Skocz do zawartości

Anula1978

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    495
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anula1978

  1. Oj kiedy nadejdzie ta IV faza?! Ja mam obawy co będzie w III a w IV to już w ogóle. ALe jestem dobrej myśli hihihi. Narazie Protalinki. Niedługo zmykam.
  2. A co tu u nas tak cicho....od 10 godziny nikt nic nie napisał. Dziewczyny to do Was nie podobne! Czyżby wszystkie aż tak zapracowane? Wiem......to pewnie przez to, że Śliweczki z nami nie ma :)
  3. Witam wszystkich. U mnie też zapowiada się ładny dzień....ale co z tego, że ciepły jak ja i tak w pracy siedzę i jak zwykle marznę. Dziewczyny czy Wam tez jest na okrągło zimno? W domu i na dworze jest ok ale w pracy to jestem normalnie jak sopel. I jeszcze meczący katar i to kręcenie w nosie. Jak ja nie lubię tego czasu brrrrrr. Waga też zamiast spadać to odwrotnie (mam za swoje grzeszki). Ale będzie dobrze. Delfina gratuluję zdanej rachunkowości. Trzymajcie się protalinki i protalku. Narka
  4. Protalki ja niedługo będę się zbierać.....jestem zakatarzona i głowa mnie boli - chętnie bym się teraz położyła a muszę jeszcze ze swoim dziecię jechać na tańce...i nici z leżenia. Coś sie źle dziś czuję....ale może przejdzie. Zobaczymy. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia i wieczorka. A na Śliweczkę wciąż czekam.....
  5. Hello. Właśnie skończyłam czytać weekendowe zaległości.....i...nie wiedziałam, że się aż tak porobiło. Moim zdaniem to nikt nikogo nie obwinia i każdy ma prawo napisać co chce: co robił, jak minął dzień, co zjadł, czym zgrzeszył, co przeczytał a to że ktoś źle zinterpretuje jakieś teksty to inna sprawa. Ale nie o to chodzi. Chodzi o klimat o atmosferę, która u nas panowała, było tak "rodzinie i ciepło" a teraz zaczyna powiewać chłód. Nie wiem czemu sie tak się dzieje. Ja też jem otręby od początku i nieważne czy Dukan zalecił ja w I fazie czy w IV - ważne ze są one dozwolone i przede wszystkim zdrowe....co innego gdyby były zakazane. Ale jeśli są osoby, które nie jadzą akurat otrąb ale jedzą dozwolone produkty i chudną i są zadowolone to niech tak będzie. To jest sprawa indywidualna każdego z nas. Ja przynajmniej tak uważam i nikogo nie krytykuję ani nie chwalą. Najważniejsze jest to, że każdy osiąga zamierzone rezultaty. Mnie bardzo smakuje otrębianka Śliweczki i nigdy z niej nie zrezygnuje. Zawsze rano przed pracą ją jem i tak już zostanie. Także Śliweczko wracaj tutaj do nas!!! słyszysz? Bo zaraz pojadę do Ciebie! hi hi hi (ale byś się zdziwiła co?)
  6. Witam wszystkich po grzesznym weekendzie. Oj się działo....pozwoliłam sobie skubnąć co nieco przez to wolne...ale waga jak zwykle przed i w trakcie @ poszła w dół a gdyby było bez grzechu to poszłaby pewnie jeszcze więcej w dół. Ale cóż....takie to nasze życie...im dłużej tym bardziej ciągnie do zakazanego owocu. Pogoda na Kujawach jak na razie ładna....w południe ma być gorąco ale ranki zimne. Dziś robie sobie "postny" dzień białkowy. Muszę nadrobić zaległości i przeczytać Wasze wypociny więc zmykam. Pozdrawiam.
  7. Hej. U mnie za pół godzinki weekend. Hurra. Dlatego bardzo lubię piątki. Będę mogła dłużej sobie pospać - nie lubię wstawać rano (co innego latem). A na obiadek mam dziś spagetti i chyba to potraktuje jako królewski posiłek. Kurcze muszę poczytać książkę bo w ogóle nie wiem co ja mogę jeść w III fazie a czego unikać jeszcze. Pozdrawiam gorąco. Pa.
  8. Witam wszystkich. Już wcześniej pisałam do Was i też jak na złość mi zginęło wszystko. Pogoda za oknem jako-tako słoneczko świeci ale jak na razie jest chłodno - może w południe się ociepli. Witaj Haczyk (ciekawy nick) - jak się nie poddasz to będzie dobrze. Mieliśmy już facetów w naszej "małej" grupie i być może nadal z nami dietkują ale się nie odzywają, nie piszą. Trzeba tylko motywacji a dietka zrobi swoje. U mnie waga stoi na razie jak zaklęta ale zdarzają się grzeszki. Ale mam nadzieję, że jeszcze zejdzie troszkę. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Pa
  9. Styczniowa ja na diecie jestem już długo i mogę powiedzieć, że u mnie skórka pomarańczowa też zeszła w bardzo dużym stopniu ale na brzuchu jak ściskam to jeszcze ją mam ale uda i pośladki mam "czyste" i to mnie cieszy. Myślę się wziąć za ćwiczenia - za brzuszki i mam "agrafkę" do ćwiczeń na uda czy ręce. Zobaczymy co wyjdzie z mojego planowania. Pozdrawiam.
  10. Witajcie na kawce Protalinki. U mnie pogoda na razie niezbyt, jest ciepło ale pochurno. Anitko przykro mi zpowodu Dinusia...ale tak jak powiedziała Juggin jeszcze trochę czasu minie zanim dojdziesz do siebie. Zawsze jakaś pustka zostaje jak odchodzi nasze zwierze. Też to przechodziłam i dobrze znam. Moja psinka odeszła dzień przed Sobotą Wielkanocną i ciężko mi było całe święta - płakałam jak małe dziecko. Pochowaliśmy ja w naszym ogródku i posadziłam jej piękne bratki. Ale dosyć o przykrościach....Anitko będzie dobrze.......zobaczysz. Moja waga dzisiaj okazała sie bardzo złośliwa!!! I było więcej!!! Al wczoraj zjadłam świeżych orzechów i wypiłam piwo.....to teraz mam a poza tym, problemy z wc i dni przed @. Także wszystko razem i nie wiadomo, które "zawiniło" W każdym bądź razie będzie ok tylko czasu trochę trzeba. Trzymajcie się i życzę miłego dnia dużo słoneczka. Pa
  11. Dziewczynki ja uciekam, życzę Wam miłego popołudnia i spadków wagowych. Muszę jeszcze obmyśleć co zrobić na obiad - a mam dni warzywne hi hi hi. Zamelduje się jutro na kawce. Pa
  12. Balbinko masz rację. Ja smażyłam dopóki się nie dowiedziałam o tych związkach, które się wydzielają. Jak dziewczyny tutaj dyskutowały, zaczęłam czytać w necie na ten temat i od razu przestałam używać parafiny. Nie daję nawet do sałatek, kiedyś jeszcze robiłam protomajonez a teraz to wezmę sobie odrobinę zwykłego pomorskiego majonezu i jest dobrze. Od razu waga nie skoczy do góry. Pozdrawiam.
  13. Dziewczyny ja na początku też smażyłam na parafinie i to nie raz. Fakt, że ten zapach był niezbyt ale nadal żyje i nic mi nie jest. Ale to było na początku diety teraz tego nie używam. Placuszki smażyłam na suchym teflonie i bardzo ładnie wychodziły lecz od dłuższego czasu wolę się zajadać otrębianką - pyszota jak dla mnie. Zawsze serwuję sobie rano przed pracą kubek mleka z dozwoloną dzienną porcja otrąb. Pozdrawiam.
  14. Śliweczko zazdroszczę Ci tak spadające wagi - żebym ja miała też takie tempo to byłoby fajnie a tak to trwa i trwa..... Pozdrawiam i życzę miłego zbierania ziemniaczków. Ja zawsze po wykopkach wieczorem robiłam fryteczki...mniam...mniam.
  15. Marudko fajne te szczurki. Zgadzam się z Bożenką, ze mordki mają sympatyczne.
  16. Witajcie dziewczyny. Pogoda coś dzisiaj nie dopisuje, choć jest cieplej z rana niż wczoraj ale pochmurno - nie bedzie tyle słoneczka co wczoraj. Jestem już po kawusi i teraz siedzę przy kubku wody...oj dobra ta woda. Waga troszkę w dół o 200 gr ale suwaczek zaktualizuje jak się utrzyma w dniu jutrzejszym. Z nowych rzeczy III-cio fazowych za dużo nie jadłam jedynie jabłko i gruszkę. Po woli wprowadzę co trzeba. Wczoraj zjadłam kawałek żółtego sera (zwykłego - nie wiem ile tłuszczu bo kupiłam na wagę w kawałku). Byłam wczoraj u swojej małej(2 dniowej) siostrzenicy w szpitalu....ale maleńka (2440) ale jaka grzeczniutka, spokojniutka i śliczniutka. A do mamuśki mnie nie wpuścili bo po cięciu :grin: - dopiero na 2 dobę. Ale nic ważne, ze wszystko jest ok. Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia.
  17. Hello dziewczyny prawie w południe. Dzisiaj coś mam zakręcony dzień. Dopiero się wyrobiłam chyba ze wszystkim na dziś (albo prawie ze wszystkim) i przeczytałam co żeście naprodukowały od wczoraj i sobie piszę. Pogoda ładna słoneczko na niebie ....a ja siedzę w swetrze - ręce mam jak lody i aż wstyd bo niektórzy się śmieją, że czasami się dogrzewam farelką. Waga bez zmian jak na razie....zbliżam się do @ to mam nadzieję, że szybko waga pójdzie w dół bo ja jestem już takim typem że najszybciej chudnę podczas @ (jak Juggin) wiec zobaczymy jak będzie tym razem. Mam zerwany winogron, który czeka na przetworzenie wiec zrobię dżem winogronowo-jabłkowo-gruszkowy. Jeszcze brzoskwinie czekają i trzeba je też jakoś przetworzyć. Trzymajcie się dzielnie. Pozdrawiam
  18. Dziewczyny mam pytanie z innej beczki: ma któraś internet z playa 5 Gb na miesiąc za 45 zł? Jak to działa i jak to się do ściągania filmów (bo o to mi też chodzi?) - warto wziąć czy lepiej radiowy ? Bo mam możliwość wyboru a nie wiem który. Proszę o rady.
  19. Dziękuję Wam dziewczyny. Mam nadzieję, że dobrze mi pójdzie na początku tej trochę mieszanej fazy.....ale jest ok i Wy dołączycie do mnie szybciej niż myślicie. Mnie czeka ponad pół roku utrwalania to będę z Wami bardzooooo dłłłługo. A tak swoją drogą to dzisiaj zostałam ciocią. Niedługo będę się zbierać. A Śliweczka to takie apetyczne te dania wstawiła ....zresztą ona to zawsze robi fachowo hi hi hi. Taka tama Protalowa Kuchareczka. Pozdrowionka.
  20. Dzięki Marudko. Mam nadzieję, że dam radę ale na początek to będę miała taką pomieszaną fazę III z II tak jak Ty. Bo jeszcze troszkę chcę zlecieć...
  21. Dziewczynki ja przyjmuję datę dzisiejszą 14 września za datę rozpoczęcia III fazy. Hurraaaaaa P.S. mam nadzieję, ze jeszcze zlecę w dół.
  22. Olu na pewno nie od tego. ja wędlinę drobiową kupuję bardzo często i kupuję na plasterki i nigdy nie wiem ile tam jest tłuszczu bo i tak mi nikt nie powie. Także nie martw się waga na pewno spadnie.
  23. Delfina trzymam kciuki mocno.....bo wiem co to znaczy mieć egzamin z rachunków. Już to przerabiałam dawno temu. Będzie dobrze.
  24. I ja się z Wami przywitam z rana/ Jestem już po kawce i owsiance. Lecz waga mnie dziś zaskoczyła i to niemile zaskoczyła - pokazała mi więcej....ale faktem jest, że nie byłam grzeczniutka...bo zjadłam sernika nieprotalowego i kawałek smażonego kuraka. Nic więcej zakazanego...no może kieliszek nalewki na posmakowanie. Efekt jest....kara jest..... Tak waga mi teraz stoi i się zastanawiam czy od dziś nie wskoczyć do III fazy z tym, że nie będę na początku jeść wszystkiego ale oficjalnie wpisuję sie raczej do fazy utrwalania.
  25. Bożenko w dniu Twojego święta: Idzie misio, idzie konik, małpka, piesek no i słonik. Wszyscy razem z balonami z najlepszymi życzeniami. Bo to dzień radosny wielce - masz już jeden roczek więcej!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.