Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Maragrete

  1. Mam pytanko,czy wy też na początku miałyście taki wilczy apetyt? ;) Bo ja jem i jem a wciąż jestem głodzieńka :D muszę szybciutko wypic kawusię i zrobic owsiankę bo burczy mi w bzruchu hehe :grin:

    Witaj Czeremcho w naszym gronie !

    Miło mi ze jesteś z nami, jak widzisz wszyscy są tu dla siebie mili i służą sobie wsparciem nawzajem, a szczególnie twoja znajoma Sliweczka-guru więc mam nadzieje że będzie ci z nami dobrze i co najważniejsze wagowo..skutecznie !

  2. Witajcie z samego rana :grin:

    Ja już w pracy, po śniadaniu i kawę czarną popijam, i zastanawiam się co by tu zrobić, żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce ;)

    Pytanie mam, czy Wy gotujecie sobie zupy? Jakoś mi brakuje ostatnio, a nie mam za bardzo pomysłu. Robiłam raz: rosół z piersi i udek z kurczaka bez skóry, po ugotowaniu rozdrobniłam mięso i dodałam przyprawę do flaków i pokrojona w kostkę marchewkę. Dobra i jadłam nawet w fazie samych białek. Jeszcze barszcz czerwony i chyba nic innego w fazie białkowej nie wymyślę, czy się mylę ?

    W fazie z warzywami, to pewnie jakąś jarzynówkę, chłodnik może być ... echhhh, zjadłabym krupniku :D

    A, i jeszcze chciałam Wam powiedzieć, że mam na sobie spodnie, które już dość długo nie widziały światła dziennego :-(

    Miłego dnia życzę !

    Ja w sobotę ugotowałam chudą pręgę wołowa z włoszczyzna, mięsko jadłam przez dwa dni z sosem chrzanowym a na wywarze zrobiłam sobie lane kluski z 2 jajek i 3 łyżeczek mąki kukurydzianej, było pych i jadłam razem z synem dwa dni. Oczywiście jak podgotowałam tę wołowinę i ja ostudziłam, to zebrałam ten niewielki tłuszczyk co sie zebrał na tym wywarze, tak na wszelki wypadek.

    Cżęsto w fazie warzywnej robie sobie barszczyk czerwony na wywarze z piersi albo nóżki od kurczaka.. ja tez lubie zupy i u mnie w domu też wszyscy chętnie jedzą zupki..

  3. HURA!!!

    Ale wywróżyłaś!!! Po dłuuuugim zastoju o 0,300 dkg mniej :oops:

    Mimo, że ostatnimi czasy objadam się żelkami.. w czasie warzywek

    - może wkrótce mi się przejedzą bo są twarde i już szczęka mnie

    boli od ich rzucia :grin:

    Witaj balbinaka38 - zanim człowiek przeczyta co żeście wieczorkiem

    napisały to trochę czasu mija.. To może dlatego jeszcze rano tak tu

    cichutko. Wszystkie się dopiero budzimy ;)

    A ja dzisiaj mam 3 rocznicę :-( mojego związku HIHIHI... pewno obejdzie

    się bez niespodzianek, ale i tak długo ze sobą wytrzymaliśmy. Chociaż

    Wy tam pewno mamcie lepsze 'staże' :D ale ten jest MÓJ!!!

    Miłego dnia dziewczynki i chłopaczki

    Gratulacje i dalszych 10 X po 3 lata !

    Buziaczki z okazji spadku wagi !

  4. O wy przebrzydłe truskawkożercy i kebabożercy ! Do was piszę grzesznice.. ;) ..nie dość że jedzą i grzeszą to jeszcze piszą o tym ze szczegółami ......i wnerwiają mnie, która oparła sie dziś tylu pokusom....ale to chyba zasługa tego ostatniego spadku, to on podziałał na mnie mobilizująco i choc byłam dzis na ryneczku i choc truskawki też sie do mnie uśmiechały jak do ciebie Śliweczko to nie kupiłam ani sobie, ani swojemu dziecku (co prawda to już stary koń !) ... a co.. taka jestem macocha, i to w Dniu Dziecka.... 

    Aniu 77 witaj w naszym gronie i trzymaj sie mocno zasad, swojego celu i ...nas , a sukces murowany ! :grin:

    A serek homo 0 % kupuje w Carefourze produkcji Ostrowii, taki z szaro-niebieska etykietą, nie jest najsmaczniejszy, ale... Poczytaj nasze wcześniejsze posty, to dowiesz sie więcej : co i gdzie kupować. Dziewczyny bartdzo często pisaly tez o bogatej ofercie Lidla w nasze proto-produkty, ale ja jak poszłam u mnie, w moim mieście to byłam zawiedziona, w moim Lidlu nie jest ich wiele.Po woli uczę sie po co biec do którego marketu, dobrze że mam ich wokół do wyboru......

    Aha i jeszcze słówko do "postojowych" koleżanek-protalek. Waga postoi, postoi i w końcu ruszy,jak u mnie................po burzy zawsze jest słońce, spoób Bagusi, żeby na poprawę humoru poprzymierzać jakieś stare ciuchy i zobaczxyć że znów pasuja - jest super ! Dzieki kochana !

  5. Czy w fazie B+W można jeść młoda kapustkę gotowaną ? pewnie można, tylko czym ją doprawic, jak bez tłuszczu ? Odrobinę zasmażki można by zrobic z oliwy z oliwek z mąką kukurydzianą..... ale czy to wyjdzie...?

    Bardzo lubie kapuste gotowaną, szczególnie o tej porze roku, może macie jakies doświadczenia w tym zakresie ?

  6. To muszę zajżeć do Kauflanda.. choć nie narzekam na mój

    'pełnoziarnisty' ;) chlebek. Ale zawsze można spróbować czegoś nowego.

    No i gratuluję tej dwucyfrówki.. Tak tylko wyczekiwałam aż Ci się uda..

    Bo to napewno fajna sprawa. :-(

    Dziekuje za uznanie. No, no, przyjecie z tego powodu wydałąm... w spbotę... ale protalowe... :D Za to wczoraj zjadłam półtorebki rodzynek i wypiłam dwie lampki szmpana (świetowałm z babcia i dziadkiem i moim dorosłym synusiem Dzień Dziecka) 

    To może dzis lepiej nie bede wchodzic na wagę......jeszcze by wróciło do trzycyfrówki, co nie daj boże... :grin:

    Tobie gratuluje mieszkanka, nawet jeśli jest jeszcze w wizji i perspektywie, to i tak fajnie... ważne żeby miec cel, marzenia, plany.....jak śpiewali Skaldowie : " nie o to chodzi by schwytac króliczka ale by gonić go "

    Pysiek - witamy w naszym protalowym gronie, duzo wytrwałości i zacięcia w dążeniu do celu...UDA SIĘ !!!

  7. Ale się naszukałam.. bo wiedziałam, że czytałam gdzieś o mieleniu otrębów...

    a nie umiłam znaleźć kto pisał :D

    Jeśli chodzi o mnie - to nie mam sprzętu do mielenia w ogóle.. I dlatego chlebek

    robię po prostu z 'całych' ;) I też wychodzi mi przepyszny.. Tyle, że piekę go

    w babeczkach.. bo jak próbowałam go upiec w postaci chlebka w formie.. to nie

    dość, że nie wyrósł - to jeszcze nie bardzo się w środku upiekł.. Dlatego wróciła

    do babeczek i jestem bardzo zadowolona :grin: ))

    POWODZENIA!!!

    Witam, witam !

    To ja Marudo pisałam o mieleniu otrębów, odgrzebałam stary elektryczny młynek do kawy i dobrze mi służy. Albo kupuje takie na wpól zmielone otręby po 250 g w foliowych, przezroczystych torebkach, producent z Kruszwicy, zóólta etykietka - są w Kauflandzie.

  8. Dzien dobry wszystkim w majową, deszczowa niedziele!

    U mnie też kawka, niedzielny, (radosny) nastrój, bo przeciez waga mniejsza....nawet pogoda za oknem nie jest w stanie zmienić mi humoru ! ;)

    Wstawiłam własnie do pieca foremke od mufinek a w niej  bułeczki protalowe. pieknie pachną, wystarczą na 4 dni po 3 sztuki dziennnie. Jednak pieczywo jest mi od czasu do czasu potrzebne.... nie umiem zje\sc tatara albo sledzika w occie bez pieczywa..... i dlatego tak kocham moje proto-bułeczki.

    A u nas na forum dzisiaj cicho, spokojnie, dziewczyny zajęte rodziną.......

    Milego dnia i udanego wypoczynku !

  9. HALLO HALLO! 

    Witam wszystkich i ogłaszam,że właśnie osiągnęłam w mojej wadze wynik dwucyfrowy ....hurra! :) :) :)

    Od razu to zaznaczyłam na pasku i od razu do was piszę. Cieszycie sie razem ze mna , co ?

    Inaczej tego nie jestem w stanie uczcić, bo chciałoby mi sie latac po ulicy i krzyczeć, ale sie nie da, no to w tym gronie świętuje, z wami-protalkami ! Po ponad tygodniowym postoju wagi, nareszcie ruszyło, pokonałam te nieszczęsne 3 cyferki i sa już dwie!Z tek okazji zapraszam wszystkie proteiniki i proteinków ( o ile jeszcze jakis z nami został!) na bal. W programie tańce, muzyka i pyszne menu : otręby, chudy nabiał, rybki, chude mięska, warzyw (dla niektórych!) i duuuużo wody ! Bawimy sie każdy u siebie, ale razem....ha,ha, ;)

    No to dosyć żartów, a teraz poważnie, taki próg pokonany przez siebie samą to bardzo motywuje do dalszych starań. Zaraz biore sie za gotowanie jakiegoś obiadku i za...tapetowanie.. tak, właśnie na dzis zaplanowałm odświeżanie mieszkania i razem z synem juz szykujemy front robót. Dobrze, że za oknem szaro i ponuro to nie bedzie mi żal, że nie spedzam czasu inaczej... a poza tym to tez pomoże moim kilogramom, troche sie poruszam..

    Miłego dnia dla wszystkich !

  10. Spoko, wrzucę do przepisów.

    Maragrete u Ciebie nie jest tak źle z tą wagą. Ja jestem na diecie dłużej od Ciebie o tydzień a spadek mam dopiero 5 kg ;)

    Pozdrawiam!!!

    Zuza !Rzeczywiscie te 7 kilo jako takie to wyglada nieżle ale ja startuje w innej wadze niżty chudziaczku. Zgodnie z teorią Dukana my gubasy powinnyśmy chudnąć szybciej, szczególnie w początkowej fazie a ponadto jak widzisz jest jeszcze wiele kilosków przede mną. Od ponad tygodnia moja waga ani drgnie :) ....ale jutro zaczynam białka, to może sie ruszy, no i musze chyba poszukać jakiegoś wspomagacza w kwestiach WC.

    Balbinko ! I znów ci zazdroszczę że oferta waszych sklepów jest taka bogata : u ciebie mielą ziarna, u kogoś tam za greanicą, chyba w Anglii były galaretki  owocowe bez tłuszczy i węglowodanów... u nas z wyborem produktów gorzej... poza tym te informacje na etykietach sa pisane maczkiem więc ja teraz robie zakupy dwa razy dłużej, zanim przestudiuje wszystkie etykietki....no i do czytania musze w sklepie wyciągać dodatkowo okulary...zachciało mi sie na starośc schudnąc - to mam  :)

  11. Hej Dziewczynki!!!

    Jestem ciekawa, czy jest wśród nas jeszcze ktoś oprócz mnie, komu brakuje w tej diecie sushi???

    Wymyśliłam na potrzeby samozadowolenia coś co dzięki chrzanowi wasabi jest taką namiastką:

    ugotowane na twardo jaja kroję na pół, wyciągam żółtka, które (nie wszystkie, bo za dużo) rozgniatam z jogurtem naturalnym i mieszam z łososiem sałatkowym wędzonym. Białka we wgłębieniach po żółtku smaruję wasabi i napełniam pastą z łososiem. Pychotka ;)

    Lubie sushi, a więc taka propozycja z chrzanem wasabi - no, no może spróbuje. Dzięki za pomysł !

    Wrzuć to jeszcze Zuza do przepisów, żeby potem za jakiś czas nie trzeba było szukac w postach tego przepisu. Bo jak u mnie tak będzie z wagą licho szło, to do końca roku moja obecność na tym forum jest pewna...

  12. Witajcie Proteinki!

    Pewnikiem już o mnie zapomniałyście, choć ja czytam Was regularnie i podziwiam wyniki Waszych wysiłków:) Śliweczko!!!

    U mnie znów problemy z tarczycą, więc robiłam badania, wizyty u paru endo i w końcu znalazłam panią doktór, co się mną zajęła.Biorę hormony, do tego dietka i zobaczymy czy waga drgnie, bo po spadku prawie 10 kilo stanęła i stoi.

    Piję wciąż dużo, ok. 4,5 litra...teraz jak tyle nie wypiję to mnie suszy:)Jem placki otrębowe- uwielbiam je na śniadanie, z twarogu robię a'la mozarellę i w fazie z warzywami zajadam się z pomidorami i bazylią. A z mięska pieczona pierś indyka, podobno najzdrowsza.No i ruchu mam duzo przy mojej trzylatce, ale to pewnie dużo mam potwierdzi:)

    Trzymam za Was kciuki i wspieram duchowo.Czeka mnie teraz dużo pracy, bo otwieram "kącik przedprzedszkolny";)

    Pozdrawiam gorąco!

    Heloiza

    A jak robisz tę a'la mozarellę ? bo ja za zwykła mozarellla z pomidorami i bazylia ... i olwka z olowek.. to przepada, pycha :)

  13. Witajcie !

    U mnie w centralnej Polsce tez ciemno, zimno i mokro, wieje... ..brr

    A ja dziś nawet zapomniałam się rano zważyć....to znaczy ze już nie myślę cały czas dzień i noc czy schudnę czy nie, i ile, i co mam robić żeby schudnąć...itd, tylko ten sposób jedzenia zmienia się po woli w nowy styl życia . I o to chodzi... ;)

  14. Mari - gratuluje spadku wagi !

    Asieńko i Dam radę - ho, ho ho... czapki z głów, za dobrniecie do celu ! Teraz trzymajcie sie mocno na upatrzonych pozycjach ! Nie dajcie pokusom i patrzcie z góry na tych co narzekają na swoje problemy i nie podjęły próby walki ! Nam dajecie swoimi osiagnieciami wiarę, że sie nam na pewno tez uda !

    Margot - nie obrazaj sie prosze i zostań z nami, jesteś długo na forum, dłużej niż ja, zanim zaczęłam swója dietke czytałam twoje posty, Doroty, Sliweczki, marudy i pozostałych - one mnie przekonały że warto. Z przyjemnościa czytało mi sie twoje posty i te z dowcipami i te bez, a teraz.... To przecież drobiazg, nie wart takich dyskusji i nerwów, tym bardziej, że nie ty akurat wpisywałas tych dowcipów najwięcej, ale nawet jakby... czy warto...rezygnowac z sympatii tak wielużyczliwych osób, które teraz zareagowały na forum na twoje "pożegnanie"... chyba nie warto, wracaj do nas ! ;)

    Przeszłysmy gorsze "burze i zawirowania" na tym forum , pamiętasz początkowe dyskusje Dorotki z którąś z forumowiczek, która podważała skuteczność protalu albo dyskusje po niechlubnym poście Lenoxa... ale jakos było minęło ....Zrobisz jak zechcesz, ale powtarzam nie warto, zobacz ilu osobom na twojej obecności zależy.

    Bogi - Oliwia ma racje, skąd miałas wiedziec ,że robisz cos , czego inni nie do końca oczekuja,skoro ci o tym nie mówili. Bedzie ok ! na pewno !

    Balbino -fajne te wedliny ale tylko dla niemieckiego rynku, a szkoda... u nas , nawet w sieciowych sklepach niemieckich sieci typu Real czy Kaufland takich nie uswiadczysz... a szkoda. macie dziewczyny w Niemczech i generalnie w krajach zachodnich troche łatwiej, ... zazdroszcz wam. Ale to nic pokazuj co znajdziesz to moąe jednak którąś z tych rzeczy uda nam sie mimo wszystko wypatzyc u nas.

    Margot pytała swego czasu o Mozarelle -light ? ja tez bym była nia zainterseowana - Powtarzam wiec pytanie -gdzie ja kupic ?

    Ja kupuje jeszcze w "Piotr i Paweł" fete light z serii Apetina feta - tez dobra, choc nie tania ale....

    Aha i w Kaflandzie ostatnio kupiłam otreby owsiane lekko mielone, może nie na mąke zupełnie ale na tyle drobno, że nadają sie od razu do wypieków. Były w przeżroczystych woreczkach, firmy nie pamietam ale sprawdze i podam... to dla tych którzy maja problem ze zmieleniem otrębów.

    Ale sie napisałam... a teraz wychodze z pracy i ide świetowac DZIEŃ MAMY ! sama jako mama i do mojej mamy !

    Miłego wieczoru !

  15. Pamietam,ze po fazie uderzeniowej dosłownie rzuciłam sie na kiszoną kapsute, zjadłam chyba 0,5 kg post-9750-1243319849_thumb.gif

    Aneczko mozesz jesc : pomidory,ogórki,rzodkiewki,szpinak,szparagi,pory,zieloną fasole,kapustę,grzyby,seler,fenkuły ,wszelkie zielone sałaty łącznie z cykorią ,boćwinę,bakłażany,cukinię,paprykę a nawet marchew i buraki pod warunkiem ze nie będa dodawane do kazdego posiłku . Teraz jest wszystko świeze, pachnące i pyszne . Rób sobie sałatki np. z ogórka, pomidora, sałaty, cebuli polej to octem winnym , mówie ci pycha! Mozesz zrobić sobie barszczyk czerwony i zjesc z jajkiem na twardo

    A nawet zupę botwinkę, tez pycha, właśnie w tym okresie, najlepsza

  16. edytah nic dodatkowego nie łykaj! Nie ma takiej potrzeby ! Wierz mi,ze tabletki Linea są do d..p . Kupiłam je kiedys i byłam po nich ciągle głodna , efekt był taki,ze zamiast chudnac, przytyłam :-/

    nie polecam nikomu.ta dieta jest tak skuteczna,ze nie ma potzreby zazywania zadnych wspomagaczy .

    Skoro dobrze sie czujesz i nie tęsknisz bardzo za warzywami to mozesz sobie przedłużyć pierwszą faze do 7 dni .

    Dorotko ! masz w 100% racje, pracowałam jakiś czas temu w firmie produkującej ten "specyfik' i wiem co tam jest w środku, nie żeby jasiek świństwo, ale po prostu ziele kruszyny i inne zioła, których zadaniem jest usprawnić prace jelit, przeciwdziałac zaparciom, co w efekcie wspomaga ale tylko wspomaga efekty odchudzania.. niestety nawet autorzy tego leku w dziale technologicznym byli przeciwni kampanii marketingowej, zbudowanej na temacie " złoty srodek na odchudzanie". Ale cóz biznes jest biznes...

  17. A w ogóle Lenox, Bogi, Margot to dzieki za "festiwal humoru", niektóre kawałki..ho, ho, boki zrywac. Czytam w pracy i dziwnie sie zachowuje przy biurku, próbując ukryc smiech..

    Naprodukowaliście tych stron, że po takiej mojej wekendowej nieobecności na forum nie moge sie odnależć i ogarnąć tego wszystkiego..

    Co do miejsc dokonywania zakupów to ja w Biedronce kupuje jeszcze paluszki drobiowe firmy Sokołów, takie jakby obsuszane nieco kiełbaski, jak kabanoski - sa drobiowe i wołowe, po 1,98 za 5 sztuk- zajada sie nimi cała moja rodzinka.

  18. balbi, opalenizna wysmukla ;)

    u nas też gorąco, mam nadzieję, że już na zawsze :)

    anulka, żeby nie zwariować co niedzielę funduję sobie lodzika (śmietankowo-truskawkowego)

    z wagą tez stoję od hohho....nie będę liczyć, jutro zaczynam proteiny. moze coś ruszy... zauważyłam też,ze im wiecej wody wypiję tym większy spadek wagi..a waha sie małpa (waga) :) chyba dam jej cos na odwagę :) :lol: o! moze winka wytrawnego?

    Ja własnie tak zrobiłam.. w sobote miałam imprezę w knajpce z pysznym żarciem (chyba pysznym, tak przynajmniej wyglądało!) i udało mi sie nie zjeść wielu smakołyków, ciast, owoców ale... :) ... wypiłam ze trzy moze cztery kieliszki wina.. i o dziwo w niedziele była waga cit, ciut mniejsza i ..super mi poszło z WC.. jak nigdy !

    Może to jest metoda na nasze wsólne problemy?

  19. balbi, opalenizna wysmukla ;)

    u nas też gorąco, mam nadzieję, że już na zawsze :)

    anulka, żeby nie zwariować co niedzielę funduję sobie lodzika (śmietankowo-truskawkowego)

    z wagą tez stoję od hohho....nie będę liczyć, jutro zaczynam proteiny. moze coś ruszy... zauważyłam też,ze im wiecej wody wypiję tym większy spadek wagi..a waha sie małpa (waga) :) chyba dam jej cos na odwagę :) :lol: o! moze winka wytrawnego?

    Ja własnie tak zrobiłam.. w sobote miałam imprezę w knajpce z pysznym żarciem (chyba pysznym, tak przynajmniej wyglądało!) i udało mi sie nie zjeść wielu smakołyków, ciast, owoców ale... :) ... wypiłam ze trzy moze cztery kieliszki wina.. i o dziwo w niedziele była waga cit, ciut mniejsza i ..super mi poszło z WC.. jak nigdy !

    Może to jest metoda na nasze wsólne problemy?

  20. Dzieki Marudo za slowa otuchy masz racje chyba na odwyk trafie z tymi slodyczami ;) wczoraj niestety zrobilam sobie krem cytrynowy z waszych przepisow i jak zaczelam jesc to nie moglam skonczyc i sie opanowac a rezultaty widac dzisiaj........

    Nie przejmuj sie ja tez wcinam ten krem, ale dziel sobie na kilka dni po małym pucharku i jakos mi waga nie wzrasta.. może to nie od kremu .. :)

  21. Czesc, zglasza sie nowa odchudzaczka, przyjmiecie mnie do swego grona??

    Podczytuje was od kilku dni. Jestem w 4 dniu I fazy. Waga początkowa: 60 kg,a chciałabym schudnać do 10 kg, czyli wrócić do mojej wagi sprzed ciązy...

    Dieta przebiega u mnie smakowo - łagodnie, tzn smakuje mi to co jem, choc nie jest to jakos szczegolnie wyszukane ;) Waze mniej o 1 kg, ale po ciuszkach i figurze widzę, że to świetna sprawa, a mój mąż jak zobaczył dziś rezultaty - mocno mnie dopinguje :) planuje 5 dni I fazy, a pozniej system chyba 3/3, no chyba ze bede silna i wtedy 5/5.

    Pozdrawiam was slonecznie :)

    I my ciebie Edytah witamy słonecznie w naszym gronie protalowym!

    Tobie tez życze miłego dietkowania i oby do celu....jak najszybciej!

    Ciao!

  22. Witajcie kochane protalowe chuderlaki :)

    Zaczne od tego, ze przeczytalam wszystkie posty od pierwszej strony forum.

    Znam Was wszystkie i naszego protalka tak jakbym byla z wami od zawsze, ciesze sie, ze panuje tutaj taka fajna atmosfera bo musze przyznac, ze na niejednym forum bylam i nie jedno czytalam ( poprostu masakra ).

    A tutaj niespodzianka fajne dziewuszki, dietka SUPER ( najlepiej podoba mi sie to ze moge konsumowac ile chce i o ktorej chce hle, hle ) oczywiscie protalowe jedzonko. To tyle w skrocie ( duzym skrocie ) ;) . Buziole papa balbi

    Witaj w naszym gronie Balbino!

    Powodzenia w dietkowaniu i wytrwałości.. byle do celu !

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.