Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. Zajrzyj Paciejko na strone z naszymi polecanymi na protal produktami, https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry85523 może którys z tam prezentowanych jogurtów bedzie ci odpowiadał, wiem że trudno znaleźć taki z 0% i bez owoców, poszukaj moae tobie sie uda a jak znajdziesz to daj znać
  2. Tyrolciu - ale sie rozpedziłaś..no,no,no.......powodzenia !
  3. Olinko- często używam przyprawy do gyrosa, poprawia smak drobiu bo drób jako taki od pół roku to juz mi sie znudził, szczególnie mi smakuje z wątróbka drobiowa...pycha. Polecam! Ja musiałam napisac Maragrete zmiast Margarete bo mi nie chciał system przyjąc takiego poprawnego nic-u, a tak w ogóle to jestem Małgosia.... :grin:. Zdjęcie owszem ładne ale to niestety nie ja na nim jestem, to z netu....ta dziewczyna jest szczupła i ma ładna talie, to nic ........jest do czego zmierzać, moze byc celem i wzorcem jak chciałabym wygladać :) ;) Paciejka - sorry za przekrecenie ...juz zapamietam...
  4. Hallo Protalki ! Pociejka - witam cie w naszym gronie . Zycze sukcesów ! Jusiu - jak ja sie ciesze... cciiiii..... wiesz z czego, nie mówmy głosno... :) Młoda 77 - układ dni naprzemienny 2/2 albo 1/1 polecany jest przez Dukana do niedużej nadwagi, przy checi utraty 5-8 kg w pozostałych przypadkach wskazany jest układ 5/5 jako najbardziej skuteczny, z tym że jeśli monotonia białek miałaby spowodować podjadanie "cywilnego" jedzenia to pewnie że trzeba przejść mimo wszystko na krótsze fazy naprzemienne, mając świadomość, że efekty przyjdą wolniej..... coś za coś... jak w życiu...łatwiej ale za to dłużej ;) Zapomniałam pogratulować innym spadkowiczom co niniejszym czynię... :) U mnie nie wiem jak z waga bo ja podobnie jak Marudka zapomniałam sie dzis zwazyć. Nutko - nareszcie... ciesze sie ze jestes dalej na protalu.... ucz sie pilnie i chuuuudnij .... i zaglądaj do nas chioc na chwilke Balbinko- no nareszcie, tak sie ciesze że sie odezwałaś... :grin: . Mam nadzieje że chociaz nie piszesz często to czytasz nas troszke... Przykro mi ze znów poległaś ty grzesznico jedna, brakuje ma tu jednak pały do walenia w łeb, mnie tez od czasu do czasu by sie przydało.... ale do tego potrzebny byłby jakiś "żandarm" taki jak Juggin albo Sliweczka. Życzę ci sukcesów w ponownym starcie w uderzeniówce, ściskam i pozdrawiam.
  5. Bożeniu - z tymi obcasami dzis to raczej uwazaj, chyba że tu chodzi o odrobine adrenaliny... "wywalę sie już czy za chwilke ...?" ha, ha, ha, - daj znac jak wrócisz cało i zdrowo do domciu......... :) ;)
  6. Zapomniałam pogratulować wszystkim spadkowiczom : Sadze, Gochnie i pozostałym dziewczynom (niców nie pamietam...) :)
  7. Dzien dobry ! U mnie waga bez zmian ... ale i bez wzrostu, jeszcze dzis i jutro warzywa a potem znów same białak wiec mam nadzieje ze odnotuje jakis spadek...oby tak było ! Marudka - to menu na kulig i ognisko to akurat dla ciebie....tłusta kiełbacha i grzane słodkie wino..... akurat jak na dukanowej diecie... ha, ha, ha....rozumiem twoja radość.... :) ;) Przypominam ,że masz cel któremu trzeba podporządkować wszystko inne..... :) :grin: Kasiube - nie smuc sie te dodatkowe ciężary to pewnie woda..... jeszcze dzien, dwa i bedzie spadek... Malinko i Tino - ja również przyłaczam sie do zyczeń moich poprzedniczek i sciskam Was obie serdecznie, zycząc optymizmu, realizacji celów w tym oczywiście tego celu o którym tu tak zawziecie dyskutujemy na tym forum- super sylwetki i zdrowia.
  8. Sago, Anulkas - mnie tez nic tak nie poprawia humoru jak możliwość założenia jakiegoś kolejnego fajnego ciucha, który wcześnie był poza moim zasięgiem. W końcu listopada kupowałam sobie taki dłuższy sweter-tunike w jednym z sieciowych sklepów, tak jak zawsze sięgnęłam po XL, przymierzyłam i jakie było moje zdźiwienie - była za wielki, poleciałam po L, było ok a teraz żałuje że nie wzięlam M bo ta L juz troche za duża, albo sie tak powyciągał, chociaz ja pewnie tak generalnie to będe musiała zostać przy rozmiarze L bo jestem wysoka i mam długie ręce. Ale tak sie ucieszyłam w tym sklepie, normalnie jakby mi ktoś w głowie takie jasne, radosne światełko zapalił...... :) ;) Wam wszystkim życze drogie Protalki jak najczęściej takich światełek i poprawy humoru skutkiem dietowania... Uciekam do łóżka. Spokojnej nocy !
  9. Dobry wieczór a może powinnam powiedzieć juz dzien dobry bo jest już po pólnocy i zaczął sie nowy dzień !!! Sandro- juz wcześniej słuchałam twoich nagrań i teraz tez z przyjemnościa wskoczyłam na załąvczony przez ciebie link. Super głos, super piosenka, a przede wszystkim ty wyglądasz super ! Gratuluję i zycze sukcesów w dziedzinie muzyki takich samych albo większych jakie masz w diecie ! ;) Martwię sie gdzie sie podziała nasza Nutka Cynamonu, zawsze taka aktywna na foruma tu od kilku dni ani widu ani słychu, może ja ta ginekologia, na której ostatnio była tak wciągnęła....., bo chyba nie porzuciła naszej diety i nas sierotek nie zostawiła bez swoich rad i wiedzy medycznej..... :)
  10. Olu - ja tez dołączam sie do Maliszki i tez mocno cię ściskam wirtualnie z okazji urodzin. Niech ci sie spełnia marzenia, cele a dni upływaja tylko z smymi radosnymi chwilami. :) ;) :)
  11. Witajcie z zaśnieżonego Mazowsza ! Winkachce- dziekuje za troske i za pamięc. tak u mnie juz wszystko ok, tzn. zasadniczo w życiu nic mi sie nie zmieniło, problemy jak były tak sa, radości od czasu do czsu tez... a;le móje nastawienie sie zmieniło, dołujacy nastrój poszedł sobie precz... i dobrze.. :) Iwonka 35- gratki z powodu spadku ! Kropelko - tobie tez gratuluje spadku ! Co do parówek, to chociaz sa na naszej liście produktów polecanych na Protal to jemy je na własna odpowiedzialność. Ja sobie znalazłam takie paczkowane z firmy Indykpol o w miare niskiej zawartosci tłuszczu i je jem od czasu do czasu, mam je jako "dyżurne" w lodówce i jak wpadam głodna po pracy do domu to zanim sobie coś portalowego przygotuje to zjadam jedną. lepsze to niz rzucenie sie na cos bardziej nieprotalowego.... Co do mikroelementów wypłukiwanych przy dużej ilości picia to Kasias ma racje, ja tez w trakcie diety miałam dodatkowe skurcze w sercu, byłam u internisty i on kazał brac magnez i potas. Zadziałało i jest ok Bożenko - super, super, super !! Ciesze sie i zazdroszcze!!! Juz za toba staram sie nadążyć.....ale nie wiem kiedy mi sie uda....póki co wczoraj było + 1 kg w porównaniu do suwaka a dzis rano waga pokazała jeszcze z pól kilo więcej.. nie lubie jej tej mojej wagi.... ;) Karofelko - czy ty nie przesadzasz...? juz ci sie znudziło 59... patrzcie ja..jak to sie rozpędziła....Saga jest tylko jedna i ona ma abonament na tempo torpedy, ty nie... :) Martucha - cierpliwości...czytałas ksiązke ? To co ci teraz pokazuje waga to niestety tylko woda, ale ma cie motywowac do dalszej walki, na tłuszczyk przyjdzie czas....Zmierz sobie teraz na poczatku diety obwody i po jakims czasie jak na wadze stanie to sie zmierzysz powtórnie i zobaczysz rózniće. Cierpliwości ! :grin: Jusiu - na pewno wyglądasz bosko .. nowa fryzurka to tez pocieszenie dla siebie samej. Trzymaj sie i nie daj sie, Walcz !
  12. Esperantino - witaj w Nowym Roku, no nareszcie sie odezwałaś. Fajnie tak "grzeszyć" cywilnym żarciem i spadac z wagi....no, no, no ...........takiemu to dobrze ........... ;) :) Szpuleczko - pewnie tak, chociaż moje alkoholowe wpadki wagowe objawiały sie raczej zastojem a nie wzrostem i mialy miejsce zawsze na2-3 dzien po konsumpcji alkoholu.... u ciebie może oragnizm inaczej zareagował albo może zjadłaś więcej soli w potrawach i to zatrzymało wode, stąd ten wzrost. Nie martw sie bedzie lepiej... :grin: Magda :) - fajnie że odnotowałaś spadek dorównując do suwaczka. Gartuluje ! Mnie jeszcze kilogram został na plusie......... Fruktoza jest cukrem owocowym (WĘGLOWODANY!!!!) droga Kasiube stanowczo zabronionym w naszej diecie. Jest co prawda znacznie wolniej wchłaniana niż glukoza i sacharoza ale..... jej metabolizm w naszym organiźmie nie różni sie od zwykłego cukru czyli wchodzi w nasze biodra i odkłada sie w tkankach tłuszczowych jak i inne węglowodany....... nietsety........ Fruktoza jest m.in. składnikiem owoców i miodu. Szkoda.... inaczej ja tez rzuciłabym sie na wszystkie owoce bo po pół roku diety juz i sie tęskni do nich.... chyba bardziej niż do słodyczy...............
  13. Esperantino - witaj w Nowym Roku, no nareszcie sie odezwałaś. Fajnie tak "grzeszyć" cywilnym żarciem i spadac z wagi....no, no, no ...........takiemu to dobrze ........... ;) :) Szpuleczko - pewnie tak, chociaż moje alkoholowe wpadki wagowe objawiały sie raczej zastojem a nie wzrostem i mialy miejsce zawsze na2-3 dzien po konsumpcji alkoholu.... u ciebie może oragnizm inaczej zareagował albo może zjadłaś więcej soli w potrawach i to zatrzymało wode, stąd ten wzrost. Nie martw sie bedzie lepiej... :grin: Magda :) - fajnie że odnotowałaś spadek dorównując do suwaczka. Gartuluje ! Mnie jeszcze kilogram został na plusie......... Fruktoza jest cukrem owocowym (WĘGLOWODANY!!!!) droga Kasiube stanowczo zabronionym w naszej diecie. Jest co prawda znacznie wolniej wchłaniana niż glukoza i sacharoza ale..... jej metabolizm w naszym organiźmie nie różni sie od zwykłego cukru czyli wchodzi w nasze biodra i odkłada sie w tkankach tłuszczowych jak i inne węglowodany....... nietsety........ Fruktoza jest m.in. składnikiem owoców i miodu. Szkoda.... inaczej ja tez rzuciłabym sie na wszystkie owoce bo po pół roku diety juz i sie tęskni do nich.... chyba bardziej niż do słodyczy...............
  14. Anula 1978 - ho, ho, ho ....taki rozmiar 34 to szczyt szczęścia. Gratulacje! Dla takich chwil warto sie pomęczyc.....:) Anuuuuullllka - ja tez ciesze sie razem z Toba... gratulacje ! ;) Kasias - cierpliwości, na pewno i tobie niedługo sie uda... :) Kostko - książka Dukana nie precyzuje ( o ile dobrze pamiętam) czy tak czy nie... ja używam na B+W kapusty kiszonej od czasu do czasu, lubię ją, szczególnie w tej porze roku. We Francji chyba po prostu nie jest tak popularna jak u nas. Ja bym uważała żeby nie przesadzić z kapusta kwaszona ze względu na sól, w naszej diecie powinnyśmy sól ograniczać, więc jak nie codziennie to można.... :grin: :grin:
  15. No widzisz Jusiu - jest nadzieja....juz widzisz małe swiatełko w tunelu... tak trzymaj a waga wreszcie ruszy z kopyta ..ciesze sie za juz i trzymam kciuki na przyszłośc !
  16. Dzień dobry! Ja dziś do pracy samochodem tez dotarłam z przygodami, pod domem mam odśnieżone własnymi rekami ale ulica....koszmar, zapomniano o niej chyba bo od piątku zaden pług tamtędy nie jechał, tyle co auta rozjeździły. Ja jeżdze służbowym autem na tzw. uniwersalnych oponach. Jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego ! Tak i z tymi oponami, tańczę na sniegu, mimo że auto jest stosunkowo duże i cięzkie. Ja też juz nie chcę tej ziiiiiimyyyy ................!!!!! Gratuluje spadkowiczom, u mnie warzywka wiec waga bez zmian, jeszcze jeden kilogram brakuje mi do wagi z suwaczka. Mam nadzieje że niedługo dam mu rade........... :)
  17. Absolutnie nie !!!! - Kostko - cukier trzcinowy to prawie to samo co nasz zwykły, bieły... Jeśli nie wchodzi ci słodzik na bazie aspartamu to spróbuj ten na bazie cyklaminianu sodu - taki jest w tabletkach w Lidlu (sprawdz na naszej stronie z produktyami, on tam jest sfotografowany, biało-czerowne pudełko Jeśli mimo tego nie azakceptujesz słodzika to musisz droga internetowa zakupic taka rosline o nazwie stewia, ona zastępuje cukier ale jest nie dopuszczona do obrotu w Polsce albo możesz szukac tzw.cukru brzozowego o nazwie Xylolit czy jakos tak......
  18. Kostko - żadnej mąki ziemniaczanej, bron Boże..!!!! Skrobia kukurydziana czyli maizena- do kupienia w sklepach ze zdrowa żywnościa albo przez internet, to nie to samo co maka. Ja z braku maizeny od czsu do czsu stosuje makę ale tobie może uda sie kupic. Zajrzyj na nasza strone z produktami polecanymi na protal, tamznajdziesz wiecej informacji : https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry85523 Witaj Martucha ! na pewno uda ci sie zgubic zbedne kiloski tylko musisz wykrzesac z siebie troche wytrwałości ale wierz mi w naszym gronie to pikus ! Powodzenia ! ;)
  19. Dobry wieczór wszystkim! Zostawić was na niecały wekend a juz nasmarowąłyście 7 stron, czytam i czytam...... i ciesze sie bo widze same dobre wiadomości : po pierwsze - przybyło nas znów kilka osób - ciesze sie że grono protalek rośnie....witam wszystkie nowe kolezanki i życze powodzenia w diecie. :grin: po drugie - objawiły nam sie tu na forum dawno nie oglądane Sliweczka, Benek, Dam Rade i Ostatnia szansa - fajnie że jesteście z nami znów :grin: po trzecie - dziewczyny znów odnotowuja spadki wiec jest czego gratulowac tobie Sago, Anulkas, Kasiube, Kropelko, po czwarte nawet jak nie ma spadków olbrzymich to udaje sie wam trzymac diete i oprzec pokusom a to juz wiele - podziwiam was za to Anulkas, Olinko Witam cie Kasiube ! Z nami na pewno ci sie uda ! Tyrolcia - super wyglądasz, jak różnica pomiędzy twoja obecna sylwetka a spodniami !!!! Tylko sie cieszyc ! Migota - to [podobnie jak ja , tez w uderzeniówce straciłam 4 kilo. Trzymaj sie , oby tak dalej ! Tak Kostko - można wszystkie podroby drobiowe i wołowe. Flaki wołowe u mnie często goszczą na stole, robie je na wywarze z wołowiny albo kurczaKa albo na kostce bulionowej, zawsze w fazie B+W. Dziewczyny robia jeszce gulasz z żołądków, mnie nie bardzo smakuje albo nie umiałam zrobic.... :-D, ale często robie sobie wątróbke drobiowa. Jest pyszna. Witaj z nami Czakinko ! Trzymaj sie razem z forumowiczkami, pytaj o wszystko a na pewno uda sie walka z kilogramami, powodzenia ! Hej Snieżynko - no widzisz jak ładnie schodzą kiloski... super, a na warzywkach nie bedzie spadać tak ale cm beda ubywac. Trzymaj sie, gratuluje ! Kartofelko, Bożenko, Jusiu - trzymajcie sie, na was tak jak i na mnie uparła sie waga i stoi ale ruszy...musi ruszyc w dól....na pewno.... U mnie teraz B+W wiec cudów sie nie spodziewam z 2 nadrobionych przez swięta kilogramów ostał sie jeden więc nie jest źle.... :-D
  20. Ivonaka ma racje Paulo - kazda rybe bez panierki i bez smazenia mozna od I do IV fazy, nawet tłustego łosossia czy makrele. To sa te "dobre tłuszcze" których potrzebujemy. Uwazaj na ryby w puszkach ! Czytaj etykiety bo one maja czesto dodatki weglowodanowe, jak tuńczyk czy inna rybka z puszki to w sosie własnym, jak sledzik ze słoiczka to w occie, bez oleju...itd... :mrgreen:
  21. Witam kolejne nowe Protalki Kostkę i Sylwię ! Powodzenia w diecie! Sylwio masz taki sam avatrek jak nasz Bożenka - "stara" Protalka, w pierwszej chwili myslałam że to ona pojawiła sie na forum.... :mrgreen: Musisz zacząco d ksiazki... wiem że dziewczyny na forum miały ja w wersji elektronicznej, popytaj na forum i daj adres e-mailowy to ci wysla skan i bedziesz szybbciej wiedziała co i jak
  22. DZień dobry ! Anuuulko - gratuluje, u mnie tylko jeden kilosik świateczny spadł, jeden jeszcze wisi............ :grin: Kropelko - cierpliwości , może ty jestes tak typ jak nasza Nutka - i nie tak łatwo ci jest wygrac z własnym organizmem i z wagą. To jest walka... na przetrzymanie, kto-kogo...nie daj sie !!
  23. Dobranoc wszystkim "nocnym markom" ! Miłych snów i duuuuuzych spadków ! :mrgreen:
  24. Miałam juz iść spac ale na chwilke wpadłam, a tu tyle postów przybyło...uaktywniło sie to nasze forum...fajnie. Ja jestem uzalezniona od zaglądania na forum... na mnie działa rzeczywiście jak któras pisała - jak sekta... :mrgreen: :grin: Ankaw - żadnych grzeszków mi tu proszę nie upowszechniać, od rzemyczka do koziczka... jak zaczniesz podjadać to z całej diety nici........ to cie zdemotywuje bo nie bedzie efektów, zaczniesz jesć normalnie, pocieszac sie słodyczami i.....będzie wagowo jeszcze gorzej. Zastanów sie czy warto, jak mówiła Saga jeść smalec z cukrem w kolorowym papierku (słodycze)......... Budyń robiłam sobie zn chudym mleku ze trzy cztery razy w trakcie mojej diety, nie było wzrostów wagi, więc można, bez cukru, byle nie za często.... Marchew- na naszej stronie z przepisami znajdują sie przepisy na najprawdziwsze protalowe słodycze. Zajrzyj tam, miedzy innymi jest tam najprawdziwsza nutella w wersji light. dzisiaj sobie zrobiłam porcje, podjadłam i na jutro mi troche zpstało. Mniam... :grin: Campari - witaj znami, sorry że cię przeoczyła i nie przywitałam wcześniej ake taki tu ruch na forum, tyle nowych osób, niców, avatarków, że sie ppogubiłam. Zycze si cierpliwości we wspólnym dietkowaniu! Trzymam kciuki za efekt! Szpuleczko - było juz na forum kilka "zachłannych" na spadki protalek i próbowało dodatkowo wydłuzyc fazę uderzeniowa, ale efekt był mierny albo żaden. Mamy z tym, my "stare" protalki złe doswiadczenia, spodziewsz sie że waga nadal bedzie ładnie spadać jak na poczatku I fazy a tu guzik, to działa demotywujaco na twoja psychikę, poza tym znielubisz białak, za tydzien czy dwa znudzi ci sie ten ser biały czy kurze cycki, po co sobie samemu fundować taki problem, kiedy mozna spokojnie poprzestać na max 7 dniach i ok. Ja zrobiłam 7 dni i spadłam 4 kg w uderzeniówce, z tym że wiekszośc w ciągu pierwszych 5 dni, a mam do zrzucenia 31 kg. Jeśli czytałas ksiązke to wiesz że spektakularne spadki w I fazie maja głownie działać na nas "grubasów" psychologicznie, bo to głownie wody sie pozbywamy, a istota diety i sięgania przez organizm do zapasów tłuszczu odbywa sie potem. po co więc "odwdniać" sie dłużej ? To moje zdanie aty zrobisz jak chcesz, nie chcę sie wymądrzac ale tak uwazam. Pozdrawiam cieplutko :grin: :grin:
  25. Olinko - gratuluje spadku! A na tym koncercie to ty bedziesz widzem czy artysta występującym ? Bo patrząc na avatrek myślę ze raczej to ty będziesz grać, śpiewać......... To byłabyś już kolejna osoba utalentowana muzycznie, jedna juz taka Protalkę mamy, moze i więcej ale jedna sie ujawniła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.