Ja w sobotę piekłam drożdżówkę Halinki i jak zwykle pycha a dzisiaj kupiłam piękne truskaweczki więc przyszła mi ochota na deser.Właśnie siedzę tutaj i już sobie zajadam,a zrobiałam tak;
W tortownicy pokruszyłam biszkopty i posmarowałam je dżemem truskawkowym ,na to dwie warstwy pianki z serka homo i galaretki ,jedna zielona a druga czerwona.Na wierzch mnóstwo truskawek zalanych czerwoną galaretką,PYCHA.....
Idę wołać moich trzech łakomczuchów[męża i synów]na deser,pa,pa.