Skocz do zawartości

juggin

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    585
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez juggin

  1. Dokładnie tak. Anulko zdjęcia plisss...dawaj nam tutaj...
  2. Kochana serek homo naturalny firmy Pilos 3% tłuszczu znajdziesz w Lidlu. Jest pakowany w wiaderka chyba 500 g lub 300 g. Smaczny i niedrogi. pamietaj , ze Dukan dopuszcza serki do 5 % tluszczu , szukaj wiec takiego, ktory ma go najmniej. Powodzenia ;)
  3. Do-Do powodzenia, trzymamy wszystkie kciuki w całym ciałku :) :roll: Daj znać jak poszło. Czekamy na nowe wieści.
  4. Witam Was Kobietki. Kochana ja też robilam cukinie- pyszna wyszla.Śliweczko niejednokrotnie uratowałas mi juz zycie tymi swymi pysznosciami. Miłe towarzystwo to podstawa Kochaniutka, razem mozemy więcej. Z Wami nie ma rzeczy niemozliwych. Każdej z nas musi sie udac. Marudko- co sie odwlecze to nie uciecze jak mawiają starzy górale ;) ;) Do środy tylko jeden dzień, trzymam kciuki nadal :) Poluniu- wielkie dziekuje dla Ciebie. Tabelka napewno bardzo mi pomoże, babka z Ciebie pierwsza klasa :) :) Milego ranka, w Szczecinie padal deszcz przez pół nocy i to tak głośno, ze kompletnie jestem niewyspana :) Zwolnione obroty w pracy nie wróżą nic dobrego.
  5. Dziekuję. Moje fotki "przed" i "po" sa na 612 stronie forum :D Niestety nie umiem ich tak powklejać, aby wyszlo prawdziwe " porownanie" ale uwierz mi- sporo sie zmienilo :-D :-D :lol:
  6. Nie dam sie długo prosić :) Wersja "wodna" specjalnie for YOU :D
  7. Witaj.Nie zrazaj sie powolnym spadkiem- taki jest najzdrowszy dla organizmu. Poza tym dobrze wiesz, ze swoich nadprogramowych kg nie nabylas w 8 dni czy w miesiąc- więc spadanie z nich tez musi potrwać :-D Kazdy organizm jest inny, jedni na poczatku traca bardzo duzo a potem zaliczają zastój, inni spadaja na poczatku wolno a potem ich metabolizm sie rozkreca i idzie im latwo i przyjemnie. Poza tym wplyw na to ma tez fakt odbywania w swoim zyciu diet odchudzających- im wieksza ich liczba w przeszlosci tym wolniej i oporniej idzie. Ale idzie :-D i napweno Twoja wytrwalosc zostanie nagrodzona. Czas, czas, czas i bialka sa naszym atutem :lol: Trzymam kciuki i pozdrawiam. Pytaj gdy masz watpliwości- pomożemy . proponuje tez zajrzeć tu ; http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7437&st=90 Jest tu cala masa super przepisow. Wazne żeby jeśc do syta i w duzej ilosci- im wiecej zjesz tym bardziej przyspieszysz metabolizm i spadeczki :-D
  8. Poluniu wyslalam Ci adres- prosze o wszystkie cenne wskazówki :D A co do syna, to czytalam ze męzczyżni znacznie szybciej zrzucają z Dukanem kilogramy niż kobiety. Podejrzewam, ze minie miesiąc a syn osiagnie upragniona wagę. Trzymam kciuki :-D
  9. Musi sie odmienić :-D Niestety na wszystkie problemy trzeba czasu, a czekanie nie jest motywujace w żadnej dziedzinie. Ale ja wierzę, ze Wam sie uda i ze to jedyny problem jaki was dotknął. Bedzie dobrze Kochana. Jesteś dzielna. :lol: Żadnego cukru nie mozna jeśc- ani normalnego, ani trzcinowego, brązowego tez nie. wiec jesli kotlety maja cukier to do kosza wędrują. Jogurty tez bez cukru jemy :-D A ja Kochane z tej III fazy to dzisiaj wszystko bialkowe jem. Bo jakoś strach mam wiekszy niz ochote na jedzenie. Ale dzis zakupie chlebek i jutro na sniadanko jak znalazł. A co najsmieszniejsze, ze jeszcze przed weekendem myslalm o nektarynkach, ze gdy tylko bede mogła.. ah...teraz lezy taka przede mna a ja zupelnie nie mam na nia ochoty. :P Jak widac zakazane lepiej smakuje.
  10. Dzień dobry wszystkim. Kochana Polu z dniem dzisiejszym jestem z Toba w III fazie. Wystraszona jak diabli a jednoczesnie szcześliwa. :-D :P Dziś jeszcze spokojniej, ale jutro mam zamiar dodac chlebek :grin: :-D Pewnie nikt nie jest zdziwiony, ze chleb to pierwszy przysmak ktory dokładam :-D Czuje sie znów jakby,m zaczynała diete i po omacku sie w niej poruszała. Trzymajcie za mnie kciuki.
  11. Kochana produkty dozwolone w I fazie znajdziesz w pierwszych postach forum. Mozesz je dowolnie mieszac ze soba. Podaje linka do przepisow gotowanych http://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html Znajdziesz tu mase pysznych dań na I fazę. Powodzenia i trzymamy kciuki.
  12. Haloo halloo, jestem jestem juz :P Kochana no wiec zdjecia cudownej mej pulchnosci sa chyba z 2003 -2004 roku. Wtedy doszlam do wagi 94-96 kg i wydawalam sie sobie fajna :-D Zreszta ja cale zycie byłam "duza'. Moze nie tłusta tylko taka ubita i po prostu duza. Coż, przy 176 wzrostu człwoiek zawsze wydaje sie większy niz inni. :-D I tak trwalam z ta waga do 2004-2005 do lata. Potem w lecie schudłam strasznie ( ot problemy osobiste), nie stosowalam żadnej diety, samo tak wyszlo i wazyłam we wrzesniu 70 kg.Przez rok raczej trzymalam wagę, choc troszke nabierałam, potem w 2007 osiagnełam 79 kg i zaczełam brac meridię, a przed meridią chińskie leki po ktorych watrobe mialam tak nadeta jak 5 miesiac ciąży, dobrze ze dalam sobie spokój z chińszczyzną, bo podejrzewam, ze byłabym juz do tej pory w krainie wiecznego snu. Bralam meridię 3-4 miesiace i spadlam do 68 kg. Tak wiec w kwietniu 2007 wazyłam 68, a potem znow nabieralam masy, ale delikatnie, wiadomo pozwalalam sobie na pizze, kebaby itd. I tak od kwietnia 2007 do maja 2009 przybrałam do wagi 75,8- czyli w 2 lata 8 kg. I poznalam Was. Wiem, ze jesli wroce do normalnego tryby kebebowo-pizzowego, jedzenia wieczorami itd to nie utrzymam wagi. Ale dam rade, bo nigdy nie mialam takich mozliwosci kulinarnych jak na potalu. W swojej historii pominaełm wczesniejsze lata, gdy jako młoda "dupeczka" stosowałam dietę Majo, kopenhaska itd, bo nigdy na nich nie schudlam wiecej niz 2 kg a jojo mialam 200 %. I prosze , tylko spuscic z oka na 2 dni i już szaleją :-D Ślwieczko , Moja Kochana weteranko i towarzyszko niedoli :-D Ty zjadlas gofry???Oj ten swiat poprzewracal sie do góry nogami w te 2 dni :-D Ja Ci dam!!No, dobrze, nie bedę juz biadolic, bo pewnie waga i tak dala Ci po uszach nastepnego dnia :-D Ale.. sama wiesz , ze takie "przystanki' w naszej diecie sa nieuniknione. Teraz zbieraj sily do walki o powroct do suwaczka i wspominaj ten pyszny smak goferków :-D OOOOooo, w d..dam i umiescisz :lol: Kochana ja tez nie bylam taka szybka w umieszczaniu zdjęć, ale mi przede wszystkim wstyd było, ze kiedys wygladałam tak jak wygladałam i ze chyba calkiem młoda laska - 25-26 letnia moze tak wygladac. Wtyd mi było i tyle. Ale przekonal mnie fakt, ze gdybym byla na poczatku tej diety i zobaczyłabym, ze ktos umiescil zdjęcia z ktorych jasno wynika ze da sie schudnąc, to miałabym wieksza motywacje i przekonanie do tej diety. Penie, ze zrobilam to tez dlatego, ze chciałam sie pochwalić.prózna jestem i tyle :-D Ale wiem, ze mam prawo byc prózna i chwalipieta, bo postawiłam sobie cel, ktory osiagnelam i mam kontrole nad swoim cialkiem. Edytko pokaz wszystkim , ze efekty sa i że warto w siebie inwestowac. :-D Dawaj te zdjęcia natychmiast :D :D :-D W piatek dla ukoronowania mojej zmiany bylam u fryzjera i obcielam włoski :-D A co.. jak nowa jakosc to na całego. :-D Miłej niedzieli Kochane Proteinki.
  13. Kochana a jak modyfikowałaś, podpowiedz troszke, moze skorzystam :D
  14. Ej to Marudko przygotowana bedziesz na imprezke na 102!! A co do imprez w typowo damskim gronie, to ja jestem gorąca ich zwolenniczką. Poza tym uwielbiam kaweczki z przyjaciółką. teraz troszkę rzadziej i krócej urywamy się " ze smyczy" , ale były czasy , ze potrafilysmy w sobote wyjśc z domku o 9 rano i powrócic około 21.00 z siatkami obładowane jak matki- polki- siatkarki :-D I to sa dla mnie najlepsze chwile relaksu. Wczoraj moja psiapsiółka ( mam nadzieję, ze w końcu zawita na Dukana i sie ujawni)- tak Hela o Tobie piszę, bo wiem, ze nas czasem "podczytujesz") miala lekki spadek nastroju :-D wiec wybrałysmy sie na wyprzedaże poprawic jej humor. Kawka, zakupki i udało sie chyba lekko opanowac sytuację. Niestey ja wracalam do domku z nosem na kwintę :) bo... kupilam sobie spodnie za fortune po prostu. Ale były takie cudne, ze nie umiałam zostawić ich samotnie na wieszaku :lol: Dodatkowo przekonał mnie fakt, iż wystarczył mi rozmiar M i wygladam w nich dobrze. No i zakupiłam to cudo. Po wyjąsciu ze sklepu oczywiście jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki wrócił mi zdrowy rozsądek...za poźno. :-D Kasa w ilości "max" wydana, do wyplaty 2/3 miesiaca... ale za to spodenki cudownie ładne. Babska rzecz- kupić coś na d...zamiast do lodówki. I cóz do końca miesiąca parowki z Biedronki na zmianę z twarogiem z Lidla :P :grin:
  15. Ciche popołudnie na forum dzisiaj. Pewnie wszyscy szykuja się do weekendu. Nad morzem pogoda ma być cudowna. W pracy jakoś spokojnie, własnie planuję jadłospis na weekend. Moze uda mi się nad jeziorko wyskoczyć, a obiecalam sobie, ze do osiagnięcia 65 kg nie zamierzam grzeszyc, więc wypadałoby naprodukowac dukanowych pyszności, aby nie przyszła ochota na coś zakazanego. Mam zamiar zrobić dziś cukinie faszerowane, szczerze powiem, ze nie jestem ich entuzjastką, ale może wg. dukanowego przepisu będą jadalne. Miłego weekenda zyczę Wam koleżanki. Buziaki.
  16. Wytrwać trzeba, nie ma dwóch zdań, Protal jest tak przyjemny, ze tak naprawde nazywanie go dieta to grzech :-D Gratuluję :lol: Własnie na innym forum słyszalam , ze takie przypadki sie zdarzają i to wcale nie rzadko :-D :P Ale Dukan pomyslał o wszystkim, w jego ksiazce jest też dieta dla kobiet w ciązy. Pewnie powstala po tym jak kilka pacjentek jego tez znalazło sie w stanie błogosławionym :grin: :D Cudownie , ze bedziesz mieć dzidzię :-D Protalankę :-D Dobrze..dobrze.. ja swoje wiem..uda i pupa to mój powód do niezadowolenia, ale to chyba dobrze że mam swoj newralgiczny punkt, bo inaczej obrosłabym w piórka, była zarozumiala i uważała sie za gwiazdę :-D :-D A tak patrze na uda i wracam do rzeczywistości :-D Śliweczko ja naprawde przeszłam długa droge z różnymi dietami i świństwami, co udalo mi sie zgubić 10 kg to niestety 5 wracałao i tak w koło. Co prawda w stosunku do wagi wyściowej chudlam ale wymagało to tylu wyrzeczeń, a może bardziej niszczenia organizmu ( bo na meriidi odchudzałam się zupelnie bez kłopotów i leciutko na maxa, ale wiedziałam ze zdrowe to nie jest). A Dukan to raj po prostu, pewnie potwierdzi to kazda weteranka diety Kopenhadzkiej, Majo, niełączenia, grupy krwi itd :-D :-D :-D Teraz jem duzo( bo zawsze tyle jadłam) ale sie tym nie stresuję, bo wiem ze jeśli będą to produkty dozwolone to i tone tego moge zjeść. I tego nigdy nie oddam :-D Polusiu dziekuje, ale nie wykrecaj sie - wstawiaj swoje zdjęcia :-D I żadnych wymówek nie biore pod uwagę. Hehehe.. gorzej jak trafi tu jakis mój znajomy.... przeciez te zdjecia leżaly zbunkrowane na dnie szafy i nigdy nie mialy juz ujrzec światla dziennego. A teraz wystarczy w wyszukiwarke wpisac juggin i wyskakuje kilka zdjęć foczki w rozmiarze XXL. Dziewczyny ja wczoraj prawie płakalam ze smiechu jak je zobaczyłam- ale ja naprawde tak wygladałam i co gorsza wydawało mi sie, ze nie jest źle!!!!Toż to HORROR!!! Miłego dzionka i dziekuje za wszystkie komplementy :-D :D Dukan działa!!! Aha zanowowalam spadeczek o 300 g- hehehe...jeszcze 400 g i III faza.
  17. No wiec wstawiam zdjecia. Tak wygladalam 4-5 lat temu, gdy wydawalo mi sie, ze świat sklada sie z jedzenia :lol: jadłam i nie patrzyłam w lustro :) a tak prezentowalam sie w stroju kąpielowym :-D To był ostatni moment na zmianę i na to, aby uniknąc za kilka lat wywiadów jako gwiazda talk- show pt" Waże 200 kg, uwielbiam jeśc" :P :grin: Zaczelam pracowac nad sobą, a raczej nad swoim apetytem. po drodze były wszystkie diety , łacznie z meridią i chinskimi świnstwami..a potem bylo lekkie jo-jo, ale nigdy juz nie wrociłam do swoich 90 kg z kawalkiem :-D A potem spotkalam Was i wszystko zaczeło byc piekne i smaczne. I teraz wygladam własnie tak: i jeszcze tak: i wiem jedno: Dzieki sobie i dzieki Wam dla mnie samej jestem "brzydkim kaczatkiem" z ktorego wyrósł całkiem "niezly łabędź" A potem jadła długo i szczęśliwie :D :-D :-D
  18. Małe gratulacje tylko :) Oj poczekaj dojdziesz Ty do mnie w końcu na tortillę, zmęczona drogą głodna i spragniona- a ja wtedy dam Ci pyszniastej, cudownie ciepłej, świetnie nadzianej pysznym mieskiem tortilli- ale tylko mały kawałeczek :-D :-D :lol:
  19. Dokladnie Marudko- zmusimy do pokazania zdjęć :) I nie ma wstydu żadnego. Ja nie mam wielu zdjęc z okresu przed Dukanem, ale mam takie z 3-4 latat temu gdy wazyłam ponad 90 kg. Poszukam i wstawię w zestawieniu z moja obecną "waga piórkową' :D
  20. Witam. Jusia nie wolno i już, Dukan wymienil w ksiązce warzywa ktore mozemy jeśc i napewno groszku, kukurydzy i fasoli nie wolno :) Ale sałatke mozesz zrobic z pekinki, pomidora, papryki, i jogurt z czosnkiem i pyszne bedzie również. Ja dzis znów na maxa glodna- zreszta kiedy ja nie jestem glodna. Na szczescie moja olbżymia noga- gigant indykowa czeka w słuzbowej lodoweczce i juz za godzinke zostanie połknieta :D Na weekend wymyslilam sobie roladki drobiowe, jak sie udadzą to wstawie przepis :-D . Myslalam też wczoraj o propozycji ZuZy , aby wymyslic ciasto na pierogi i chyba nie da się, ale moze znajdę chwilke w tygodniu i poeksperymentuję z pieczonymi pierogami z farszem z mięska- oj... czuję, ze w mojej glowie kolejny "hicior'jedzeniowy siedzi :-D :lol: ..ale nie zapeszam, najpierw robić, potem się chwalić :-D Od rana zimno mi strasznie, w pośpiechu sluchalam prognozy pogody i ubralam sie jak "stróż w Boże Ciało", na dworze umiarkowane słońce a w murach zimno, a ja "rozgogolona" i z gęsią skurką na całym ciele. I jeszcze popijam lodowata wodę. Nie, nie...dośc idę po ciepłą herbatkę. Buziaki popołudniowe. Grazzia- żyj nam 1000 lat i dlużej w zdrowiu, szczesciu i super figurce!!!
  21. Konserwowy to tylko ogorek moze sie w tej sałatce znalezc. Wykluczona fasola, kukurydza, groszek :)
  22. Balbinko Moja Kochana- tak to juz u nas jest - raz do gory a le dwa razy na dół :P Pewnie woda sie w Tobie zatrzymała :grin: Ale.. tak jak napisalas dasz radę. Poczekaj , poczekaj jak sie organizm po urlopie rozkręci to sie sama zdziwisz.Ciocia Juggin pyta: Czy Balbinka odpowiednio duzo je?? Bo jak nie je to nie chudnie :-D I co Niedowiarku :-D Działa co????? Grunt to pozytywne nastawienie a waga spada, spada..
  23. Przechodzisz na warzywa i stosujesz faze naprzemienną aż do osiagnięcia zalozonej wagi. Najlepszy jest cykl 5/5. Czyli od jutra przez 5 dni proteinki i warzywak a potem 5 dni same proteiny i znów 5 dni proteiny i warzywa itd. Faza uderzeniowa trwa do 10 dni- Ty zastosowałas 8, a teraz 5 dni z warzywami a potem 5 dni same bialka. Na fazie z warzywami maja stanowic one dodatek do diety, czyli nadal podstawa sa bialka- jajka, drob, ryby, nabial i jako dodatki warzywa. Staraj sie aby krolowały białka , a warzywa w postaci sałatek lub surowek, no i oczywiście potrawy z białek do ktorych zrobienia potrzebne sa warzywka np. dietetyczny bigosik, gulasz itd. Przepisy na pyszne dania znajdziesz tu : http://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...=7437&st=90 Po osiagnieciu uipragnionej wagi przechodzisz do stabilizacji czyli jeśli schudniesz 9 kg to mnozysz razy 10 i jestes na stabilizacji przez 90 dni :) Powodzenia. Poczytaj forum, popros dziewczyny o skan ksiązki i jedz do woli dozwolonych produktow. Jestesmy po to, aby Ci pomóc wiec nie krępuj sie i pytaj gdy masz watpliwosci.
  24. Kochana grilla to ja mam juz kupe czasu i używalam go do niedawna na okragło :D Niestety znudziły juz mi sie suche potrawy :-D W rekawie miesko jest soczyste i mokre, w weekend sprobuję zrobic w nim piersi.
  25. Dokladnie tak :-D Marudko jestes bardzo proporcjonalnie zbudowana :-D Marzą mi się takie nogi jak Twoje- niestety ja chudnę maxymalnie w klatce piersiowej a nogi pozostaja bez zmian prawie :) Ale sie nie poddaję. Wiem, ze jedynym lekarstwem dla mnie są ćwiczenia, ale ja nie lubię sie ruszać :lol: Coż....pomarzyć o smuklych udach. Odnotowalam spadek, mały ale zaznaczam na suwaczku. :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.