Skocz do zawartości

juggin

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    585
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez juggin

  1. Kochana..jak ja sie rozpedze swoim Tygryskiem to żadne "daleko" nie bedzie daleko. Uwierz mi, ze cywilnych czasach potrafilam w przerwie miedzy reklamami pojechac na stacje paliw, zakupić chipsy, lody, żelki i colę , wstawic auto do garazu, wejść na 3 pietro i juz nic nie mialam w dloni..zjedzone... coż... jak jestem glodna to jestem suer szybka.wrrrrrr.. Ok. 16.00 mineła ( prawie) wiec do domuuuu!!! Do lodówki!!!! Buziaki.
  2. Jejku jaka jestem glodna. :-D Mam karę za lenistwo. Wczoraj na wszystko znalazlam czas, tylko nie ma to aby przygotowac sobie jedzenie do pracy- efektem czego siedzę juz 8 godzine o kostce twarogu i 3 parowkach i umieram z glodu :-D :-D I cały czas mysle, co zjem jak dojade do domku... oj.... byle by tylko byc w domku przed wilczym glodem i żeby udalo sie szybko cos przygotować, bo inaczej zjem cokolwiek spotkam na drodze :-D I jeszcze ciekawostka- mam wzdecia juz od samego patrzenia na niedozowlone jedzenie. Dzisiaj moi koledzy w pracy jedli gołąbki tlusciutkie z sosem pomidorowym, tak sie napatrzyłam ,ze aż mi brzuch wzdeło :-D Wiem , ze to nieprawdopodobne, ale...naprawdę tak jest :D Jeszcze 1,5 h i sie najem- cudownie :D
  3. Kochana i takie własnie efekty nas motywują. I zadne gadanie dziewczynom, ktore dopiero rozpoczely diete, nie da wiekszego "kopa" do dbania o siebie niż własnie Twoje fotki. Ślwiczeko- jestes Naszą Krolową Protala :-D :-D Wygralaś swoje zdrowie i dobre samopoczucie, a nam wszystkim zapewniłaś motywacje i wiare w to, ze KAZDY może tak jak Ty :D
  4. Gratuluje Pola i zdawaj relacje Kobieto, bo niedługo mnie to czeka , a już trzęsę portami jak to bedzie. A co do wanny to mam tak samo- ciężko sie ulozyć, zeby kości nie wbijały sie od środka we własną pupę co?? Matko Kochana jakich czasów dotrwałysmy co?? Ślwieczko jaki wstyd- taka laska, tyle osiagnęła i wstyd!!! Kobieto nie ma lepsze motywacji do działania niż Twoje zdjecia :D Wstawiaj szybko i bądz z siebie DUMNA na maxa.
  5. Witam Was Kochane Odchudzaczki. WSzczecinie ulewa na maxa. Szaro jest tak bardzo, ze wydaje sie, iz jest środek nocy. Jechałam do pracy w takim korku , ze to szok. Studienki powybijały i głowne ulice sa całe w wodzie. Mam nadzieję, ze mnie nie odetnie od świata, bo pracuję na peryferiach miasta i nie chialabym tutaj spędzić nocy. Weekendowa pogoda była taka cudowana a teraz leje- ot uroki naszego lata. Widzę, ze nie wszystkie z nas w dobryum humorku- Do-Do główka do gory i walczyc ze swiatem. Powtarzaj sobie , ze nie masz innego wyjścia :-D bo naprawdę nie masz. Musisz wierzyć, ze wszystko bedzie ok. Malinko- dzielna jesteś. I co najwazniejsze : w głodzie, w chłodzie, w chorobie- wazne, ze trzymacie się razem. Ktos tam na gorze w końcu zakończy ta próbę , a Wy bedziecie się cieszyć z każdego dnia razem. Oj Kobiety- milo, ze kazda z nas znajduje tutaj wsparacie, zarowno dietowe jak i zwykle- życiowe, bo to wazne. Milo jest , jak napisala Pola, ze za pośrednictwem komputerów mozna połączyć się z całym światem i mieć świadomość, ze gdzies tam po drugiej stronie jest ktoś kto nam dobrze zyczy :-D Mamy prawo cieszyć sie, ze trafiłysmy do takiego grona "wspieraczek" w kazdej dziedzinie zycia. Tak trzymać. :-D Pozdrawiam serdecznie i niestety mokro, bo pada cały czas.
  6. Witam wieczorkiem. Kobietki Wy moje Kochane, dziś w moim rodzinnym miasteczku jest świeto, występy, kiermasze. I same słodkości i pysznosci tam były, nie wymienię wszystkiego żeby Was nie meczyć opisem smakowitości..ale o krówkach ciągutkach, zelkach, gofrach i chlebie ze smalczykiem musze napisać. I było to wszystko i wołało do mnie: Zjedz nas!!! I...nic nie zjadłam, dzielnie przebijając sie przez tłum mlaskających ze zmakiem turystów i te zapachy :-D I.....przeżyłam i nie umarłam. Oj..chyba dochodze do chwili , gdy efekty protala stały sie dla mnie zbyt ważne, aby niweczyć je krówkami i smalcem :-D I leżą te króweczki u mamy w domku i przestały do mnie wołać. Cudowne czasy :-D Do-Do...nie bede podawać szczegółów..ale uwierz mi ,ze moje życie mogłoby posłuzyć za niezły film z niekoniecznie szczęśliwym finałem :-D , ale... nie wolno mówić "to koniec, nic dobrego mnie nie spotka", chociaż czasem tylko te słowa cisna sie na usta, ..bo na szczęście trzeba się przygotować. Tylko wtedy smakuje z całą swoja pysznością i cudownością.I właśnie ten czas, który nadszedł jest takim okresem przygotowywania się na szczęscie...więc przygotuj sie dobrze. Choćby po to, zeby w momencie gdy szcęście nadejdzie , powiedzieć głośno: Warto było czekać :-D Uszy do góry ( i inne części ciałka też). :D
  7. Witam z "maminego komputera". Ślwieczko- wygladasz cuuuudnie.Twój awatarek powinien być sztandarowym zdjęciem w encyklopedii pod hasłem " wtrwałośc i konsekwencja" Ja osobiscie, pewnie jak większość dziewczyn stawiam Cię za wzór dla sceptyków w temacie Protala. Wczoraj pogrzebałam w NK i teraz oprócz tego, ze mówię iż Śliweczka jest nie tylko super laską, świetna kuchareczka ale również zoną AKTORA. Oj Kochana nie pochwaliłaś sie koleżanką z forum :-D Kochana śliczne postepy. Jesteś najlepsza!! Do-Do- masz nerwy ze stali. Ja bym chyba dostała ataku serca!! Mam uczulenie na takie zachowanie gówniarzerii. I nic ich nie usprawiedliwia. Dla takich jak oni powinna byc bezludna wyspa- wszystkich takich na wyspe i niech tam walcza miedzy soba- jak równy z równym. Cwaniactwo!!Niech wtedy niszcza sobie miedzy swoimi, oj byłoby wesoło. Balbinko- widzisz wazne ze odkryłas tajemnice nabiału i jego wpływu na Ciebie :-D Protal jest wyjatkowy właśnie za to, ze pozwala nam zajrzec w głąb samego siebie i sprawdzic co dla nas dobre a co nie. Kazda z nas jest inna, chudnie po nabiale albo własnie po mięsku. Trzeba siebie obserwować a efekty przyjdą. Dziewczyny-dzieki za zyczenia odpoczynku u mamy. Oj..stara du.. jestem, ale mam takie dni gdy zwykłe przytulenie do mamusi działa cuda. Daje spokój i równowagę.Lubie byc czasem taką małą córeczką nojej mamy. Małe miasteczka maja w sobie ten spokój, tu czas płynie wolnej, a czasem mi tego właśnie potrzeba. Zakupy protalowe poczynione. Ceny kosmiczne- jak to w nadmorskim miasteczku. Zaraz robię śniadanko. A potem jedziemy z mamcia rowerami na działkę. jejku..ja chyba z 5 lat nie jeździłam rowerem...mam nadzieje ze dam radę. Pozdrawiam serdecznie. I pamietajcie pilnuję Was :-D
  8. Kochane zycze Wam udanego weekendu i szybko meldowac w poniedziałek kto ile ma mniej. Ja jade do mamy, niech poprzytula swóją chudą/ grubą dupkę :-D Jedna noga juz w samochodzie wraz ze smakołykami- kawałkiem drożdzówki i naleśniczkiem z serkiem kakaowym :-D Buziaki dla Was.
  9. Własnie tak sie piecze :-D
  10. Jano , jasno o czym świadczy mój zmieniony suwaczek :-D Kochane Moje dziś spadlo ze mnie 300 g :-D Zostało 900 g i III faza. Jak znam zycie to zajmie mi to troszke, bo oststni kilosek bedzie sie mnie trzymal jak rzep psiego ogona, ale dam radę :-D Serdecznie witam nowe kolezanki i tradycyjnie zyczę jedynie wytrwalości :-D Śliweczko nie mam konta na naszej klasie niestety, ale jutro u mamy wybłagam :-D dostep i popodziwiam :D
  11. W prawym dolnym rogu kazdej wypowiedzi masz malutka rameczke pt"cytat+', klikasz na nią, pokazuje sie "cytat-", mozesz zaznaczyc tak cytaty z kilku postow np. jeden mój, czytasz dalej, potem post Śliweczki np. A potem zupelnie pod postami na dole strony klikasz odpowiedz i otwiera sie ramka do pisania a w niej nasze cytowane odpowiedzi.
  12. Ani kropka, ani przecinek, ani srednik nie dziala :-D A przydało by się motywowac opadającym ostatnim kg.
  13. Zuza mam pytanko, jak Ci sie udalo ustawić suwaczek na dziesiata częśc kg?? Bo u mnie ( w wersji angielskiej) mozna ustawić tylko całe kg :-D Jak chcę zrobić np 66,2 kg to nie pozwala mi pisac po przecinku...
  14. I bedzie ok, bo Zuzia pisała, ze daje pół kostki standardowej 10 dkg, więc Twoja to mniej wiecej pół kostki. Przeczytaj co napisała Pola w sprawie nagrzewania piekarnika- bardzo fajna rada.
  15. Poluniu nowy avatarek tez jest z Morzyczyna, tylko wyraźniejszy. Ja tez tak mialam, ze jak Marudka zmienila zdjęcie to widziałam jej stare tylko :-D Luzik :-D A za rade w sprawie drożdzoweczki stoktotne dzieki- tak to jest jak "spec" w temacie sie odezwie. ja jutro jade do mamy i tam zrobie drożdzówkę mojej bratowej i bratu, bo naokrągło jedzą ciasteczka otrebowe- mówią ze sa cudowne :-D Jak spróbują drożdzówki to dopiero będą zdziwieni jej smaczkiem. :-D
  16. Z moich rad to pewnie wyjdzie Ci tradycyjnie...gulasz :-D
  17. Piekarnik rozgrzalam do 170 stopni z termoobiegiem, ale spiekła mi się skórka drożdzówkowa, więc kolejny raz zrobie eksperyment i włoże do zimnego i nastawie na 170 stopni. Wtedy moze lepiej wyrośnie i skórka nie bedzie taka twarda.
  18. ja rozpuszczałam drożdze w 1/4 szklanki mleka( może ciut wiecej) , podgrzalam mleko, wrzucilam drożdze i zasypalam łyżką płaska mąki kukurydzianej.
  19. A co Ty za babcia jestes Kobieto?? Pewnie jednak, ze czasem waga wadze nie równa.Mam w pracy koleżanke mojego wzrostu, waży moze w porywach 60 kg i wyglada super laska, nie chuda tylko0 zgrabna na maxa- ja przy tej wadze pewnie wygladalabym jak przezroczysta :-D Wiec 65 kg i ani grama mniej :-D
  20. Hehehe...dziewczyny może nie uwierzycie , ale ja nigdy jeszcze tylu komplementow na raz nie dostałam... i to od kobiet- a je zawsze cenie bardziej, bo zazwyczaj gdy kobita kobicie tak słodzi, to chyba musi to być prawda co?? Ja tez siebie lubię taką. Uwierzcie mi, ze ja do tej pory mialam tak malo zdjęć ze to szok. Były lata, gdy ich w ogole nie miałam, bo wstyd mi bylo je mieć. A gdy juz sie trafiały, to jak je oglądałam to wyć mi sie chciało... :-D A teraz- tylko sie nastawiam do aparatu :-D POLA-ja to jestem super mocnej budowy ciała tzn. kości mam grube na maxa, a jak sie obrócę tyłem i pokażę bicepsy to cięzko mnie odróżnić od mężczyzny :-D Mówią, ze niejeden facet chciałby miec takie ramiona i plecki jak ja- widac na nich każdy mięsień. Tak więc mam szerokie ramiona, podobnie jak Twoja córcia. Mi jednak wydaje sie ,ze 65 to dobry wynik, bo wlasnie na gorze ciała wyglądam już za chudo, za obojczyki to mozna mnie złapać :D i policzyc wszystkie kości na mostku :D Córcia musi być super chudziutka przy 63 kg?? Chyba, ze jest bardzo proporcjonalna, bo ja niestety mam nadal grube uda i pupę jak J.Lo ( nie wiem co w tej pupie J.Lo moze sie podobać- wielki , szeroki, a faceci sie slinią :-D ).
  21. Aha, suwaczek ma pokazywac ile chcesz scudnąć?? Bo ja sie wystraszyłam , ze 15 kg to Twoja waga docelowa :-D
  22. 176 cm :-D I bardzo dziekuje za miłe słowa- ale troszke się znów wytłumacze- zdjecie do pasa jest :-D Ponizej to z ta figurką jest o wiele gorzej :-D
  23. Witam przy śniadanku , jeszcze w domku. Pogoda nieciekawa, ale w pracy lepszej nie trzeba. Moja waga nareszcie wrociła do tej z suwaczka. Tym samym zaczynam walke z ostatnim zaprogramowanym kilogramem. Oczywiscie nie byłabym soba, gdybym wczoraj po cichutku nie pomyslala sobie, aby troszke wysrubowac wynik, tak np. do 63, ale poczytałam ksiazke Dukana i jego słowa na temat osób, ktore specjalnie chudna wiecej niz założyły na poczatku, po to, aby miec wiekszy margines bezpieczeństwa w przytyciu i... poczulam sie jakby Dukan czytał w moich myslac.. i wstyd mi sie zrobiło :-D Tak wiec zostaje przy 65. Do zobaczonka za 40 min w pracy :-D z kawka.
  24. Jusia- Malinka nasza jest juz w IV fazie i efekty sie trzymaja :-D Wiec jest dowodem na to, ze naprawde warto :-D
  25. Najlepsza jest woda mineralna niegazowana niskoslodowa, herbatka czerwona i zielona. Ale niegazowana sie nudzi, wiec mozna gazowaną i czasem cole 0, ale polecam tylko czasem- dla odmiany. Ja znów ciekawostke wyczytalam- podobno zimne prysznice pomagaja w spadkach. No moze nie lodowate ale nie cieple. ide wyprobowac, po kilku dniach dam znac czy pomaga.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.