Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. Sandra - ale dołożyłaś z tym ciągiem alkoholika...ha, ha, ha .. ale masz racje ja tez tak mam, szczególnie jesli chodzi o słodycze, jak nie jem to nie jem ale jak spróbuje to tone bym zjadła, wszystkiego co słodkie i nawet cukier z cukiernicy bym wyjadła..... Z tą 5 klepka u siebie to przesadzasz, jestes dziewczyno super (!!!) i całkiem ok, ale jestes też mysląca osobą a więc możesz miec dystans do wielu spraw i do siebie samej też. Prosiłaś kiedyś o link do tego mojego źródła dodatkowej wiedzy o naszej diecie, z którego czasem czerpię wiadomości , oto on : http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/protein...kilogramow.html
  2. Anuuuulllllka - ale ci szybko idzie na tej diecie, nie wiadomo kiedy szast-plast i juz taki spadek, niezadługo III faza. Gratuluje ! Monika P- skan książki dziewczyny mają to ci wysla. Zajrzyj na te nasze forumowe strony z przepisami, z produktami i z przykładowymi menu dziennymi to ci ułatwi sprawę. Powodzenia ! ;) http://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html - przepisy http://www.smaczny.pl/forum/Produkty-Dozwo...otal-t7917.html - produkty light http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry96975 - przykładowe menu
  3. Dzień dobry czwartkwo ! Witaj Kacza - życzę powodzenia w diecie i cierpliwości ! :-) Z nami sie uda, na pewno ! Witaj Missdee - powodzenia w dietkowaniu i wytrwałości ! :) Coś ty Misza- traktukje ten jogurt jako produkt tolereowany, których można zjeść 2 dziennie. Paluszki surimi wkrawam na surowo do sałatek albo podaje z czosnkowym sosem i brokułami zrobionymi na parze, smakuja bosko... Dla naszych kolezanek świeżynek raz jeszcze podaje linki do stron gdzie sa przykładowe menu dzienne, przepisy na potrawy protalowe oraz produkty polecane przez nasze grono dla diety protal z miejscem ich zakupu i cenami : http://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html - przepisy http://www.smaczny.pl/forum/Produkty-Dozwo...otal-t7917.html - produkty light http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry96975 - przykładowe menu Miłego dietkowania i duuuuuzych spadków !
  4. Saguś- masz racje zadzwoń nieoficjalnie najpierw i zrób rozeznanie a potem nie ma co ujmować sie honorem jak kasa potrzebna, sama musisz zdecydować, nie znam twojej sytuacji i domowego budźetu, czy jeszcze możesz poczekac czy mus cie taki naciska, że musisz łapać jakąś nadażająca sie pracę, nie do końca przez ciebie wybraną.... Ja bym była zmuszona brac co jest bo mam jeden dochód i mogę liczyc tylko na siebie, kuroniówka jest niska a kredyt mnie uwiera.... eh....życie....
  5. Gratuluje, Ankaw połowinek !!!! HURRA ! Juz bilizej teraz niz dalej......... ;) Ankaw - ja tez miałam takie przyspieszone bicia serca, dodatkowe skurcze i podobne objawy i na wizycie u mojego lekarza pierwszego kontaktu stwierdzono że prawdopodobna przyczyna jest niedobór potasu i magnezu, ze względu na intensywne picie i co za tym idzie wydalanie płynów, wypłukałam sobie mikroelementy. Ponieważ biore równolegle leki na obniżenie ciśnienia, a one troche tez sa moczopędne wiec w sumie niedobór sobie spory zafundowałam. Dostałam preparaty z potasem i magnezem, tylko silniejsze niz te dostępne bez recepty, pobrałam troche ale juz po kilku dniach było ok. Moze u ciebie jest podobnie....... Maliszka ma racje - brak cukru nie grozi nam bo właśnie o to chodzi żeby nastąpiło w nas zjawisko ketozy, czyli przetwarzania naszych zapasów tłuszczowych na glukoze potrzebna dla mózgu.... Nasz organizm umie to tak przerobic ale nie chce mu sie, woli sięgać po cukier który mu dostarczamy bezpośrednio, jak mu nie dostarczamy to musi sie wziąc do roboty i sapalac zapasy tłuszczu... o to chodzi w tej diecie.
  6. Olinko - przepis dostałam, dziekuje...... ;) Jutro bede piekła, podziele sie wrażeniami.
  7. Witam z szaro bura pogodą za oknem ! rzeczywiście macie racje, wczoraj była prawie wiosna a dziś....prawie jesień... buro, szaro, mglisto.... Agabyd - Marzenia startuje z innego pułapu i dlatego takie spektakularne rezultaty.... Narzekasz na nudę jedzeniowa - ja jestem ponad pól roku na diecie i nie narzekam, musiałam na początku postanowić sobie,że znajde czas na gotowanie, wymyślanie potraw, robie ich po dwie trzy porcje i mrożę, np. bigos czy gołąbki. Robię też sobie do pracy dużo sałatek w oparciu o surimi, jajka, tuńczyka, szynkę drobiową itp. Daje mi to duzo rożnych możliwości i dzieki temu wytrzymuje na diecie... Najwazniejsze jest jest jednak świadome poswięcenie czasu na to wszystko, cos za cos......... :grin: Nie martw sie Bożenko - waga po grzeszkach spadnie, słonko zaświeci i bedzie ok. Trzymaj sie, miłej pracy... :grin: Gratuluje Gochna - i tobie i twojemu Maćkowi ........ takie przestoje sa demotywujace........ ale nareszcie ruszyło i oby tak dalej. Trzymaj sie w trakcie spotkań z meżem, nie daj sie grzeszkom, juz teraz sobie to przyrzeknij, a my trzymamy kciuki żeby ci sie udało..... ;) Marcyndo - gratulacje, Saga ma racje pojadłas białek i spadek jest. Oby tak dalej ! :grin:
  8. Lula - tak bezkarnie to nie możesz, musisz utrzymać bilans otrębów tzn. 2 łyżki owsianych i 1 łyżka pszennych dziennie, a wiec jak chleb to mniej otrebianki albo wcale oraz bilans produktów tolerowanych - czyli max 2 dziennie a w chlebku jest mąka czy skrobia kukurydziana, wiec jak zjesz to juz jeden produkt tolerowany masz zaliczony... MonikaP - witaj z nami protalkami, my będziemy cie wspierać, podpowiadać, radzić, ganić za grzeszki ale dużo zależy od ciebie samej.... Powodzenia i determinacji w diecie ci życzę !!! ;)
  9. Dzień dobry słonecznie i prawie wiosennie ! U mnie znów dzis słońce zalało świat, gęba mi sie do niego smieje, zyc się chce...!!! ;) Winkachce - gratuluje decyzji o przejściu do III fazy. Powodzenia w III fazie i przełamanie osobistych problemów życzę ! Szpuleczko, Marudko, Maliszko, Agabyd, Sago - ja w kwestii maleństwa...sa dwie szkoły jak to mówią Falenicka i otwocka...Ha, ha, ha. Jedni wola najpierw poużywać "wolności" a inni znów mówią że kto wcześnie zaczyna ten wcześnie kończy, czyli że ma potem czas na używanie życia... ja sama zastosowałam metode posrednia, urodziłam syna jak miałam 26 lat, a kiedy on dorastał to rożne inne przyczyny (brak pracy mój a potem męża, inwestycje w dom itp) spowodowały, że nie było nam dane korzystać z "wolności", podroży itp. Potem jego zabrakło, a teraz to juz szkoda gadac.. Nie da sie tego przewidzieć jak sie potoczy życie, nie powinno sie też odkładać wiecznie tego o czym sie marzy, a to marzenie to właśnie może byc podróżowanie albo właśnie dzidziuś, każdy ma inna hierarchie potrzeb... Jeśli tobie Marudko twój własny instynkt podpowiada, że dzidziuś najpierw .. to nie czekajcie z tym długo... Młoda 77 - gratuluję że udało ci sie mimo grzeszków nie wzrosnąć na wadze... MarzeniaW - pałą w łeb czy lanie na gołą d...ę ? co wybierasz grzesznico ty..... Mamy pełen zakreskar cielesnych za cywilne jedzenie..... Życzę wszystkim miłego słonecznego na zewnątrz i słonecznego w duszy dnia !
  10. Dziewczyny, ja w innym temacie sie odezwe, własnie zaglądnęłam sobie na inne forum do tej Protalki, której informacje juz nie raz tu cytowałam i znalazłam taki wpis dotyczący naszych dylematów przy zakupach protalowych : "Dodam jeszcze w kwestii diety, że nie tłuszcz jest tutaj największym naszym wrogiem na tej diecie, ale właśnie cukier w jakiejkolwiek postaci (glikoza, fruktoza), ponieważ przerywa ketozę i zatrzymuję maszynerię spalania tłuszczu!!! Dlatego cukier to nasz najgorszy wróg, tłuszcz dopiero na drugim miejscu. jak masz do wyboru nabiał z większa zawartością tłuszczu, np. 4 czy nawet 5 % to weź ten z większym tłuszczem (bardziej aksamitny ;) ), ale bez cukru, niż nabiał z cukrem ale 0% tłuszczu !!!!" Mysle że to ważne w obliczu faktu, że czasem naprawde trudno znaleźć w sklepie coś co co końca odpowiadałoby zasadom Dukana
  11. Sandro - myślę że to właśnie tak działa, jak pisała Bożenka. Nieutrwalone spadki nie należą do nas... i to sie na tobie zemściło. Nie potępiam cie bron Boże, bo sama grzeszę od czasu do czasu, więc wyobrażam sobie jakim wyrzeczeniem byłaby dla ciebie dieta w trakcie wizyty w Polsce, w rodzinnym domu. Teraz, jeśli juz podjęłaś decyzje i ruszysz raz jeszcze z uderzeniówką a potem utrzymasz rygory diety to powinno byc ok, czego ci serdecznie życzę. ;) Olinko - ja tez poprosze przepis na sernik Gochny. Ja piekę cały czas ten sernik wg przepisu Jusi i zarówno mi jak i rodzinie bardzo smakuje, ale chętnie zrobię jakąś odmianę. Bożenko - przepis na krowę tez poproszę. A propos Jusi - dawno jej u nas nie było ... Ciekawe co u niej ? Czy udało jej się ponownie zmobilizować i wrócić do rygorów protalu ? Pisała że wraca na diete ale nie pisze ostatnio jak jej idzie .........?!
  12. Witajcie Protalki! U nas od dwóch dni duuuużo słońca ale mrozik tez trzyma a w nocy nawet trochę śnieg popruszył. Generalnie zima trzyma. Bożenko - całe 1 kilo to super - gratuluje !!! Nastawiam sie na bal protalowy z okazji 20 kg , juz mi slinka cieknie... ale poszalejemy... :) Olinko, Agabyd - wam też się należą gratulacje, fajnie że spada wam waga... a mnie nie... niestety ;) ale nie dziwię sie zanadto bo jestem na warzywach do wtorku, a ponadto w sobote nagrzeszyłam 2 lampkami wina... eh... Maliszko - życzę ci sparwnego wykonania załozonego planu zajęć i doby z gumy, wtedy na pewno sie uda.. 8-) Szpuleczko - uśmiałam sie ze jest 21 a nie 29 okien do umycia... rzeczywiście to duża róznica.... :D Ja mam też kilkanaście sztuk, łącznie z tymi w połaci dachowej ale nie tyle... :-) Ja to chyba jak bym w swoim tempie zaczęła je myc to zanim umyłabym ostatnie to pierwsze już byłoby brudne. Nie zazdroszcze roboty.....Chyba ze w kwestii dużej dawki ruchu ale i tak ja wolałabym spacerek czy basen... :D Marudko - może dla świętego spokoju to poczekaj z tą dzidzią, rzeczywiście te 2 miesiące to juz tuz tuz... :grin:
  13. Witajcie Protalki ! Nutko - no uff......!!! ciężar spadł mi z serca że sie nie poddajesz i wstąpił w ciebie duch dalszej walki o kilogramy..... ;) Gogi - super wynik 9,5 kg - gratuluje ! Marcyndo -bułeczki sliczne, wyglądaja zachęcająco.... smacznego ! Gochna - avatorek fajny, taki opatulony......... Śniezynko - nie martw sie, wszyscy sobie tu na pewno świetnie poradza bez ciebie, i z malutka tez będzie wszystko ok. Odpoczywaj, zwiedzaj, nabieraj sił na nastepne sesje i inne trudy codziennego życia. Udanego pobytu ! Marzeniaw - gratuluje spadku ! Iris - jak już sobie na stronie z suwaczkami zrobisz swój suwaczek to skopiuj BBcode od litrek URL do literek URL - cały dokładnie. Wtedy otwórz swój panel kontrolny i tam z boku jest hasło : edytuj sygnature, kliknij na nie i wtedy otworzy ci sie okno w które wkleisz to skopiowane Bbcode, potem na dole zatwierdź zmiany i powinno dzialac. U nas dzis tez cały dzien był super słoneczny, biegałam z moim psem i z kijami Nordic Walking cłe 2 godziny i nie wiem kto był bardziej z tego zadowolony, ja czy moja suczka.... :-) Teraz zaraz ide na basen, a wieć dzien pod znakiem aktywności fizycznej... to dobrze ale znów mi sie włączył wilczy apetyt, czasem w fazie B+W tak mam, normalnie konia z kopytami bym zjadła, jem co prawda protalowo ale duże ilości .... az sie boje jutro wchodzic na wagę. Miłego wieczoru wszystkim !
  14. Nutko nasza droga - witaj siostro marnotrawna..... ;) :-) :) Brakowało nam ciebie tu na forum. Cieszę się że sie odezwałas wreszcie, tyn bardziej,że na dole strony widywałam cię jako aktywną czytelniczkę. Lanie za grzechy - owszem nalezy ci sie i to nie jedno - bez dwóch zdań, ale nie ma wśród nas osoby do końca kryształowo czystej jeśli chodzi ozasady diety Dukana. Jak to sie mówi : niech ruci pierwszy kamień ten, który bez grzechów jest..... nie ma takiego. Twoja waga i twoje ciało już cię ukarało za te grzeszki, a jeszcze do tego dochodzą nieznośne wyrzuty sumienia, które ciężko jest wyciszyć......... Nie martwią mnie tak twoje grzeszne ferie na nartach jak twój podły nastrój i brak motywacji do dalszej diety. Tak nie może być, weź sie w garść, usiądź w spokoju i na kartce wypisz wszystkie "za" i "przeciw" diecie, wtedy znajdziesz sama w głowie dziesiatki argumentów "za" i to takich które akurat dla ciebie maja duże znaczenie. Potem zamknij oczy i wyobraź sobie siebie z nową, smukłą sylwetką, wyobraź sobie siebie w jakiejś ważnej , miłej dla ciebie sytuacji, myśl o tym w kolorach, z najdrobniejszymi szczegółami, jak wygladasz, jak jestes ubrana, pomyśl jak sie czujesz w takiej miłej dla ciebie wyimaginowanej sytuacji, jakie emocje przeżywasz, jak one sa przyjemne, zapamiętaj to uczucie i wróć do rzeczywistości. Powinno pomóc, bo mnie taka autohipnoza zawsze pomaga w róznych trudnych, demotywujących sytuacjach życiowych. Powodzenia w dietkowaniu i duuuużych spadków! Gochna ma racje, jak zaczniesz znów i wejdziesz w rytm to potem juz bedzie łatwiej... 8-) :D :D
  15. Witaj Grazzia - lepiej że rzadko zaglądasz niż jak bys wcale tu nie zaglądała... :-) Trufelki to jet po prostu nasza protalowa chałwa wg przepisu Śliweczki z wątku z przepiasami tyle że rozdrobniona i uformowana w takie kuleczki. Jej sie nie piecze w ogóle, to jakby nutella light z otrębami ... o ile dobrze pamietam. Pozdrawiam cie i mniej kłopotów zyczę, żebys dała rade swoim problemom ! :)
  16. Marcyndo i Agabyd - gratuluje spadków. Ivonko - wyniki imponujące. Gratulacje ! Bożenko - miłej pracy dzis i słonka jutro od rana ci życzę :-) Gochna - masz racje, najtrudniej sie zebrać w sobie i zacząć a potem jakoś to łatwo idzie. Ja co prawda studiowałam normalnie, dziennie po maturze ale permanentnie sie dokształcam, studia podyplomowe, studium w Wiedniu, różne długotrwałe kursy i szkolenia i teraz tez juz mysle o kolejnym podyplomowym studium w Warszawie, zobaczymy czy sie dostane i wiekiem (szok!!! ;) ) wcale sie nie przejmuje.
  17. Witajcie, witajcie ! Jako bułeczkowo/mufinkowy guru z duuuuużym doświadczeniem w tym temacie chciałm napisac dziewczynom, które żalą sie że upadły im albo nie wyszły, ze mnie sie udają zawsze.... ale zanim doczytałam do końca to co napisałyście to zadzwonił mój piekarnik w którym wcześniej jak co tydzien wstawiłam swoje bułeczki ... i..... okazało sie że dzis moje tez nie wyszły, zbuntowały sie czy co... a może w powietrzu jest coś... niebułeczkowego..........??? Są wypieczone ale od spodu jakies takie wilgotne i jasne, nie wiem dlaczego, może ser był jakis nie taki bo uzyłam takiego, który kupiłam dzis pierwszy raz....????!!! Zdarzyło mi się to po raz pierwszy od połowy maja od kiedy zaczęłam je piec regularnie.... teraz siedże i sama sie z siebie śmieję ;) :-) :) 8-) :D że los mnie tak ukarał za to że chciałam sie tu wymądrzać na forum ..... Magda - ja czasem dodaje rozmaryn albo estragon albo bazylie. A smak drożdży jakos mi nie przszkadza, może dodałaś ich za duzo, ja dodaje 1/3 paczuszki która waży 100 gram - na te moje 12 mufinek.
  18. O Kartofelko - witaj ! Widze cie na dole strony... Co u ciebie, dawno do nas nie zaglądałaś...
  19. Jogobellko - musisz zacząć od przeczytania książki Dukana, tam jest wyjasniony mechanizm działania tej diety. Czytałaś ? jesli jej nie masz to dziewczyny ci podeślą skan, jak dasz adres e-mail. Jesli chcesz wiedziec juz teraz więcej to proponuje ci poczytac pierwsze 10 stron tego watku na forum, tam na poczatku założycielka nasza Dorota opisała krótko zasady diety, w tym między innymi zasade popdstawowa że : T R Z E B A J E Ś Ć, nie można głodowac, trzeba rozbujac metabolizm, oczywiscie jeść produkty dozwolone dla danej fazy. Jesli jemy duzo białek to wydatkujemy duzo energii na ich strawienie, zmuszamy organizm do pracy i przetwarzania naszych zapasów tłuszczu na glukoze. Kilka stron do tyłu zamiesciłam duzy fragment z innego forum o istocie tych przemian. Jedz więc śmiało, byle protalowo i chudnij... :cool:
  20. Marcyndo - ja bym je uznała za warzywo jednak, bo pewnie jako "zapas i magazyn" dla przyszłej roślinki kiełki maja duzo węglowodanów i innych odzywczych składników, więc raczej B + W
  21. Sandro - masz ode mnie co najmniej dwukrotne lanie na gołą d...ę, po pierwsze lanie ci sie należy za grzechy, po drugie za to że je tak tu plastycznie opisujesz... i kusisz nas... tu Mc Donald, tu napoleonka - ty wstrętna, nie masz serca i sumienia... nie dość że sama grzeszysz to jeszcze nas kusisz... :cool: :-? Co do uderzenia w okolice oka to ci współczuje bo ja tez raz tak jakoś spałam w ciasnym blokowym mieszkaniu gdzie biurko stało przy łózku, że walnęłam sie w nocy w naroznik biurka - jaki to był ból, całe oko mi najpierw sfioleciało potem zzieleniało, wyglądałam przez tydzien jakbym była z patologicznej rodziny, gdzie mąż bija żonę...naprawdę, chodziłam do pracy w ciemnych okularach z kolorowym makijażem, żeby zatuszować tę tęcze pod okiem.. wspólczuje ci.
  22. Anula - dzieki za wiadomości o kozie i zdjęcia, fajny zwyczaj... Ivonka - troszkę jesteśmy w podobnej sytuacji, choć ja nie jestem nauczycielem ale na co dzień pracuje z rynkiem niemieckim od lat i mowie biegle po niemiecku ( teraz w firmie transportowej zajmuje sie spedycja międzynarodową) Ja tez żałuje ze nie znam tak dobrze jezyka angielskiego jak znam niemiecki, bo ofert pracy dla osób z angielskim było i jest duzo, duzo więcej, mówi sie trudno póki co szwargocze sobie z moimi duńskimi, niemieckimi i austriackimi kontrahentami.... Co do imbiru to spróbuj takiego startego świeżego do potraw ( nadję taki egzotyczny posmak) lub do her=batki wrzuć kawałeczek - pycha.
  23. Witam z zalanej słonkiem łódzkiej ziemi ! :cool: :-? Od razu mi sie humor poprawił, jak słonko widzę... Z dachu kapie, na tarasie lodowisko i podcieka mi woda po murze do mieszkania, chyba bede musiała pogonic syna do odkuwania rynien, inaczej zaleje mnie woda z dachu na amen... i tak żle i tak nie dobrze... chcemy wiosny to najpierw musi byc odwilż, a jak odwilż to woda a jak woda to...problemy .. eh zycie... Jogbolella - ładny masz nic, wutaj z nami Protalakmi ! Sukcesów i wytrwałości w diecie życze ! Zrób suwaczek... koniecznie... A co do spadków to jeśli masz niewiele do zrzucenia to i spadki bedą mniejsze... my - byłe hihopotamy mamy wiecej do zrzucenia wiec spadamy duzymi porcjami z wagi... ha, ha, ha Patryszka - trzymam kciuki za twój i męża powrót na łono Dukana ! Marta84 - płatki różnią sie zasadniczo od otrębów. Płatki robione są z ziaren owsa czy innego zboża i zawierają dużo węglowodanów a otręby to sa po prostu te osłonki z ziaren, mają mniej węglowodanów a więcej błonnika który wspomaga nasze trawienie i umożliwia wizyty w WC. Poza tym w naszym jelicie cienkim otreby emulgują z tłuszczami łącząc sie z nimi nie pozwalają na ich wchłanianie przez organizm. U nas w Polsce otreby w sklepach dostępne są w postaci samych całych otrebów lub mielonych, nie wiem jak u ciebie...? Edkafredka - jesli masz problem ze skomponowanie menu to polecam nasz wątek w którym podajemy przykładowe zestawy dziennego menu na faze B i B+W, zobacz ile warzyw jedzą inne Protalki : http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry96975
  24. Maliszko - ciesze sie że cie znów ujrzałam na forum, lubię czytac twoje dowcipne posty, brakowało mi cie w naszym gronie... :cool: Anula - napisz cos więcej o tym waszym zwyczaju ostatkowym z kozą... u nas o niczym takim nie słyszałam. Ostatki czyli przebierańce kiedys świętowało sie obowiązkowo przebraniem w szkole czy w pracy a potem chodzeniem od domu do domu z dzieciakami, śpiewaniem piosenek obcym ludziom za co dostawało sie słodycze, pączki albo drobne pieniążki. Pamiętam z dzieciństwa że nie tylko dzieci sie przebierały ale i dorośli, sąsiedzi u nas w bloku, odwiedzali sie, śmiali bawili wspólnie. Ja z rodzicami chodziłam w przebraniu do dziadków, do sąsiadów i róznych cioc, wujków czy znajomych. Potem jak moje dziecko było małe to tez starałam sie ta ostatkową tradycje chodzenia po zaprzyjaźnionych domach utrzymywac.. ale teraz.. klapa... porażka... w ostatki nie widziałam na ulicy ani jednego przebierańca... Ginie tradycja w narodzie, do domu też nie zapukały żadne obce przebierańce a poza tym w blokach ludzie nie chcą wpuszczać obcych, wszędzie domofony... chyba sie starzeje bo narzekam na dzisiejsze czasy i porównuje do przeszłości... Ale szkoda, bo amerykanie maja swoje chodzenie po domach w Halloween, Niemcy w zagłębiu Ruhry świętuja koniec karnawału hucznie i wesoło, rozsypują po ulicach słodycze dla dzieci, obcinają w biurach facetom krawaty, przebierają sie... a u nas coraz rzadziej...
  25. Dzień dobry! Mam dla wszystkich ważny komunikat : wiosna przyjdzie... naprawdę.... dzisiaj jak wyszłam rano z psem i spacerowałam po łąkach obok mojego domu to w krzakach śpiewały juz ptaki, wyraźnie słyszałam trele skowronka, świeciło słonko i od razu mi na duszy zrobiło sie tak bardziej optymistycznie...... :cool: :-? :sad: Dookoła jeszcze śniegu po kolana, zimno ale wśród ptaków juz zameszanie, ne niewątpliwie czuja już nadchodzącą wiosnę !!! HURRA!!! Olinko - gratuluje spadków i samozaparcia rodziców. Imbir suszony do potraw stosuje juz od dawna ale taki zwykły z korzenia zaczęłam od niedawna stosowac i ma powalający cytrynowo-korzenny zapach a dodany do goracej herbaty daje jej rozgrzewająca moc i fajny smak. Polecam Ivonko - kurcze szkoda że ci sie w tej pracy tak zagmatwało, może uda ci sie jednak znależć jakąś dodatkowa godzinke w innych szkołach A czego ty uczysz ? Sliweczko - apetyty rośnie w miare jedzenia... juz ci sie 6 marzy... rozumiem... mnie tez kusi ale najpierw dojdę do 76 kg i zobaczę... chuda, stara i pomarszczona to tez nie dobrze więc zobaczymy co i jak będzie z moja skóra gdy osiągne swój cel. Najgorsze jest to,że ja chudne najpierw na twarzy, mam pociągła buzie a jak schudłam to robi sie jeszcze bardziej wyłużona, inne miejsca typu biodra, uda, pupa są jeszcze tłuste a twarz jak koń, to może mnie powstrzymywac od dalszych spadków... zobaczymy........ Gochna - rozumiem waszą sytauacje, ale... zycia za swoje dzieci nie przezyjemy, nie raz jeszcze los nie bedzie im szczędził rozczarowan i kłopotów a i nam - rodzicom jest wtedy przykro. Może i syn i Marta ułoża sobie fajnie zycie w nowych zwiazkach, a nic sympatii waszej dla niedoszłej synowej pozostanie, juz na innych - koleżeńskich zasadach. Trudno.. ich wybór... Agabyd - nie wiem dlaczego nie rosna twoje bułeczki, może drożdże nie najświeższe były...? Co do bólów głowy to ja bolesnie odczuwałam 3-4 dzien uderzeniówki, potem juz było ok, badź dobrej mysli.. wszystko sie ułozy w organixmie w nowej sytuacji i minie... :) Edkaferdka - - (fajny nic!) witaj z nami Protalkami! Życze ci powodzenia w diecie i cierpliwości....! :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.