saga

a który odcinek oglądałaś bo ja 13.

Witam serdecznie. Ja zaczynam dzień od kawy z mleczkiem i słodzikiem, piję dziennie czasem 4 kubeczki i jak widać chudnę. Ale nie z cukrem, od dawna dodaję mleko 3,2%. Będzie dobrze. Powodzenia. Maragrete wielkie gratulacje. Bożenko wreszcie ruch (a nie zepsuta waga, nie wymyślaj) gratki. Gochna – no cóż czasem tak bywa że i w górę waga poleci.

Mam nadzieję Jusiu mam nadzieję Gratuluję każdy spadek cieszy. U mnie niestety zastój

Widzisz jaka niespodzianka. Pozdrawiam i gratuluję spadeczku.

Witam serdecznie. Bardzo dziękuję za wsparcie duchowe, potrzebowałam tego bo już trochę opadam z sił. Praca fajna jest ale wymagają znajomości języka obcego, a tym u mnie kiepsko. Dziękuję jeszcze raz i szukam dalej.

To pierwsze dzieciątko o którym słyszę, że takie dzielne. Oj mama wyrośnie z niego dzielny i niestrachliwy mężczyzna. Ja niestety wciąż bez pracy. NIe chce mi się nawet pisać na ten temat, chyba depresja mnie dopada. Ah.

Witam wszystkich serdecznie Gratuluję i cieszę się razem z Tobą. Powodzenia.

Wielkie gratulacje ŚLIWECZKO jesteś niesamowita. !!!!!

To bardzo mi miło, też się cieszę że będziemy mogły razem się dopingować. Jednak moja trzecia faza potrwa kilka razy dłużej od twojej, ale najgorsze początki.

Miło czyta się pozytywne opinie o trzeciej fazie, trochę mam stracha bo ustaliłam sobie ze od 1 czerwca, ale ten czas biegnie tak szybko że zanim się obejrzę to już będzie koniec maja.

Witam serdecznie Śnieżynko waga dwucyfrowa - super - pewna granica już przekroczona. Gratulacje. Polu miło że do nas zaglądasz, pozdrawiam, a te nadrobione kg zaraz pewnie stracisz tak ładnie to kontrolujesz. Maragrete i Bożenko - co z tymi Waszymi wagami zamarzły, może baterie trzeba wymienić jakoś takie są mało ruchliwe, bo już dawno nie przesuwałyście suwaczków. Maragrete te prace ogrodowe powinny pomóc. Och ja też bym chciała taki ogródek, dobrze że mam chociaż balkon, mam zamiar troszkę "poszaleć" i ładnie go zazielenić. Ivonko gonię Cię; zaczynam 3 fazę od 1 maja, choć już mam stracha jak to będzie. Pozdrawiam wszystkich

Witam serdecznie, piszę żebyście nie zapomniały o mnie. Po świętach jakoś tak rzadziej zaglądam, nie wiem może trochę ten brak pracy mnie już stresuje. Gochna świetny avatarek Marzeniaw wielkie gratulacje, chociaż Tobie się udało. Motylku ja tak jak Ty chodzę na spotkania i już prawie, podobam się i ..., ale wybierają inną osobę. Kasias – moja mama ma taki automat fakt nie jest na diecie, ale chlebek jest super (jadłam przed dietą) wsypujesz ziarna jakie lubisz i ile chcesz, no i ten smak. Moja mama kupuje gotowe zestawy mąk najczęściej w marketach tesco czy Auchan. Jednak chlebek wychodzi dosyć spory, a ponieważ jest sama to zanim zje musi część mrozić bo inaczej pleśnieje, zdecydowanie szybciej niż ten ze sklepu. Bożenko podzielam Twoje zdanie. Ivonko bardzo dziękuję za miłe słowa. W Gdańsku słoneczko, a ja przy kawce nadrabiałam zaległości bo wstyd przyznać od czwartku nie zaglądałam na forum, ale się poprawię. Waga na razie bez zmian, ale @ i warzywka więc nic dziwnego. Na te 4kg mam 1,5 miesiąca więc może się uda. Pozdrawiam. Miłej niedzieli

Witam serdecznie. Bardzo Wam dziękuję za takie ciepłe słowa, bardzo miło się to czyta. Dla takich chwil warto było tyle dietować. Pozdrawiam gorąco. A koniec świata ? Co ma być to będzie, nie zależy to za bardzo od nas. Trzeba jakoś żyć dalej (szkoda dietkowania, takie laseczki z nas).

Witam wszystkich Bardzo dziękuję za miłe słowa, mam nadzieję, że mój sukces doda Wam wiary to znaczy tym nowym i nie pewnym bo "starsze" (stażem)Protalki to wiedzą jak to jest bo wiele z nich ma już świetne wyniki. Pozdrawiam

Dziękuję Wam wszystkim. Dawno nie czytałam tylu ciepłch słów. (aż się wzruszyłam) No dobra przyznaję, że czasem miałm dosyć, ale wiedziałam, ży tylko ja sama mogę sobie pomóc, a jak widzicie wyglądałam okropnie i tak też się czułam. Jednak pamiętając słowa z książki - to nie koniec walki, bo ta waga nie jest jeszcze moja, czeka mnie bardzo długi czas utrwalania. Pozdrawiam. Zyczę Wam też wytrwałości. Jeszcze raz dziękuję z całego serca.

Jestem zaskoczona tym postem. Mama bardzo mnie wspiera od samego początku, zresztą to jej zasługa że jestem na forum, bo to mama mi je znalazła. Święta spędzałyśmy razem i zawsze przygotowała coś dla mnie protalowego. Sama schudła bardzo dużo i szybko po śmierci taty, i doskonale rozumiała jak czuję się w rozmiarze XXL. Jestem jej wdzięczna za wiarę we mnie. Teraz razem cieszymy się z sukcesu jaki osiągnęłam i ja Wam życzę wytrwałości bo warto w końcu robimy to dla siebie. Trzymam kciuki.

Ja myślę. Po to też wstawiłam fotki żeby te niedowiarki zmotywować. Powodzenia serojadki.

Dzięki bardzo, też tak będziesz miała zobaczysz.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za miłe słowa. Sama nie mogę uwierzyć, że w tej szarej koszulce to ja - ale tak było i nigdy już będzie. Niestety z pracą ciągle nic, chodzę na spotkania i już prawie bo jestem wśród 4 lub 5 osb i zawsze jakoś wybierają tą inną. Nie poddaję się mam wciąż niadzieję i wysyłam te swoje CV. Fajnie się czyta takie miłe opinie, ale fakt faktem, że i moje samopoczucie jest lepsze, to chyba każdy z Was wie że lżejszej osobie łatwiej się poruszać i cokolwiek zrobić, nie mówię już o kupowaniu ubrań Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję Olinko przekaże jej życzenia. Niestety przybrała 3kg (choć na Dukanie straciła 2kg) mówiłam jej żeby utrwaliła, ale nie słuchała. Zresztą ona i tak dobrze wygląda.

Dzięki

Dzięki bardzo

Niestety już kiedyś Prezydent próbował wymusić na pilocie lądowanie na lotnisku na którym wieża kontrolna odmówia przyjęcia. Pilot skierował się do miejsca wskazanego przez kontrolera i nie posłuchał rozkazu. Skwitował że tu (czyli w samolocie) to on (czyli pilot) jest prezydentem. Teraz już nikt tego nie pamięta. Zresztą każdy może mieć swoje zdanie. Czyż nie Ty napisałaś swoje ja swoje i jest ok.

No to wstawiam zdjęcia, pamiętam jak rozpoczęłam dietę to Juggin wstawiła swoje. To bardzo motywujące. Mam nadzieję, że i u mnie dostrzeżecie zmianę. Pierwsze dzisiaj Drugie zdjęcie jest zrobione kilka dni przed rozpoczęciem diety Dzięuję za instruktarz

Widzisz Śliweczko nie zgadzam się z Tobą, uważam, że Wawel to miejsce szczególne, wielu oddanych krajowi ludzi zmarł w ostatnich latach wg mnie bardziej zasłużnych i nie pochowali ich w tym miejscu tylko np na Powąkach. Wg mnie bardziej na taki pochówek zasłużył np Wałęsa a na pewno nie będzie to jego miesce spoczynku. To straszne co się stało, ale sposób w jaki ktoś odchodzi nie jest zasługą na takie czczenie. Owszem był dla Polski ważny, ale nie będziemy wszystkich prezydentów chować na Wawelu. Być może to była decyzja Prezydenta o lądowaniu w Smoleńsku któż to wie. Gdyby nie zginął tak tragicznie to nie było by takiego pochówku. To moje prywatne zdanie.