Skocz do zawartości

benek

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    473
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez benek

  1. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Kasiek! ale fajna psina! kuruj się kochana kuruj, dieta nie zając nie ucieknie a zdrowie najważniejsze, bo bez niego dietki daleko nie pociągniesz. Wyzdrowiejesz i wrócisz na dukanowe łono, a teraz gorąca czarna herbatka i spać. Kolorowych i spokojnych (nie na kibelku)snów!PA! PS Jedna z nas już kiedyś miała taką grypę i o ile się nie mylę, to waga spadła dosyć ostro, ale po chorobie troszkę podeszła do góry.
  2. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Też nie jestem zwolenniczką 'kopert' - jeszcze nigdy nie dałam nawet czekolady pielęgniarce, bo uważam że opieka nad chorym to niestety, ale ich podstawowy obowiązek a dlaczego miałaby mnie lepiej traktować niż kogoś innego, może bardziej chorego ode mnie? Drugi powód to brak kasy na koncie, bo nie umiem nikomu zagwarantować na 100% że gdybym je miała, to że bym nie dała tej koperty - czy ja to po polsku napisałam? bo sama siebie nie mogę przeczytać ze zrozumieniem :D - bo nieraz rzeczywiście są sytuacje, że człowiek pewnie by się skusił na danie tej koperty. Szukaj a może kiedyś znajdziesz Tego właściwego lekarza, czego Ci mocno życzę i sobie także, bo ja też od drzwi do drzwi i samych ...... spotykam na swej drodze tarczycowej. PA!
  3. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    hihihihihihi EUREKA Bożenko, eureka... dokonałaś cudownego odkrycia! Szkoda że Ciebie już tu nie ma, bo bym Cię ucałowała z każdej strony buźki i po rączkach jakbym chłopem była, a co tam, po rączkach tez ucałuję Ja wcale nie żartuję, toć to jest super odpowiedź na tak proste pytanie.... Na Tobie się jeszcze nie zawiodłam, ja tak ogólnie......w eter rzuciłam :lol: może się dziewczyny zmobilizują i znajdą w naszych postach tematy do dyskusji....? ja bym z tym pasztecikiem raczej ostrożna była, przeważnie jest w nich dużo kaszy mannej zamiast podrobów, więc na razie, w trakcie Twojego eksperymentu nie ryzykowałabym. Jak skończysz doświadczeniena własnym organizmie to spróbuj, po wadze poznasz czy Ci służy, czy szkodzi. PA!PA!PA! także dla wszystkich!
  4. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Włosy wypadają właśnie przy niedoczynności. Czy ta utajona niedoczynność to coś innego? Przepraszam, że się tak głupio pytam, zamiast samej poszukać w internecie, ale zanim ja coś znajdę (przekroczony limit) to Ty mi zdążysz 10 razy odpowiedzieć. Niedobory żelaza to także wynik niedoczynności tarczycy, więc nie musi to być z powodu diety. Ja jestem wiecznym anemikiem a nigdy nie miałam problemu z dostarczaniem żelaza w pożywieniu. Jadałam mięsa, zielone warzywa, owoce a i tak miałam bardzo duży brak żelaza. Napisz mi coś więcej o tej utajonej niedoczynności - chociaż pewnie mi już kiedyś pisałaś, ale ja mam sklerozę niestety, też od tarczycy, bo ona sztucznie podnosi poziom złego cholesterolu :D hihihihi pozdrawiam!
  5. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    A jednak pustawo tu się robi! :-( Witajcie kochaniutkie Protalinki i Protale! Dziękuję jeszcze raz za życzenia urodzinkowe! Czekałam, czekałam, no i się doczekałam :roll: + kilogram, na razie tylko kilogram, zobaczymy co pokaże jutro. Jak już zasmakowałam to końca nie widać w grzeszeniu, ale na białkach się nawrócę, obiecuję... Kasias! te wypadające włosy to na pewno od tarczycy a nie od diety, a to dlatego że białko jest głównym budulcem włosa, skóry, paznokci...więc jest to niemożliwe, aby od tej diety wypadały Ci włosy. Żelaza także jest przecież dużo w mięsie. Jeśli o mnie chodzi, to ten endokrynolog powinien Ci pomóc. A jakie masz wyniki TSH? U mnie po 12 latach od operacji tarczycy, zaczęły odrastać włosy właśnie na tej diecie! więc problem musi być gdzieś indziej. Balbinko! rozumiem że tęsknisz za Śliweczką (jest nas więcej), ale żeby od razu nie mieć o czym pisać. Jak będziemy tylko pisać, że "nie mamy o czym pisać" to, to nie będzie żadną zachętą do powrotu dla Śliweczki. Weź się w garść kobitko kochana, wracaj do nas i pisz o wszystkim co Ci tam ślina na język przyniesie. Święte słowa Michasiu, swięte. Ja poddałam się właśnie w chwili gdy waga stała, a opamiętanie przyszło dopiero jak zaczęła rosnąć. Bożenko, ależ ja byłam pewna, że moich postów nie czytacie!(tyle razy zadawałam do konkretnej osoby pytania i nie otrzymałam odpowiedzi....) i że wszystko zostanie między mną a Śliweczką i Haczykiem, ale widzę że przecieki były :D .... :roll: A na dzieci się tak fajnie zwala winę.... :lol: Ja już odkurzyłam kozaczki, znaczy od szewca odebrałam po reanimacji obcasów :D Nago?! hm..hm... tylko buty załóż, żebyś reumatyzmu nie dostała.... :roll: Z tym wymyślaniem to rzeczywiście już pora zacząć, bo jak czegoś nie wymyślicie to ja z głodu umrę... :-P no może nie umrę, bo se sernika upiekę a co? sernik to nie jest ciasto Bożonarodzeniowe? :oops: w tym roku będzie! Junggin w Tobie cala nadzieja. Myśl :-D , myśl a potem się podziel przemyśleniami :lol: No, chociaż Ciebie rozweseliłam tym stwierdzeniem :grin: . Maragrete, wszystkie wersje są fajne, ale ta ostatnia najfajniejsza, nie wpadłabym na nią...hihihihihi taniec a może powrót na czterech....hihihihih dobre!!! Na pewno 40 jest tylko raz? bo w przyszłym roku chciałam zrobić powtórkę z rozrywki ..... czyli nie mam już szansy..? szkoda....a tak fajnie było...! Jusia, kciuki nie musimy trzymać, bo po mięsku i wodzie na 100% pójdzie w dół, tylko nie żałuj sobie tego mięska a będzie dobrze. Sklerozę miałam jeszcze przed dietą, więc jest małe prawdopodobieństwo, aby od białeczka do alzheimerka krótka droga była :-D :lol: Zrób tą listę, bo nam dziewczyny znikają.....i nagle jakoś mało twórcze się zrobiły.....oj, pałeczka by się przydała :lol: . moje dzieci szybko przestały siusiać, Marta i Oliwer jeszcze przed roczkiem, tylko Amelka była uparta a i ja bardziej uległa i mniej konsekwentna. Jak Marta była malutka, to pampersy to był rarytas. Ciężko było je dostać i były drogie, więc używałam tetrowych a wiadomo, że jak dzieci czują 'mokro' przy tyłku, to przeszkadza im to i zaczynają wołać. Nie od razu, ale po pewnym czasie wołają. Amelka latała po podwórku w majtkach i co je zmoczyła to ją drażniły i po pewnym czasie zaczęła siadać, ale na podwórku, bo w domu ani rusz nie dało się jej posadzić. 100% metody nie ma, na jedno dziecko działa 'mokre' na inne co innego. Sama musisz wyczuć, może jakaś nagroda ze sklepu za siusianie na nocnik? Może jeszcze dziewczyny coś podpowiedzą? Dzisiaj na TVN Style oglądałam program na temat jedzenia i wiecie co? odkryli :-D że po zjedzeniu białka (mięsa) nie odczuwamy tak szybko głodu - skąd ja to znam? Spożywanie odtłuszczonego nabiału czyli wapnia w nim zawartego, zatrzymuje w jelicie tłuszcz i zostaje on nie zużyty wydalony przez organizm. O tym chyba któraś z dziewczyn pisała, ale zapomniałam kto? Jedzmy mięso i jogurty !!!! :grin: PA!PA!PA!
  6. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witajcie kochaniutkie Protalinki i Protale!!! Jeśli jeszcze są, bo Haczyk to chyba jeszcze na weselu jest, nie zauważyłam żeby się odezwał. Nadrobiłam zaległości w czytaniu, ale nikomu nic dzisiaj nie odpiszę bo mnie nogi bolą, :D od tańcowania!! Dziękuję za życzenia urodzinowe! Chciałam tą moją czterdziestkę ukryć, ale nie udało się, Maho ma za długi jęzor a raczej pazury przy klawiaturze. Witam nawy narybek protalowy – oby Wam się z nami miło odchudzało!!! Nagrzeszyłam! Oj nagrzeszyłam dziewczynki! Jedzonkiem, napojami no i wódeczką!!! Na drugi dzień powtórka z rozrywki a dzisiaj, na wagę to miałam stracha wejść! Wzrostu nie zanotowałam, ale jak znam życie, to moment ten nadejdzie, jak nie jutro to pewnie później. Tyrolcia i Michasia piękne avatarki. Weszłam dzisiaj ze strachem na forum, czy tu jeszcze ktoś jest, ale widzę że nie zawiodłam się na Was. Wprawdzie mało tu zaglądacie, ale pogoda jednak nie wpływa korzystnie na nastrój to i pisać się nie chce. Dziewczyny nie martwcie się tak mocno tymi zastojami w spadkach wagowych, nasze ciało w końcu da za wygraną i podda się. Wiem, że fajnie się doradza, ale postarajcie się przetrzymać ten ‘zły’ czas a nagroda przybędzie niespodziewanie. Musicie mieć świadomość, że jeśli nie trzymamy się diety to, to wszystko tak właśnie wygląda i nie ma co się denerwować, tylko naprawiać popełnione błędy, uśmiechnąć się i do przodu. Gratulacje dla dziewczyn, którym waga leci w dół!!! PA! PA! PA! Odezwę się jutro, jak mnie nogi przestana boleć! hihihihihih :D :lol: :lol:
  7. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Pa! dziewczyny! mąż wrócił jest 5 minut w domu i już cały referat na temat marnowania czasu przy kompie odsłuchałam! oj ciężki los kobiety jest Pozdrawiam!
  8. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witaj Anula! U mnie jest zupełnie odwrotnie niż u Ciebie. Już kiedyś o tym pisałam, że jak w telewizji powiedzą o pierwszym w Polsce przypadku samozapłonu ciała, to będą mówili o mnie. Koniec września a ja w pracy ciągle mam włączoną klimę. Jest mi tak gorąco, że wytrzymać już nie mogę i chyba pierwszy raz w życiu ucieszę się jak zrobi się chłodno na dworze. podejrzewam, że mój organizm zamiast produkować energię witalną (wigoru i zapału w moim ciele zero) niezmordowanie i uparcie produkuje energię cieplną, jakbym kaloryferem była. Myślę, że jest Ci zimno bo pewnie grypa się do Ciebie zbliża. katar i kręcenie w nosie są tego zapowiedzią, także za w czasu zażyj jakieś leki, nie dopuść do rozpanoszenia się chorubska. Pozdrawiam!
  9. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witaj Malinko! to mój pierwszy i ostatni dzień wolności :) znaczy urlopu! Niby go mam, ale będę bardzo zapracowana, niestety ale przez kilka dni tu nie zajrzę. Mąż jeszcze nie wrócił z pracy, więc szybciutko przed kompem siedzę, bo jak wróci to szlaban na laptopa będzie... Wcześnie?.... to dlatego, że oglądam rano taki program o medium....później nie mam szans aby usiąść przed telewizorem, syna do szkoły wyprawiam, owsiankę mu rano gotuję, kanapki do szkoły robię.....czasami jak mam lenia to sam sobie wszystko robi! Malinko tak mało piszesz o tej IV fazie. Dużo przybrałaś na wadze? Czy ten białkowy dzień rzeczywiście jeszcze na Ciebie działa? Pozdrawiam!
  10. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    super określenie!!! 'skarpetka wypełniona piaskiem' :) - Juggin Ty nawet głaz zmusisz do śmiechu.... Ps mam w domu taką starą pompkę do roweru, może da się te nasze biusty napompować?....oby wentyl tylko pasował!
  11. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witaj Juggin! Jestem w stanie wszystko wziąć do góry.....oprócz biustu :) .....zniknął Pozdrawiam!
  12. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witaj Bożenko! Pewnie już teraz śpisz, dziecko wyprawione w 'świat', więc można do łóżeczka jeszcze wrócić. U mnie też teraz zaczną się wycieczki szkolne, już dwie zgody podpisane. Gratuluję spadku wagowego, u mnie troszkę w górę, ale mam warzywka no i nagrzeszyłam wczoraj :-) . Także pozdrawiam!
  13. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Dzięki Haczyk! Moje gratulki! z matmą też Ci pójdzie dobrze, będziemy kciuki trzymać! Olu ,a jak tam Twoje wyniki z badań?
  14. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Kasias, to spraw sobie chociaż taką wymarzoną...... :) . żartuję oczywiście, ale ja kiedyś, jak po operacji tarczycy zaczęły mi wypadać włosy (duże prześwity) też zaczęłam się oglądać za perukami. Zawsze powtarzałam, że będą to piękne długie, blond włosy...... łoł, ale się nie doczekałam żeby mi wypadły, no i muszę mieć swoje krótkie i siwe, czyli w niczym nie podobne do wymarzonych.... :-D PA!
  15. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Kasias, włoski tak szybko nie przestaną wypadać niestety, to chwilkę potrwa. W TV mówili że około po miesiącu od brania leków, także ubezpiecz się w cierpliwość. Będzie dobrze! mi też już odrastają, ale u mnie to normalka, tak było nawet przed dietą. Fajnie jak waga nie pokaże wzrostu po grzeszkach, też mi się to parę razy zdarzyło :) . Cieszę się razem z Tobą!!! Pozdrawiam!
  16. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witajcie! wyspana po nocnej zmianie, posprzątane, kawa przy laptopie, no i najważniejsze - nie ma męża, więc "hulaj duszo piekła nie ma" w tłumaczeniu - wejdź Beniu na forum nikt ci nie będzie nad uchem gderał... :-D Dziękuję za wyczerpujące informacje, ale naprawdę nie musiałeś... :-D No to tak troszkę współczuję Twojej żonie, ciężkie chwile w kuchni ją czekają, no chyba że lubi gotować, albo może Ty gotujesz, bo faceci często są obdarzeni talentem kulinarnym. Ja mam trójkę dzieci, 19, 12, 5 i 43 :) ale to już mąż. Haczyk, jak się upijesz to też przybierzesz na wadze, także lepiej się najpierw najedz a potem pij, bo to na jedno wyjdzie a może mniej chory będziesz, znaczy będziesz miał co zwracać na drugi dzień :-D bo na sucho źle się rozmawia z muszlą.... :) Dziewczyny już Ci doradziły czego szukać na stole, ja też bym sobie nie żałowała, toć wesela nie ma się co tydzień. Po imprezie wejdź w swój stary rytm i trzymaj się go dalej. Aby zapobiec dużemu przyrostowi wagi po imprezie, polecam dużo, dużo tańca. Pamiętaj ,że waga może podejść do góry dopiero po dwóch dniach. Alkohol lubi zatrzymać wodę w organizmie, ale szybko się jej pozbędzie jak będziesz dużo wody pił. Ps trzeba było lepiej poczekać z dietą na po weselu, bawiłbyś się bezstresowo! Miłej zabawy Wam życzę. (ja też będę imprezować, magiczną 40 przekraczam :-) ) Balbinko zauważyłam że znikłaś, ale zapomniałam że wyjechałaś! Myślałam, że może jakieś badania robisz. A tamte badania już za Tobą? bo nic nie pisałaś. Cieszę się, że waga ruszyła!!! Twoja waga oczywiście!! Gratuluję i życzę dalszych spadków i radości z tym związanych. Pozdrawiam!
  17. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Powiedz im, że bardzo, bardzo zazdraszczam im sukcesów w dietkowaniu :-D Wprawdzie mi też już nie dużo zostało, ale ja tak lubię pozytywnie zazdrościć, dlatego piszę 'zazdraszczam'. Życz Wszystkim powodzenia w dalszej walce o utrzymanie "straconej" pozycji wagowej :) . dziękuję i Tobie także spokojnej życzę!
  18. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witajcie Protalinki i Protalku! Delfina gratuluję wyników, no może tych ‘moczowych’ mniej, ale skoro są porównywalne do tych sprzed diety to nie jest źle. Jestem ciekawa kiedy ja się wybiorę na jakieś badania? Też już pewnie by była pora na mnie, ale jakoś się zebrać nie mogę. O piciu nie zapominaj, po pewnym czasie przestaje to być uciążliwe i sama zaczniesz sięgać po wodę. Nie pijąc, można nie tylko się odwodnić ale i zakwasić organizm, co jest gorsze nie wiem ale i jedno i drugie jest niebezpieczne dla organizmu. Ja jakoś ostatnio też się cieszę, że nadchodzą dni białkowe…? Jeśli chodzi o otręby, to wypowiedziałam się na ich temat na stronie założonej przez Babcie Magdę. Pisząc ten post byłam przekonana, że otręby wprowadza się w II fazie, gdyż zawsze się tak „mówiło” na forum. Jeśli kogoś wprowadziłam w błąd to przepraszam. Myślałam, że znam książkę na pamięć a tu proszę, taka ‘mała’ wpadka :) , ale cóż …… poszło w eter i już nic nie poradzę. :-D Na pewno nikomu nie zaszkodziły, jedynie mogły spowolnić gubienie kilosków, bo to przecież węgle i to wcale nie takie małe. Ależ na siłę się usprawiedliwiam …. ale tylko niewinny nie musi się usprawiedliwiać. :) Bożenko, pamięć potrafi spłatać figle. Ja nie mogę na mojej polegać (nigdy tego nie ukrywałam i często o tym pisałam), dlatego tak często sięgam po książkę, jak jej nie mam, to tak ,jakbym była bez ręki. Właśnie teraz jestem bez tej ręki więc, z ubolewaniem, ale nie mogę się wypowiedzieć :-D . Wiem jedno, chciałaś dobrze a wyszło jak wyszło. Nie obwiniaj siebie bo masz prawo do pisania o swoich spostrzeżeniach, tak jak Śliweczka ma prawo do nie zgadzania się z naszymi wypowiedziami. Już kiedyś i to całkiem niedawno o tym pisałam, więc nie będę się powtarzać. Jestem zwolennikiem wszelakich dyskusji, spokojnych, ostrych, na argumenty, na strony, na doświadczenie itp. ale nie wolno nikogo zmuszać do własnych przekonań. Cieszę się, że zaglądasz do książki. Śliweczko, zrobisz jak zechcesz. Moją opinię na temat odejścia z forum znasz, bo napisałam Ci o niej. Na siłę nikogo nie zatrzymamy, odeszła Dorota, Margot i inne dziewczyny i nie udało się żadnej zatrzymać. Dorota założyła kilka nowych stron z dietą, ale tam też jej nie ma. Ja już chyba się domyślam o co tak naprawdę chodzi, ale moje spostrzeżenia zachowam niestety tylko dla siebie, mając tylko cichą nadzieję że się mylę. Ja bym aż tak bardzo nie opierała swej wiedzy na tłumaczeniach, one mogą być nieprecyzyjne, ale z drugiej strony tylko krowa nie zmienia zdania więc i Dukan mógł zmienić zalecenia, unowocześnić troszkę, toć jeśli dobrze pamiętam książkę napisał 20 lat temu? Polu, nikt o Tobie nie zapomniał, tylko skoro ja coś maznęłam to tylko się do tych mazów, tak incognito (raczej niewidzialnym drukiem) dopisały dziewczyny. Wiemy, że nie masz czasu do nas zaglądać to i nie zmuszamy do odwiedzin, ale jakbyś tak dłużej się nie pokazała to ….wiesz do czego jestem nawet zdolna. Pozdrów od nas córkę, a tak w ogóle to jak jej idzie dietkowanie? Saguś, wczoraj do pracy zapomniałam słodzika i byłam zmuszona jeść tylko kurczaka, zapas na nocną zmianę też, bo jogurtu bez słodzika nie zjem i koniec. Jakież było moje zdziwienie jak dzisiaj rano, o cały kilogram jest mnie mniej!!!! Gdybym tak mogła kurczaka przez cały dzień i pięć dni w tygodniu, oj to waga poszłaby szybko w dół, no ale, nie dam rady tylko mięsa. Ja chyba będę musiała natomiast odstawić otręby, powróciły do mnie chroniczne rozwolnienia i wszystkie z tym związane dolegliwości. A tak kocham placki!!! :-D Kamyla gratuluję zdanego egzaminu! :-D Ostatnia Szanso, zauważyłam Twój wpis, ale nie mam książki i nic nie mogę na ten temat powiedzieć! Jedyne co mogę napisać, to zerknij na stronkę o otrębach, założonej przez Babcię Magdę, tam jest mój wpis o otrębach i być może użyłabym go jako odpowiedź na Twoje spostrzeżenia, że w jadłospisie są placki. Nie mam książki, pożyczyłam koleżance. :-D No Haczyk, fajna ta choroba bo tylko 90 minut + reklamy + czas doliczony. Mój ojciec miał chorobę od pierwszego gwizdka do ostatniego, ale nie tego w meczu, ale od pierwszego do ostatniego meczu, przez całe mistrzostwa. Jak tam odchudzanie Ci idzie? Ma Ci kto gotować? w znaczeniu, jakaś żona na wyposażeniu jest? :-) bo albo przeoczyłam ale chyba się nie chwaliłeś swoim stanem, nie tylko sprzętowym w domu. :-) Żartuję oczywiście ale mógłbyś napisać chociaż ile lat masz, bo nie wiem czy mogę do ciebie synku mówić, czy może jak do Dziadziusia się zwracać? Ps. Nie musisz mi odpowiadać na te wścibskie (babskie) pytania! :-) Pozdrawiam Wszystkich! PS dam Wam chwilę spokoju, przez tydzień chyba mnie nie będzie, no może czasami tu zajrzę, zależy jak z czasem wyjdę. PA!
  19. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witajcie Protalinki i Protalinku! pogoda piękna a ja zasypiam na stojąco. Czy ja już zawsze będę inna niż cała reszta ludzi? Energia równa zeru!!!! może ktoś zna coś, co mnie pobudzi? oprócz kawy bo ona już na mnie nie działa, no i marychy bo jej nie mam zamiaru poznać :) ! Pechowy dzień jakiś mam dzisiaj. Zapomniałam słodzika do pracy i siedzę teraz bez słodkiego, Mikrofala nie działa, musiałam mięsko zimne z lodówki zjeść bleeee, zapomniałam mleka i muszę czarną kawę pić....normalnie jakbym do piekła na chwile (12 godz) wstąpiła, zero przyjemności a przecież grzeczna byłam....! Witamy i do grona pań zapraszamy. Faceci rzeczywiście szybciej chudną, więc długo tu z nami nie pobędziesz. Czasami źle się "wyrażamy" :-) o facetach, ale nie bierz tego do siebie, bo tak naprawdę to my Was kochamy i żyć bez Was nie możemy :roll: . Życzę powodzenia i pytaj o wszystko, zawsze ktoś odpowie. U mnie rodzinka ma zakaz spożywania rzeczy zabronionych przez Pana Dukana :-D ! Żartuję oczywiście. Wdarła się do mnie jakaś znieczulica jedzeniowa, na nic mnie nie ciągnie, nic mnie nie rusza, wszyscy mogą wszystko jeść przy mnie. Całkowity automat ze mnie, jem bo muszę, dlatego czarno widzę siebie w III fazie, bo zjem wszystko co zobaczę na swej drodze. Kasias ja wiem, co by się stało jakbyś od endokrynologa dostała skierowanie na morfologie! - odpadły by mu (jej) wszystkie paluszki u rączki - byłabyś szczęśliwa, że nie musisz odstać kolejki do rodzinnego a tak naprawdę to NFZ tak zarządził. Lekarstwo na wypadające włosy Ci zapisał, bo wypadające włosy to domena ludzi z chorą tarczycą (też raz je mam a raz nie), więc i jego w tym interes, aby przestały Ci wypadać. Czasami mam wrażenie, że właśnie o to im chodzi żeby człowiek umarł, bo przynajmniej po lekarzach się nie będzie włóczyć, stad takie bezsensowne zarządzenia, limity itp. heheheheh, a właśnie że wcale tak nie powiem! hehehe :) hehee a wiesz dlaczego? a no dlatego że napisałaś "że uspokoiłaś rodzinkę" no i że był to świadomy wybór, czyli że zdawałaś sobie sprawę z tego, że może nastąpić przyrost wagi. Eksperymenty są częścią naszego życia, bez nich pewnie jeszcze bylibyśmy w jaskiniach :-) . Ja też nie posiadam żadnych hamulców jeśli chodzi o jedzenie, dlatego nawet nie myślę o eksperymentach, bo wiem, że po prostu nie dam rady. Tak jak jest, jest dobrze i muszę wytrwać, koniec i kropka albo AMEN! witaj MH! Musisz znaleźć 5 minut na jedzenie! robota nie zając, nie ucieknie! Nabierzesz tylko złych nawyków żywieniowych, nauczysz się jeść szybko, byle jak i z biegiem czasu byle co. Tak, ja jestem tego przykładem. Nie mam szacunku dla rytuału jedzenia tzn. nie siadam do stołu, jem w biegu albo prosto z gara, jem szybko i byle co , byle by wrzucić coś do brzucha a wtedy o nadwagę nie trudno. Masz niepowtarzalna okazję to zmienić jeśli jeszcze nie jesteś w zaawansowanym stadium tak jak ja, bo teraz po tylu latach ciężko to wyplewić. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości! pytaj o wszystko, zawsze ktoś odpowie, jak nie za pierwszym razem to za drugim na pewno. :-) Pozdrawiam i spadków wagowych życzę, Wam i sobie oczywiście! Boże a w domu sernik czeka! Maho tylko nie zjedz całej formy, zostaw coś dla mamusi :lol: !
  20. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Olu, przeżyłam i dentystka też żyje! jeszcze tak miłej dentystki (państwowej) nie spotkałam w swoim życiu. Rozmawiała ze mną jak z człowiekiem a nie intruzem który zakłóca jej wolny czas w pracy. Prosząc o znieczulenie nie usłyszałam jak zwykle "przecież to nie boli..." - może ją nie boli ale mnie tak! Jak dawała mi znieczulenie to myślałam, że mnie w konia robi, bo nawet ukłucia nie poczułam. Także jestem zadowolona, ale już drugi raz nie dam się o piątej rano wyciągnąć z łóżka, żeby się do niej zarejestrować. Saga, no to jesteśmy dwa leniwce na Pomorzu, oby Pomorze tym nie zasłynęło! Malinko, po @ waga na pewno pójdzie w dół, trzymam kciuki. Pozdrawiam i do soboty!
  21. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Balbinko gratuluję! mało czy dużo to 'nieważne', ważne że w dół!!! Ja już od dawna nie mam pomysłów na obiady i kolacje. Nawet jak mam B+W to i tak wcinam gotowanego kurczaka lub makrele + pomidor lub ogórek, bo nic innego nie chce mi się robić i nawet nie chodzi o lenistwo, ale o brak apetytu na protalowe jedzonko. Zaraz idę do dentysty, mam nadzieję że przeżyję to spotkanie, no i oby dentystka je przeżyła!! Pozdrawiam i trzymaj się Balbinko! uwierz w siebie i waga pójdzie o wiele, więcej w dół!
  22. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witajcie Protalinki - tralalinki! Anitko, współczuję Ci. Dwa lata temu pożegnałam suczkę Mrówkę- rak piersi. Wierze w to co mówi (pisze) Juggin, po śmierci spotkamy się nawet ze zwierzątkami. Tak twierdzi też medium John Edward z kanału Zone Reality, oglądam go nałogowo. Dziękuję Michasi i Śliweczce za propozycje kulinarne. Dzięki Wam, odblokował mi się mózg. Styczniowa zdrówka życzę - u mnie też wszyscy chorzy tylko ja się jakoś trzymam. Polu, już sobie wyobrażam jak przekraczasz bramę Piotrową i te wszystkie Twoje zwierzątka rzucające się z radości na Ciebie :-( DoDo pisz w Wordzie a potem to wklej na forum. Ja już nie raz pisałam po pięć razy jednego posta. Wciskam enter lub spacje i wszystko znika, szału można dostać. Ja podejrzewam że z moim laptopem coś jest nie tak, dlatego był taki tani. :grin: Pozdrawiam!
  23. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Dukan pisze o kilogramie tygodniowo. Nie jestem zwolennikiem takich zmian ale jeśli już tak zdecydowałaś to te 3 dni lepiej zrób takie jak powinnaś a nie "normalne", bo nie wiem, ale mam wrażenie że przestaniesz chudnąć. Obym się myliła, bo szkoda mi Twojego dotychczasowego wyniku. Z tego co piszesz o Twoich rozmiarach to już Ci dużo nie zostało. Przemyśl to jeszcze raz, może mama zmieni zdanie co do tempa chudnięcia. Jeśli ta dieta przebiegałaby u mnie tak szybko jak u ciebie, nigdy bym jej nie zmodyfikowała. Tak to już jest, że Ci co by chcieli wolno chudnąć, szybko im to idzie a Ci co by chcieli szybko (pewnie nie tylko ja) to im się wlecze, jak ślimak w smole. pozdrów mamę i niech do nas dołącza, bo szkoda czasu na te proszki.
  24. benek

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    No właśnie! o bułkach zapomniałam....a z tą zupką to ja chyba coś źle kojarzę. Z filmem mi się chyba pomyliło. Obrzuceni ziemniakami i brudni to my wszyscy byliśmy, nawet nauczycielowi nieraz 'przypadkiem' się dostało... Miło wspominam te czasy, szkoda że dzisiaj dzieci nie uczy się pomagania innym, a przede wszystkim szacunku do pracy. Jakże smaczny był ten obiad w szkole, wiedząc że te ziemniaki które jadłam były zebrane także przeze mnie. Nie chorowało się tak często jak dzieci dzisiaj chorują, deszcz nie deszcz, zimno czy ciepło, trzeba było jechać, a dzisiaj.....wszystkie dzieci przyniosłyby zwolnienia lekarskie albo od rodziców..! Na drugi dzień wszyscy katarki by mieli... Nie umiem sobie wyobrazić mojej córuś na wykopkach, używając tylko dwóch palców (kciuka i wskazującego) dużo by nie uzbierała..... ech życie! dom starców murowany mi się pisze :grin: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.