Skocz do zawartości

anuuulllllka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    290
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez anuuulllllka

  1. Dzień dobry!!

    Nie wiem czemu moja waga na warzywku stoi??nie spada ,nie wzrasta tylko stoi...

    ale i tak się cieszę!!! :)

    Ciekawe czy do świat uda mi sie przekroczyć magiczne 6...ale bym chciała....

    pozdrawiam wszystkich cieplutko- bo na zewnątrz jest strasznie ohydnie!!!!fuuuuuu!!!

  2. Dzień dobry wszystkim!!

    Ale paskudny dzień...dziś mam zaplanowany wyjazd do mojej kuzynki i muszę mieć okropnie silna wolę-a to dlatego, że ona przygotowuje strasznie pyszne jedzenie i bardzo skutecznie umie namawiać do zjedzenia go...

    A jeszcze -to jedzenie nie ma nic wspólnego z protalem...

    Gratuluję wszystkim spadków i pozdrawiam serdecznie!!! :)

  3. Anuuulllllka nie bardzo jest u nas w PL jakiś dozwolony ser zółty.. No i w tej

    diecie. Ja znalazłam w biedronce taki 6% - a Dukan zaleca wszystko co ma do 5%

    tłuszczu - więc byłabym ostrożna z tym kupnym serem. Ale dobry jest :?

    Niektóre robią swój własny ser.. ale ja przyznaję się, że raz próbowałam, ale nic

    mi z tego nie wyszło - dlatego ucieszyłam się jak małe dziesko z tego 6%towego.

    Tu znajdziesz zdjęcie. Są trzy rodzaje! Ja wolę najbardziej akurat ten.

    http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7917&st=15

    SER GOUDA , 500 dkg, 8,99 zł - BIEDRONKA

    - ale tylko na własną odpowiedzialnośc!!!

    BO MA 6% tłuszczu.

    Białko 4,0 g

    Węglowodany 0,0 g

    Tłuszcz 4,2 g

    Bardzo Ci dziękuję- zaraz jadę odwieźć syna do szkoły i gonie do Biedronki

    serek :-? :mrgreen: :neutral:

  4. Dzięki Anuuullllko za dodanie otuchy. Myslę, że własnie dlatego ja a może i inne osoby troche marudzą, żeby przeczytać takie słowa otuchy i dalej trzmać się w ryzach.

    Pozdrawiam

    Alciu popatrz jeszcze na suwaczek!!

    Ty masz jeszcze tylko 10 kg-a ja prawie drugie tyle!!!

    Tak, że uszy do góry!!!!!!!!!! :mrgreen:

  5. Dziewuszki gdzie kupić ser żółty nam dozwolony???już bym go tak zjadła...

    próbowałam wczoraj kotlet w otrębach-fuuuu co za paskudztwo!!!podziwiam tych ,którzy jedzą otręby...

    nie dla mnie otręby-nie znoszę ich zapachu...

    serek...

    :mrgreen: :neutral: :-?

  6. Alciu!! masz rację -wszystkie diety krótkotrwałe sa nic nie warte-wiem z autopsji... Ja postanowiłam dziś sie nie wazyć, ale nie wytrzymałam ,stanęłam na wagę i o mało nie zemdlałam!!!Wczoraj waga pokazywała 78.3 a dziś 77.6-szok!!!!Myślę,że tobie też ruszy-trzeba być dobrej myśli!!!!!Trzymam kciuki!!!!

  7. Dziś jest smutny dzień... przykry dzień...

    Kicia Moja Najkochańsza odeszła dziś koło 14:00.... "zasnęła" w domu, leżąc na kanapie w salonie na puchatym kocyku... :(

    ...niestety nie było mnie przy tym, nie zdążyłam wrócić z uczelni... już całą noc z nią przesiedziałam nasłuchując jej oddechu (spałam ledwie niecałe 2h), ale rano musiałam się z nią rozstać...

    ...i nie zdążyłam wrocić... a moj Aniołek już udał się do krainy Wiecznych Łąk

    post-16566-1257885588_thumb.gif

    ....i nie zdążyłam podać leku... który w czw będę musiała odebrać w aptece...

    Pod osłoną nocy pojechaliśmy pochować ją w lesie, gdzie przed 6 laty spoczęła tam już nasz sunia i nasz króliczek.... przepraszam, jesli kogos urażę, ale... naprawdę nie rozumiem, dlaczego w Polsce nie ma jeszcze cmentarzyków dla naszych milusińskich... :?

    Dziś jest smutny dzień... przykry dzień :o ...

    PS. Tak szybko umieraliby ludzie na białaczki gdyby nie chemioterapia...

    Bardzo Ci współczuję-też mam swojego kochanego kocurka i nie wyobrazam sobie rozstania z :mrgreen: :neutral: :-? nim...

  8. hej Dziewczyny ( i Panowie)!

    dzis tylko na chwilę, bo czasu mam praktycznie zero, a do tego wściekam się dzis na "system" i na świat!

    potrzebuję dla mojej kotki erytropoetynę - taki naturalny hormon stymulujący erytropoezę, który w zasadzie jest jedyną opcją dla niej by podnieść jej czerwone krwinki... załatwiam to w aptece od piątku, usłyszałam, że to WEEKEND TERAZ więc nie mozna zbytnio zamówić, bo to idzie "skądś tam" (z daleka), teraz minął weekend dzwonie do apteki i mówią mi, że zamówili, ale ze będzie dopiero na CZWARTEK!!! :neutral: NO CHOLERA JASNA, jaki czwartek?! ja potrzebuję tego leku dla ratowania życia! :-? a oni mi mówią że mam czekac tyle dni :? ...

    jutro chwytam się ostatniej deski ratunki, czyli wybieram się na Oddz. Nefrologii u nas w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym - tam mają zapewne całą lodówkę erytropoetyny, bo każdy pacjent po dializie dostaje z niej zastrzyk. Postaram sie zagadać tak, by dostać od nich jedną ampułkostrzykawkę i umówić się tak, że jak dostanę moją juz z apteki to im przyniose i oddam... tylko kurcze nie wiem kto mi na ładne oczy da taki ważny lek do ręki :o ...

    własnie dlatego gdy musiałam wybrać z którego z dwóch kierunków, na które sie dostałam (a był to wydział lekarski i wydział weterynaryjny) wybrałam lekarski, bo doszłam do wniosku, że nie dam rady w Polsce leczyć zwierząt, że mają one wciąż za mało praw i za dużo ograniczen jest w ich przewlekłych terapiach... i własnie to się potwierdza, własnie doświadczam tego na własnej skórze! dla człowieka już dawno ta EPO by sie znalazła :( ...

    I jeszcze ta laryngologia której całkiem nie mam czasu się uczyć... nie wiem co to będzie :)

    Eh przepraszam, że tak dziś tu piszę.. ale musiałam się z moich żali wykrzyczeć :-)

    Z tego wszystkiego dzis póki co zjadłam tylko owsiankę z rana, twarożek wiejski na uczelni i teraz o 16:00 pstrąga wędzonego. Coś mało eh... a od dziś mam same białka. Muszę to jeszcze czymś chyba nadrobic bo kalorii będzie za mało...

    Gratuluję wszystkim spadków, bo zdaje się, że takowe były! jestem z Was dumna dziewczeta i chłopcy! :D

    ah... uciekam... do napisania!

    PS1. Maho wiem coś o wszechstronnych zainteresowaniach... ja w listopadzie IV klasy LO nie wiedziałam, czy zdawać na prawo, dziennikarstwo, psychologię, medycynę czy weterynarię :) ... ale potem ZSTĄPIŁ DUCH ŚW. i objawił mi moją pzryszłośc :mrgreen: ....

    PS2. Madi dasz radę, 5/5 wcale nie ejst takie złe na jakie wygląda, tzreba tylko CIUT pomysleć co i kiedy jeść :) powiodzenia!

    PS3. Anulko nie ma sprawy, teraz suwaczek masz w ogóle maga śliczny :) i w ogóle jakie na nim EFEKTY spektakularne widać! zazdroszczę Ci, szczególnie że ja jestem na diecie od 8 października a schudłam ledwie 4kg...

    Nutko!!ten suwaczek nie jest śliczny-ale trochę cukierkowy....

  9. Cześć kobietki i mężczyzno!

    Mam całe 2 kg mniej. Mam nadzieję, że jutro będzie jeszcze mniej. Kończę fazę uderzeniową i zaczynam naprzemienną. Chyba pociągnę 5/5. Chyba dam radę...

    Jestem strasznie zmęczona, do tego ta wstrętna pogoda.

    Ale i tak dzieje się ze mną coś dobrego. Nie wiem czy to przez dietę, ale mam zdecydowanie więcej energii i jakąś moc w sobie. Szok.

    Muszę uaktualnić suwaczek, ale teraz nie mam czasu. Lecę czytać mojej córce, później wpadnę do Was.

    Pozdrawiam,

    Magda

    ta energia to na 100% z powodu diety!!!!jak człowiek widzi, że chudnie chociaż troszkę to naprawdę dostaje skrzydełek!! :neutral: :mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.