Skocz do zawartości

Bozena66

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bozena66

  1. Witam wszystkie Proteinki :-D Marto-Marudko, wiem rzecz jasna, że życzenia były równiez dla Ciebie :-D Juggin, slicznty avatarek, mój syn jeszcze nie widział, ale na pewno będzie zachwycony :-D Elonko, jeśli nie chesz się podpinać pod czyjegoś posta kliknij odpowiedz na samym dole, pod wszystkimi postami lub isz w ramce szybka odpowiedz, która Ci się zawsze wyświetla na dole Jeśli chodzi o napoje to ja mam szczęście, bo bardzo lubię wodę, zwłaszcza latem, ale zimą na pewno będę miała problem, bo wtedy pijam tylko gorące napoje. Może mi się uda pić więcej zielonej herbaty. A coli light nie lubię, nie jestem w stanie przełknąć więcej niz łyk. To zadziwiające, bo w wypiekach smak słodzika w ogóle mi nie przeszkadza, więc coli nie, ale ciasto Nana mniam :-D
  2. Czytam Was i czytam i nadążyć nie mogę, ciągle się nowe strony pokazują. Mam nadzieje, że o nikim nie zapomnę Martom życze spełnienia wszystkich marzeń :-D :-D :-D Witam serdecznie Elonkę i Małgosię i życzę wytrwałości Do-Do nie można chudnąć zbyt szybko, bo później możesz mieć kłopot z utrwaleniem wagi. A przede wszystkim ciesz się , że chudniesz :D Polu, Maragrete i Mallinko po przyjeździe z urlopu dołączam się do was Czcicielek Czystych Okien i też planuję wielkie mycie :D Dzisiaj zdobyliśmy całą Rodzin najwyższą góre w Pieninach, która nie jest imponująco wysoka, ale trochę trzeba się nameczyc. Potem w nagrode jadłam grilowanego pstrąga.Pychota :-D Pozdrawiam i do jutra :-D
  3. Witam Panie przy kawce :) Balbinko, trzymaj się dzielnie, rób co Ci każą lekarze i wszysko będzie w porządku. :) Ja eż mam problem ze slownictwem medycznym, nazw lekarstw też nigdy nie pamiętam. to pewnie dlatego,że nie mam zdolności do języków obcych. Gratuluję wszystkich spadków, zwłaszcza Poli, która jest dla nas wzorem silnej woli, ale także Marudce, której udało się wejść na właściwą drogę. :mrgreen: :-D Chciałabym dzisiaj pójść w gory, ale moja Rodzinka śpi i nie mam serca ich ściągać z łóżka :D Ja mam problem z wodą w organiźmie, bo cały czas jestem napuchnięta. Dziwne, bo mam teraz fazę z białkami. Może powinnam więcej pić, bo dużo wypacam podczas wędrówek. Pozdrawiam Wszystkie Proteinki i życzę miłego i słonecznego dnia :)
  4. Witam Panie porannie Dookoła mnie jeszcze wszyscy śpią, ale ja chciałam się z Wami przywitać i wypić kawkę. :mrgreen: Kasiu, śliczny suwaczek naprawdę barzo do mnie przemawia :) Jusia, ja też tak jak Juggin ważę zdecydowanie więcej po południu niż rano. Ale dziewczyny miały różnie, więc to jest sprawa indywidualna :-D Dzisiaj zapowiadają nam deszcz i burzę po południu, ale jednocześnie gorący dzień, więc nie wybieramy się w góry. Idziemy nad zalew czorsztyński oglądać zamek w Niedzicy i mam nadzieję, że popłyniemy statkiem "Biała Dama" do ruin zamku w Czorsztynie. Mamy tam kilka kilometrów, ale raczej po płaskim, więc będzie to tylko spacer. Pieniny oprócz pięknych gór, spływu tratwami mają jeszcze zalew, gdzie można pływać. Jest to naprawdę wspaniałe miejsce na spędzenie urlopu. Polska jest najpiękniejsza na świecie, wiem co mówię, bo trochę po świecie jeździłam :) Pozdrawiam wszystkie Proteinki i życzę miłego dnia :)
  5. Oh Marudko, dokładnie się nie znam, ale zdaje się, że pary sado-maso czerpią przyjemność z tgo typu zachowań, a ja chętnie bym zwiała na drugi koniec świata jak zobaczylam tego kleszcza. Ale rozumiesz w zdrowiu i chorobie, więc musiałam pomóc :-D
  6. Ja już też o tym myślałam, że Śliweczka mnie prześcignie, ale w dobrym towarzystwie to choćby i lata całe :-D . Jednego jestem pewna, że obawy Śliweczki, że zotanie sama na forum są zupełnie nieuzasadnione :)
  7. Nie jestem pewna, bo nie robiłam pizzy. Może zrób podwójną porcję to najwyżej zostanie Ci ser i bedziesz miała do jedzenia :-D . Śliweczka jeszcze pisała, że gdy robi ten ser już na patelni to nie miesza go do samego dna i robi się taka skorupka, którą później wyjada prawie jak czipsy. Jeśli dasz radę, spróbuj to znależć w poprzednich postach, w tym miesiacu, bo ja nie wiem czy dokładnie powtarzam :mrgreen: Nikt tu nikogo nie ignoruje, wszystkie sobie pomagamy, jeśli potrafimy :)
  8. Jusia, ja nie robiłam pizzy, ale serka z przepisu Śliweczki wychodzi sporo, wydaje mi się, że spokojnie Ci starczy :mrgreen:
  9. Witam popłudniowo Wczoraj mieliśmy okropne wydarzenie, ponieważ musiałam usunąć z pupy Męża kleszcza. Całe szczęście był mały i nieopity krwią, więc nie mógł długo pasożytować. Teraz oczywiście wszędzie widzę kleszcze :) Tearaz o czymś przyjemniejszym :) Dzisiaj weszliśmy na Trzy Korony. Staliśmy prawie godzinę w kolejce na platformę widokową :mrgreen: Pozytywne jest też to, że dzisiaj w ogóle nie grzeszyłam :) Zuziu śliczne ciasto Pozdrawiam Was serdecznie :-D
  10. Witam kochane Proteinki Jsteście kochane, ze mi odpuszczacie moje grzeszki, ale niestety wredodata waga nie jest taka miła jak Wy i może sie odwinąć. :mrgreen: Edytko, oczywiście sosenka za barierką rośnie, w końcu jest to oiekt najsłynniejszych zdjęć z Pienin. Poprzednim razem byłam tutaj z koleżanką i wylazłam za barierkę, żeby zdjęcie było bardziej spektakularne. A teraz...musiałam dawać dobry przykład Młodocianym, którzy byli ze mną, więc byłam grzeczna jak baranek :-D Polu, idziesz jak burza, chyba jednak będziesz musiała się zmierzyć z III Fazą :) Pozdrawiam, zyczę miłego dnia, moze znów zdobędę jakąś gorę, bo mgła się podnosi i zaraz wyruszamy :) Maruda, piękny avatarek :)
  11. Witam wszystkie Panie serdecznie, a w szczególności Hanny i Anny :mrgreen: . Na razie tylko Mallinka :-D :-D :-D się ujawniła , ale może jeszcze jakas Proteinka nam się przyzna... Martuska witam wśród Protalek i życzę Ci szybkich i skutecznych spadków :) Polu, mam wrażenie, że Ty nie lubisz III Fazy, ale ja się cieszę, bo dłużej zostaniesz z nami :D . I jeszcze bardzo gratuluję i podziwiam :) Samanto z tymi kapciami za darmo oczywiście przesadziłam, kapcie są przynajmniej 2 razy tańsze niż w innych miejscach, gdzie mogę je kupić Greto, gratuluję 3kg to bardzo fajny wynik :-D Ja dzisiaj wspięłam się na 2 góry i bardzo dobrze się czuję. Widok z Sokolicy na przełom Dunajca po prostu trzeba zobaczyć, bo nie sposób go opisać. JEST OSZAŁAMIAJĄCY, wijąca się rzeka opływająca Sokolicę ze wszystkich stron i grzbiet góry wznoszacy sie pionowo nad Dunajcem zapada w pamięci na zawsze. Niestety dieta trochę odpłynęła, bo po górskich wyprawach zamarzył mi sie deserek i uległam :D Czekam na karę :)
  12. Drogie Panie :mrgreen: Jesteście niesamowite, zwłaszcza Juggin :) . Tyle przepisów mam do wypróbowania po przyjeździe.Mam nadzieję, że nie spowoduje to drastycznego wzrostu wagi :D Dzisiaj byłam w 2 zabytkowych kościołach, zamku na Słowacji w Starej Lubovnii, który ma właściwie wyłącznie polską historię i na targu w Nowym Targu, gdzie m.in. zawsze gdy tu jesteśmy kupujemy kapcie dla mojego męża, które są tu prawie za darmo :-D Nie wiem dlaczego, ale czuję się taka napuchnięta, a grzechów dzisiaj nie pamiętam. Ochłodziło sietak, że nawet lody mnie nie ciągnęły. Może problemy obstrukcyjne spowodowały ten stan, zobaczymy co będzie dalej. Jutro przy sprzyjającej pogodzie wybieramy się w góry, ale nie możemy się zdecydować, który szczyt zostanie zdobyty :) . Dalsze sprawozdanie jutro, jeśli będę miała siłe przebierać palcami po klawiaturze :)
  13. Witam Panie U nas pochmurno, dzisiaj zapewne pojedziemy zwiedzać jakieś zamki, może na Słowację. Oprócz chodzenia po górach właśnie zamki są naszym hobby. Całe szczęście moi Synowie również lubią zwiedzać :mrgreen: Miło mi z wami popijać kawkę, ale dzisiaj późno wstaliśmy i zaraz muszę lecieć. Życzę słonecznego i przyjemnego dnia i oczywiście samych spadków, wiecie jakich :-D :) :)
  14. Dziewczyny, Wy to zawsze coś interesującego znajdziecie. :-D Ja też muszę popytać o morsztyn, ciekawe czy rzeczywiście jest skuteczny nawet na takie z zastojem :mrgreen:??: Zdjęcia Waszych Pizz doprowadziły mni do poożarcia gołąbka i to bynajmniej nie protalowego :-D . Całe szczęście, że w mojej wiosce nie ma pizzerii, już nie mówiąc o McDonaldzie :) Jednak wieś ma swoje plusy i swój urok :) :) :D
  15. Edytko cieszę się, że wywołałam u Ciebie takie miłe wspomnienia. Oczywiście orzeł i skok Janosika mają sie bardzo dobrze i wszystkie inne wspaniałości też. Cała moja Rodzina dzisiaj wspominała spływ, bo naprawdę zrobił na nas bardzo duże wrazenie, mieliśmy fajnych i wesolych Flisaków i było bardzo sympatycznie. Dzisiaj zwiedzaliśmy Czerwony Klasztor. Mogliśmy przejść pieszo, poniewaz po wejściu do strefy Schengen otworzyli nowe przejście graniczne dla pieszych i rowerów. Później posliśmy w góry, żeby stwierdzić, ze szlaki są głównie zacienione i można maszerować nawet przy tej temperaturze. :mrgreen: Pzepis na gofry będę mogla przesłać dopiero za dwa tygodnie. :-D Z dietą nie jest najgorzej, dzisiaj na obiad miałam co prawda wieprzowinę, ale bardzo chudą.Lodówkę mam całą wypełnioną protalowym jedzonkiem i puszkami piwa mojego męża, do którego mnie specjalnie nie ciągnie. Do piwa, do męża mnie ciągnie, nawet po 12 latach małżeństwa. Dzisiaj bylo już rochę chłodniej, więc udało mi się ustrzec przed lodami. Jestem z siebie bardzo dumna :) Jeśli się znudzicie moimi relacjami z Pienin, możecie mnie potraktować pałą i od razu przestanę marudzić. Pozdraiwam i życzę miłego wieczoru :)
  16. Witam Panie przy kawce i pięknym dniu Wczoraj strasznie się spiekliśmy, mimo że smarowałam wszystkim kremem. Dzisiaj rąk nie czuję, musiałam wziąć paracetamol(pierwszy raz po słońcu). Dzisiaj się wybieramy oglądać zabytki i wąwóz. Mam nadzieję, że słońce nas nie dopadnie. W tym roku pogoda jest niesamowita, wpada z jednej skrajności w drugą. :mrgreen: Juggin, ubawiłam się czytając o rngu, ale mam nadzieję, że będziesz przechodzić te dodatkowe atrakcje łagodnie. Wszystkim protalkom życzę miłego dnia i wielu spadków wagowych :-D
  17. Witam Protalkowe Dziewczyny z przepięknych Pienin Balbinko będę trzymała kciuki przez te kilka dni, żeby wyniki były jak najlepsze :) Marudko przyślę Ci przepis na gofry gdy wrócę do domu. Mam przepis dołączony do gofrownicy, wszyscy, którzy je jedli twierdzą, że są lepsze niż kupne, może dlatego, że świeże :D Maragrete cieszę się, że już jesteś zdrowa i ruszasz nan nowo z dietą. Pozdrawiam :mrgreen: Jusia, witam Ciebie serdecznie w protalowej paczce i życzę Ci jak najszybszych spadkow :D Dzisiaj byliśmy z Rodzinką na spływie tratwami po Dunajcu. To jest po prostu niesamowite :-D :) :) . Mimo tego, że juz drugi raz w życiu to przeżywałam to i tak zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Najgorszy jest ten upał, bo nie mozemy chodzić po górach. Dzisiaj spacerowalismy 2 godziny po Szczawnicy i ledwo sie zawlekliśmy do autobusu, bo naprawdę ten upał nas powalił. Jednak pogoda ma się zmieniać, mam nazieję, że będzie chłodniej, bo mamy w planach Trzy Korony, Sokolicę i Wysoką. Mam nadzieję, że nam się uda wdrapać :-D Jeśli chodzi o dietę to nie jest źle :-D . Jedynie dzisiaj mam normalne lody na sumieniu, ale ta pogoda mnie do tego doprowadziła. Mam nadzieję, że duża ilość ruchu zniweczy moje grzeszki. Pozdrawiam wszystkie Panie serdecznie i gratuluję wszystkich spadków :-D :D :-D
  18. Witam wszystkie Panie o poranku :lol: Dzisiaj jadę w góry(Pieniny) i chciałam się pożegnać. Będę miała dostęp do internetu, ale na pewno mniej czasu. Cała jestem w nerwach co z dietą, może mnie uratują wycieczki po górach. Mam plan dietetyczny na czas wyjazdu, zobaczymy jak wypali :-D Trzymajcie wię protalowo, pozdrawiam i zyczę milego dnia :D :D :D
  19. Lodt protalowe są jak najbardziej dozwolone :lol: Masz rację Polu, nie każda ryba, ale generalnie ryby są bardzo zdrowe i pyszne, dla mnie zwłaszcza morskie :-D
  20. Jak już jesteśmy przy kurczaku, to ja polecam fileciki z udźca kurczaka z dodatkiem curry, smażone na patelni grillowej, oczywiście bez grama tłuszczu. Ja ostatnio chodzę podomu i wszystkich informuję, że wynalazca patelni grillowej powinien dostać Nobla :lol:
  21. W I Fazie z parówkami bym się wstrzymała, zawsze parówki maja duzo tłuszczu, nawet odtłuszczone :lol:
  22. Tylda, zawsze najważniejsze są proporcje białka, tłuszczy i węgli. Śledzie są jak najbardziej ok, kazda ryba jest ok, to jest najzdrowsze jedzenie pod słońcem :-D
  23. Kochana Balbinko Współczuję Ci bardzo ze względu na to, że nie wiesz co tam w środku się narobiło. Z drugiej strony jestem pewna, że biopsja da optymistyczny wynik. :-D Ja w zeszłym roku miałam guza pod pachą. Miejsce i wygląd(duży) były tak nieszczególne, że lekarze zapisywali mnie na wizyty poza kolejnością. Okazało sie, ze jest to zwykły tłuszczak. Nawet się nie zdążyłam porządnie pomartwić, a wszystko było za mną. U Ciebie też będzie wszystko ok, szybciej niż przypuszczasz :lol:
  24. witam Panie przy otrąbiance :lol: Dzisiaj się zapowiada piekny dzień, więc korzystajmy ze słoneczka Pozdraiam serdecznie :-D
  25. W każdym sklepie znajdziesz produkty innej firmy. Jeśli chodzi o nabiał zasada jest prosta: białko>węglowodany+tłuszcze ewentualnie w najlepszych proporcjach , jakie znajdziesz. Musisz sie uzbroić w cierpliwość i poczytać etykietki. Poszperaj w naszych przepisach z jakich produktów są zrobione dania i będziesz wiedziała co kupowac. Pozdrawiam i dobranoc Do jutra :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.