Skocz do zawartości

Gochna

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    393
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gochna

  1. Tu masz link: http://www.deindiaetcoach.de/knowledge/die...diaetticker.php i Cię poprowadzi. Później wklej adres w swoim profilu w panelu kontrolnym w edycji sygnatury. Powodzenia
  2. Cześć ponownie dziewczyny! Czuję się fatalnie, dziś drugi dzień uderzeniówki, suszy mnie strasznie, piję jak smok i nic nie pomaga, senność mnie ogarnia nie do opanowania, a tu jeszcze ponad godzina pracy... byle przetrwać, w domku chyba się walnę. Wy też tak macie i czy to długo trwa? Niby wiem, że mija ale muszę mieć potwierdzenie dla uspokojenia psychy. Pozdrawiam
  3. No to kicha... serek zjedzony i w lodówce został, a do III fazy nie doleży :mrgreen:
  4. Melduję się również czwartkowo :grin: Dzisiaj 1 kg mniej nawet jakby 1,1 :grin: :grin: :grin: ale jak wiadomo - pierwsze śliwki robaczywki - zobaczymy jak dalej pójdzie? Mamy z córcią pewną wątpliwość. Wczoraj byłyśmy na zakupach i podczas myszkowania na półkach z nabiałem i porównywania tabelek z zawartością białka, węgli i tłuszczów wybierałyśmy te, które mają więcej białka niż węgli i tłuszczów łącznie. Wydaje mi się, że gdzieś o tym czytałam, ale nie za bardzo mogłam sobie przypomnieć gdzie i przeglądając ponownie książkę Dukana też nie natknęłam się na taki zapis. Powiedzcie, czy to tylko mi się śniło, czy naprawdę jest gdzieś zapisane, że w I fazie można tak sobie uprościć poszukiwania jedzonka? Pozdrawiam i życzę miłego dnia :mrgreen:
  5. Dzięki dziewczyny za ponowne ciepłe powitanie :mrgreen:)) Pierwszy dzień mija, jak na razie dało się przeżyć... Buziaki i dobrej nocy życzę ;-***
  6. Damy radę !!! Moja córcia też walczy już trzeci dzień!!! Ale cóś się nie ujawnia?!? Halo córcia??? Jak tam Ci idzie?
  7. Witam protalowo! Dzisiaj wystartowałam ... pierwszy dzień ... troszkę się boję, ale dam radę ... chyba ?...? Lektura postów mam nadzieję będzie pomocna ... Ja właśnie zaczynam walkę z podobnymi zaszłościami, najgorzej z rzuceniem palenia - przytyłam 20 kg i jeszcze ten wiek ... tylko ja w porę się nie opamiętałam i efekt wagowy porażający. Może gdybym wcześniej trafiła na Dukana, nie musiałabym teraz tak dużo gubić? W każdym razie zaczynamy walkę - do boju!!! Pozdrawiam
  8. Witam po dłuższej przerwie! Ja też zaczynam od nowego roku, tak jak wcześniej postanowiłam. Nie odzywałam się przez ten czas, ale zaglądałam często. Mam nadzieję, że uda nam się bo po świętach niestety przybyło i suwak nieaktualny, ale zmienię jak wystartuję. Liczę na wsparcie i pozdrawiam ciepło życząc szampańskiej zabawy na Sylwestra!!! Olinka - Ja wyjeżdżam do Rewala na cały weekend - impreza łącznie z balem i mam nadzieję, że będzie super. Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku!!!
  9. Podpisałam się ... i tak jak dopisałam w naszej stoczni taki sam los spotkał tamtejsze koty :)
  10. MŻ - najstarsza dieta świata :) To dokładnie 5,5% Buziaki
  11. Dzisiaj kupiłam nową książkę Dukana i przed chwilą córka do mnie zadzwoniła, że też kupiła. No i mamy dwie :) . Nieźle nas wzięło, a wszystko przez te Wasze spadki i sukcesy. Po prostu rewelacja :mrgreen: ;) ;) . Moją córkę można zaliczyć do wieku szkolnego ... tylko, że ona studiuje i to za rok magisterka ;) a poza tym to ma już niespełna dwuletnią córeczkę :) :) :) :) :) , a pokus też co nie miara - nie potrafi oprzeć się słodyczom i jeszcze jeden duuuży problem - "anoreksję w wywiadzie", więc myślę, że Dukan jest dla niej, bo można i trzeba przy nim jeść...
  12. Pewnie, że damy radę!!! Bardzo współczuję straty, też kiedyś mnie to spotkało, więc mam mieszane uczucia co do 13-tego. Kurczę, jak tak sobie Was poczytam, to już chciałabym zacząć, ale wiem, że mi się nie uda przez te święta i Sylwestra, bo nie oprę się chociażby drineczkom :) :mrgreen: ;)
  13. Cześć Dziewczyny! :) Ja też już po kawce. ;) :) Miłego dnia życzę i dużych spadków. :) :) :) Saga - jesten pod dużym wrażeniem skuteczności Twojej diety. :) :mrgreen: ;) ;) pontonss - witamy żywiebiowca w naszy gronie, będziesz służyć fachową radą razem z Nutką cynamonu, mam nadzieję. :) :) :) :) :P
  14. Ja 20 kg!!! ale czy nam się uda??? Moja córcia też zacznie dopiero od Nowego Roku, mówi że nie oprze się moim pierogom z kapustą i grzybami :mrgreen: ;) ;) Jak ma to być dobra kuracja, to bez żadnych wpadek, no chociażby bez zbędnych pokus. Pozdrawiam
  15. Sorry, ale chyba nie powinny być linki tylko cody :)
  16. Witaj Lula! W panelu kontrolnym Edytuj sygnaturę i tu wklej link do suwaka. Ja też mieszkam w Szczecinie :mrgreen: Piękną miałyśmy dziś pogodę, nieprawdaż? Pozdrawiam pozostałe protalki ;) ;) ;)
  17. coś w tym jest :mrgreen: ale nie dawaj się, trzymam kciuki!!! Bardzo duża jest siła autosugestii, wiem że to dziwnie brzmi, ale ja sobie wmówiłam jakieś 25 lat temu (za namową starszej koleżanki z pierwszej pracy, która też miała tendencję do tycia z powodu słabości do słodyczy, ale z nią wygrała), że nie lubię słodyczy i do tej pory sobie wmawiam i naprawdę nie lubię :? Tylko czasem muszę zjeść np. grześka albo princessę, ale to zdarza mi się raz na pół roku :neutral: Doszłam do takiej perfekcji, że mogłabym się całkiem obejść bez słodyczy. Spróbuj, może tobie też się uda :-?
  18. Dzięki dziewczyny za bardzo miłe i ciepłe przywitanie :? Z Wami to chyba naprawdę się wszystko uda :mrgreen: :neutral: :-? Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i dam znać co postanowiłam w sprawie rozpoczęcia diety :o :( :-) :D
  19. Magda, palenie rzuciłam tak jak mówisz i to z doskonałym skutkiem - nie palę już prawie 6 lat :neutral: ale z dietą poczekam, jednak :mrgreen: Piesek to Max vel Ździchu - taki mój kanapowiec niepospolity :) :) :) sandra33, Ty mnie dziewczyno rozumiesz, dzięki :? Anula1978, gratuluję wytrwałości i tak jak mówisz próbuję :D babcia magda, tu babcia gosia - dzięki za miłe powitanie, tak kocham zwierzaki, a najbardziej tego mojego awanturnika. Serdeczne życzenia dla męża i dużo zdrówka dla wnusi :o :( :-) Nuta_Cynamonu, jeszcze pomyślę, ale chyba jednak poczekam :-?
  20. Witam serdecznie dziewczyny i chłopaka! Podglądam Was od jakiegoś czasu, bo przymierzam się do protala, ale jakoś nie mam odwagi ... jeszcze ... przeraża mnie okres świąteczny i sylwestrowy :? Przestudiowałam książkę Dukana i przekazałam ją córce, ona załapała natychmiast i chyba zacznie już w najbliższych dniach. Ja muszę się trochę psychicznie przygotować. Myślę, że styczeń to będzie dobra pora na start. Wiecie, takie tam noworoczne postanowienia ... Nie powiem, mięsko uwielbiam, ale tak całkiem bez chlebka ... ciężko :neutral: Podziwiam Was za tyle woli i wzajemne wspieranie się. Pozwólcie, że będę Was dalej podglądać i od czasu do czasu się odezwę, jeśli pozwolicie :-? Pozdrawiam Was wszystkich ciepło :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.