Skocz do zawartości

Bozena66

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bozena66

  1. Witam Panie o tradycyjnej porze :-D Zaraz idę na śniadanie. Mam nadzieję, że nie nagrzeszę. Grazzia wracam w środę, 8.07. Chyba nie połażę po Tokio zbyt dużo, bo mi się szykuje nawał pracy. Chciałabym bardzo iść do parku, w którym byłam 3 lata temu. Bardzo mi się tam podobało i przeczytałam na informacji, że rośliny tam rosnace kwitna w czerwcu i lipcu, więc liczę na spektakularne widoki. :D To na razie, pamiętajcie, że jestem z Wami, gdy będziecie piły poranną kawkę :-D
  2. Dziewczyny Jak Wam zazdroszczę tych ciasteczk :lol: Najbardziej mi brakuje placków z serka homogenizowanego. Jak wrócę z wyjazdu to nie wyjdę z kuchni. Pewnie bedę buszować przeważnie nocami, bo kołomyja z przestawieniem wróci jak bumerang :)
  3. Witam wszystkie miłe Panie, a nowe Forumowiczko-Odchudzaczko-Proteinki w szczególności :D :-D :-D Ja już właściwie jem obiad, ale u mnie już 14.35. Pozdrawiam :lol:
  4. Witam rano wszystkie Panie Jeszcze jestem pod wrażeniem sukcesów Śliweczki. :D Naprawdę to jest niesamowity sukces. Wczoraj właściwie nie nagrzeszyłam, ale przez cały czas czuję sie taka napuchnięta, mimo że skończyła mi się @ i skończyłam też białka, więc powinnam mieć jakiś spadek. Brak wagi mnie trochę męczy i w ogóle nie wiem na czym stoję.
  5. Śliweczko to są po prostu nieziemskie osiągnięcia. Tylko gratulować i życzyć: tak trzymaj dalej! :) :)
  6. Witam drogie Panie Dzisiaj Marudka mnie wyprzedziła, ale ja rano nie mogłam usiąść do kompa, bo wczesnie wyjeżdżaliśmy. Jestem dzisiaj w Tokio, jutro stąd wyjeżdżam, ale pojutrze znowu wracam do Tokio juz do konca wyjazdu. Mieszkamy w Shinjuku, jest to dzielnica biurowców i hoteli. Z jednej strony to dobrze, bo w Tokio właśnie wysokosciowce są interesujące, ale z drugiej strony nie mamy szans na fajne(czyt. tanie) zakupy. Zaraz jedziemy pracować, może jeszcze dam radę coś napisać w czasie Waszego popołudnia. Chciałam jeszcze coś napisać dla tych wszystkich, którzy chcieliby pojechac do Japonii. Są tutaj piękne miejsca, właściwie słabo zagospodarowane turystycznie, bo Japończycy wolą jeździć po świecie niż po własnym kraju. Natomiast w miastach najczęściej jest okropnie, betonowe budynki wybudowane bardzo blisko siebie, niesamowite kłębowiska drutów, wszystkie są na wierzchu ze względu na trzęsienia ziemi. Tworzy to naprawdę mało przyjemne wrażenie haosu i brzydoty. Jedyne, co naprawdę jest piękne to ich kultura i wzajemne relacje miedzy ludźmi. Są bardzo uprzejmi i mili. Poza tym wszystko jest zorganizowane tak, aby ludziom było jak najwygodniej, więc jesli się nie zwraca uwagi na architekturę to jest to bardzo wygodny kraj do zamieszkania. No to tyle ode mnie o Japonii :D . Jeśli chodzi o dietę to dzisiaj byłam grzeczna, ale wczoraj to powinnam dostać pałką Śliweczki :-D :-D :lol:
  7. Piwo w Japonii jest przepyszne i to wszyscy mówią, bo ja nie jestem specjalna smakoszką :D Tak samo jest w Chinach. Mają tam jakieś wschodnie receptury :-D Dziewczynki, na racie pa, pa, bo mnie kolezanka wzywa do siebie.Moze później dam radę się odezwać.
  8. Tak rzeczywiscie moi niektórzy koledzy okreslaja od ilu kilometrów od domu zdrada sie nie liczy :-D 50, 100,200 lub 500. Dla bardzo wytrwałych 1000. Czujesz sie jak na nieustannych łowach :lol:
  9. Mnie tez wydawało kiedys, że moja praca to życ nie umierac, ale jak się pojawił Mąż i Dzieci, to zamieniłabym od razu nie zastanawiając się szósty pobyt w Japonii na pozostanie w domu z Rodzinką. Wyobraź sobie, że codziennie jesteś w innym mieście, czasami trzeba pokonywać naprawdę duże odległości, codziennie pakujesz sie do walizki, którą musisz przenieść do autobusu. Wszystko Cie boli od niewygodnego łózka, siedzenia w autobusie i walizki. Jeszcze do tego wieczorami dochodzi praca. Rzeczywiście czasami mozna cos zobaczyc, ale często jest to bardzo przypadkowe, bo nigdy nie wiadomo gdzie nas akurat na danym wyjeździe rzuci los. Jak byłam młodsza to bardziej entuzjastycznie podchodziłam do wyjazdów, a teraz staram sobie je jakos umilic. Stąd ten dzisiejszy browar 8)
  10. Ja też witam serdecznie Wojaciepla i zyczę jak najszybszych spadków wagi. :) Ja dzisiaj na swoje nieszczęście pomaszerowałam zwiedzać browar :-D . Jak myślicie co tam sprzedawali, a ja wypiłam. Dla ułatwienia dodam, że barzo smakuje gdy jest gorąco. Całe szczęście, że było daleko i może część tej wody ognistej udało mi sie z siebie wyparować 8)
  11. Chyba macie rację z tą mąką, ze pierwsze to białka, a nastepne węglowodany. Dobrze, że tłuszczu prawie nie ma, ale chyba skład maki i skrobii kukurydzianej je st lepsz, już nie mówiąc o mące sojowj odtłuszczonej. Ale, Zuza w małych ilośiach to na pewno możesz zjeść.
  12. Anula, jak się cieszę, że jesteś. Już się martwiłam, że uciekłas od Protala. A z kim Ci będzie tak źle jak z nami :-D
  13. Zapakowanei słońca do walizki masz jak w banku 8) Z tym wyglądem jak kobieta to bez przesady, ale grunt, że widać różnicę :) . Z pozdrowieniami będzie ciężko, bo pojapońsku umiem tylko dzień dobry, do widzenia, proszę, dziekuję i tak. Może wystarczy jak powiem od Ciebie dzień dobry :-D .
  14. Witam Panie tradycyjnie rano Wczoraj założyłam nową sukienkę i było dużo komplementów. :) Nie nosiłam jej jakiś czas, bo wyglądałam jak baleron, ale teraz uznałam, że mogę ją założyć. Zaczyna mi doskwierać, że nie mogę się zważyć. Idę zaraz na śniadanie i utopię swoje smutki w kawie i rybce. Pojawię się później :-D
  15. Witaj Tylda, my się jeszcze nie znamy. Powodzenia w diecie 8) Ja przechowuję chlebek w lodówce, a jeśli nie możesz, to w torebce papierowej. Jak troszkę obeschnie, to nawet jest smaczniejszy. Chociaż swieży tez jest dobry :-P Ja już tęsknię za chlebkiem, bo mi się skończył, a nowy upieke dopiero za dwa tygodnie.
  16. Jeszcze a propos Kościoła. Najmilej wspominam mszę w Stanach, na Florydzie. Akurat był 1 listopada- Wszystkich Świetych. Na początku przeżyliśmy szok, bo na wielkim ekranie pokazywano zdjęcia osób, które w danym roku odeszły razem z miłymi pożegnaniami. Bardzo nam sie to podobało. Cała msza była bardzo uroczysta, a jednocześnie wesoła. Pięknie spiewali. Oczywiście zajęli się nami szczególnie, jako obcymi duszyczkami z daleka. Nawet komunię św. przynieśli nam do ławek, żebyśmy nie musieli się specjalnie fatygować. To było naprawdę wzruszające. A ksiądz witający i żegnający się po mszy to jest bardzo częste na zachodzie, lecz parafie są znacznie mniejsze i rzeczywiście wszyscy się znają.
  17. Witam Proteinki serdecznie, dzisiaj później niż zwykle. :-D :) 8) Dzisiaj przy niedzieli wybraliśmy sie do japońskiego kościoła katolickiego. Niestety musieliśmy iść na mszę po japońsku, bo później pracujemy. Bardzo ciekawe są obrzędy w róznych krajach zwłaszcza egzotycznych, bo często wplecione sa elementy kultury danego kraju. W związku z tym, że parafie sa dość zamkniętymi grupami ludzi, wszyscy się dobrze znają. Gdy się pojawiamy w grupie najczęściej kilkunastoosobowej, od razu zwracamy na siebie uwagę. Dzisiaj przywitali nas oklaskami. Japończycy są z reguły bardzo mili i uprzejmi. Myślę, że to jest bardzo wygodny kraj do życia, zwlaszcza dla pracowitych osób :-P No to już Was :D nie zanudzam i odezwę się później.
  18. Kochane Proteinki To ja juz mówię: dobranoc, u mnie pierwsza w nocy :-D
  19. Tak, faceci bywają cudowni :) . A nie pomyślał, że to o Twoje zdrowie idzie stawka? Mój kochany Mąż ostatnio narzekał, że mnie może być mniej w niektórych miejscach i On sobie nie zyczy i też się wypierał, że chciał, żebym schudła.
  20. Śliweczko, wiem o czym piszesz. Przez prawie 2 lata mieszkaliśmy w domku i nie mieliśmy zagospodarowanego wejścia. A do tego mamy ziemie gliniastą. Ile ja sie codziennie nasprzątałam, mimo, że pilnowałam zdejmowania butów. Niedawno położyliśmy kostkę, zupełnie inne życie :D Bardzo Ci współczuje, bo po deszczu, jeszcze przy dużej Rodzinie, na pewno jest co robić. Ale jak z kiloskami sobie radzisz t i ze wszytkim tak samo pięknie. :D
  21. Benek, kochana dziękuję za miłe słowa, dzisiaj znowu nagrzeszyłam, ale dziewczyny mnie zawlokły w Sapporo na "najlepszy japoński makaron". No przecież nie mogłam nie zjeść właśnie makaronu :-D Ale i tak poza domem jem mniej niż gdy mam lodówkę w zasiegu ręki. Poza tym bardzo dużo chodzę, więc moze nie będzie tak źle :)
  22. Dzień dobry Paniom U mnie jest 8 rano, już się przestawiłam, tylko mam czasami problem z zaśnięciem, ale nie wtedy gdy siedzę do 2 lub 3 przy kompie. A propos chleba. Ja robie wg. przpisu z książki Dukana. Wychodzi mi piękny i wyrośnięty i w ogóle nie opada. Kruszę paczkę drożdży, dodaję kubek serka homo, 6 jajek, 12 łyżek płatków owsianych, 6 żytnich(wolę) lub pszennych, sól. Wszystko mieszam, płatki to ładnie sklejają(płatkow nie mielę). Wlewam do małej formy keksowej.Wszystko wstawiam do ZIMNEGO piekarnika z termoobiegiem i nastawiam na 150st. Piekę ok. 50min. W trakcie podgrzewania piekarnika bardzo ładnie wyrasta. Sprawdzam patyczkiem, czy nie surowe i wyłączam piekarnik, a po jakimś czasie otwieram drzwiczki, żeby xię powoli przyzwyczaił do temp. otoczenia. Nie wyobrazam sobie życia na diecie bez tego chlebka. Nawet upiekłam sobie na wyjazd, poczę stowałam 2 koleżanki i obydwie wzięły przepis, bardzo im smakował. a żadna nie jest na diecie. Taki chlebek piekę raz w tygodniu, teraz bardzo mi go brakuje. :-D :) 8) Marudko, przykro mi z powodu Twojego zęba. Życzę Ci jak najszybszego wyjścia z problemu. Chciałam jeszcze do Ciebie napisać w innym temacie. Ciesz się, że Twój Przyszły Obecny pochodzi ze szczupłej rodziny. Ja mam męża, który jest bardzo szczupły. Moi chłopcy są bardzo szczupli, a jedzą za kilku. Nie mam problemu z tuszą dzieci, nie muszę ich odchudzac, a zaręczam Ci, że to bywa nieprzyjemne i stresujące. Pozdrawiam Was wszystkie ze słonecznej Japonii, która zapewne całą pogode zabrała dla siebie. Ale tu już niedługo ma padać, więc moze u Was sie poprawi. Odezwę się, jak będę miała możliwość. :-P
  23. Witam Wszystkie Dziwczyny U mnie 2 w nocy, ale chcę Was wszystkie pozdrowić, bo wreszcie mam dostep do internetu. Nie wiem jak będzie jutro, bo lece do Saporro i z internetem może być róznie. Dzisiaj nagrzeszyłam , bo mało było białka na śniadaniu, a ja mam teraz czyste proteiny. Niestety nie przeszłam obojętnie obok ciasteczka francuskiego :-D Już nie mogę sie doczekać warzywek, bo wybór ich jest znacznie większy. Jedyne co dobre to bardzo duż piję, na moim stoliku zawsz stoi cała bateria szklanek. :) Nie mam też problemu z odmawianiem alkoholu, chociaż zbliżają się imieniny 3 Piotrów, na które sie wybieram. Do tej pory na spotkania towarzyskie chodziłam z własną herbatą, może warto coś innego wymyślić. A tak w ogóle to juz tęsknię za moja Rodziną i najchętniej wsiadłabym w samolot do Warszawy. Kontakt z Wami też jest łatwiejszy, gdy nie ma róznicy w czasie. To ode mnie dobranoc. 8)
  24. Witam serdecznie Ja juz po śniadanku. Trochę dzisiaj mi nie smakowało. Pora wyjeżdżac do innego miasta. Dzisiaj jdziemy do Nagoya. Tam mamy wolny dzien :-D :) 8) :-P :D :D Pajka, nie martw się, ja kiedyś w ogóle nie potrafiłam przyrządzić mięsa, a teraz jak mam mięsożernego męża i dzieci, to śmigam ze wszystkimi rodzajami. Kwestia wprawy, tylko i wyłącznie. Jeszcze musze sie doszkolic w rybach. Zyczę wszystkim miłego dnia i spadków. Nie wiem kiedy sie odezwę, bo nie wiem jak z dostepem w nastepnym hotelu. Pozdrawiam :D
  25. Moje drogie Panie Ja już ide spać. Dzisiaj całe szczęscie nie tak koszmarnie późno jak wczoraj. Pa, pa, do jutra :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.