecież nie miałam pojecia jak sie tym stworzeniem zająć. Ale zajrzeliśmy do fachowej literatury i poczytaliśmy sobie jak właściwie zająć sie maleństwem. Mąż od razu pojechał kupić mleko Bebiko,butelke ze smoczkiem i tak karmiliśmy go dobry tydzień ale po tygodniu przeszliśmy na krowie mleko bo byśmy poszli z torbami na same mleko.....I zaczął sie problem bo Maciuś dostał biegunki i co zrobić,mąż pojechał do weterynarza a ten mu powiedział aby kupić siemie lniane, ugotować i dać mu z mlekiem. Oczywiście tak zrobiliśmy i niestety jak dostał biegunki to miał całą "białą dupcie" ubrudzoną,więc założyłam rękawice,poszła woda z mydełkiem w ruch i pupucu było... :roll: A żeby było śmieszne, bo po każdym jedzeniu trzeba było mu odbycik"przelizać" robi to matka ale ,że jej brakło robił to mój mąż małym patyczkiem :lol: :roll: . Niestety juz go nie ma z nami (teraz by miał 3 lata) zaczął być wobec męża i syna agresywny,jedynie mnie tolerował . Gdy z jego poroży znikł juz meszek ,zrobiły sie bardzo ostre i atakował właśnie nimi. Męża zaatakował w ręke a syna w noge i bardzo długo nie chciało im sie goić i pozostała paskudna ranka...Zostały po tym awanturniku zdjecia i mamy przemiłą pamiątke. Fotki są jak już był troszke wyrosnięty,jak przyjdzie syn ze szkoły poprosze go o wklejenie jak był mały nasz Maciuś...

Ciasto jest bez proszku do pieczenia ?

Jak już Kasiu Ci wspominałam masz prześliczne psinki !!! Nie moge się napatrzeć na nie... :razz: . A oto moje,nie są tak śliczne jak Kasi ale kochane i cóż jak to na wsiach mają pieski,mieszkają w swoich budach...I moja Pusia.. A pieski to mama Misia(jasna) i jej córcia Saba.

Nigdy nie robiłam sałatki ze śledziem jakoś nie mam przekonania ,napewno się myle... Mac 51 - ale z Ciebie genialny kucharz no noo... --- Mam pytanie czy filety śledziowe trzeba wymoczyć do sałatki?.

Taki przyrząd pierwszy raz widze :razz: ... Nigdy nie widziałam w Tesco a może poprostu przegapiłam. Teraz jak wiem do czego służy napewno kupie jak spotkam. Ja jak rozbijam mięsko to przez folie aby nie nabałaganić bo pózniej mam jeszcze sprzątanie... Dzięki Kasiu za pokazanie tego cudownego "przyrządu". Pozdrawiam Ewa.

Ja mam troszke inny przepisik na sałatke z buraczków. 3kg buraków; 1 szklanka wody; 1 szklanka oleju; 1 szklanka octu; 1 szklanka cukru; 1 łyżka soli;. Wszystko zagotować,dodać do tego 1/2 kg papryki pokrojonej w kostke i 1/2 kg cebuli. Wszystko razem zagotować 7 minut i następnie dodać starte buraczki na dużych oczkach i gotować jeszcze gdzieś 14 minut. Gorące układać do słoików.

A oto mój pulpit, co jakiś czas zmieniam tapetke z racji tego,że jestem fanką tej wspanialej piosenkarki.....

JOT - rozumiem iż makaron ugotować al dente,pomidory,kiełbaske,cebulke i papryke pokroić w kosteczke i wszystko razem wymieszać i doprawićc przyprawami....

Ja poszłam po pomoc do syna i dał mi taki link do poczytania,może Wam też się przyda.... Szczerze mówiąc jest to dla mnie czarna magia :grin: . http://webmaster.helion.pl/kurshtml/czcionka/czcionka.htm

Ja przekrawam biszkopt zwykłą nitką . Przeważnie jak jest zimny ale u mnie z tym jest różnie.... :grin:

No nie wiem dlaczego Ci tak wychodzi? :razz: Może poproś chłopa aby Ci pomógł ja przynajmniej tak robie jak czegoś nie wiem,w sumie na coś musza sie przydac w domu :grin: .

Nasza Halinka zawsze ukręci coś pysznego... :grin: Mam pytanie który to numer miesięcznika być może mam. Pozdrawiam Ewa.

Czy ta woda z puszek wystarczy czy też trzeba dolać wody?

Basiu - moje gratulacje,kopiec wyszedł Ci mniamniuśny.Na przyszłą niedziele spróbuje zrobić kopca według Twojego przepisu,do tej pory robiłam tylko z pudełeczka.

Basiu - jak chcesz kolorowe literki klikasz u góry na literke A,jeśli chcesz miec ja pogrubioną klikasz na małe grube b. Jeśli chodzi o większe literki to obok dużego A masz cyferki i strzałeczke w dół i na nią klikasz i wybierasz sobie jak dużą chcesz czcionke. No nie wiem czy dokładnie wytłumaczyłam Ci Basiu. POZDRAWIAM Ewa.

Dzisiaj zrobiłam serniczek i jest smaczny tylko niestety mi na środku opadł :razz: . Kasiulek dziękuje za przepisik i pozdrawiam Ewa.

GRUMKO - można zamienić ogórek konserwowy na kiszony? A poza tym danie wygląda smakowicie....

KASIULEK - dzięki, pytam dlatego,że w podanym przepisie dołączonym do jogurciku są aż 3... No cóż ostatnio chodze rozkojarzona :razz: . Jutro jak będę w Kielcach to sobie kupie :razz: i zrobie na 3maja. Tak forumowiczki-smakoszki zachwycają serniczek iż sama musze zrobić. Pozdrawiam Ewa.

Kasiulek - kupiłam dzisiaj jogurcik ale w przepisie jest ,że potrzeba aż 3 jogurty? A ja kupiłam tylko jeden :razz: .

Tak to prawda ciasto snikers jest bardzo dobre. Tylko,że słodkie osobiście nie robiłam ale jadłam u znajomej :arrow: . Ale chyba czas najwyższy sameme zrobić ale mam pytanie czy ciasta należy upiec tylko w 15 minutach i w jakiej temperaturze? Pozdrawiam Ewa.

Daovaj - popraw mnie jeśli żle zrozumiałam ciasto należy podzielić na dwie części? A w jakiej temperaturze piec? A czy można ser utrzeć razem z margaryną i czy ser moge dać już gotowy z wiadereczka. Rozumiem iż budyń może być śmietankowy lub waniliowy. W jakiej formie piec- prostokątnej czy okrągłej.

Mam podobny przepis tylko,że ja dodaje jeszcze do ciasta 2/3 szklanki śmietany i łyżeczke octu i czekam aż zacznie rosnąć i wtedy wszystko zarabiam. Ciasto jest smaczne.

Reniu - dzięki za podane linki na kopca,ja robiłam tylko z pudełka a tutaj prosze są przepisy...

Czy ja dobrze zrozumiałam,budynie ugotować na soku kubusiowym?

Pszczółko - ale narobiłas mi smaku,dawno nie robiłam sernika na zimno. Ja robie kolorowy serniczek,wygląda wtedy świetnie. Cukier daje puder i pół kostki masła ( nie napisałaś ile margaryny?). Olejku nie dodaje,musze zrobić jestem ciekawa jaki będzie smak. Pozdrawiam Ewa.