Viola jeżeli chodzi o ser to może być taki o którym mówisz...u mnie akurat jest ser homo w tak dużym opakowaniu,ale z 3 krotnie mielonego też robiłam.
Natomiast warstwa kokosowa to zagnieć wszystko w misce i rozsyp po wierzchu,tak jak pisałam wcześniej to należy lekko kruszonkę przycisnąć ,wtedy się nie rozsypuje po upieczeniu i super się kroi.
Kruszonki wystarczy na cały placek,zapach przy pieczeniu cudowny no i smaczek super...polecam i pozdrawiam.
Przepraszam ,że dopiero dzisiaj ale składam Wam podziękowania za piękne życzenia...szczególnie Tobie Basiu,Dorotce i Doruni,Iwonce i Wioli,wszystkie jesteście kochane.
Chętnie zaprosiłabym Was na kawkę,ale jak patrzę na rozrzut miejscowości ...ale może kiedyś się uda.
Mam nadzieję ,że wszystkie życzenia się spełnią i będę mogła cieszyć się jeszcze miłością małżeńską długo,długo....
Tak Elu ja myslę ,że 10 dag ,placuszek ten jest bardzo dobry i można dać krem budyniowy już sprawdzony przez siebie.
Bardzo często piekłam go dawno temu i dziękuję za przypomnienie ...polecam. :P
Pewnie JOLU od wczoraj robię tylko Twoją,przepisy podane przez Ciebie są warte wypróbowania.
A jeżeli ktoś raz zrobi to na tym razie nie poprzestanie. :P
Wczoraj upiekłam takie ciasto kombinowane,miało być bounty biszkopt był z tego przepisu, na to położyłam krem tiramisu gotowy na to biszkopty maczane w kawie i na wierzch polewa.
Ciasta niestety już rano nie było zrobiłam więc dzisiaj pierożki -ciasteczka drożdżowe nadziewane nutellą ze śliwek...pycha.
Basia ma rację ile tam możesz nasadzić krzewów i drzewek Doruniu.Za kilka lat widok będzie imponujący. :shock:
Masz większe pole do popisu niż ja w swoim gospodarstwie bo mi gdzieś ciągle brakuje miejsca :mrgreen:
Niejedno bym posadziła ,ale już nie mam gdzie.