Dorota

Soczyste jabłuszka :biggrin:

Grochóweczka na wędzonce, kasza gryczana, karczek w sosie i cukinia w musztardzie :biggrin:

Mniam! :biggrin: :biggrin: :biggrin: A u mnie ciąg dalszy produkcji syropów z aronii i czarnego bzu :mrgreen:

Moje smaki :biggrin:

Dziękuję 🙂 jak będę miała grzybki to zabieram się za placuszki :biggrin: Podgrzybki i maślaczki to chyba jedne z najsmaczniejszych grzybków, i byłyby chyba tutaj najlepsze, ale niestety nie mam wyboru i spróbuję zrobić z innymi ;) zgodnie z przysłowiem: "jak się nie ma, co się lubi - to się lubi, co się ma" ;)

Też chodzi za mną, i chyba ugotuję ją w tym tygodniu ;-) Uwielbiam ją! :biggrin:

Oo! Fajny przepis na coś dobrego z grzybków :biggrin: Mam pytanie czy można te placuszki zrobić z innych grzybków, a dokładnie mam na myśli grzybki zajączki, nazywają je też kożuchami lub sitkami, bo takie na razie są w okolicznych lasach ;)

Też nie wiedziałam co to takiego :blush: znalazłam, że to ogórek i papryka w jednym owocu - brzmi ciekawie :) U nas zupka jarzynowa z kaszą manną i kluski z mięsem (z wczorajszego rosołu ;))

Też fajny sposób Figielku, dzięki :)

sałatkę owocową (jabłka, gruszki i banan)

WOW! Kusisz, Krysiu kusisz :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Mniam - dawno nie piłam - muszę to nadrobić :) Idę na śniadanie, bo dopada mnie głód ;)

Dzięki Aniu, też fajny przepisik, skorzystam jak będę miała jeszcze gruszki, pozdrawiam 🙂

Jabłecznik na zimno, ale już zjedzony... ;)

Rozwiesiłam pranie i zabieram się za sprzątanie... :wacko: ;-)

O! 🙂 U nas też miały być gołąbki, ale miałam śliwki i skusiłam się na knedle + jeszcze zalewajka - mniam 🙂

Proszę bardzo i powodzenia życzę :)

u nas go nie ma też niestety... a teraz nawet zagrzmiało :wacko: Na obiad: ziemniaczki ze szczypiorkiem, kalafior polany masłem z bułką tartą, smażone plasterki cukinii i smażona rybka

Witaj na forum :) Ja moje przetwory pakuję w słoiki typu twist-off. A odnoście "słoików na gumkę" zaczerpnęłam wiadomości od babci i... wiem, że przyczyn mogło być kilka: wyszczerbiony słoik, za luźna gumka, rozciągnięta sprężyna... Sprężynę ściąga się dopiero po pasteryzacji, ale wcześniej słoik można lekko przechylić i sprawdzić czy nic się nie wylewa (ja tak zawszę robię). Podobno podczas pasteryzacji już wiadomo, który słoik jest źle zamknięty, bo wychodzi z niego para i ten słoik syczy...

:neutral: :neutral: :neutral: Skończyłam gotować obiad, zrobiłam też ciasto i czeka mnie jeszcze pasteryzacja soku z aronii... a coś mnie zaczyna drapać w gardle...

A my mamy jeszcze pierogi :mrgreen: Odgrzewam je z plasterkiem oscypka (na pierożku plasterek sera) rewelacja :biggrin:

:biggrin: :biggrin: :biggrin:

Ooo 🙂 Wypiłam kawę... dała mi kopa :mrgreen: i teraz robię sok z aronii ;-)

To super Figielku, że pomysł Ci się przydał i spodobał 🙂 To teraz w zimę będziemy szalały z gruszkowymi ciastami :mrgreen:

Pierogi z wczoraj i zalewajka :)