viola32

Ja tez sie skusilam na te rolade na Wigilie(choc mam zawsze problem z upieczeniem biszkoptu na rolade).Wydawalo mi sie ,ze juz sie upiekla bo zawsze mialam za twarda i nijak nie dala sie zwinac:)wiec jak sie mi wydawalo,ze juz(sprawdalam patyczkiem a ze pod spodem jablka a biszkopt cienki rolada ladnie zarumieniona to ja wyciagnelam zwijam a tu ciacho surowe wyplywa.Mysle sobie znow niewypal,ale ze mialam kupionych wiecej kwasnych jablek do salatki to mysle sobie wreszcie kiedys musi mi sie udac i robie drugi raz.Zagonilam meza zeby mi je obral .Starlam na tarce i drugi raz wyszla (potrzymalam troche dluzej)Dla mnie taka sobie mowie o smaku moze dlatego ze byla jedzona przeze mnie dopiero dwa dni pozniej,bo ciacha robilam z dwudniowym wyprzedzeniem,biszkopt troche za scisly(robilam pierwszy raz sama Wigilie i nie chcialam byc zmeczona w tym dniu bo zawsze robilam z moja mama i po kolacji bylam tak padnieta ,ze zasypialam... :grin: Takze Teresko nie zrazam sie za jakis czas znow ja zrobie.Pozdrawiam Ps.Moze za jakis czas uda mi sie dodac zdjecia tej rolady i innych ciast ale jak na razie nie moge sie doprosic meza by zgral na czytniku kart-ale musi go pozyczyc...no i tak czekam...i chyba sie nie doczekam...

Justynko ciacho wyglada przeslicznie i pewnie pychaaaaaa...A na jaka blache?36X25?Pozdrawiam

Do faworkow dodaje ocet wtedy olej sie tak nie burzy.Do paczkow nie probowalam ale pewnie bedzie taki sam efekt

Zrobilam na Wigilie dla meza sledzie po kaszubsku.A,ze ja ryb nie jadam prawie wcale(oprocz ryby po grecku,salatki z makreli w puszce i mintaja mrozonego w kostce lub platach na obiad)wiec nie moglam sie doczekac az ich sprobuje.Zachwalal,ze pycha i mam mu robic czesciej.Zrobilam tak jak radzilyscie dwa dni wczesniej zeby nasiakl ta zalewa.Nie moge przebolec,ze nie moge dodac zdjec,moze jednak sie uda mojemu mezowi odzyskac z karty pamieci aparatu...A tereska rybka oczywiscie na 5 wg mojego meza... :sad:

Czesc dziewczyny.Ciesze sie,ze rybka smakuje.Ja przyznaje w tym roku pierwszy raz robilam z mintaja,bo dorsz u nas w Gdansku kosztowal 20zl/kg..koszmar.I powiem wam,ze z mintajem smakuje wysmienicie...Jeszcze raz polecam i dziekuje za przychylne oceny :sad:

Ja jestem nie pocieszona,bo tez robilam chatki ,porobilam zdjecia w Swieta roznych smakolykow a nam komputer padl razem z moimi zdjeciami.Wszystko przepadlo,bo bylo na dysku c,choc maz mowil,ze da sie to odzyskac z karty pamieci aparatu,ale czy odzyskam?:(Chatki jeszcze stoja wiec im moge zdjecia zrobic ale co z reszta?

Przy tej pieknej sposobnosci i ja zycze Wam radosci,aby wszystkim sie darzylo z roku na rok lepiej bylo.Duzo zdrowia, spelnienia najskrytszych marzen zyczy viola32 wszystkim smakowiczom

Dorotko pierwszy torcik ladnie sie prezentuje,ale drugi jest po prostu przesliczny jak z cukierni :P (ale napewno lepszy ,bo wlasnej roboty.Nie przepadam za tortami z cukierni bo sa dla mnie za slodkie.Choc ja uwielbiam slodycze).........pozdrawiam

Slicznie wyglada i taka duza blacha wychodzi?

Na swieta pieke piernik, makowca,dwa serniki kazdy inny i zastanawialam sie jeszcze nad dwoma ciastami...myslalam o princessie ale chyba zrobie to ze sliwkami.Pieknie sie prezentuje,tylko ta nutella...ale jak na swieta to mozna raz zaszalec!

Ladnie sie prezentuja te zeberki .Ja cale dziecinstwo jadlam takie suche babki (bo mama nic innego nie potrafila?🙂 )Wiec sama ich nie robie,ale moze kiedys sprobuje taka zeberke albo tulipana iny.

Robilam z miesiac temu pierogi i paszteciki z miesem i kap.i grzybami troche zamrozilam ale wydaje mi sie ,ze bedzie ich troche za malo i chyba dorobie na swieta ,bo lubie jak jest wszystkiego duzo zeby nie zabraklo.Robie foremka troche podobna ale bez tych uchwytow i zgadzam sie z basqa ze lepiej wykrawac jakas wieksza szklanka ,bo mieso po nalozeniu na foremke do pierogow sie kurczy i skladajac ja brzegi ciasta sie nie skleja,bo beda za krotkie.Ja ostatnio robilam z takich proporcj:3szkl.maki,3/4szkl.wrzacej wody,1/4szkl.zimnej wody,1/2lyzeczki soli wyszly pyszniutkie i mieciutkie.Ale teraz jak bede robic to sprobuje przepisu Joli.Pozdrowionka

Dzieki minia za odpowiedz i pozdrawiam

Podobno ci co zalozyli portal nasza klasa ,to chcieli odnalezc swoich znajomych,ale zaczeli sie zglaszac i inni ludzie i tak powstala ta stronka...

Moj mezulek znow na nocce ostatnio to co drugi dzien.A ja znow siedze na smacznym jest 1:02 oczy mnie szczypia a i tak siedze...Bo jak bedzie mial wolne to mnie znow do kompa nie dopusci :P trzeba korzystac poki mozna,choc jutro bede chodzic jak zmora po domu i ziewac.Mam pytanie do tych co po dobranocce sa juz w lozku jak wy to robicie?Macie jakis wyprobowany sposob?

Halinka trzeba by uzupelnic przepis na pierniczki bo nie podalas ile cukru.Pozdrawiam :P

Minia mam rozumiec ,ze kruche zrobic osobno ,bo skladniki sa tylko na mase makowa?Czytalam dwa razy... :P

Basqa czapka jest fikusna.BRAWO

A moze macie wzor na czapke dla dziewczynki na szydelko.Widzialam kiedys w DIANIE ale jeszcze wtedy nie mialam corki. :P

Robilam dzisiaj pieguski sa pycha.Zrobilam ze slodka czekolada i czesc z kokosem.Zapach...YYYMMM.Sa identyczne jak Twoje Justynko przynajmniej takie jak na Twoim zdjeciu.Troszke za bardzo czuc sode nastepnym razem dam odrobinke mniej a dalam plaska lyzeczke.Te z kokosem wyszly wyzsze niz te z czekolada.Wyszlo z tej porcji 39szt.Dzieki za przepis i pozdrawiam.

W sernikach wlasnie o to chodzi ,ze tylko laczymy skladniki a nie wbijamy powietrze,bo im wiecej go tym piekniej wyrosnie ale i duzo opadnie.Pozdrawiam :evil:

Justynka ile wychodzi tych pieguskow z proporcji,ktore podalas?Naliczylam te ktore mialas nalozone na blaszce 16, czy wiecej?Bo jak sa one takie dobre to za jednym zamachem zrobie z podwojnej porcji.

Ja wczoraj robilam pierogi z kapusta i grzybami i paszteciki troche zamrozilam.Zostalo mi troche kapusty i dzisiaj zrobilam nalesniki z ta kapusta PYCHAAAA.To jedno z naszych swiatecznych dan (zamiast pierogow).

Danusiu dziekuje za przepis na paste z makreli wkrotce wyprobuje...Ja pamietam jeszcze maslo slone na kilogramy i paczki z Niemiec dla dzieci rozdawane w szkolach w ktorych byly same stare ciastka...

Justynko a daloby sie zrobic takie rozyczki albo inne kwiatki na tort?Piszesz ze ta masa twardnieje bardzo szybko,ale z tego co zrozumialam ,to walkujesz ja juz po stwardnieniu,wiec jest taka elastyczna i po uformowaniu znow twardnieje, czy nie?