Ciasto to znalazłam na Wielkim żarciu ,znajduje się tam pod tym samym tytułem.
Wprowadziłam niewielkie zmiany i myślę ,że autorka nie będzie miała mi tego za złe.
Należy upiec cienki biszkopt,ja piekę na 4 jajach.
KREM
1/2kg sera białego mielonego-użyłam sera gotowego z wiaderka
2 śnieżki
3/4 szklanki cukru pudru
2 galaretki owocowe-użyłam niebieskich
1 szklanka mleka
Ser zmiksować z cukrem.
Śnieżki ubić w 1 szkl mleka,galaretki rozpuścić w 1/2 litra wody.
Ser zmiksować ze śnieżkami dodając powoli [ na małych obrotach miksera] i na koniec zimne galaretki.
Piankę wyłożyć na biszkopt i na piance poukładać herbatniki [ 3 paczki],włożyć do lodówki.
Po zastygnięciu polać polewą i dowolnie udekorować-użyłam polewy z przepisu Joli z żelatyną.
Jak widzicie placuszek jest bardzo prosty i smaczny,uwielbiają go zwłaszcza dzieci-przekonałam się o tym na choince u syna.Wzbudził duże zainteresowanie tym swoim niebieskim kolorem.W przepisie oryginalnym nie było herbatników ale według mnie dodają smaku a polewa na wierzchu zabija słodycz.
Polecam bardzo gorąco chociaż sama go nie wymyśliłam.