agnieszka

wyobraż sobie ze o to własnie chodzi :) jaja na chwile zanurzasz w wrzątku....potem ucierasz z cukrem i dodajesz do masła.Ja osobiscie uzywam tylko jajek swojskich wiec raczej niczego sie nie obawiam.Rozumiem Cie jesli uzywasz jajek kupionych w sklepie.probowałam zrobic te mase dodajac kremu budyniowegonp z kostki masła...tez był bardzo dobry....wiec zdecyduj sama...pozdrawiam...

zrobiłam na Świeta te pierniczki.Powiem ze są super,ciasto łatwe do rozwałkowania...a przede wszystkim...miekkie...polecam wszystkim....

hm...pewno sie odchudzasz.Musze Ci powiedziec ze murzynek murzynkowi nie jest rowny...wiec nigdy sie nie dowiesz dokładnie....pamietaj jednak ze jest tam sporo czekolady...a to wystarczy by przy wiekszej ilosci pałaszowania tego cuda...nabyc pare fałdek...pozdrawiam

znalazłam ten przepis na jakies stronce...ale tez go stosuje....tylko robie farsz z roznych mies....i roznie urozmaicam...jesli chcesz to wyprobuj,ale zaznaczam ze to danie jest niestety pracochłonne.Wiec jak nie chcesz sie napracowac to musisz zrobić cos lzejszego....pozdrawiam 1 kg ziemniaków obrać 4 łyżki mąki 3 szt jajek 50 dkg wołowiny ugotowanej 1 szt cebuli drobno pokrojonej 1 łyżka masła 2 łyżki tartej bułki sól, pieprz Połowę ziemniaków ugotować, ostudzić, rozgnieść. Resztę ziemniaków zetrzeć drobno, odcisnąć, wymieszać z gotowanymi. Dodać mąkę, dwa jajka,i szczyptę soli - zagnieść ciasto. Cebulę przesmażyć na maśle, wymieszać z mięsem. Dodać tartą bułkę i jajko. Doprawić do smaku. Z ciasta formować placuszki, na każdym ułożyć łyżeczkę farszu, lepić małe pyzy. Gotować 5 min po wypłynięciu na wierzch wody. Podawać posypane skwarkami i polane tłuszczykiem z wysmażonego boczku wędzonego

sorki...zapomniałam dodac ze jadłam to ciasto ale osobiscie go nie robiłam....ale polecam....smakowało mi...

jesli ich nie przesuszysz w piecu...będą dobre i miekkie...Ja je przechowuje w metalowym pudełku,,,i zawsze były miekkie.A co do smalcu....uwazam ze jesli zastąpisz go masłem to nic złego sie nie wydarzy. Pytałas o stare przepisy...a dawniej niestety takie rzeczy stosowano i dlatego mają one swój niepowtarzalny smak.Gdyby cie ktos poczestował takim ciastkiem to nawet bys sie nie domysliła ze jest tam smalec....pozdrawiam...

4 paczki herbatników "petit buerre" - 250 g masła lub masła roślinnego - 20 dag cukru pudru - 2 żółtka - 2 łyżki sypkiej kawy rozpuszczalnej - aromat rumowy - letnie mleko do nasączania herbatników lub zaparzona kawa z dodatkiem alkoholu - polewa czekoladowa (gotowa lub ok. 100 g czekolady gorzkiej rozpuszczonej z ok. 5 dag masła) - ew. wiórki kokosowe, rodzynki, siekane grubo orzechy włoskie do posypania 1. Masło, cukier, żółtka, kawę utrzeć z aromatem rumowym aż powstanie gładka, jednolita masa, lekko schłodzić. 2. Mleko zagotować, wystudzić. 3. W chłodnym mleku (inaczej krem będzie się rozpuszczał) namaczać herbatniki. Należy je moczyć natyle długo, by były trochę miękkie ale nie rozpadające się. Ułożyć rząd herbatnków na drewnianej desce lub płaskim szklanym półmisku, posmarować kremem, znów warstwę namoczonych herbatników, krem, itd. aż do skończenia składników i powstania piętrowego ciasta. 4. Wierzch i boki ciasta polać polewą i posypać orzechami i rodzynkami lub wiórkami kokosowymi. Wstawić do lodówki na ok. 6 godzin nie jestem pewna czy o taki przepis ci chodzi...bo jest kilka wersji tego ciasta...pozdrawiam...

podstawowa i prawdziwa wersja tego kotleta jest...bardzo prosta...bierzesz piers z kurczakalekko rozbijasz...przyprawiasz...i do srodka kładziesz wałeczek masła...dosc spory.. :) zwijasz to cudenko tak aby kotlet przybrał forme sopla...albo prosciej...łezki..pewno kapujesz o co chodzi :roll: Cała sztuka polega na tym aby go tak zapanierowac i uformowac aby podczas smazenia masełko nie wypłyneło.Smazymy to cudenko w duzej ilosci oleju...najlepiej wychodza we frytkownicy ,idealnie zrobiny kotlet powinien przy pierwszym przekrojeniu delikatnie prysnać masełkiem...zycze smacznego....

jest to bardzo stary i prosty przepis...otóz2 kopiaste szklanki mąki pszennej,1łyzeczka proszku do piecz,1 kostka masła,2 jaja,cuk.wanil.,1 szklanka cukru,2 łyzki smalcu,kakao.Zrobic ciasto kruche...chyba wiesz jak sie robi?..do połowy dodac kakao...Ja te ciastka wykrecałam przez maszynke....ale mysle ze foremkami tez mozesz wykrawac...po upiczeniu udekoruj polewa czekoladową czekoladową...pozdrawiam...

jestem też za tym...... :)

moje podstawowe danie jest raczej mało spotykane...ale przejęłam je po babci ...i nie wiem gdzie ma podłoze....ale jedno wiem ...ze bardzo smakuje mojemu męzowi....Otóz pół karpia w brytfannie obsmazam delikatnie na masle...oczywiscie rybke posypuje przyprawami...czyli wegeta ,pieprz...sól...a po obsmarzeniu polewam słoodkąsmietaną ,posypuje bułką tartą i przyprawami...i wkładam do piekarnika...co jakis czas przemieszam sos ...znów polewam i posypuje bułką tartaiiiii przyprawami...i tak ze trzy razy az na oko widze ze juz to jest ;..to Smakuje pysznie ....jemy rybke z bułką...ale jest to tylko jedna z potraw...wigilijnych...pozdrawiam....

Aguś....mysle ze masz swoje lata i sama potrafisz ocenić co jest zdrowe....a co lekkie....tak jak ja...wiec uwazam ze wystarczy dział....co najlepsze,...a wybór nalezy do Ciebie...pozdrawiam...

to przejrzyj te strone a znajdziesz ich pare....gwarantuje....pozdrawiam

wypróbowałam jeszcze jeden świetny sposób,,,radze też spróbować.Otóżbiałka ubijam z cukrem a do żółtek dodaje proszek do pieczenia i łyzke octu...wymieszam i zostawiam na chwile aby to coś zburzyło sie ...podobnie jak drożdzei dodaje do ubijanej piany...i dalej jeszcze chwile ubijam przez chwile..a pózniej dodaje mąke...tak jak zwykle itd....radze wypróbowac...biszkopt wychodzi super....i mało opada...pozdrawiam...

hm...tak sobie mysle...czy przypadkiem kremu nie powinno sie dac na biszkopt a na to beze,,,sory ...moze sie myle... :)

krem sułtanski to jest pyszny deser...wiec dekorujesz go w misce np bitą smietaną, obsypujesz orzechami....i podajesz po uroczystym obiedzie...To jest proporcja na dwie duze miski....ale jest tak pyszny ze jedną mozna zjesc naraz...zapewniam....smacznego...

jesli masz ciasto kruche lub jakies z dodatkiem tłuszczu daj temp 200 stopni.....

hm...po pierwsze wkładaj ciasto do nagrzanego piekarnika...po drugie....180 stopni to temp dla biszkoptu wiec jesli ciasto jest z dodatkiem tłuszczu podwyz temp....po trzecie do pół godz nie otwieraj piekarnika...po czwarte ...jesli masz gazowy piec to niestety ciezko w nim upiec ciasto wiec go nie polecam.....Pamietaj że praktyka czyni mistrza...wiec po paru zakalcach sama dojdziesz do tego co robisz żle....powodzenia.....

sory ..ale podałaś za mało faktów.Przede wszystkim w jakim ciescie?? jaki masz piec ....w jakiej temperaturze pieczesz...napisz cos wiecej to moze coś poradzimy.Pozdrawiam...

sory...teraz dopiero zobaczyłam ze zle napisałam.Oczywiscie ubiłam pozostałe białka a nie żółtka...przepraszam

Ja stosuje mieszanke keksową jako dodatek do sernika z brzoskwiniami.brzoskwinie układam na serze a owoce dodaje do sera .Sernik ten ma duże powodzenie :)

tez wypróbowałam...mimo iz od dłuzszego czasu robiłam pizze według swojego przepisu.Byłam bardzo zadowolona...dzieki serdeczne za ten przepis.... :)

hm...tez ją zrobiłam..no i troszeczke zmodyfikowałam.Poniewaz nie lubie gdy podczas gotowania czy wypieków jest duzo <odpadów>wiec ubiłam pozostałe trzy białka z 3/4szkl cukru i wyłozyłam na jabłka...a na to kruszonka.Było bardzo dobre ...tylko...ze jak dla mnie było za niskie to ciasto...wiec na przyszłosc albo zwieksze ilosc składników...albo uzyje mniejszej blaszki.....pozdrawiam...

ciekawe......musze spróbowac...

mysle ze w lodówce moze stać dosyc długo...alkochol szybko sie nie psuje...