
edytah
Aktywni Smakowicze-
Postów
154 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez edytah
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
AMEN Gaju, ja Ciebie wcześniej nie miałam okazaji poznać, więc... Witaj :-D
-
Polu, ja własnie na warzywkach straciłam kilogram, więc chyba wszystko jest możliwe ;)
-
Witaj wśród nas. No i życzę wytrwałości :) Kochana, ja mam podobnie - mnóstwo energii w dzień, którą wykorzystuje na maksa, ale za to wieczorem odpływam nie wiadomo kiedy, przez co najprzyjemniejszy z mozliwych wysiłków realizowany z meżem póki co odchodzi do sfery marzeń :)
-
Cześć Protalki ;) bylam dzis z moim dzieckiem na spotkaniu zapoznawczym w przedszkolu. Byli rodzice z dziećmi i wspólne zabawy, no i jedna z mam przyniosła szarlotkę. nałożyłam kawałek mojemu Sebciowi i nie wiem jak to sie stało, ale jeden malutki kawałeczek wylądował w mojej buzi. Dopiero jak go przełkenłam, zorientowałam się co właśnie zrobiłam. Czy Wam sie zdarza coś takiego? Normalnie jakby ktoś na chwilę odebrał mi świadomość...
-
Wiecie co Kochane?? dzięki tej diecie odzyskuję radość :) Pozbywam sie właśnie kompleksów w postaci fałdek tu i ówdzie, mąż patrzy na mnie z coraz wiekszym podziwem :) a wczoraj to nawet wcisnelam sie w kiecke rozmiar 36, ktora miałam na sobie około 8 lat temu ;) I jeszcze troszke, a zdjęcia z prawej nie beda drażnić - będzie można samemu zrobić te specjały i zjeść :) Cieszę sie, ze Was znalazlam, bo dzieki Wam tak duzo osiagnelam :-D Mam nadzieje ze i ja bede mogla Wam pomoc w przetrwaniu diety :)
-
Droga Marudko, z własnego doświadczenia wiem, że trzymając się reguł można na tej diecie tylko zyskać :) Mi w ciągu tygodnia "przepadły" 2 kg :) Jak dobrze pójdzie, to może jeszcze w tym tygodniu osiągnę finisz, trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny :) No i witaj 3 fazo :) Juggin, ja z pewnością bym znienawidziła ;)
-
Czołem dziewczęta :-D Marudko, nie zawsze noce są nieprzespane. Znajomej córeczka od początku ładnie przesypiała całe noce :) Witaj wśród nas :-D to mamy podobną wagę wyściową i cel :) A ja dziewczyny melduję, że poranne ważenie (wczoraj miałam ostatni dzień p+w) pokazało mi spadek wagi - do 53 kg :) Suwak zmienię jak jutro pokaże to samo :) Wiecie co, ścisłe przestrzeganie diety naprawdę się opłaca :) A właśnie, serniczka rabarbarowego nie zrobiłam bo też nie mogłam nigdzie znaleźć rabarbaru ;) Biedronkę mam niedalego, chodzę tam z synkiem w ramach króciutkiego porannego spacerku :-D Ceny tam sa faktycznie niskie, a wiele produktów bardzo smacznych - producenci znanych marek. Pozdrawiam i zyczę miłego dnia pomimo pogody za oknem :lol:
-
Śliweczko, normalnie ślinotoku dostałam. Szukałam wczoraj rabarbaru, ale nie znalazłam ;) Chyba trzeba będzie wybrać sie w poniedziałek na ryneczek :) Ja dziś z niewiadomych dla mnie powodów doznałam przeczyszczenia. W sumie to mi to pasiło, gdyby jeszcze tylko tak nie skręcało :/ Dziś znowu ta sama waga więc jestem w siódmym niebie :) Od poniedziałku same białka, więc może uda mi się zrzucić kolejny kilogramek :) No i dziewczyny, zazdroszczę wszelkich wyjazdów, ale ma sie rozumieć zupełnie pozytywnie :) Marzy mi sie chwilami by pojechać na kilka dni do brata do Gdyni by troche odpocząc, ale jak pomyśle ze miałabym sie tłuc z bagażami i moim nieznośnym 3-latkiem pociągiem, lub pks-em, to mi sie odechciewa :/ Buziakuje i życzę miłego wieczoru i fantastycznej pod każdym wzgledem niedzieli :) Jutro mój ślubny chyba bedzie miał wolne, to raczej będę kultywować życie rodzinne :) Do poniedziałku moje miłe :-D
-
Witam wszystkie Protalomaniaczki ;) dzis moje dziecię zrobiło pobudkę przed 6 rano. W ten sposób wyręczyło budzik mego męża :) Wczoraj bylismy w auchanie i kupiliśmy 2 duże piersi indyka. Dziś jej poporcjuję i część przeznaczę na mielone, część na sznycle, a część na pieczeń. Zaopatrzyłam się też w większą ilosć piatnicowych serków lekkich - 12 kubeczków. Tak sobie myślę juz od jakiegoś czasu, że bardzo mi pasuje nasza dietka, i myśle, że już po zakończeniu fazy utrwalającej (bez wzgledu na to kiedy ona nastąpi) nawyki zywieniowe nabyte na Protalu, utrwalą mi się w "cywilnym" jedzeniu :) Pozdrawiam z pochmurnego Białegostoku i życzę wyśmienitych humorów i zwycieskich walk z pokusami :)
-
Acha, z tego co sobie przypominam, to jak któraś z dziewczyn miała impreze to póxniej robila uderzeniówkę. i dalej naprzemienną.
-
Mari, nie pisz takich rzeczy bo momentalnie dostaję ślinotoku, i kto umyje klawiaturkę? ;) Dzięki za przepis, jak tylko zjem ten co mam teraz w lodówce - zrobię wg Twojego przepisu :-D
-
Mniami, ale narobiłaś mi smaka ta pastą... Malinko, już nie moge doczekać się "prawdziwego" sernika, a jakbym musiała jeszcze długo poczekać, to w zamrażalniku juz czekają tegoroczne truskaweczki :) Marudko, własnie ten torcik jest dla mnie największą motywacją teraz :) Dlatego od kilku dni ściśle przestrzegam diety, zero grzeszków :-D Pysiek, ja mam 33 lata, jestem mamą, ale stwierdziłam, ze nie chce wyglądać jak Matka-Polka. Lubię dbać o swój wygląd. Dlatego kilogramy które zostały mi po ciąży postanowiłam definitywnie pożegnać :-D Robię to dla siebie i dla mego małżowinka ukochanego :lol: Jak robisz sernik z rabarbarem??
-
Witam w słoneczny poranek :) Zmieniłam suwaczek, dziś waga (kocham ją) pokazywała tyle co wczoraj, czyli MNIEJ :) Poza tym uznałam, a maż mnie poparł, że wystarczy mi jak zrzucę jeszcze tylko 2 kg, resztę zrobi rower ;) Dziękuję dziewczyny, że dzięki Wam udało mi się tak wiele osiągnąć :)
-
Pola, to jestesmy tego samego wzrostu :) A skoro tak, to nie daj sobie wmówić że jesteś zbyt chuda i powinnas zaprzestać diety. Skoro uważasz że powinnaś więej schudnąć - trzymaj sie tego. Ja przy tym samym wzroście zaczełam odchudzanie z waga wyjściową 60 kg, bo widząc się w lustrze widziałam, że mam zbyt wiele tłuszczu, co uniemozliwiało mi niestety załozenie wielu szałowych ciuszków. Nie wspomne o zadowoleniu męza który odzyskuje laseczke z którą się ozenił ;) Powolutku, ale wraca płaski brzuszek, znikają fałdko na biodrach, dzięki czemu moze już niedługo załoze jeansy biodrówki :) Minusem dietkowania jest tylko to, że objetośc zmniejszają również piersi :|chyba trzeba będzie wypychać staniki chusteczkami aby wyglądały choć odrobinę kobieco :) doda - zdrowie i dobre samopoczucie jest najważniejsze.
-
Benek, mi natomiast pod koniec ciaży strasznie szybko drętwiały kończyny. Teraz siedzę juz 15 minut "po turecku" i zero oznak drętwienia nóg :) Poza tym zauważyłam, że jak chudnę to ubywa mi wizualnych latek ;) wygladam młodziej :) Jutro, jak zmniejszona waga się utrzyma - zmienię suwaczek :) A tak na marginesie - tekst o ochronie robali był czadowy :)
-
Gratuluje kochana spadku wagowego, nie ma chyba nic bardziej motywujacego niż to gdy ktos zauważy nasze przemiany :) Szkoda że zdrowie nie pozwala Ci na kontynuowanie dietki :) No dziewczyny, śpieszę pochwalić się, że mam już rower :) trzeba jeszcze dokupić lampki, błotniki i bagażnik, ale sam rower już stoi :-D Przepraszam że wczoraj się nie udzielałam, ale mialam paskudny humor :) Miłego dnia i dużych spadków wagi :-D
-
Śliweczko kochana, po kolejnym przeczytaniu książki Dunkana mam GIGA motywacje by nie tknąc zakazanych smakołyków, ba - nawet by nie pomysleć o grzechu :) Przecierpię bez słodyczy (hehe, a w piekarniku stygnie własnie serniczek protalowy :) )a za to jak będę laseczką (mam nadzieję bez laseczki), wtedy będę mogła sobie pozwalać na te wszystkie słodkie pysznosci :)
-
Acha, gdyby ktoś mi 5 lat temu powiedział że będę walczyła z nadwagą, to bym go wyśmiała. Odkąd tylko pamiętam, miałam zawsze problemy z przytyciem (prawdopodobnie przez tarczycę). Przec ciążę problemy hormonalne zniknęły i pojawiły się inne :-(
-
To jeszcze ja trochę się pomądrzę :-( oczywiscie w ślad za Dukanem: "(...)litr wody waży kilogram, a dziewięć gramów soli zatrzymuje jeden litr wody w tkankach przez dzień lub dwa. (...)"
-
U mnie dziś jest 30 dzień diety :-( Też obiecuję że dziś będe grzeczna :) Własnie wczoraj na nowo zaczęłam czytać książke Dukana, i tam jest wyraxnie napisane, że kazdy, nawet najmniejszy grzeszek jest wyłapywany przez organizm i magazynowany na "cięższe czasy". Stąd postoje wagowe i wzrosty. Dlatego postanowiłam dziś jeść wyłacznie wg zaleceń Dukana, a jedynym słodyczem na który moge sobie pozwolic do protalowy serniczek, który upiekłam kilka dni temu. Swoją droga - sernik jest PYSZNY :grin:
-
A moja waga ostatnio dla odmiany wariuje :-( raz pokazuje 55 kg, innym razem 57-58, a dziś raz nawet 59 :grin: Chyba zacznę się ważyć raz w tygodniu, może to mi pomoże?? Teraz jestem wręcz chora jak sie nie zważę, a jeszcze miesiąc temu to było nie do pomyslenia :)
-
Z największa przyjemnoscią obwieszczam, że poprawiła się pogoda w Białymstoku - świeci piękne słonko, jest cieplutko :-( Wyszorowałam dziś frytkownicę żeby wysmażyć frytki zalegające w zamrażalniku, mam nadzieję ze pokusa nie bedzie silniejsza ode mnie :)
-
No tak, zawsze lepiej wygląda liczna bez jedynki z przodu :) Kochana, zastanawiam się nad tym samym. Gdy ważyłam 49kg, ponoc byłam zbyt chuda (163 cm wzrostu), dlatego jak już dojdę (kiedyś) do 52 kg to chyba raczej mi to wystarczy :grin: Hehe, ja też raz miałam przeboje z zamówionym towarem, dlatego moja mama też boi sie odbierać za mnie :grin: No to na koniec pochwalę się Laseczki, że prawdopodobnie w okolicach 16.06 (w tym tygodniu) kupuje rower :-D Oczywiście z krzesełkiem dla mego Sebcia. Na poczatek mam zamiar jeździć bez, aby się wprawić :D Zresztą, jak już kupimy rower mojemu małzowi to wtedy on będzie woził swego pierworodnego :-D Nie ukrywam, że wiąże duuuuuuże nadzieje wagowe z zakupem roweru :twisted:
-
Możesz na nas liczyć :) Ja jestem na 4 dniu białek, jeszcze jutro jeden dzien, a pozniej 3 dni warzywek i do końca nastepnego tygodnia bialka, bo waga stanela w miejscu jak zaczarowana. Pola to przykre, gdy stworzenie z ktorym sie zzyjemy nagle znika z naszego zycia...
-
Cześć dziewczyny, u mnie dziś pochmurnie, deszczowo, że chyba upiekę serniczek :grin: A wiecie, zauważyłam że mój małżyk zaczyna podjadać moje protalowe żarełko, zwłaszcza gdy nie chce mu się samemu robić obiadku :-( Wczoraj na obiadokolację wział do makaronu moją wątróbkę z indyka :D Jadł aż mu sie uszy trzęsły :) Waga stoi w miejscu, ale może to dlatego że właśnie mam @, a do tego objadam sie mocno dość tłustą wędzona makrelą. Do tego przestój z wc, więc się nie martwię brakiem oczekiwanych wyników :grin:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7