Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. Aha , bo zapomniałam - witaj Mari ! Fajnie, że z nami dietkujesz, życzę sukcesów i wytrwałości !
  2. Witam wszystkich z rana ! U mnie też szaro i buro za oknem i do tego strasznie wieje... ale u mnie nastrój dzisiaj kolorowy, barwny, radosny ponieważ waga ruszyła w dół chyba o kolejne pół kilo. !!! :mrgreen: :D :D :-D :x :-D :-D :-D :D :grin: :grin: :grin: Suwaczek zmodyfikuje jak bedzie cały kilogram.To niby niewiele aie po takim ponad tygodniowym zastoju - to sukces !!! Ale boje sie że dzisiaj zgrzeszę, dzis ma spotkanie po 30 latach, w knajpce, z muzyką, z pysznym jedzonkiem... eh, pewnie nie uda mi sie tak do końca pozostac bez "grzechów". Wczoraj na imieninach u przyjaciólki udało mi sie trzymać dystans do stołu i smakołyków, ale dzisiaj... aż sie boję.... :grin: Na razie kończe bo moja suczka upomina sie o spacer, a potem bede sadzic kwiaty do skrzynek na tarasie, a potem zakupy, a potem sprzątanie..normalka może tu jeszcze zjrzę, bo rzeczywiście jak dziś mi wag a spadła od razu pomyslałam że musze zajrzec na forum i z wami sie ta wiadomoiścią podzielic, jestyeście mi wszyscy bardzo bliscy. Pa! Miłego dnia !!
  3. Witaj Śliweczko ! Ufamy ci że masz racje i ta cholerna waga w końcu ruszy ... ty nasza specjalistko od pocieszania . :D A co do tych tatarskich wiosek, to w ubiegłym roku w weekend majowy wojażowałam po tamtych okolicach, oglądałam meczety w Kruszynianach i Bohonnikach, stare cmentarze tatarskie, spałam w Sokółce, byłam w Tyliczu w Hajnówce i Białowieży- bardzo łądne i ciekawe miejsca, śliczne cerkiewki, piękna synagoga w Tyliczu, dobra kuchnia - tatarska (niestetey) i podlaska (cepeliny-kartacze) i w ogóle piękny region turystyczny, a jeszcze nie tak rozpowszechniony jeśli chodzi o turystyke, a szkoda. Zazdroszczę ci, że mieszkasz w takiej ślicznej okolicy. Wszystkim polecam !
  4. Witajcie ! Nie schudnięte Chudziaczki! No to ja tez do tego Klubu ..niestety..należę :D U mnie waga od tygodnia nic...jem otręby, duzo pije, nie jem ciast, nawet protalowych (ze słodyczy tylko krem cytrynowy protalowy ..) nie podjadem.. a tu kiepsko, stanęła i stoi ...
  5. Ja ci naprawdę zazdroszczę i gratuluje efektów. Mamy taka sama wagę wyjściową, spójrz na mój suwaczek, mnie się udało te pierwsze 7 kg zrzucić ale teraz waga stoi od tygodnia na wyniku trzycyfrowym i ani drgnie, ani, ani.... :-D Tak bym chciała juz wazyc tyle co ty.... oh, kiedy to będzie. Super,ze ci sie udało ... trzymaj sie dalej.... a jaki masz cel, ile jeszcze przed tobą kilogramów ?
  6. Aha jeszcze zapomniałam dodac, że u mnie niestety waga nadal BEZ ZMIAN.. :mrgreen: , niestety......
  7. Śliweczko i Dam Rade - gratuluje kolejnych spadków... :mrgreen: i ciesze sie razem z wami Asieńka19873 i Malina - wam obu zazdroszczę że cel już osiągnięty, teraz zróbcie wszystko,że by go nie "wypuścić z rąk". Z tego co ja zrozumiałam z ksiazki to nie ma juz naprzemiennych okresów, je sie białka i warzywa, stopniowo wprowadzając owoc, ser, pieczywo i inne weglowodany wg instrukcji Dunkana (ze np. lepiej zjeść Kus-kus niz ryż ze względu na rodzaj węglowodanów.. itd). Niezmienne pozostają tylko codzienne otręby i 1 proteinowy dzien w tygodniu. Margot i Aneczka - wy "lodziary- grzesznice" opowiedzcie chociaż jak smakowały... :D O matko, teraz przeczytałm co powyżej napisałam i az sie sama do siebie śmieje jak to brzmi, jak by spojrzał ktos na nasze forum kto nie jest w temacie to dopiero mógłby mieć sprosne skojarzenia..ha,ha,ha
  8. Ciesze się Śliweczko że już jesteś znowu z nami. :D Juggin- dzięki z pomysł, ja jutro tez mam łososia na obiad, bo na dziś zaplanowałam naleśniki, albo leniwe. Chodzi za mną obiad na słodko....a tez jestem od dzis w fazie samych białek Benek, Maruda - a może ja też strzelę sobie serniczek albo inną proto-słodkość bo jednak chyba najbardziej brakuje mi słodyczy, z pozostałymi "brakami" jakos sobie radzę ale ten smak czekolady....ah :D A co do tej opornej wagi to może tez kwestia wieku. Dukan w swojej książce pisał coś o słabnącym tempie metabolizmu w "pewnym wieku" i to tak sie u mnie może dzieje, że mi "machina" spowalnia to i gubienie wagi idzie wolniej... eh.. ale sie nie poddaje....walcze dalej, jestem boiowo nastawiona..... albo ja albo to tłuste cielsko... :D Miłego popołudnia !
  9. Witaj ! Ja sobie poradziłam z mieleniem otrebów w ten sposób, że odgrzebałam z piwnicy młynek elektryczny do kawy, umyłam go i zaadoptowałam do moich potrzeb... Wczoraj upiekłam w foremkach do mufinek bułeczki protalowe ale z drożdzami nie z proszkiem, troche je przypiekłam ale wyszły pycha... :D :D :grin: .. juz sie steskniłam za pieczywem...Upiekłam je w piekarniku bo jak robiłam wczesniej w mikrofali, to wyszedł mi chleb taki bardziej "ugotowny" niz "upieczony" A waga moja stoi nadal jak zklęta, nic a nic w dół... może sie trzeba cieszyc ,że w góre tez nie... :D Chyba bede sie ważyc raz na tydzien zeby sie nie denerwowac...
  10. U mnie tez waga ani rusz, jak stanęła na początku fazy B+W tak stoi i ani ani.... Już mnie to wnerwia... :D :D :grin: Nie grzeszę, jem tylko to co można, dużo pije.... a ta wstrętna waga nic.... A tak bym chciała już zejść do dwucyfrowego wyniku... :D ..wczoraj minęły 3 tygodnie diety.. więc chyba już pora najwyższa.... Malinka - Stefan super ! Juggin - witam w naszym gronie i pozdrawiam cieplutko ! Najlepiej poczytać kilkadziesiąt stron do tyłu i stamtąd dowiesz się wielu praktycznych rzeczy: gdzie kupować ?, co kupować ?, czego nie jeść ? co jeśc ? na co zwrócić uwagę ? jak sobie radzic z pewnymi niedogodnościami tej diety ? ( a jest ich niewiele..) itd. Trzymam kciuki za twój sukces Śliweczka - to chyba całkiem pochłonięta jest sprawyąkomunii córki, bo dzis tez jeszcze do nas tez nie zajrzała, albo "odchorowuje" wczorajsza imprezę. Brak mi jej tu na forum ......To taki dobry duszek naszego forum..
  11. Ha,ha,ha...dobre, dobre :D :lol: :lol: No to ja mam pytanie w zwiazane z naszą poniekąd wcześniejsza dyskusja a'propos biustów : Czy faceci wola kobiety z małym czy z dużym biustem ? Otóż na 10 spytanych o to mężczyzn - 9 odpowiedziało, że z dużym... a co odpowiedział ten dziesiąty ? On odpowiedział .....że woli..............tych dziewięciu.!? :lol: :lol: :D
  12. Sorry ! widzę, że mnie też coś sie wpisało kilka razy.. też mam komputrtowo-netową "czkawkę".. :D
  13. Sorry ! widzę, że mnie też coś sie wpisało kilka razy.. też mam komputrtowo-netową "czkawkę".. :D
  14. Na herbatnik też mam ochotę i chyba sobie upieke...potem napisze jaki mi wyszedł... Jagoda - masz rację człowiek żyje w takim jakimś szalonym tempie, że rzadko zastanawia sie nad małyi rzecami, któr go powinny radować, wprowadzac w miły nastrój... a szkoda.... No właśnie, a ja siedze sobie z laptopem w ogrodzie, leniwe popołudnie, słonko przygrzewa, ptaki śpiewają, wokół wszystko kwitnie, obok mnie nasza ukochana suczka - dobermanka Luna... chyba to wystarczające powody do radości i szczęścia.. :D :D :grin: I nawet już sie nie wkurzam, że waga stanęła i stoi od kilku dni...cały czas trzycyfrowa... ale jestem na warzywach, to na pewno dlatego. Ale, ale !!! Wczoraj dokonałam pierwszy raz od 20 dni diety pomiarów i widac juz że w cm tu i ówdzie mi ubyło...hurra! Na oko to jeszcze tego nikt nie widzi ale ja wiem, mam świadomosc, że zmierzam w dobrym kierunku.. :D Acha i jeszcze przynaje sie publicznie że zgrzesyłam, 1 kostka czekolady nadziewanej (Pawełek...mniam,mniam) i dwie albo trzy garście rodzynków...ale to chyba nie powinno aż tak zahamowac spadku wagi..?! Widzę że jestem sama na forum,więc kończe i zycze miłego popołudnia wszystkim
  15. Witam wszystkich Protalowiczów w miłe, słoneczne, majowe popołudnie ! Wczoraj byłam zabiegana i nie miałam czasu do Was zajrzeć a tu tyle żeście naopowiadały...3 czy 4 strony zaległosci..ho,ho,ho. Ale już nadrobiłam, i odpowiadam : Dowcipy przednie, miło sie czyta a potem przakazuje dalej
  16. Witam wszystkich Protalowiczów w miłe, słoneczne, majowe popołudnie ! Wczoraj byłam zabiegana i nie miałam czasu do Was zajrzeć a tu tyle żeście naopowiadały...3 czy 4 strony zaległosci..ho,ho,ho. Ale już nadrobiłam, i odpowiadam : Dowcipy przednie, miło sie czyta a potem przakazuje dalej
  17. Witam wszystkich Protalowiczów w miłe, słoneczne, majowe popołudnie ! Wczoraj byłam zabiegana i nie miałam czasu do Was zajrzeć a tu tyle żeście naopowiadały...3 czy 4 strony zaległosci..ho,ho,ho. Ale już nadrobiłam, i odpowiadam : Dowcipy przednie, miło sie czyta a potem przakazuje dalej
  18. Witam wszystkich Protalowiczów w miłe, słoneczne, majowe popołudnie ! Wczoraj byłam zabiegana i nie miałam czasu do Was zajrzeć a tu tyle żeście naopowiadały...3 czy 4 strony zaległosci..ho,ho,ho. Ale już nadrobiłam, i odpowiadam : Dowcipy przednie, miło sie czyta a potem przakazuje dalej
  19. To tym bardziej cie podziwiam, że robiąc takie pyszności (widziałam zdjecia - szacun!) nie kusi cie zeby tu skubnąć, tam spróbowac.. no no no
  20. No to Ja też w punktach : 1. gratuluję! 2. ciesze sie razem z Toba ! 3. też tak mam ! (tzn. zadowolona a nie głodna) 4. chudnę, chociaż jestem w sumie dużo, dużo grubsza od ciebie, ale i mnie sie uda ! :grin: :D :-D :D
  21. Gratuluję ! I ciesze sie twoim sukcesem razem z Tobą ! :D
  22. Coś ty !? Nie mów że nie ma sie dla kogo starać ! tak nie wolno nawet mysleć... Zrobisz to D L A S I E B I E !!! Ja tez jestem sama z synem, mój mąż zmarł nagle cztery lata temu w wieku 44 lat, w pełni sił, planów, zamierzeń - nie dawałam sobie rady długo z własnymi emocjami..... ale juz to sama w sobie "przepracowałam' i jest teraz lepiej, i też gubię te kilogramy sama dla siebie, dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia i lepszego wyglądu też.....
  23. GRATULUJĘ ! :D Ja mam jeszcze daaaaleko do tej fazy utrwalania, ale kiedys ten czas nadejdzie, wierze w to !
  24. Śliweczko - ja tez trzymam kciuki, żeby wszystko sie udało bez zgrzytów. Pogoda ma byc, nastrój masz radosny, i to nie jest twój pierwszy raz - taka impreza, a więc na pewno wszystko będzie ok. A Bagi ma rację, ze przy tej krzątaninie i odrobinie stresu to może metabolizm przyspieszy i po komunii waga pójdzie w dół, mimo niewielkich "grzeszków "...
  25. Zuza - gratulacje z powodu wagi , no widzisz.. a nie mówiłam ! :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.