agnieszka

witamy....przybyłych :lol:

no i czekamy na ..uretona...ale chyba zawiodł :lol:

osobiscie ...lubie przepisy proste...ale ciekawe :lol: jesli widze ze składniki są skomplikowane ...to raczej rezygnuje z tego przepisu.No i najwazniejsze....aby sie nie napracowac

pytam....bo widze ze dosc dobrze sie zna na gastronimi....Zastanaiam sie czy to hobby czy praca :lol:

ciekawi mnie czy pojawił sie...ureton.... :lol: ...

Magdalenko a Ty...duzo gotujesz???czy tak tylko dla rozrywki??

własnie to widać...pojawia sie mnostwo przepisow....i roznych pytan...a takrze porad... :lol:

no to jest problem...ja go tez mam :lol: ....gdy ma sie jeden komputer

Dorotko...podziwiam Cie za te probowanie potraw....powiedz kto potem myje te gary...chyba męza tego uczysz....bynajmniej u mnie jest taki podział :lol:

Witamy :lol: ...no juz lepiej

Jasne....a co tam....czyzby cała reszta zawiodła?/

Gratuluje Ci....Mężu...Doroty....dobrą robote zrobiłes...a ciezko było....obserwowałam Was....

Pomysłodawczyni zawiodła???jestem pierwszy raz ...na takim spotkaniu

witam :lol: ...ja tez jestem :lol: ...ale coś tu cicho :lol:

postaram sie być...chociaz zadko jestem ostatnio...

:lol: no bez przesady...ale pytaj...zawsze...jak dam rady to pomoge :lol:

to nic trudnego.Wez po prostuzrob biały ser na słodko...wedlug upodoban jak lubisz i takim serem smaruj nalesniki ..zwijaj w rulony i obsmaz z dwoch stron.Mozesz je pozniej jeszcze polac jakims slodkim sosem tez wedlug upodoban...pozdrawiam

widze ze jeszcze dobrze nie przejrzałas strony,...bo poruszalismy tu kiedys problem pierogów.Dlatego polecam ci przeps zosi.Sama wyprobowalam i jest super.... kg mąki 0,5 l wody gorącej i 4 łyżki oleju.Wszystko zagnieść i robic pierogi-przepis jest sprawdzony polecam....nigdy nie lubilam pierogow ...do czasu jak dostałam ten przepis...odpisz czy sie udały...pozdrawiam

oj...a czemu ty chcesz tak długo trzymac zakwas.Wystarczy jak kupisz sobie make na zurek...i sama mozesz sobie zrobic kiedy tylko chcesz.Troche mąki zalej przegotowaną wodą,dodaj czosnku,i skorke z chleba...najlepiej razowego.Zostaw w cieplym miejscu.po paru dniach masz gotowy zakwas...czas zalezy od temperatury.Acha skorke po dwoch dniach wyrzuc.Gotując zurek zawsze sobie zostaw troche zakwasu.Chcąc na nastepny np tydzien znow miec zakwas zrob sobie od nowa ...tyle ze zamiast skorki dodaj troche zakwasu....pozdrawiam

Byc moze ze na biszkopcie tworzy ci sie dosc twarda skorupka...wtedy przed połozeniem kremu musisz ją usunąc ...delikatnie zdrapując ją.Jesli kładziesz mase z dodatkiem galaretki...nie moze ona byc za twarda...leciutko musi ona sie zaczepic o biszkopt...wtedy bedzie lepiej trzymac...pozdrawiam...

a moze przepis nie taki???a jak inne ciasta???jaki masz piec....wyproboj go na biszkopcie....jak i biszkopt nie wyjdzie to to rzeczywiscie jest problem....odpisz...pozdrawiam

uzywaj śniezki na wode...to podstawa.Ja stosuje na poł litra 36 proc smietany 1 czekolade i 200 gr kokosu,a czasem fantazjuje i dodaje na krojone wafle ....orzecy krojone ....słonecznik prazony...itd....wychodzi super...ale najlepiej jest zrobic to dzien wczesniej....wtedy nie ma problemu z krojeniem...pozdrawiam

hm...ja ci moge doradzic cos innego....tańszego.zalezy do czego ją potrzebujesz.ja robie np dekoracje komunijne bardzo prosto...i tanio.A wiec biore troche masła wsypuje na ...<oko> cukir puder i olejek mig. i to wyrabiam ,jesli jest za bardzo klejace to dodaje cukru pudru az masa bedzie łatwo odchodzic od reki...z tej masy uformujesz rozne cuda...ja ja nawet wkładam do zamrazarki i na chwile przed robieniem dekoracji wyjmuje.moge ja wałkowac<wkładam pomiedzy pergamin>i robic z nie rozne cuda...pozdrawiam

hm...wiesz ja czasem robie jakies ciasto z masa ze smietany którą dzien wczesniej zagotowuję z tabliczką czekolady250ml...i to schładzam..Na drugi dzien tą mase ubijam po prostu mikserem....jest bardzo dobra.Wiec tak sobie mysle czy przypadkiem taką zwarzoną smietane nie morzna by przegotowac z czekolada gorzką...morze sie jeszcze ubije...ale musisz to mocno schłodzic.Człowiek uczy sie metodą prob i błedow...ale wiesz jak dostosujesz sie do warunkow jakie ma spełniac smietana to na pewno dobrze sie ubije....pozdrawiam

serdeczne dzieki...miałam teraz okazje wyprobowac Wasze pomysły.Najlepiej mi wyszły dekoracje z polewy zawsze przygotowałam je sobie wczesniej na papierze i na tortach wygłądały rzeczywiscie super.Miałam troche problemow z dekoracjami w lukrze.Morze cos zle zrobiłam ale były takie biedne i nie wygładały swiezo.Moze je trzeba przygotowywac przed samą dekoracją ??W tym lukrze one mi po prostu jak gdyby zwiedły ;-) jak mozesz to powiedz gdzie popełniłam błąd...dzieki...pozdrawiam