benek

Samanta!!! Właśnie ten serek 3% zjadam. chudszy jest słony a ja jadam twaróg na słodko z cynamonem.Z jogurtów z linessy zarazie nie rezygnuję bo gubię na wadze. ograniczę je tylko.

Samanto!!! Poczekaj aż pójdziesz na kibelek. Można mieć nawet 0,5 kg mniej, a jeśli Ty się tak długo nie załatwiałaś to może być nawet więcej ubytku. Nie denerwuj się, może to jednak teraz wychodzą te małe grzeszki, ale skoro były małe to problem z wagą też jest malutki, taki tyci, tyci, więc poczekaj jeszcze chwilkę. Jeśli chodzi o olej to w aptece nie wiedzieli o co chodzi, bo to nie jest olej tylko parafina ciekła (dla mnie żadna różnica). Nie wiem dlaczego Dukan nazywa go olejem a farmaceutka nie, może tylko we Francji ten produkt nazwano olejem parafinowym? W każdym razie na butelce pisze, że jest na przeczyszczenia, więc nie wiem dlaczego Ci powiedziała, że nie masz go stosować, że zaszkodzi - każde lekarstwo na coś szkodzi nawet te ratujące życie. trzymaj się instrukcji na butelce a jeśli zaczniesz się po nim źle czuć to przerwij stosowanie. Najlepszy jest do sałatek bo wtedy nie czuć jego mdłego smaku. Byłabym ostrożna przy używaniu go do smażenia, sprawdź w internecie czy tak można, bo wiesz, żeby nie okazało się, że w połączeniu z gorącem i kurczakiem nie wydziela jakichś toksyn. Trzymam kciuki. nie poddawaj się Pozdrowionka :sad: :) :lol: :grin: :grin: :D :D :D :-D

Ostatnia szanso!!!! coś w tym jest, bo od kiedy zaczęłam używa słodzika do wszystkiego (tylko kurczaka jeszcze nie słodzę) tym bardziej chce mi się jeść słodkie. To samo z jogurtami owocowymi. Możesz mi wytłumaczy o co chodzi z tym problemem insulinowym? Mam tendencje do zasypiania po posiłkach, każdy mi mówi że mam problemy z cukrem, ale jak robię badania to cukier jest w porządku. Teraz na diecie nie jestem aż tak śpiąca po jedzeniu. Pozdrowionka :sad: :) :lol: :grin: :grin: :D :D

Dorotko życzę szybkiego powrotu do zdrowia i diety. Na pomorzu jeszcze nie ma epidemii grypy, ale pewnie już się zbliża. Jak do tej pory jeszcze nie chorowałam, nie wiem czy to zasługa diety, czy tego, że rzuciłam palenie, bo w zeszłym roku byłam już z pięć razy chora. Samanta! od kiedy robię sobie codziennie rano, do kawy, placki z otrębów, załatwiam się można powiedzieć codziennie. W okresie warzywnym do sałatek dodaję oleju parafinowego to potrafię iść na kibelek nawet dwa razy dziennie. Przeraża mnie tylko, że od dnia, w którym posmakowałam jogurtu owocowego nie potrafię się z nim rozstać i na dodatek kupuję jeszcze serki owocowe 0,2% tłuszczu. Jadam coraz mniej mięsa i waga nie leci już tak fajnie jak na początku. Serki i jogurty owocowe, chyba powodują wzdęcia, bo brzuch mam taki twardszy, niż jak nie jadałam owocowych pychotek. Pozdrowionka!!!! i Zdrówka wszystkim!!!!!

Wykarmiłam nimi trójkę dzieci i jak mi tam zginie to :) ..... niezbyt mi się to podoba - tam też mam rozstępy - więc są takie.....naleśnikowate? nie obrażając naleśników. O to chodzi anusiaanulka żeby tam nie znikało. jestem gotowa nawet dźwigać F byle by nie wisiały. Pozdrowionka!!!!

Wiem Śliweczko, że ciężko w to uwierzyć. Jak mam doła to też widzę wszystko w czarnych barwach. Zapewniam Cię, że nie tylko jedna osoba by się znalazła. To nasza niska samoocena tak na nas działa, no i opinie innych, że nie możemy w takie rzeczy uwierzyć. Ja niestety mam problemy ze spaniem już od dwóch lat i jest to spowodowane 20-stoma latami pracy w systemie nocnym. Dlatego lubię długie kolacje do 23.00. Ostatnio wyczaiłam, że na łóżku mojej córki lepiej mi się śpi. No, ale nie mogę tak męża zostawiać samego, bo jednym razem okaże się, że go w tym łóżku nie ma.he he. U mnie też ciągle wszyscy posmarkani chodzą, ale na szczęście na tym się kończy. od kiedy rzuciłam palenie to czuję się o wiele lepiej nie mam zadyszki i nie kaszlę. W tym momencie mam chandrę bo zbliża się okres - dlatego tak mnie ciągnie na słodkie - ale już zjadłam dwie tabletki żelaza więc może mi przejdzie. A te piersi to rzeczywiście jakby jakaś kara za grzechy ..... dlaczego właśnie one najpierw a potem cała reszta. I dlaczego jeszcze nie wymyślono kremu po którym tkanka tłuszczowa kumulowałaby się w piersiach? fajnie by było co? Długo się nie odzywałam i teraz chyba nadrabiam zaległości bo piszę i piszę a końca nie widać. Pozdrowionka!!!PA PA PA!!!!

Dzięki Samanta, że mi o nim przypomniałaś. używałam go po operacji tarczycy i dzisiaj nikt mi nie wierzy,że miałam podcięte gardło od ucha do ucha, bo nie widać blizny(trzeba się bardzo mocno przyjrzeć). Będę stosować piling z kawy a po nim cepan - może coś się skurczy. Jak sobie przypomnisz nazwę tego drugiego kremu to napisz! Dzięki i PA PA PA!!!!

Dzięki Magdalenko!!! poczytałam sobie i już wiem, że tylko skalpel mi może pomóc he, he. he! Wiedziałam że nic nie pomaga na stare rozstępy, ale wiesz technika idzie do przodu i myślałam że taka firma jak Mango bubli nie sprzedaje, ze jednak w końcu wymyślili coś, co pomoże wielu kobietom i pomagają ale opróżnić portfel. Rozstępy zrobiły mi się na tydzień przed porodem, myślałam że się zapłaczę. Cały czas miałam malutki brzuszek i smarowałam go a tu nagle zrobił się wielki - tyle wody zatrzymał mój organizm. Nie poddawaj się i walcz z nami Protalkami :D :) :) :) :) Jeszcze raz wielkie dzięki spróbuję sobie ten piling z kawy. Pozdrowionka!!!!!

Kochana!!! ja schudłam 5 kilo i cooooo...... W pasie nic, w biodrach nic tylko piersi mi zanikają.... Jako panienka miałam w biodrach 90 cm, w talii 60 cm w biuście 90 cm - fajne cooo!!! po trójce dzieci mam: 98 cm w biodrach - przybyło 8, w pasie 98cm - przybyło 38, biust ominę (żeby nie wzrost byłabym kwadratem). Jeśli w pasie przybywało Ci szybciej to i szybciej będzie Ci spadać niż w biodrach. Ja należę do jabłuszek czyli, że sadełko odkłada mi się na brzuchu. ćwicząc brzuszki można się pozbyć dużej ilości tłuszczu na brzuchu, ale ja mam już tak rozciągniętą skórę, że nawet jak schudnę to i tak mi ona wisi i wygląda to niezbyt estetycznie. Chciałam sobie kupić ten krem z Mango na rozstępy ale nie jestem pewna czy te opinie na jego temat są prawdziwe. Więc, tak sobie chodzę i ciągle szukam coś słodkiego. Stwierdziłam, że już niedługo będę robić kurczaka (ogólnie mięsa) na słodko. Dopóki nie używałam słodzika nie ciągnęło mnie na słodkie ale teraz odczuwam bardzo mocno braki cukrów łatwo przyswajalnych. Wczoraj na stole (byłam na zabawie karnawałowej) leżały na talerzu serniczki i jabłeczniki - całą noc na nie patrzyłam i kombinowałam żeby zjeść ten jeden jedyny kawałeczek sernika. Wymyśliłam że jeśli ściągnę lukier i oddzielę spód od ciasta to zostanie mi samo białko....itp. w końcu go nie zjadłam ale walka była wyczerpująca, lepiej było chyba zgrzeszyć i wyspowiadać się na forum. Jeśli chodzi o serki to ja kupuję z Piątnicy '' serek wiejski lekki 3 % tłuszczu'' - do kupienia prawie w każdym sklepie lub ''Cottage Cheese light 0.4 % tłuszczu z firmy Linessa - do kupienia tylko w Lidlu. Musisz poodwiedzać różne sklepy nawet te daleko umiejscowione. śliweczka albo MamaKasia mają sposoby aby samemu zrobić jogurty chude, napisz do nich lub cofnij się o kilka stron tam gdzieś jest instrukcja jak zrobić samemu. Pozdrowionka!!!!!!!

moje gratulacje Yvo8!!!!!! spróbuj wejść na polski suwaczek, nie są takie ładne ale zawsze po polsku a zmieniając dane nie musisz wchodzić na stronę. Macho podawała link zgłoś się do niej. Pozdrowionka!!!!!

A mnie jest szkoda.........cycków- też mi tam ubyło, tam to mi zawsze zginie najszybciej. Muszę zacząć zbierać na operację plastyczną he, he, he czy ktoś mnie wspomoże?

Śliweczko na pewno jest ktoś (nie koniecznie mąż - bo oni czasami kłamią), kto uzna twoje okrągłości za cudowne zjawisko. Prowadzący ten program na pewno znalazłby w Tobie to COŚ!!!! miał do czynienia z grubszymi kobitkami i przekonał je, że grube też jest piękne. Ważne żebyś to Ty w siebie uwierzyła. Moje okrągłości tak właściwie to nigdy mi nie przeszkadzały (nie są w końcu aż TAAAAAK wielkie) jeśli się odchudzałam to dla poprawy kondycji, bo jakiś fajny ciuch leżał w szafie parę lat, no i dla.... męża? Pierwszy raz odchudzam się leżąc na kanapie hi hi he ale jak tylko przyjdzie sucha wiosna to do biegania się zabieram. Pozdrowionka !!! cieszę się że poradziłaś sobie z chwilową niedyspozycją wzrokową - no, że widziałaś wszystko w czarnych kolorach.

MamaKasia zacznij oglądać program na TVN Style "jak dobrze wyglądać nago" -wszystkie jesteśmy piękne i zgrabne i powabne i mądre i bystre i......itd. masz chwilowe niedomaganie, przejdzie Ci, zapewniam, zjedz coś słodkiego. Ja pościłam i też przybieram na wadze. pozdrowionka!!!!!!

Jeśli tak wyglądały Twoje posiłki przed dietą to nie musisz nic zmieniać. Ja też dzisiaj zjadłam na kolację bardzo dużo, ale pójdę późno spać a kolacje to moje ulubione momenty bo właśnie wtedy lubię najbardziej i najwięcej jeść. Ta dieta polega na tym że jesz ile chcesz i kiedy chcesz ale po pewnym czasie zaczniesz sobie sama normować pory i ilości zjadanych posiłków. Być może ciśnienie jest nie takie i dlatego boli cię głowa.

coś znowu namieszałam!!!!!!

składniki ok!!! tylko dlaczego pierwszy posiłek o 12. 30 o jajecznica z trzech jaj i polędwicą tak późno i tak obficie? Nic nie piszesz o piciu, czyżbyś zapomniała, że pijemy dużo wody lub innych płynów? może dlatego boli cię głowa? Pamiętaj o otrębach bo inaczej będziesz musiała kilka dni czekać żeby na kibelek pójść. POZDROWIONKA!!!!

Witajcie grzesznice!!!! Czytam i czytam, a tu jak na spowiedzi....same grzeszki. Nie martwcie się, ja nie zgrzeszyłam a waga też poszła mi w górę. Urodziny siostrzeńców, tłusty czwartek, urodziny chrześniaka, jutro zabawa karnawałowa i to wszystko w ciągu tygodnia - nawet nie wiecie jak się cieszę, że post się zbliża - koniec imprez. Czekam z utęsknieniem na lepsze warunki pogodowe, żeby sobie pobiegać. Jestem pełna energii, w dalszym ciągu jest mi bardzo gorąco, tylko czasami tak przez chwilę zrobi mi się zimno. Waga spadła mi 5 kilo ale centymetrów nigdzie mi nie ubyło. Ubrania jak leżały tak leżą, jedynie palce są mniej opuchnięte i wory pod oczami jakby mniejsze. Myślę, że te 5 kilo to była woda która we mnie siedziała (paskuda). Cieszę się, że jest nas coraz więcej. POZDROWIONKA :D :) :) :) :) :) :) :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Pozdrowionka dla nowych i "starych" Protalowiczek!!!! Ostatnio nic nie piszę bo jestem zbyt zmęczona, ale ponieważ jeszcze widzę, więc czytam wasze posty. Mam pewne obawy co do kakao, niby odtłuszczone, ale jednak ma tłuszcz więc uważajcie, żeby nie było niemiłych niespodzianek w postaci zaparć lub stojącej w miejscu wagi. wytrwałości kobitki no i naszemu rodzynkowi :D

SAMANTA!!!! te jogurty są w czteropaku, firmy Ballino. Mają nieciekawy wygląd a na wieczkach pisze Fruit-Yogurt 0,2% . Innych nie kupuj!!

na pewno działa, może nie na wszystkich, ale działa. Dorotaxx jest najdłużej na tej diecie. Jeśli cofniesz się w postach to gdzieś tam jest Jej wynik. Jako dziecko byłam bardzo chuda (do 18 lat), teraz wiem dlaczego już nie jestem. Jadłam bardzo, bardzo dużo, ale były to praktycznie w większości białka - teraz to wiem - zupki mleczne (które uwielbiałam), twarogi, serki, sery, budynie, kasze na słodko, pierś z kurczaka (innego nie tknęłam), zupy warzywne (moje hobby), no i surówki do obiadów, kalarepy, marchewki, kapusty na surowo, pomidory, ogórki i owoce, najlepiej prosto z drzewa. Od słodkiego nie stroniłam, jadłam dużo ale umiałam się tym degustować, a dziś - po prostu połykałam wszystko. Chudnę, a jem to co lubię i wcale nie w małych ilościach. Jeśli mam ochotę na słodkie (ale naprawdę taką wielką) to robię sobie placki ze słodzikiem i aromatem pomarańczowym (bo ten lubię) i nie patrzę na to, że są dozwolone trzy łyżki dziennie. Ta dieta nie jest karą, tylko ma pomóc przejśĆ bez głodowania do odpowiedniej wagi (niekoniecznie wymarzonej). Jeśli będziesz sobie wszystkiego odmawiać, to nie wytrwasz do końca, natomiast jeśli będziesz beztrosko sobie folgować, to ta dieta nie jest dietą Protala. Dzisiaj na śniadanie zjadłam kilka plasterków szynki z indyka i cały twarożek granulowany ze słodzikiem i posypany cynamonem (pycha....jeśli ktoś lubi cynamon). Moje dzieciństwo i młodzieńczość, są najlepszym dowodem na to, że ta dieta ma sens i najlepiej dużo z niej wprowadzić do jadłospisu na całe życie. Ja już wiem jak to będzie wyglądało i ogromnie się cieszę, że na starośĆ zaczynam mądrzeć. Pozdrowionka i wytrwałości życzę!!!!

Tak sobie myślałam, że za chłopem poszłaś (pobiegłaś). Ja też wylądowałam w Gdyni po ślubie u męża. Ale 15 lat minęło i heja chłopino do Wejherowa na 15 lat, a jak, co by po równo było. hi hi hi oczywiście żartuję ale moglibyście na troszkę nad morzem przycumować. :D :D :D Pa!!! Trzymajcie się ciepło!!!

ANACHODA - ale na cooooooooo! O to chodzi, że ja nie siedzę bezczynnie, ciągle coś gotuję hi hi. Tak na poważnie, nie nudzi mi się (mam 3 dzieci + mąż + praca na dwa etaty + kurs) i nie myślę o jedzeniu, ja po prostu jestem głodna. Jeszcze na dodatek rzuciłam palenie, które też objawia się wzmożonym apetytem. Jak przedawkuję hormony tarczycy (jod) to też zwiększa mi się apetyt. Jeśli weźmniesz to wszystko do kupy.....to daje to mieszankę wybuchową, która we mnie eksploduje. Wtedy zachowuję się jak ta, co jest na moim avatarze ,tylko ona jest bardziej cywilizowana hi hi hi Pozdrowionka!!!!

Pocieszyłaś mnie troszeczkę (choć za bardzo w to nie wierzę, bo u mnie w rodzinie wszyscy tak dużo i szybko jedzą) ale jestem pełna nadziei bo wg Dukana ta dieta wprowadzi mnie na dobrą drogę. Jakieś postępy już nastąpiły zaczęłam używać talerza, bo ostatnio jadałam prosto z patelni, kubeczków, butelek, czyli prosto z opakowania. :-( Czy te zdjęcia z boku można jakoś zlikwidować? rozpraszają mnie. :D :D :D :D :D :D :D No! to Pomorze to rzeczywiście pomaga w apetycie. Sam jod w powietrzu.. A tak mi się wydawało, że Ciebie skądś znam(żart), byłaś moją kaszubską sąsiadką. Jak mieszka Ci się tak daleko od morza? Nie tęsknisz? Pozdrowienia dla Podlasia z Małego Kaszubskiego Trójmiasta :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Yva8 i DorotaXXX! - w sprawie tego biszkoptu Sprężcie się i wymyślcie...jakiś torcik....protalik hm.. czy coś takiego, na tłusty czwartek. Na razie nie tęsknię za słodkim, bo ssę tabletki na gardło, takie słodkie jakby.. Kłamałam!!!! hi hi tęsknię za słodkim, za piwem, papierosami - nie tęsknię.

Matko B.... ja zjadłam 10 bo tyle sobie zrobiłam na 1 jajku, ale jogurtu i otrębów nie żałowałam :mrgreen: