Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Maragrete

  1. bagi, bogi....mojego już nie ma.....skłamałabym, gdybym powiedziała,że nie jestem tego głównym sprawcą :D

    Margot - jesteś wielka !

    Te twoje przepisy wczorajsze...mniam..mniam..

    Zrobiłam sobie wieczorem krem cytrynowy, był pyszny..nawet mój syn zjadł z apetytem.

    Dzisiaj do pracy, do kawki tez sobie przyniosłam jeden pucharek.. oczywiście już zjadłam..

    I jeszcze jak wrócę do domu to mi zostało kilka pucharków...ah..

    Coraz bardziej mi sie podoba ta dieta - chociaz waga stanęła.. ale jestem na B+W, wiec moze dlatego..

    Dzis na obiad w domu rybka po grecku...tea dobre...

    Buziaki dla wszystkich !

    Dzięki Bogi za dowcipy ! poranna dawka śmiechu - to dobra rzecz.

    Aha i witaj Estobar w naszym mocno sfeminizowanym gronie. Powodzenia w dietowaniu !

  2. Witam wszystkich ktorzy beda obecni pozniej.

    Wytrzymalam caly dzien wczoraj bez problemu chociaz kiedy zaczelam czytac wieczorem o sernikach i kremach to niewiele brakowalo zebym poszla do sklepu i kupila jakies ciacho ale od razu pomyslalam sobie o motywacji,niespodziance i super zakupach w nagrode i mi przeszlo.

    Zaczynajac wczoraj wazylam 65,8.Moj cel to 55 kg.Chcialabym to gdzies zapisac zeby nie zapomniec wiec narazie zapisuje sobie w domu.Probowalam uruchomic suwaczek ale kiedy juz wybralam zapisalam swoje dane i wymarzony cel nie wiedzialam jak go przeteleportowac tutaj.

    Na liscie nie ma nic o chrzanie.Tak na przyszlosc chcialabym zapytac czy gdybym do utartej marchewki plus jogurt dodala troche chrzanu to czy byloby to dozwolone?

    To naprawde dziala dopingujaco kiedy mozna czytac o sukcesach tutaj i o tym ze to dziala.

    Zycze wszystkim milego dnia.Moj sie zapowiada deszczowy ale tez radosny. :D

    Trzymaj sie Jagoda ! Niech cie nie kusza ciacha i inne "grzeszki"..

    Ja wczoraj pod wpływem Margot i jej przepisów tez zrobiłam krem cytrynowy i zajadam sie nim do dzis, jest pycha.. do kawki.. słodki.. protalowy .. więc nie grzeszę.

    Co do chrzanu to mozna.. Dukan pisze w książce, że można wszystkie przyprawy, dodatki byle nie zwykły majonez, czy smietane.. poza tym ok.

    Smacznego !

  3. Margot i Anula - ale narobiłyście smaku tymi pogaduchami o sernikach..mniam.. a ja jeszcze biedna sierotka w pracy do 17-18 muszę tkwić.. ale jak wrócę do domu to sobie na pewno tez zrobię.. może ten krem..mniam.. mniam...cytrynowy... :D

  4. A mnie wcale nie jest zimno....tzn. nie jest mi zimniej niż zwykle, a przecież chudnę..... :D

    No tak ale mój organizm ma duuuuże zapasy, ma z czego brać więc nie zużywa energii z "bieżących dostaw" na ogrzewanie... :grin:

    Za to mam napadowe wieczory,jeśli chodzi o głód - wczoraj bym "konia z kopytami" zjadła... i jadłam, jadłam ale protalowego "konia". :D

    Ale dziś byłam lżejsza... czyli że to jedzenie mi nie zaszkodziło...

    Marudo- porzuć złe myśli, myśl pozytywnie na każdy temat, nie tylko odchudzania. Myśl to tez energia, a dobre myśli przyciągają dobrą energie i dobre zdarzenia. Spełniają się mysli, które nasza podświadomość najczęściej sobie mysli...

    Bagi - ja tez nie mam ksiązki z przeopisami i bazuje na własnej inwencji i ewentualnie na tym co znajde na stronach w necie

    Aha - i wnerwia mnie to jedzenie, które pokazuje sie na pasku po prawej stronie monitora .. to chyba tak specjalnie, żeby ćwiczyc siłę woli.... :D ... no to ok, już niech bedzie ...ćwiczę... :D

  5. Ja tez was wszystkich witam i tez juz po kawce.

    U mnie znowu 1 kg w dół !!! HURRA ! :grin: :D :-D

    Zaraz to wprowadza na suwaczek poniżej. Ale cały czas jeszcze wynik trzycyfrowy.... :D .. aż wstyd :D

    Ale nic to jak mawiał Michał Jerzy Wołodyjowski... bedzie lepiej....tylko cierpliwości, wytrwałości sobie i WAM WSZYSTKIM życzę...

    Niby waga pokazuje że idzie w dół ale w obwodach jakby tego nie czuję... chyba dlatego,że nadal rzadko i krótko odwiedzam WC.. pewnie dlatego.. :D

    Zuzia -będzie lepiej, trzymaj sie...

    Śliweczko -staramy sie byc aktywne na forum, ale bez ciebie to nie to samo...zagladaj do nas...

    A co u naszej Marudy ? Mniej aktywna ostatnio....

    zyczę wszystkim miłego wiosennego dnia ! i Waaaaaaagi w dóóóóóół.........

  6. wiadomość z ostatniej chwili. najpierw wstęp :-D

    otóż jak Wam wiadomo siedzę na wychowawczym....w dresach siedzę, nie! nie jestem dresiara. poprostu mam dresy...a one się rozciagają :D

    dziś wybieram się do fryzjera i trzeba dresy zdjąć, i założyc coś innego, aby wyglądać jak ludź (ja ludź, ty ludź, my człowieki) i zmieściłam się w spodnie, w których już się ostatnio nie dopinałam!!

    to podwójnie mi poprawiło humor, a jaki poniedziałek..... hehe :D

    i namówiłam na naszą dietę następną osobę :D

    Gratuluje ! To jest bardziej przekonywujące i mobilizujące niz te spadające cyferki kilogramów...

    No to jak jeszcze do tego będziesz miała nową, śliczna fryzurę to cała się poczujesz jak nowa...to super uczucie .. :grin:

    Az zadroszczę, ale ja tez chudne, no moze na ciuchach jeszcze nie widac, bo wyjęłam z szafy letnie ubrania i sa akurta, a to znaczy że zima mi sie troche utyło...Ale do fyzjera tez idę - w piątek i tez siebedę czuc troszkę o d n o w i o na.. a co... :D

  7. Zuza i Pola - cierpliwości, wytrwałości... ta wstrętna waga na pewno zaraz się ruszy we właściwym kierunku! Nie dajcie się jej !!! żeby nie wiem co to na pewno za moment będzie lepiej !

    Wy nie macie dużo do zrzucenia i pewnie dlatego u was postępy są mniejsze... :D

  8. Witajcie Protalki, wiosennie i słonecznie !

    Margot i Lenox - lnki do stronek super, dowcipy tez fajne, usmiałam sie serdecznie a wraz ze mna moje koleżanki z pokoju w biurze, bo co lepsze kawałki czytam głosno.. :D

    Jagódko - witam w gronie protalowym i trzymam kciuki, menu jak najbardziej ok.. teraz tylko jeść, pić i czekac az waga spadnie.. POWODZENIA ! :D

    Basienko - super ze waga w dól. :D

    A u mnie tez waga zjechała o całe 2 kg !!!

    HURRA!! HURRA !! ... :grin: Niedługo zejdę do wyniku DWUCYFROWEGO ! To dopiero będzie święo !

    Tylko nie umiem sobie poprawic tego na moim suwaku , proszę o wskazówki w tym zakresie moje niezawodne forumowiczki-protalowiczki !

    A Śliweczka dziś chyba zajeta mocno, komunia za pasem, bo jej na forum nie widac ...

    Wszystkim życzę miłego dnia !

  9. I znow musz nadrobic "zaleglosci' w czytaniu i w dyskusji, a wiec do rzeczy :

    Witam nową koleżanke i trzymam kciuki za sukces !

    Margot - jaki fajnisty masz nowey avatar, ho, ho,ho... taki dynamiczny... :grin:

    Te twoje linki i dowcipy tez fajne..

    Śliweczko i Polu - macie racje w sprawie.....wiadomej, ja też popierm wasze stanowisko, ale mam nadzieję że Lenox tak jak my wszystkie - jest normalnym, sensownym facetem świadomym, że trochę nie tak wyszło. Ala mam nadzieję, że zadne takie "zgrzyty"nie popsuja naszego współdziałania. Bo jast nam tu razem dobrze i ten nasz rodzynek też jest potrzebny..

    Bagi -a z tym lekarstwem, jednym na wszystko to przypomina mi sie fajny, stary dowcip :

    Czy znasz 3 podstawowe dolegliwosci na które pomaga olej rycynowy ?

    Po pierwsze - najczęstsze zastosowanie - wiadomo na zaparcia....działa szybko i gwałtownie

    Po drugie - na kaszel - bo najpierw trzeba zażyć, poczekać a potem - spróbujcie zakaszleć... jeśli sie ktos odważy.. :grin:

    Po trzecie - na zdrady małzonków ....tak, tak, na zdrady.. bo jak sie człowiekzajmie własna d...pą to nie ma czasu myślec o cudzych....

    U mnie waga też stoi bo właśnie skończyłam fazę B+W, ale liczę na to, że podczas fazy B ruszy w dół... oby..

    Życze wszyskim spokojnej nocy !... :D

     

  10. Margarete, nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Ja odpowiedziałam na posta z poprzedniej strony. Co mają Twoje wzloty i upadki do moich kotów :D ?

    Sorry, to była odpowiedź skierowana do Bagi w sprawie tego że ze strony Pierre Dukana nie dostała konkretnej daty, w której osiągnąć miałaby swoja wymarzona wagę. Tylko nie to co trzeba mi sie wkleiło jako cytat... złosliwość martwych przedmiotów albo moja nieuwaga... :grin: :grin:

    Do kotów nic nie mam, wrecz przeciwnie - lubie je, ale w domu ma psa- dobermana.

    A wzloty i upadki dotyczyły rozhustanej wagi, raz duzo, raz po odchudzanu mało ...i znów niestety duzo.. I oewnie dlatego mi ten test na stronie Dukana nie pokazał żadnej daty konkretnej.. nawet on sie poddaje i nie wie czy.. i kiedy.. uda sie dojść do moich wymarzonycg 76 kg ! ( bo mam 176 cm wzrostu) to by jeszcze jakos wyglądało.. a teraz.. wstyd i koszmar...

  11. Witaj Marudo

    Po co od razu kupić. Wiesz ile tych kocich nieszczęść chodzi po ulicach, głodnych, bezdomnych, kopanych? Weź sobie jakiegoś a będzie Ci bezdennie wdzięczny. Ja mam pięć i wszystkie z ulicy.

    Nie przejmuj sie , mnie też odpisano ale bez daty konkretnej, tylko jakies gadu, gadu..

    wrzuciłam to do translatora z jęz.francuskiego i wynika z tego tekstu,że jestem trudnym przypadkiem w trudnym wieku ( bo po 40.. :D 0 i miałam w życiu duze wzloty i upadki...

  12. Witajcie!

    Ojej ale czytania z dzisiejszego dnia... :D ..szok...

    więc po kolei :

    Dorotko - ja tez zaczęłam dietę, o której słyszałam wcześniej, dopiero jak znalazłam to nasze forum. i to dzieki Twojemu pierwszemu postowi i dalszym ruszyłam protalowa drogą..

    Śliweczko - ty rzeczywiście masz niespożyta ilość ciepła w sobie i serdeczności i to się czuje dyskutując z tobą via komputer albo przygladając sie twoim dyskusjom z innymi protalowiczami. Wielkie dzięki za pomoc, wsparcie, pocieszanie itd... :grin:

    Gratuluję efektów, to widac gołym okiem jaki sukces juz osiągnęłaś, choc jak sama piszesz jeszcze długa droga przed Tobą...Życzę ci dobrnięcia do celu 1 (sobie i innym zreszta też.. :grin: )

    Bagi -super że waga twoja ruszyła, moja stoi odkąd zaczęłam po uderzeniówce faze warzywna, ale sie nie stresuję bo przeczytałam wasze wczesniejsze posty i tak to u każdego wygląda....

    Zazdroszcze ci tylko,że możesz cieszyc sie z drobnych spadków po 300-200 gram a ja nie, bo mam wage ze wskazówkami a nie elektroniczna i tam widac jak spada pól albo cały kilogram.. trudno..

    Marudo- pewnie,że dziewczyny mają racje. Odwal sie najładniej jak możęsz, za pieniądze partnera, jak radzą dziewczyny .. a co..! i baw sie dobrze. Często tak jet że takie imprezy "niechciane" sa bardziej udane od tych "wyczekanych". Tego ci życzę :D

    A teraz pytanie i prosba do wszystkich : wczoraj próbowałam po raz pierwszy zrobic sobie protalowy chlebek wg przepisu Sliweczki z tematu przepisy. Zrobiłam w mikrofali, wstawiłam w naczyniu nżaroodprnym podwójna porcj e.. i kicha.. wyszedł mały, niewyrosniety i taki jakis mokry a jak odwróciłam go i potrzymałam dłuzej to jest jak sucherek. Nie wiem czy ja cos żle robie czy moze lepiej w piekarniku (ile czasu? na ile stopni?) czy zamiast proszku użyc drożdży? Nie jestem kuchennym beztalenciem, gotuje, piekę często i smacznie (stad ta nadwaga.. ha, ha :grin: ) a tu porazka....Podzielcie sie swoimi uwagami ze mna.

    Uff.. ale sie rozpisałam...

  13. czym sie róznia otręby od płatków owsianych :D : :grin:

    Margot

    Otręby to po prostu łuski z tych nasionek zbóż, których środki-czyli same ziarenka przerabia się na make, kasze, płatki - w zależności od rodzaju zboża. A to co my kupujemy w torebeczkach to otreby mielone, zwróćcie uwagę, bo chyba takich niezmielonych łusek nie dałybyśmy rady. I tak mój syn smieje sie ze mnie ze na moim bufecie kuchennym stoi menu jak dla konia albo innej trzódki : otręby owsiane, otręby pszenne, zarodki pszenne.. itp "smakowitości"

    Śliweczko

    Dzięki, za wsparcie w temacie rybek w pomidorach, ja je tak bardzo lubię...

    A co do pogody to w łódzkiem tez od rana sennie, szaro, zimno i pada.. (na szczęście bo w ogródku u mnie i wszedzie dookoła susza) Aż się chce czegoś słodkiego, zakazanego na poprawe humoru..jakaś czekoladka, albo capuchinko... eh pomarzyć...

  14. Witajcie,

    ale od rana narobiłyście mi smaku na te protalowe słodkości..mniam, mniam... a ja tu w pracy mam ze soba tylko rybki w pomidorach, jajka i warzywa.. ale jak wróce do domu wieczorem to moze tez cos sobie protalowo-słodkiego zrobie. :grin:

    Śliweczko 0- masz racje fruktozy, glukozy itp. nie wolno ! zakazane ! to jeszcze lepiej jest przyswajalne przez organizm niz zwykły, biały cukier.. :D

    Czytam wasze dowcipy z przyjemnościa i nabieram wesołego nastroju na cały dzień. Dziekuje i prosze o jeszcze.. :grin:

  15. Margarete- zeby ustawic zdjecie (avatar)- wejdz na swoj profil, potem kliknij na link Panel kontrolny( na prawo od twojego nicka i opcji wyloguj). W panelu kontrolnym, w menu po lewej stronie wybierz Dane osobiste>>edytuj avatar. Tam wcisnij Browse i wybierz lokacje zdjecia na swoim komputerze. Potem zatwierdz i gotowe.

    A moja waga stoi i stoi :D buuuuu...

    Na poprawe humoru dzisiaj bede robic lody :grin:

    Pozdro wszystkim

    Super Dzieki, udało sie ...hurra ! :grin: Zdjecie sie juz pokazuje !

    Taka linie jak ta pani na zdjeciu to bym chciała miec... ale wszystko przede mna ... tylko jeszcze trrrrrooooooccchhhęęę wytrwałosci i juz.... :grin:

  16. Marudo - to jak ci juz tak idzie dobrze z tym wstawianiem, to powiedz mi jak uaktywnic moje zdjecie ? Mam je na swoich danych, tam gdzie sie ustawia wszystkie swoje dane a potem jak napisze jakiś tekst to mi sie po lewej stronie nic nie pokazuej i nie wiem jak to uaktywnić/ edytowac? :D Jakąs taka nie techniczna jestem, a wstyd pytac syna...

    Z góry dziekuje za pomoc.. :grin:

    Śliweczko i Marudo -tak atrakcyjnie brzmią te wasze opowiesci o ciastach, foremkach itp., że nabieram ochoty i chyba poszukam w temacie przepisy i tez zrobie sobie....

    Ja chlebka tez nie robiłam jeszcze, na razie sie bez niego obywam, ale coraz bardzij mi tęskno..

    Robiłam tylko te placki-typu naleśnik z jaj, otrebów i serka homogenizowanego i były super ( z dodatkami i na słodko i na wytrawnie )

    Aha ! szukam jeszcze pomocy we wstydliwym temacie wizyt w WC- cały czas mam z tym problemy, mimo,że jem otreby, nawet wiecej niz trzeba, pije dużo wody..itd.. a efekt marny.. :grin:

    Pomogłam sobie Xenne ekstra ale nie wiem czy moge tak stale robić...

  17. I o to chyba chodzi ! Tak pisze Dunkan w książce, żeby poprzez przejście tych wszystkich faz, zdobycie wiedzy dodatkowej o swoim organizmie, o produktach które jemy itd. żeby zmienić raz na zawsze swoje nawyki żywieniowe!!

    Szczególnie jeśli ma sie tzw. tendencje do tycia, a ja taka mam. Po wielu dietach kiedy wracałm do normalnego jedzenia to oszukiwałam jakby samą siebie, a przeciez wiedziałam, że powinnam uwazac na to co jem juz do końca życja. Może teraz przy protalowej diecie to mi sie uda...

  18. Ja tez witam po wekendzie w radosnym, wiosennym nastroju !

    Pozdrawiam wszystkich KOMUNISTÓW i MATURZYSTÓW oraz ich ZATROSKANE MAMY... na pewno wszystko sie uda. Trzymam kciuki!

    Ja dziś zaczęłam I faze i z dużą przyjemnościa zjadłam w pracy sałatke z polędwicy drobiowej z rzodkiewkami, ogóreczkiem zielonym, pomidorkiem, oliwkami a wszystko to polane chudym jogurtem z łyzka musztardy. PYCHOTKA!

    Waga stanęła - po uderzeniówce zeszło tylko 4 kg . A myslałam ze bedzie wiecej - ładne "uderzenie" chyba " uderzonko" malutkie ! :D :grin: :grin: !

    Sorry ! oczywiscie zaczęłam II faze !

  19. Ja tez witam po wekendzie w radosnym, wiosennym nastroju !

    Pozdrawiam wszystkich KOMUNISTÓW i MATURZYSTÓW oraz ich ZATROSKANE MAMY... na pewno wszystko sie uda. Trzymam kciuki!

    Ja dziś zaczęłam I faze i z dużą przyjemnościa zjadłam w pracy sałatke z polędwicy drobiowej z rzodkiewkami, ogóreczkiem zielonym, pomidorkiem, oliwkami a wszystko to polane chudym jogurtem z łyzka musztardy. PYCHOTKA!

    Waga stanęła - po uderzeniówce zeszło tylko 4 kg . A myslałam ze bedzie wiecej - ładne "uderzenie" chyba " uderzonko" malutkie ! :D :grin: :grin: !

  20.  Pozdrawiam wszystkie Protalki i te grilujące i te myśląceo komuniach.. ja tez mam ten problem dawno za sobą, jakos było....przyjęcie komunijne robiłam w domu, malutkie ale miło wspominam, chociaz lało cały dzien..Wam życze pięknej pogody, bo te wszystkie przygotowania i cały nastrój dzieciaków i gości, dbałość o strój i w ogóle wszystkim jest lepiej przy słonecznej pogodzie.

    Na dobranoc ja tez dorzuce dowcip :

    Para zakochanych, młodych ludzi siedzi na ławeczce w parku :

    "Rączka mnie boli " - mówi ona

    " To pocałuję"-mówi on, całuje i pyta "Przestała boleć ?"

    "Tak, przestała" - mówi ona - "Ale teraz kolanko mnie boli"

    "To pocałuje i na pewno przestanie boleć " - mówi on, całuje i pyta " No i jak ?"

    "Juz nie boli ..." - mówi ona Itd, itd gruchaja sobie..

    Az tu z boku odzywa sie siedzący obok na ławce staruszek : " Prosze pana... a hemorojdy pan tez leczy ?"

    :D  Dobranoc !

  21. Peweno jeszcze Ostatnia Szansa Ci odpisze, ale jak już jestem to się wtrące:

    I Faza - faza uderzeniowa - same białka (np. 5 dni)

    II Faza - faza równomiernego tracenia na wadze, polega na naprzemiennym stosowaniu

    pierwszej fazy białkowej przez np. 5 dni, a potem znowu pięć dni z białkam plus

    warzywka - i tak na zmianę same białka i białka z warzywami, aż nie schodniesz

    tyle ile chcesz!!!

    No i są jeszcze dwie kolejne fazy, ale do nich jeszcze trochę czasu mi brakuje!!!

    Wczoraj po wycieczce rowerowej nie dość, że zmęczona byłam strasznie to jeszcze

    przed samym spaniem okropny mnie głód złapał - jak nigdy.. W końcu spałaszowałam

    drobiowe kiełbaski, mimo piątku, ale może była dyspenza.. :D

    Śliweczko, a ja tam Ci chyba póki co zazdroszczę - ja bym chciała sobie żądzić

    w domciu, a chłop niech zarabia na utrzymanie.. Ale niestety póki co nie ma na to szans..

    Z jednej wypłaty ciężko byłoby przeżyć ze wszystkimi opłatami.. O ile w końcu uda

    się kupić jakieś mieszkanie.. a może na jakiś domek by się dał w końcu namówić ten mój.

    Tylko wszystko i tak na kredyt.. taki świat!!! A jak kredyt to chyba o byciu 'rasową kurą

    domową' będę mogła pomarzyć - będzie trzeba pogodzić prowadzenie domu i pracy...

    No cóż.. to ja się zbieram na tego grilla - dziękuję wszystki i przepraszam tych, którym

    robię smaka... Ale mam nakupione większość protalowych składników więc bez wyrzutów

    sumienia będę się dzisiaj objadać.. I winka tym razem nie pozwoliłam kupić... Jak nie

    będzie to nie wypiję.

    Aaaaa... jeszcze autko umyłam sobie dzisiaj :D - coraz więcej ruchu mam od rana - niech

    taka pogoda trwa jak najdłużej!!!

    To ja już całkiem zgłupiałam z tymi fazami... :D Jak teraz w niedziele bbede miała 7 dzien uderzeniówki (same proteiny) i poniedziałek chciałabum przejśc do drugoej fazy, tej naprzemiennej, to mam zacząć od 5 dni białek czy 5 dni białka + warzywa. Wolałabym od tej z warzywami bo mi za nimi tęskno, a jak we czwartek przed wekendem byłam na naszym osiedlowym ryneczku to te wszyskie rzodkiewki i pomidori i ogóreczki aż się do mnie smiały.. mniam, mniam :D Raz że to tak pora nowalijkowa, a dwa że dawno nie jadłam.... Ale do rzaczy : to jak z tymi fazami ?

  22. :D witam wszystkich!mam nadzieję że z Wami będzie mi łatwiej.Dietkę zaczęłam 27.04[poniedziałek]

    długa droga przedemną ale muszę wytrwać...

    Hej, to tak jak ja, ja też weszłam w uderzeniówke od minionego poniedziałku. Witam !

    Szczególnie miło i cieplutko, dlatego ze jesteśmy na podobnym etapie. Jak tam waga u ciebie po 5 dniu ? Bo u mnie ubyło ze 3 kg !!! Nie wiem dokładnie bo moja waga nie jest elektroniczna, tylko zwykła ze wskazówka i musze sie wpatrywać żeby dobrze policzyc kreseczki. Ale to i tak sukces i dziaaaaała  baaaardzo mootywująco na przyszłość!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.