Skocz do zawartości

Śliweczka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Śliweczka

  1. MamoKasiu,przepis na flaki Yvy8 znalazłam na innym forum i skopiowałam go do wątku z przepisami.
  2. Flaki Yvy8 1 kg flaków wołowych(ja kupiłam parzone,krojone) włoszczyzna 2 kostki rosołowe pieprz papryka ostra papryka słodka gałka muszkatołowa majeranek Flaki dokładnie płuczemy, wrzucamy na wrzątek, gotujemy10 min, odlewamy, płuczemy flaki pod bieżącą wodą. Powtarzamy 3-4 razy. W międzyczasie gotujemy wywar z włoszczyzny na kostkach rosołowych. Wyjmujemy warzywa. Wrzucamy flaki do wywaru i gotujemy do miękkości (ja gotowałam 3 godziny) uzupełniając wodę. Na pół godziny przed końcem gotowania doprawiamy przyprawami (bez majeranku, majeranek wrzucamy na koniec). Można zagęścić 3 łyżeczkami mąki kukurydzianej rozmieszanej w zimnej wodzie. żródło : http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-...e-dukana-8.html __________________
  3. CZERWONY ZAWIJANIEC Z PIERSI KURCZAKA (FAZA P+W) na zawijańca dla jednej osoby : * 1 pierś drobiowa pojedyńcza * 1łyżeczka ostrej musztardy / ja miałam dijon / * 1 słupek marchewki / ok.0.8x0,8 cm / * 0,5 małego ogórka kwaszonego * 0,5 zmiażdżonego ząbka czosnku, lub trochę granulowanego * pieprz cytrynowy, odrobinka soli na sos do zapiekania : * 0,5 jogurtu naturalnego bez cukru * 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego * 0,5 zmiażdżonego ząbka czosnku * pieprz, sól, papryka czerwona w proszku ponadto będą potrzebne : 2 wykałaczki i naczynie żaroodporne z przykryciem Ten przepis to kolejna wariacja na temat chudego drobiu w diecie Protal. Zawijańca wykonujemy jak zawsze bez kropelki tłuszczu, zapiekając w naczyniu żaroodpornym. zawijaniec : * pierś drobiową rozbijamy lekko, z obu stron - najlepiej przez kawałek folii * musztardę wymieszaną ze zmiażdżonym czosnkiem, solą i sporą ilością pieprzu cytrynowego nakładamy na pierś i rozsmarowujemy * na brzegu piersi układamy marchewką i ogórka kwaszonego, w miarę ciasno zwijamy i mocujemy wbijając pionowo 2 wykałaczki / będzie łatwo je usunąć bez "grzebania " w sosie * układamy zawijańca w naczyniu /wykałaczkami do góry / i zalewamy sosem czerwony pikantny sos : * do jogurtu wrzucamy przecier pomidorowy oraz przyprawy w odpowiedniej ilości ; najlepiej nieco " liznąć ", aby przekonać się o jego ostrości / powinien być dość pikantny, gdyż mięso drobiowe jest mało wyraziste / * pieczemy pod przykryciem ok.35 w temp. 200 st.C z termoobiegiem ...na wierzchu polałam troszkę białym sosikiem z jogurtu i przyprawy tzaziki. źródło i zdjęcia : http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis42253.html
  4. RYBA ZAPIEKANA W SOSIE JOGURTOWYM (FAZA P+W) porcja na 2 osoby: * 2 płaty ryby surowej / ja miałam pangę/ * czosnek granulowany, pieprz cytrynowy lub zwykły , odrobinka soli - do smaku na sos do zapiekania : * 1 szklanka jogurtu naturalnego bez cukru i z najmniejszą zawartością tłuszczu * 2 łyżki czubate szpinaku * 2 łyżeczki czosnku granulowanego, odrobinka pieprzu * łyżeczka natki zielonej Polecam tę prostą, smaczną i łatwą do zrobienia potrawę, która urozmaici dietę Protal.Ma kwaskowy smak i jest dość sycąca. Wykonuje się ją bez kropli tłuszczu, w naczyniu żaroodpornym. - rybę myjemy, osuszamy lekko i przekrawamy na pól, aby kawałki nie były zbyt duże - posypujemy odrobinką soli, sporą ilością pieprzu cytrynowego i czosnku granulowanego - układamy w naczyniu żaroodpornym i włączamy piekarnik na 180 st.C / ja z termoobiegiem / - sos :D o jogurtu wrzucamy wymienione przyprawy oraz szpinak, mieszamy dokładnie, ew. możemy spróbować "liznąć", czy ilość przypraw - szczególnie czosnku - będzie nam odpowiadać - wylewamy sos na ryby ułożone w naczyniu żaroodpornym ; ja nie przykrywałam - piekłam 15 min. w 180 st.C i 15 min. w 200 st Dodam tylko,że osoby nie lubiące szpinaku mogą go zastąpić dowolnymi ziołami. źródło i zdjęcia na stronie : http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis42148.html
  5. DESER JOGURTOWY (FAZA P) porcja na 6 szt.małych porcji : * 0,5 l jogurtu light owocowego / Dukan zezwala na max.2 sztuki dziennie / * 4 łyżeczki żelatyny bez gotowania / 1łyżeczka na każde 100ml.jogurtu / * słodzik - wg gustu, bo owocowe jogurciki są słodsze niż naturalne lub: * 0,4l jogurtu naturalnego bez cukru, z najmniejszą ilością tłuszczu * 2 łyżeczki pokrojonych w kostkę, podduszonych owoców / ja dałam kwaśne jabłka / * 4 łyżeczki żelatyny b/g * słodzik - ilość zależy od tego, ile "słodkości " Wam trzeba /ja dodałam 6 pastylek/ * 3 krople aromatu pomarańczowego będzie tez potrzebna foremka silikonowa, lub malutkie miseczki . * żelatynę rozpuszczam w malusieńkiej ilości gorącej wody, dodaję wtedy ew. słodzik *garnuszek z jogurtem połączonym z owocami i aromatem stawiam na ogniu - jogurt należy tylko trochę podgrzać, przy wyższej temperaturze zetnie się ! * wlewamy rozpuszczoną żelatynę wraz ze słodzikiem * mieszamy...i już.Wlewamy do foremeczek silikonowych, lub miseczek - co kto tam ma i jak mu wygodnie.Wstawiamy do lodówki, aby deserek stężał. Z dziś robionego deserku wyszło mi 6 szt. , więc jeśli w rodzinie odchudza się tylko jedna osoba, lepiej zrobić z połowy porcji. Można też zrobić deser z ...coli 0%, kardamonu, żelatyny i 2 łyżek jogurtu. Ma całkiem inny, zbliżony do coli, ale bardziej kardamonowy smak . Zrobiłam go, gdyż Dukan zaleca kardamon w diecie Protal . źródło i zdjęcia na stronie : http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis42200.html
  6. Witam serdecznie wszystkie koleżanki na diecie !!! Ja nie ograniczam jajek,nie mam podwyższonego cholesterolu więc nie muszę ich ograniczać.Chociaż już zbrzydły mi jajka i ostatnio niewiele ich jem :D Ale w książce jest napisane że powinno się ograniczac jaja,ale nie pamiętam do ilu tygodniowo. A co do otrębów to ja wiem tylko tyle że powinny to być otręby pszenne i owsiane.
  7. Fajnie że piszesz,pisz,pisz jak najwiecej.Dobrze czasem tak popisać,a jeszcze jak z drugiej strony siedzi osoba która ma podobne problemy... Ja rzuciłam palenie jakieś 4 lata temu i od tego czasu tez było mi lżej,ale waga skoczyła gwałtownie do góry.Próbowałam jedząc zabić chęć na papierosa :) i nie wyszło mi to na dobre. Z tym kremem na piersi to byłoby super.Nagroda Nobla dla tego kto cos takiego wymyśli :D A braki cukru zaspokoiłam dzisiaj serniczkiem dietetycznym :)
  8. Samanto,mogę tu na forum napisac jeszcze raz jak ja robię jogurt. A więc...zagotować ok.litr mleka 0% ,zostawić do przestygnięcia ,tak żeby włożyć palec do mleka i się nie oparzyć,jeśli masz termometr kuchenny to mleko musi mieć ok.60 stopni.Ja robię bez termometru,na oko :D Jak mleko przestygnie wrzucam do mleka mały jogurt 0% i mieszam.Zostawiam w cieple i po kilku godzinach mamy jogurt.Dobrze jest zawinąć naczynie z jogurtem w koc ,szybciej zgęstnieje.Ja wstawiam na noc już gęsty jogurt do lodówki,mocniej gęstnieje.Następny jogurt robie z resztek jogurtu,zostawiam kubeczek jogurtu ,gotuje mleko... itd.Któraś z dziewczyn pisała że robi jogurt w ten sposób że gotuje jedną szklanke mleka,kiedy się zagotuje miesza ze szklanka zimnego mleka i dodaje jogurt.Też dobry sposób.
  9. Dzięki Benek ,ale jakoś ciężko uwierzyć w siebie,w to że można się komuś podobać mając tyyyyyyyyle kilogramów.Mąż nie narzeka,mówi że jest ok,ale dla zdrowia postanowiłam schudnać.Od kiedy stosuję dietę to śpię jak dziecko (wcześniej miałam z tym kłopoty ),nie mam zadyszki,zakładam buty nie sapiąc,mimo ataku wirusa grypy i "szpitalu w domu" ja nie chorowałam,a z łóżka już się nie zwlekam a wyskakuję :D .Czuję się lekka jak piórko :) Tylko te piersi... są coraz bardziej płaskie :) Też z utęsknieniem czekam na wiosnę,bedę mogła więcej sie ruszać :) Również pozdrawiam :)
  10. Nie,nie jem ich codziennie,wogóle ich nie jadłam,ostatnio zjadłam jeden,ale kupuję je dzieciom,bardzo im smakują.
  11. Jogurty z Sokółki kupuję cały czas bo są naprawdę smaczne.Pozatym Sokółka leży tuż obok mnie :) (mieszkam niedaleko) i zawsze kupuję produkty tej mleczarni (pyszna śmietana,ale niedozwolona :) )
  12. Pszenne tak ale nie żytnie tylko owsiane!!!
  13. Gratulacje yva8 !!!Mi jeszcze sporo brakuje do magicznej dwucyfrówki :D
  14. No widzisz,cierpliwość się opłaca!!!
  15. Witam,witam i pozdrawiam.Na Podlasiu rano -15 st. ,teraz -9 ,słoneczko i duuuuuuuuuużo śniegu!
  16. ZAPIEKANKA RYBNA (FAZA P+W) 2 filety z ryby 4 pomidory cebula łyżka otrębów pszennych sól sok z cytryny olej parafinowy Filety lekko osolić i skropić sokiem z cytryny.Dno niedużej,żaroodpornej foremki wyłożyć plasterkami pomidora i posypać posiekaną cebulą.Ułożyć filety,przykryć następną warstwą plastrów pomidora i posypać cebulą.Oprószyć otrębami,polać troszkę olejem parafinowym i piec w piekarniku ok.45 minut. KLUSECZKI Z ZIOŁAMI (FAZA P) 10 dkg.otrąb mieszanych 1/2 szkl.mleka łyżka mąki kukurydzianej jajo,sól posiekany szczypiorek,natka pietruszki,bazylia Otręby zalać mlekiem,dodać makę,jajo,sól i zioła,wymieszać.Z masy formować małe kluseczki,wkładac do wrzatku i gotować na wolnym ogniu. PIERŚ Z KURCZAKA NA WARZYWACH (FAZA P+W) pierś kurczaka mała cebula pęczek włoszczyzny 1/4 kostki rosołowej 2 szkl.wody sól,pieprz Włoszczyznę oczyścić,pokroić wraz z cebuląw małą kostkę.Pierś posolić,oprószyc pieprzem.Podsmażyć na teflonie pierś z każdej strony na rumiano.Na tej samej patelni podsmażyć warzywa,zalać wodą z rozpuszczoną kostką rosołową.Ułożyć na warzywach pierś i piec w piekarniku w 180 stopniach ok.40 minut.Podczas pieczenia polewac kilkakrotnie pierś sosem który się wytworzył podczas pieczenia.
  17. Ja też oglądam ten program,jest super.Ale nie wyobrażam sobie że można dobrze wyglądać nago mając 128 kg hehe.Może nie jestem zgrabna i powabna,ale napewno mądra i bystra...A najważniejsze to sie nie załamywać i nie przejmować chwilowymi trudnościami.Trzeba wierzyć w to że będzie lepiej.
  18. Super,fajnie że eksperymentujesz,zawsze to coś innego.Spróbuję napewno.
  19. Witam wszystkie Was Kochane w sobotnie przedpołudnie!!! Doris,przepisy znajdziesz tu : http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7437&st=15
  20. Po wczorajszych pączkowych grzeszkach musiałam sprawdzić wagę i od ostatniego razu kiedy stałam na wadze czyli od poniedziałku mam mniej o 1 kg! Oj ,ja też mam dzisiaj zamiłowanie do wody :) piję,piję i z łazienki wyjść nie mogę :D
  21. Droga Samanto ! Ja też miałam czasami takie skoki wagi które doprowadzały mnie do furii,ale na drugi dzień waga wracała na "swoje miejsce".Nie wiem czym to było spowodowane. Kapustę możesz jeść,więc bez obaw. A z tej strony do której link podałaś ja i Dorotaxx wklejałyśmy przepisy do wątku z przepisami na naszym forum. Pozdrawiam.
  22. Witaj Doris1984 !!! Chcesz się z nami dietować?Zapraszamy serdecznie.Służymy radą i pomocą w razie niejasności związanych z dietą.A ile masz do zgubienia zbędnego balastu? Pozdrawiam.
  23. Hej!!! Wita zaśnieżone i mroźne Podlasie!!!
  24. I ja też poległam na polu bitwy :) 2 pączki...ech,a miał być tylko serniczek dietetyczny...ale te pączki tak pachniały :) Jeden dzień dłużej będę na samych białkach :) Trochę szkoda...ale się stało :) Z tym uwodzeniem męża ...pomyślę nad tym...trochę kalorii się spali... :D i pączki pójdą w niepamięć :)
  25. Coś cicho dzisiaj na forum...Zajadacie się pączkami??? :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.