Jak Się Dzisiaj Czujesz?

[Kasiulek]

Witaj w klubie Justyna... mnie też boli brzuch :wink: ale lipa!! a zaplanowałam sobie miły dzień...

[basga]

Ja dopiero wstałam,rano wysłałam syna do apteki bo dziś to już wszystko mnie boli,coś tam zażyłam i dalej spać.Potem odpiszę na posty bo idę dalej pod kołdrę. Trzymajcie się ciepło i zdrowo.

[Kasiulek]

Basiu to Ty się trzymaj ciepło i zdrowo... zauważyłam, że bardzo dużo ludzi choruje- czyżby wirus?!

[Doris]

Ja niestety też chora.... :wink: Nos zatkany, łamie w kościach i głowa trochę boli. :]

[Masahiko]

Wirus, wirus... ja też niestety w łóżku, na antybiotykach. A taka śliczna pogoda... :wink:

[Kasiulek]

Ja też się kładę bo coś mnie serduszko zaczyna boleć :wink: kurcze nie wiem co jest- bo od paru dni tak mnie pobolewa... chyba muszę jakieś badania zrobić...

[justhi]

No co Wy Dziewczyny, tak się rozkładacie? :wink: Dużo zdrówka Wam życzę! Kasiu, Ty koniecznie się przebadaj!

[basga]

No witam wszystkich mniej lub bardziej rozłożonych :wink: ,dziś czuję się o niebo lepiej niż wczoraj ale jeszcze sobie poleżę.

[Dorunia]

Dziewczyny dużo zdrówka Wam życzę...ja na szczęście czuję się dobrze :wink:

[Kasiulek]

A ja się czułam dzisiaj źle :!: bolał mnie brzuch, miałam znowu te "kłócia" w sercu no i w ogóle (najprawdopodobniej) zaraziła mnie koleżanka, która przyszła na zajęcia lekko zakatarzona :wink: ale będę miała skuchę jak bedę musiała leżeć w łóżku...

[ina12]

Nie poddawajcie się i szybko wracajcie do zdrowia tego Wam życzę z całego serca.

[Doris]

Życzę wszystkim powrotu do zdrowia. :wink: Ze mną już lepiej, tylko nos zatkany pozostał. :]

[monia79]

Dziewczyny(end chłopaki :!: ) podobno wirus panuje łapie bez niczego. Sama się kuruję ale nie widać efektów zamiast być lepiej jest coraz gorzej. Brałam wszystko co możliwe teraz piję grzańca , kurcze jak to nie pomoze to ja nie wiem :wink: . A na zwolnienie nie chce mi się iść.....

[justhi]

Nie chcę tu robić reklamy, ale mi przy dwóch poprzednich przeziębieniach pomógł Modafen z Infexem. Wcześnie zaraz przechodziło mi na oskrzela, a potem płuca. Już nie pamiętam, czym mnie pani w aptece przekonała do tego modafenu, ale chwilowo nie zamierzam go zmieniać. SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!