Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. Monik - wejdź na swój panel kontrolny i wywal radykalnie swój dotychczasowy suwak i wszystko co jest w pozycji - "edytuj sygnature". Potem wejdź na stronę www która jest nad moim suwakiem, zrób sobie nowy suwak i wklej jego bbcode w swój panel kontrolny. Pamietaj żeby ten BBcode skopiować w całości od "url" na poczatku do "url" na końcu. Musi sie udac........... Moze z tej strony www suwak bedzie bardziej tobie posłuszny..... :D
  2. Szpuleczko - to trudne zagadnienie..... tempo rzeczywiście duże, nawet jak na dietę Dukana i na faceta ( im zawsze spada sie łatwiej) A z jakiej wagi startowej wyszedł syn ? bo jeśli była wysoka i ilość kilogramów do zrzucenia jest duża to nie byłoby to tak niepokojące.... Jeśli chodzi o relacje pomiędzy dieta a cukrzyca, to tu najwięcej miałaby do powiedzenia Juggin, która tez zmaga sie z ta choroba, tylko nie wiem czy jej cukrzyca jest insulinozależna... wiem za to że jej skutkiem zdrowszego odżywiania na portalu tez sie wyniki poprawiły. Dwa i pól tygodnia to nie tak długo .... najpierw była udzerzeniówka (ile dni ?) a teraz jak rozumiem mijają dwa cykle naprzemienne.... metabolizm sie rozhulał i to jest efekt, a że cukrzyca zmienia nasz metabolizm w dziwny sposób to może to jest efekt... Nie wiem, ja bym poczekała jeszcze ze dwa cykle naprzemienne i poobserwowała jaki bedzie spadek i wtedy ewentualnie podjęła decyzje. Według mojej wiedzy z ksiązki Dukana i tego co pisze na innych forach to można bez problemu zakończyć, przejśc w III faze utrwalania a potem po jakimś czasie znów zacząć od uderzeniówki, więc tak możesz zrobic zawsze. Poszukaj jeszcze wiedzy na ten temat na drugim forum, u osoby bardzo zorientowanej - podaje link : http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/protein...kilogramow.html oraz poczekaj może nasza prawie-lekarz Nutka_Cynamonu sie w tej kwestii wypowie. Ja Anulko uzywam tego mleka od czasu do czasu do deserów typu nutella ale nigdy jeszcze nie robiłam koktajlu, narobiłyście mi smaka z Sandrą- chyba zrobie dzis sobie.....juz mi jezyk ucieka do ..... jak sobie o nim myślę... Co do bezkarnego podjadania - mysle że jak ze wszystkimi produktami tolerowanymi - trzeba ostroznie i z głowa to może nie wpłynie na spadki.... :D
  3. Witajcie ! U mnie za oknem minus 10 stopni, piekne słonko ale póki co wole je oglądac z ciepłego pokoju w biurze przez okno....brrr Waga bez zmian ale wczoraj z okazji Dnia Babci musiałam podtrzymać honor rodziny i wypić winko z moimi rodzicami za ich zdrowie bo mój syn- wnuk nie mógł (jechał samochodem) a jego dziewczyna - przyszła wnuczka bierze leki więc wyszło na to że ja muszę..... umówmy sie aż tak mocno to sie zmuszać nie musiałam..... :grin: :D I w ten sposób znów zgrzeszyłam ...aż 3 lampkami czerwonego winka.....reszta jedzonka była protalowa... Czekam teraz na efekty... czy będzie wzrost ...czy waga może nie zauważy tego mojego "poświecenia "dla rodziny ...... Sagus - będzie dobrze... :D Ivonko - imponujące rezultaty w relatywnie krótkim czasie... :D Śliweczko - bardzo piekny tort, podziwiam umiejętności.... :lo Wszystkie dziewczyny szczerze pozdrawiam, życzę wam spektakularnych spadków i jak najmniej pokus.... :)
  4. No proszę jakie miłe dziecko, jak we mnie wierzy....nie mogę teraz synka Monik zawieść... :) .. musze sie sprężąć z tym chudnięciem bo będzie mi wstyd............., mam dodatkową motywację.....dzięki..... :D Buziaki dla syna !
  5. Dzien dobry! No nareszcie Kamylo - już mi bardzo brakowało twojej miłej buzi na avatarku. Fajnie że nie oddałaś walkowerem walki z wagą i nadal jestes wierna protalowi... :D Maliszko - bardzo mnie zainteresowało to 8 O Eilhelberga - ja równiez czytam od czasu do czasu Zwierciadło i ten dodatek do niego Sens, ale nie trafiłam na tą metodę walki ze stresem. Napisz mi cos bliżej na pryw. skrzynkę prosze. Lalwao - witam z nami Protalkami ! Juz masz niezły wynik, życze dalszych sukcesów i miłego dietkowania z nami ! Motylek- jak tam rezultaty twoich dzisiejszych spotkań ? napisz prosze czy przebiegły po twojej mysli... nie zdażyłam rano napisac ,że też trzymam kciuki ale na pewno było ok.... :) Anuuuuullllka - jak wrócisz z pracy to napisz jak citam było w pierwszym dniu... Sok0 - to na pewno przyrost mieśni dał wzrost wagi. A jak obwody ? spadły ? Tyrolcia - spóźnione ale serdeczne życzenia ode mnie : spełniaj marzenia, spadaj z wagi, piekniej, zdrowiej i zachowaj optymizm każdego dnia. Saga - za Ciebie też oczywiście mocno bede trzymać kciuki, wierze że sie uda.... U mnie waga dzis bez zmian, juz prawie dochodze do suwaczkowej , ale jeszcze troszke brakuje.....obym tylko dzis nie pokusiła sie grzeszyc u mojej mamy na kolacji z okazji Dnia Babci i Dziadka.... bedę sie trzymac i pójde najedzona, a poza tym menu bedzie tez troch dla mnie przygotowane...
  6. No i Nutka wezwana do odpowiedzi odezwała sie.... buziaki i pa wszystkim.
  7. Dobry wieczór ! O dziwo mam wolny dzis dostep do domowego komputera, ale widze że aktywność na forum osłabła. Widzę na dole Nutke i Esperantine - pozdrawiam was... :D Daj cie znak co u was ? Jak waga ? Idę do kuchni coś upichcić na deser bo bardzo chodzi za mna słodkie, może z tego mrozu...? U mnie za oknem minus 10 stopni i syoie od czasu do czasu. Czytałam dzis prognozy długoterminowe i niestety taka zima ma byc do końca stycznia, potem luty śnieżny i niewiele cieplejszy, marzec dla odmianny zimny i mokry, kwiecień tylko mokry a maj tylko zimny. Prawdziwa wiosna buchnie dopiero w czerwcu.......mało mnie to pociesza bo do czerwca strasznie daleko............ ;) Mam tylko nadzieję że jak to często bywa prognozy naszych synoptyków sie nie sprawdzą i ciepełko i słonko zawita do nas wcześniej. Zycząc tego i wam i sobie uciekam. Miłej, spokojnej nocy!
  8. Dzięki Malinko Gochna - masz w 100 % racje, nie ma na nas mocnych, co cie nie zabije to cie wzmocni - to prawda... :D
  9. Wracając do naszych zasadniczych tematów na forum to moja waga lekko drgnęła w pożądanym kierunku ale na razie o tym ciiiii jeszcze nie na tyle żeby to zaznaczyć na suwaczku. Bożenko - masz racje przydałoby mi sie pałą w łeb i to mocno,żeby mi sie na dłużej zapamiętało, bo w ten weekend tez mam okazje do grzechów ponieważ jade do przyjaciół na obsiedlinowa kolacje w nowym domu. Gratuluje spadającym... z wagi.. ;) - Sago, Martucho i pozostałe ...BRAWO!!! Stojących i przybierających na wadze ( co nie daj Bożę..!) pocieszam, acha i trzymam kciuki za wszystkie egzaminy. Anuuuulllka - super ! Teraz tylko wytrzymaj okres próbny i bedzie ok ! Saguś, Motylku- wam tez na pewno z praca pójdzie ok, musi............... :D :-D Biore sie za robote bo mi sie nazbierało dużo dzis wyjatkowo. Do napisania/zobaczenia... :D
  10. DZien dobry! Ostatnio mam w ciagu dnia mało czasu na czytanie i pisanie na forum ( praca, praca, praca) i wieczorami w domu nie mam dostepu do komputera (dziecko ma sesje i okupuje kompa). Nadrobiłam wiec zaległości i juz nie pamietam co komu miałam odpisac.... Gochna - współczuje ci twoich doświadczeń życiowych i wierz mi jak nikt cię rozumiem....za miesiąc mija piąty rok jak mój mąż zmarł na zawał pod moim domem, w trakcie odśnieżania garażu, w wieku 44 lat, w pełni planów zawodowych, prywatnych itd....a ja sama z kredytem w nowym domu, z synem-maturzystą, z firmą męża zostałam i też świat mi się wtedy zawalił.... ale po woli, po woli udało mi sie mysle wyjśc na prosta, choć jest mi ciężko..... Fajnie ze spotkałaś na swojej drodze sensownego człowieka z którym chcesz spędzić reszte życia, szczególnie teraz kiedy dzieci zaczynają odchodzić z domu ............. ja nadal wierze ze i mnie sie to uda, choc długi czas nie dopuszczałam do siebie tej mysli ale teraz na spokojnie wiem, że warto by było związać sie z kims mniej czy bardziej formalnie....Tak czy tak twoja sytuacja tez była na pewno trudna i podziwiam cie że udało ci sie samemu z trójką dać radę... ;) Tobie Migotko tez współczuje twoich przejść i przeżyć - takie rozstanie z ukochanym kiedys człowiekiemto też ból, nerwy, niepewność... ale dziewczyny maja racje wzięłas sie w garść, zadbałaś o siebie, a jak przyjdą już widoczne efekyty diety to od razu wpłynie to na twoje samopoczucie i samoocenę.... a wtedy jest większa szansa na pozytywne zmiany i szczęście w sferze i osobistej i zawodowej. Tak trzymaj !!! :D No dobra dosyć smętku i złych wspomnień, myślmy o teraźniejszości i o przyszłości z optymizmem, bo spełniają sie myśli najczęściej przez nas myślane.... Dziewczynom u progu małeżeństawa życze spełnienia wszystkich zamierzeń z tym wspaniałym dzniem zwiazanych a Sandrze żeby sie wreszcie dokonało rozstrzygnięcie i ustaliła date slubu. Ale sie napisałam.........
  11. Sandro- rzeczywiście jesli do tej pory nie jadłaś tatara to może ci nie smakować... Ja lubie bardzo...Oczywiscie jak nie chcesz to nie dodawaj oliwki, zamiast tego dodaj pół łyżeczki przegotowanej wody, chociaz z oliwka tatar ma taki jedwabisty połysk i jest taki bardziej "smarowny". Blender na pewno da rade, nawet moze za bardzo rozdrobnic ( tak sie dzieje u mojej teściowej- ona tez tatara robi w blenderze) . Dodaj dużo przypraw i powinno byc ok
  12. Anuuuulllko - ja tez trzymam, wszystkie 4 kciuki....... a ty ....głowa do przodu, usmiech na twarz, pewnośc w oczach i do przodu ! Pamiętaj nigdy nie bedziesz miała drugiej okazji na wywarcie dobrego pierwszego wrażenia ! Od poczatku swoja postawą musisz pokazać temu facetowi że znasz swoja wartość i to on ma szczęście jak cie zatrudni... ;)
  13. Witaj Aneczko - z nami Protalkami na pewno ci sie uda! Życze ci wytrwałości... bo mnie samej czasem tego właśnie brakuje... Motylku - ja robie sobie do czystych zup takich jak rosół czy czysta pomidorowa takie lane kluski z jajka i maki kukurydzianej... i smakuje mi nawet.. ;) Campari - gratulki ! :D Maliszko - no wreszcie ruszyło w dół.... hurra, hurra, hurra :-D Ciesze sie z tobą razem... :D Bożenko - chyba sie nie "przelaszczysz" tak mysle, lustro masz w domu i sama wiesz najlepiej ile i gdzie jeszcze masz do zgubienia, jestem o ciebie spokojna :) Maglonek - gratulki ! Podziwiam cie ze mimo okresu karmienia udaje ci sie zdrowo i racjonalnie wracac do formy Byłam wczoraj w moim Lidlu - rewelacji nie było, jak był ser żóllty typu light to miał tylko.... 16-20 % tłuszczu wiec nie brałam, słodycze czy chipsy typu light chetnie bym kupiła ale raz że były drogie a dwa ze jednak miały duzo wegli wiec nie brałam. Miałam ochote na szynke taka typu schwarwaldzka (surowa, wędzona) light ale cena prawie 7 zł za 100g. Jedyne co kupiłam to konfitura truskawkowa (bez cukru) droga ale marza mi sie placuszki czy nalesniki z taka konfitura oraz kupiłam ketchup i dwa rodzaje sosów do sałatek (bez oleju). Były nie drogie po 3,99 zł. Sery homo i jogurty były, ale te są tam zawsze niezależnie od tego czy jest oferta specjalna czy nie.
  14. Sandro - zmiel w maszynce chudą surową wołowinę, dodaj surowe jajko ( uprzednio sparzone wrzątkiem - salmonella !) tak na pół kilo wołowiny jedno duże jajko powinno wystarczyć, koneserzy używają samych żółtek - wtedy trzeba by ich więcej - ale ja sie nie rozdrabniam i biorę całe jajko, do tego dużo pieprzu, soli, kropelka maggi i pół łyżeczki oliwki z oliwek. Mieszam, najlepiej ręka i ewentualnie doprawiam jeszcze do smaku. Osobno podaje do tego cebulke posiekana w kostkę i korniszona, może byc tez grzybek marynowany. PYCHOTA.. az sie zrobiłam głodna....! często tez kup[uje gotowego tatara w takiej firmie garmażeryjnej w moim mieści, którą znam i jej ufam, bo to jednak surowe mięso więc tatara z niepewnych źródeł nie polecam...
  15. Nic prostszego : tak ze 300 ml mleka 1,5 % ( troche wiecje niz szklanka) podgrzewam w rondelku, jak sie robi ciepłe to wsypuje 2 łyzki otrąb owsianych + 1 łyżke pszennych. Chwile mieszam i wyłączam palnik a na ciepłej płycie samo dojdzie... jak masz gazowy palnik to z minutke jeszcze podgrzej mieszając. trzeba tego momentu żeny sie otreby "rozkleiły" .... ja jem takie ale niektóre dporawiaja słodzikiem lub solą.... Smacznego!
  16. A ta zima to mi się już naprawdę znudziła.....nie dość że śnieg trzeba odgarniać, nosić te grube buciory, ciuchy, czapy to jeszcze nie ma gdzie zaparkować bo wszędzie albo zwały śniegu albo strach wjechać, bo sie nie wyjedzie. Nawet atrakcje zimowe takie jak łyżwy nie sa w stanie mnie przekonac do tej pory roku. Szyby w aucie do skrobania, ręce marzną i jakopś tak nigdzie mi sie nie chce wychodzić z domu jak juz dotre po pracy. Może lepiej by mi było zapaśc w sen zimowy..... ?? Do tego przyszedł mi rachunek za ogrzewanie domu taki że strach sie bać i nie wiem kiedy go zapłacę, a tu prognozy mówią o dalszych mrozach...brrr......byle do wiosny !
  17. Dla dziewczyn ( m. in. dla Snieżynki) znudzonych kurczakiem chcę napisac, że w sobote robiłam piersi z indyka w takim troche marokańskim stylu, miałam faze B+W wiec najpierw namoczyłam pokrojone piersi na noc w marynacie z sosu sojowego i mleka wg przepisu Nutki a potem podprażyłam na odrobinie oliwki, dołożyłam warzywa na patelnie i dusiłam do miękkości, podlewając nieco woda, potem dołozyłam pomidory krojone z puszki, sok z limonki, kolendre, starty świeży imbir i troche przyprawy korzennej do piernika oraz troszke cynamonu. Danie nabrało takiego egzotycznego smaku. Musiałam je podzielic na dwie czesci i do cywilnej częsci dołożyłam nasion słonecznika i dyni. Wszyscy jedli to z ryżem, a ja bez i bardzo nam smakowało.
  18. Winkachce - super, super za momencik w III fazie i chyba nie ma sie czego bac, dziewczyny potwierdzaja swoim przykładem....póki co gratuluje i zazdroszcze takich rezultatów !! Jeszcze słówko co do wołowego tatara - zawsze jadłam go chetnie a teraz ze wzgledu na małe urozmaicenie w diecie jem często, właśnie na fazie samych białek z niewielka ilościa cebulki i korniszonka. Staram sie tylko go mocno nie solić. Pycha !
  19. Sandro - z tymi rubensowskimi kształtami to by było super....ja i tak jak schudne do tych moich wymarzonych 76 kg ( kieeeeeeeedy to będzie.....!!!??) to bedę jak najbardziej rubensowska, ale w moim wieku podobnie jak pisze Gochna to juz nie można byc szkieletorem...
  20. Witajcie ! Zaległości w czytaniu nadrobione ale juz nie wiem co komu chciałam napisać, wiec napisze ogólnie : Suchość w ustach i uczucie zimna- to jest super ! To znak ,że chudniemy.... chociaz to miłe nie jest ale potwierdza,że w naszym organizmie dzieją sie takie dukanowskie przemiany jakie powinny sie dziac....trzeba sie z tego tylko cieszyć !! Bezsenność - może zanim sięgnie sie po leki typu relanium czy aviomarin to warto popróbowac systematycznie wieczorm pić herbatke z melisy, ja tak robiłam i zadziałało, tylko jak z kazdym ziólkiem, trzeba pić je przez kilka dni z rzędu, ja ostatnio pije taka melise z pomarańcza, jest smaczna i na mnie skutkuje... Soja i produkty sojowe- popieram Śliweczke - tylko na P + W, wczesniej była duża dyskusja na ten temat i dziewczyny znajace język z francuskiej strony Dukana to potwierdziły, a więc i kotlety sojowe i inne sojowe produkty sa ok. Z reszta Śliweczka zamiesciła wtedy w naszych przepisach kilka takich z których ja tez juz korzystałam. Flaki wołowe- jem często i ratuje sie tym w przypadku jakichs gości u mnie w domu albo na wyjeżdzie urlopowym , jak nie było czego zamówić w restauracji to ja jadłam flaki. W domu robie je w fazie P+W ma wywarze z kurczaka z dużą ilościa włoszczyny. Oczywiscie nie zabielane... Polecam ! Bożenko - ja ci wspólczuje z ta waga tak wte i wewte.... ale nam sie nie spieszy, mamy czas i ty ja... juz to kiedys ustaliłysmy... nie damy sie zdenerwowac, weźmiemy ja na przeczekanie... :-D Spadkowiczom gratuluje kolejnych spadków !!! Siebie musze z tego grona niestety wykluczyć, znów był rozrywkowy weekend, okazja do drobnych grzeszków, a to winko, a to kurzęce cycki ale niestety w panierce, a to łyżka kapusty "cywilnej", jakiś owoc albo warzywko skubnięte w fazie samych B itd.... Niestety waga bez zmian. To znaczy że jednak po tym rozpasaniu świąteczno-noworocznym za szybko sie sama przed soba rozgrzeszam i sobie te grzeszki usprawiedliwiam........... potem żałuję, ale............... ;) :D Kostko - dziewczyny maja racje, zrób sobie utrwalanie i przerwe, niektóre nasze koleżanki zaczęly, urodziły dzidziusia i teraz wracają, wiec i ty tez tak możesz. Trzymaj sie ! :D
  21. Sago - dzięki za komplement dotyczący NK......to miłe co piszesz......... :) :) A co do wzrostu Sagus to ciesz sie z tych twoich 160 cm , ja mam 176 cm i podobnie jak Gochna nie moge swobodnie kupowac spodni ze względu na długość nogawek, sa na ogół za krótkie, z rajstopami podobnie.... Moja mama, która jest niewysoka mówi że kobiety dzielą sie na te do roboty (ja) i te do noszenia na rekach. Widocznie ty należysz dotych drugich... ;)
  22. Naomi i Ginna - podaje raz jeszcze linki do innych pomocnych wątków, które stworzyłysmy na tym forum aby sobie ułatwic i urozmaicic dietke : - produkty polecane na dietę protal - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry85523 - przykładowe menu dzienne w I i II fazie - https://www.smaczny.pl/forum/Protal-Menu-t8240.html - przepisy na potrawy dla I i II fazy - https://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html
  23. Anuuuulllka - to maluskie gratulki ode mnie...... :-D Łukasz nie znajdziesz tak łatwo jogurtu naturalnego który by miał mało tłuszczu i mało węgli, ja taki znalazłaam w Lidlu ale nie opłca mie sie i nie mam czasu przepycha ć sie przez pól miasta po jogurt, kiedy np. serek kupić moge w Carefourze w jeszcze innym końcu miasta. ja wyszłam z założenia ,że w naturalnych (nie owocowych) jogurtach najważniejszy jest mały udział tluszczu przy wysokim udziale białka i wybieram ze stojących na pólce właśnie taki, bez wzgledu w jakim sklepie jestem. I chudne..... Cześć Gina - "forumki" jeszcze nikt nas tak nie nazwał.... :-D Witaj z nami Protalkami ! Powodzenia w diecie ci życze i cierpliwości..... :-D
  24. Co do kaszy kus-kus to Bożenka ma racje, niestety dopiero w III fazie....szkoda bo lubię, ale nie ma tak dobrze...jeszcze muszę poczekać....... I jak dobrze zauważyła lepiej nie drażnic sie i nie mówic o III fazie.....ha,ha,ha nawet przepisy na III faze założyłyśmy na osobnym wątku na forum....... :) chociaż ja w miarę dietowania już sie coraz bardziej uodporniłam na zakazne produkty, kiedyś jak przygotowywałam rano synowi śniadanie to bułki mi tak pachniały... a teraz już spoko.... chociaż grzeszki sie niestety zdarzaja.......
  25. A nie robisz żadnych deserków protalowych ? nie mówie żeby często ale ja zaczynałam od kremu cytrynowego, nieśmiertelnej zebry, nutelli light itd itd Tu mas mnóstwo przepisów na I i II faze : https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7437
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.