Skocz do zawartości

Magda :)

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Magda :)

  1. Witajcie wieczorowa pora!

    Magda Ty to masz talent,podobnie jak, kiedys ogladalam zdjecia naszej zalozycielki Dorotki,ktora tez wypieka wspaniale torty

    Talent to bym miała jakby pomysł był mój, ale niestety, z mojego pomysłu tylko moro zostało, reszta zaciągnięta od jakiejś Pani z wyobraźnią :wink:

  2. Cześć KoBiałeczki,

    nie wiem, jak to się stało, ale mój pierworodny kończy dzisiaj w nocy 21 lat!!!!!!

    Przecież to jest fizycznie niemożliwe, bo ja mam tyle samo!!!!! No może trochę wiecej, ale naprawdę niewiele!!!

    Bardzo to wszystko dziwne :wink: :wink:

    Dobre, dobre kochana zdradzę Ci tajemnicę - bo Ty masz 21 lat ale netto. hihihi

    Przyznaję ja też ciągle mam tyle samo lat, a nie wiem jak to jest, że moje dzieci coraz starsze.

    Ale Wam fajnie :P Hehe... 

    hmm ja nie jestem pewna ale czy mozemy jesc platki z otrab?? nie wiem ale ktos mi mowil ze nie mozemy jesc platkow pszennych ale platki z otrab pszennych to to samo?? nie wiem?? moze ktos wie!!!

    Moim zdaniem nie to samo, a trza by zajzeć w skład tych płatków jak i z czego...

  3. Na którejś stronie naszego forum znalazłam wpis LENOXA z takim oto dowcipem:

    (wybaczcie ze przytaczam ale warto się czasem pośmiać, na zdrowie:D)

    Rozporządzenie Ministra Finansów"Rozporządzenie

    MINISTRA FINANSÓW (...) 

    Hahaha świetne!.... Zdrowo ojjjj zdrowo;)

  4. Witajcie wieczorem.Widze ze znowu przybylo kilka osob,PROTAL DZIALA,nie bede wymieniac Waszych nicow bo juz sie pogubilam,ale zycze wszystkim spelnienia upragnionego celu,oby waga nigdy na Was sie nie zagniewala i pokazywala zawsze cyferki,ktore same chcecie zobaczyc.

    -Jak trudno jest mi na nowo zgubic te 6kg,co troche ubedzie to znowu przyrost,dzisiaj waga pokazala 64,7,ale jestem przed@ wiec moze bedzie pozniej mniej

    -MonikoP pytasz o tabletki,ja tez jestem na tabletkach,ale juz wczesniej byl ten temat poruszany,ze dieta oslabia dzialanie tabletek,wiec nalezy uwazac,b jak sie nie myle,juz ktoras "zaszla" w ciaze podczas diety.

    -Szpuleczko wyslalam Ci na priw wiadomosc prosze odpisz.

    -Wszystkim ktorym waga spadla gratuluje,a tym na ktorych sie zagniewala trzyma kciuki,oby w koncu popuscila i pokazala mniej

    -szukalam zdjecia z tortem,chyba w ksztalcie czolgu mial byc i nie moge znalezc,nie pamietam kto go robil,jezeli jest wstawione to moze pamietacie strone?zainteresowal mnie:)

    Czołg  był mój ale nie pamiętam na której stronie, więc wstawie drugie specjalnie dla Ciebie;)

     post-17124-1267137311_thumb.jpg

    post-17124-1267137326_thumb.jpg

  5. Witam! nareszcie Was docztałam;) 

    Witam porannie!

    W końcu mały spadeczek :grin: , u Maćka też, więc jest powód do dobrego humoru na cały dzień i natchnienie do kontynujacji diety :grin: .

    Życzę wszystkim dobrego humoru pomimo pogody, która niezbyt piękna i udanego dnia :grin: :grin: :grin: .

    Pozdrawiam :grin:

    Gratuluję mocno,wkońcu się coś ruszyło:) 

    matko to rzeczywiście świat zwariował :grin:

    mnie zaskoczyła urzędniczka jak poszliśmy Tymciowi wyrobić pesel (nie mamy slubu) i Pani pyta mnie czy jestem pewna ,że Ten oto tutaj Jacek S. jest ojcem dziecka i powinien nosić jego nazwisko :grin:

    Potem pyta Jacka czy na pewno Tymon to jego dziecko i jest przekonany ,że chce dać mu nazwisko-- nosz Qrwizna chyba z pierwszym napotkanym chłopem nie poszłam meldować dzieciaka..ehhhh

    Agula- nie jeden facet chciałby napisać takiego posta jak Ty - jednym stoi drugim nie - i dogodz tu człowiekowi :grin: :grin:

    ok czas minał ide ululać maleństwo

    Hehe miło tak z rana poczytać Was Wesolki :-) Co do ojca, może ta Pani wzięła pierwszego lepszego z ulicy :)

    WITAM SERDZECZNIE:)

    Chce Was wszystkie pozdrowić i gratulować sukcesów!!!

    Ja obecnie sie nie ważę bo muszę odczekać (okres), ale jest u mnie to co tygryski lubią najbardziej (cyt. Gochna) moje dzinsy urosły hehehe :grin: czyli lece i nie poddaje sie!!!!!!! w ogole ta dieta to super super super jest bo nie trzeba sie katowac ograniczeniam, czytam regularnie i nawet z serniczkiem protal zaszalalam - pycha ;)

    Fanie jest i az chce sie zyc - powodzonka kochane

    Gratuluję!!! Wielka motywacja, jak już jeansy rosną to hoho;)

    To podobno świetna dieta i macie racje, dla osób, które chcą dużo kilogramów spalić, a ja właśnie jestem w takiej potrzebie. Można jeść co się chce z listy produktów, spadać w dół z wagą, a przy tym nie głodując. Mojej znajomej mąż stosował tą dietę i w 2 miesiące schudł ok 13 kg! Od dzisiaj ją stosuje i mam nadzieje, że zadziała, trzymajcie kciuki! 8-)

    Witam!!! Dobra dobra, jak się człowiek do niej stosuje :D Powodzenia życzę. 

    Witam laseczki z samego rana :-D

    Znów nic pocieszającego na wadze :-D albo ta franca się zepsuła, albo złośliwość organizmu :-D Tak bardzo mi zależy aby Maciek się bardziej zmotywował, a tu nic ... ostatni dzień uderzeniówki i 1,5 kg mniej :-D . Przy jego wadze i biorąc pod uwagę, że jest facetem powinno być lepiej. Gotów mi się rozmyślić ... Może jednak te jego ćwiczenia wpływają na mały spadek, bo pakuje codziennie? Sama nie wiem ... zobaczymy na warzywkach, może on tak jak ja będzie spadał na warzywkach, bo mi na białkach znów przybyło :twisted: ... szkoda gadać :D  

    Prawdopodobnie to przez ćwiczenia, znaczy się ja nie wiem ale ja bym w tym przyczyny szukała. Tak więc spadki będą ale wolniej. Może się mylę.

    Śnieżynka, fajnie że się relaxujesz. Każdej by się takie wakacje przydały;)

    Ankaw gratuluję połowinek!!! 

    I wszystkim gratuluję spadków bo o niejakich czytałam. Wspieram tych których wagi strajkują, łączę się z Wami;) 

    Hehe ciekawe rzeczy się dzieją w Kościele :D No niestety teraz to instytucja a nie społeczność.

  6.  

    Magdo No jak bez planów ślubnych narazie.. to ja miałabym opory.. Ale jak to mówią - maleństwo wtedy przyspiesza takie plany!!!

    Hehe, planów nie ma konkretnych;) Jakieś gdzieś tam są...  Ale nie mówię, że nie chciałabym i ja małego szkraba ;)

    Witam wszystkich serdecznie :-) Jestem tutaj nowa i muszę przyznać , że czytam to wasze forum od jakiegoś czasu. Jestem zdecydowana dołączyć do was jeśli oczywiście pozwolicie :) Obawiam się tylko czy wytrzymam na tej diecie bo przecież tyle jest pokus, podziwiam was że dajecie radę. Zdaję sobie sprawę że coś trzeba ze sobą zrobić bo jak nie teraz to wkrótce będzie za późno. Całe życie walczę z nadwagą. Chociaż jak pomyślę że kiedyś przy wzroscie 160 cm ważyłam 65 kg i myślałam ze jestem gruba to byłam wtedy po prostu głupia. Nawet wtedy nie chodziłam na basen bo się wstydziłam. A teraz horror w ciąży przytyłam 17 kg i ważyłam 82 kg. po ciąży coś tam spadło, były momenty ze sie odchudzałam spadłam wtedy na 74 kg,ale oczywiście dogadzanie sobie robi wiele. teraz ważę 80 kg nie uwierzycie ale jeszcze kilka dni temu miałam prawie kilo mniej. Chciałabym schudnąć do 62 8-) Musze coś zrobic mąż zaczyna mi dokuczac i tak ma cierpliwość młoda kobieta i tak sie zapuściła :D Wiec zaczne od jutra albo od czwartku :D to juz postanowione musze tylko zrobic zapasy serków :grin: No i mam pytanie czy ta dietę można stosować biorąc jednoczesnie pigułki antykoncepcyjne?

    Witaj Witaj! Powodzenia oczywiście życzę i fajnie że jesteś z nami. Czekamy na suwaczek i pierwsze  spadki sprawiające, że na Twojej twarzy pojawia się uśmiech;) Co do tabletek nie pomogę, bo niestety nic nie wiem na ten temat. Ale tak jak któraś z dziewczyn wspomniała poczekajmy na Nutkę ona wie wszystko;)

  7. Witam wieczorową porą!

    Nadrobiłam Was w końcu... Na początek gratuluję spadeczków!!! Wkońcu wagi zbiorowo ruszyły z miejsca;)

    Sandra nie dziwię się Twojej wadze, ale i Tobie też nie ;) Ważne że wróciłaś!

    Ehhh ja nie wiem czy wierzyć mojej wadze czy czyjej... Miałam okazję dzisiaj zważyć sie na elektronicznej i ku mojemu zdziwieniu pokazała prawie 2 kg wiecej niz moja, no odliczajac ubranie to 1,5kg - to duża róznica:( pomijajać fakt ze moja wacha sie 58-59 dzisiaj po weekendzie bylo niecale 59, zwazylam sie potem na tamtej i pokazala prawie 61 :-) załamałam się... I teraz muszę kupić sobie nową wagę i chudnąć wg niej, bo co zrobię...

    Teraz już sie pogubiłam ale chyba Marudka o dzieciach wspominała. Ty swojego namówić nie możesz, a mój męczy mnie. Z tym że u Nas jeszcze nie ma planów ślubnych.

  8. Jogurt to taki co ma mało tłuszczu i najlepiej 0 cukru. Takie moje zdanie :-) Serek wiejski light 3% to wszystkie chyba pałaszują. Natomiast serek "homo" z lidla ja jem i raczej jest ok, bo ma 3% a nam można do 5% :)

    Sok pomidorowy koncentrat i korniszonki jako dodatki tak, no sok to juz na warzywach jako napoj ;)

  9. Witam Protalinki spadające i stojące.

    Marcyndo wreszcie się ta Twoja marchewa rozpędziła i niech nie hamuje, gratki.

    Magdo może dodaj do tych bułeczek zioła.

    Sago trzymam kciuki, żeby ta twoja waga się odbraziła, a Anulkas niech się również nie poddaje.

    Bożenko u mnie też nie ma dziś słoneczka, ale życzę Ci , żeby czas w pracy mijał szybko i z usmiechem.

    Gochna potrzebuję Twojego dopingu, żeby zacząć te studia, musisz mnie codziennie lać, jak nie będę się uczyc tego angielskiego, strasznym problemem jest dla mnie wymowa, nie moge się przestawić, bo niemiecki to zupełnie inny język.

    Olinko super że przywołujesz tę wiosnę motylkiem i prymulką, jak się wszystkie zaweźmiemy my Protalki Czarownice i poczarujemy to może szybciej do nas zawita, w końcu mamy co pokazywać.

    Dziś mija 3 miesiące mojej diety, spieszę donieść, że:

    waga: 56.2 czyli 12,8 mniej.

    talia: 73 - 11cm mniej

    brzuch:82 - 12 cm mniej

    biust:89 - 8 cm mniej

    biodra:95 - 11 cm mniej

    udko:55,5 - 6,5 cm mniej

    łydka:36 - 2,5 cm mniej

    biceps:27 - 2 cm mniej

    Przez ostatni miesiąć łydka bez zmian, udko 05, więcej - pewnie przez ćwiczenia.

    Dół pozostawia jeszcze trochę do życzenia, góra może być.

    Pozdrowionka.

    Super wyniki. Gratuluję! A z tymi ziółkami spróbóję, hmmmm tylko co się dodaje do pieczywka??  :-) Ale kucharka ze mnie hehe...

    Witam ponownie przy herbatce zielonej z imbirem i cytrynką :grin:

    Sago, Gosiu, Ivonko i wszystkie które pisze cie tak miłe słowa otuchy dla moich rodziców...już ich znów mniej :)

    Tata ma za soba 3 kg a mamuśka 2 8-)

    Saga mam nadzieję ze twoje proroctwa się spełnią.

    Jupi!!

    U mnie waga w normie to znaczy ze oki :D Mam teraz warzywka więc to zrozumiałe :D

    Ruszam zaraz na podbój miasta!

    ps. Ja rownież uważam że Anulka nie powinna rezygnować, skoro tyle razy próbowała to wie że nastepny raz będzie jeszcze trudniejszy ... juz tyle wytzrymała, waga w końcu odpusci! ANIU wracaj!!!!

    Rodzice też super wyniki!! To motywacja im wzrasta chyba? ;)

  10. Marcynda gratki!! A widzisz, opłacało się przeczekać;)

    Co do alkoholu, to ja nie mam problemu, że musze sobie odmówić. Wiekszośc imprez spędzam na trzeźwo :-) nawet i przed dietą. Ajak już przyjdzie się napić to nie wiecej niż 2 piwa bo mnie strasznie zapycha, ale drinka to co innego;) No co jak co, ale grzańca to bym się napiła bo w tym roku jeszcze nie piłam, ale zima długa to jeszcze mnie najdzie ochota i moze juz 3 faza bedzie :)

    Hmmmm po chwili przemyślenia.... A czy w 3 fazie można??

  11. Witam! (Po raz drugi, bo mnie wylogowało:()

    Zaległości nadrobiłam, wczoraj niestety niemiałam internetu coś się popsuło... :/

    Gochna dobrze, że już dobrze i że synio dołącza do nas. Będziem wspierać i trzymać kciukasy;)

    To jeszcze raz ja.

    Wygrzebałam dziś z szuflady trochę otrębów i znalazłam jeszcze zardodki pszenne stabilizowane, czy ktos tego próbował, nawet nie wiem czy dopuszczalne, ale skład maja chyba dobry - podobny do otrębów owsianych

    Na 100g

    Białko 30

    Wegle przysfajalne 35

    Cukry 17

    Tłuszcz 10

    Witaminy mikrolementy błonnik.

    Mam ten sam problem. Moja mama kiedyś była na zakupach i chciała kupić mi otręby pszenne, a jak się okazało zamiast nich wzięła zarodki. I nie wiem co z nimi zrobić...

    Witam Was wszystkie,

    Jestem nowa na tym forum choć podczytuję Was od jakiegoś czasu i to chyba za Waszą sprawą rozpoczęłam przygodę z drem Dukanem :grin:

    Może nie będę pisać swoich "gabarytów" bo mnie tu zlinczujecie... no i suwaczka też raczej nie będzie.

    Ujawniam się bo mam problem i proszę o radę doświadczone protalowiczki. Zaczęłam dietę w poniedziałek tj. 15 lutego. Pierwszego dnia moja waga spadła o 1,3 ale to chyba dlatego że w niedzielę na pożegnanie najadłam się kebaba i popiłam piwkiem :grin: Drugiego dnia waga spadła o 0,5 kg. Trzeciego dnia waga się utrzymała po czwartym dniu wzrosła o 0,3 kg. Tracę powoli zapał bo jak widzę ile Wy schudłyście w fazie uderzeniowej to mi się odechciewa. Wydaje mi się że w kwestii jedzenia nie mam sobie co zarzucić.

    Na śniadanie jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb

    Drugie śniadanie tuńczyk w sosie własnym, 1 jajo, łyżeczka jogurtu naturalnego i czosnek.

    Obiad gotowana pierś z kurczaka lub placuszki z piersi z kurczaka z białkiem i przyprawami smażone na wodzie.

    Kolacja - pół kostki białego sera + 3 plasterki wędliny drobiowej.

    Aaaa i w chwili zwątpienia bo uwielbiam słodycze - jogobella light... zawsze to lepiej niż jakieś cuksy.

    Plissss pomóżcie.

    Witam Cię serdecznie. Dużo zbędnych kg to nie masz więc to dlatego, ale to już dziewczyny mówiły;) Mi w takim razie zostało Cie powitać i życzyć powodzonka, ale i wytrwałości, bo im mniej do zrzucenia tym niestety trudniej, ale nie zawsze, więc pierś do przodu i pokaż swojemu ciałku i rodzinie;)

    Witam porannie :-)

    Gratuluję Wszystkim spadków :) jednak skusiłam się wczoraj na małą miseczkę zupki ogórkowej...uwielbiam 8-) ale popchnełam to indykiem :D

    No nie wytrzymałam dzisiaj i wlazłam na wagę :D nie ma spektakularnego spadku ale zawsze coś :grin: ważne że w obwodach leci jak szalone :grin: jadę dzisiaj szukać prezentu dla koleżanki na 30 urodziny może coś przy okazji poprzymierzam.

    Jak myślicie czy prezent w stylu "niezbędnik 30-latki" będzie ok. ze znajomymi wymyśliliśmy że zapakujemy tam koszulę nocną , kapcie z puszkiem i papiloty :grin: kota już ma :grin: ma być zabawnie :grin: bo przeżywa to tak jakby jej się świat walił a wygląda jak 18-latka :grin:

    Pozdrawiam!

    Suuuuuuper pomysł na prezent, sama bym chciała taki dostać, szczególnie, że to taka okrągła rocznica i dla nas kobiet, troszkę przygnębiająca;)

    To miło ze już lepsze samopoczucie, Pozdrawiam

    Muszę się pochwalic - bułeczki w piekarniku. tyle tylko że troche na oko robilam tzn skladniki z przepisu, ale ilosci na oko i wyszlo wiecej niz 6szt wiec musze piec na dwie tury. ładnie pachną i ładnie rosną, zobaczę jak w smaku mam nadzieję że śmietnik się nie pożywi.

    I ja piekłam wczoraj, ale zgodnie z przepisem. Wszystko jest fajnie, tylko powiedzcie mi proszęco zrobić, żeby nie było czuć tak smaku drożdży??

    eh Witajcie twarozkowe kolezanki

    Jutro a jak nie wytrzymam to jeszcze dzisiaj upieke pierwszy raz te smakowite buleczki co kilka dni temu ktos zdjecie wrzucil ale dalej nie wiem napewno czy mam platki owsiane czy otreby bo pszenne to napewno otreby ,kupione w polskim sklepie zobaczymy co z tego wyjdzie

    czy to bedzie katastrofa jak je zjem i sie okaze ze to platki jednak byly??

    A apropo tych buleczek to czy te otreby moga by mielone czy maja byc w calosci bo w przpisie co ktos dal nie bylo sprecyzowane ?

    To może zrób zdjęcie tych płatko-otrębów i wstaw na forum, a my powiemy ci który to rpodukt, czy płatki, czy otręby ;)

    Dzięki Gochna :grin: Mam nadzieję, że po inhalacji chociaż jedną połową nosa będę mogła zaciągać powietrze.

    Nie cierpię chorować :grin:

    Na zatkany nosek to polecam Otrivin. Szybko działa i na dłuuugo:) A tak w ogóle to ZDROWIA życzę!!

    Monix, dziewczyny tu coś wspominały kiedyś o jakichś 2 środkach, jeden to Colon czy coś takiego a drugi nie pamiętam. Ja niestety tylko tyle mogę powiedzieć w tej kwestii, ponieważ nie mam takich dolegliwości i nie musze się wspomagać. Ale to ponoć normalne.

  12. Pierwszy raz od dłuższego czasu zaglądam na forum i zaległości mam krótsze niż 1 strona. Co się z Wami dzieje? Wiosna nadchodzi to na spacerki uciekły?? :cool: Ja chyba dzięki tej wiośnie zaczynam wracać do życia i zdrowia :-? Samopoczucie o niebo lepsze niż od kilku dni, poprostu super!! Mogę pozarażaćjak ktoś chce pozytywizmem;)

    Anula - kolejna fajna tradycja... Czemu u tutaj u mnie takich nie ma... 

    Ivonka za koleżankę także trzymamy kciuki;)

  13. Dzięki bardzo!!! Tylko, że Marta odeszła tak z dnia na dzień bez słowa i do tej pory się nie odzywa, ani słówkiem. Po prostu zniknęła z naszego życia i została dziura, pustka, żal ...

    No to zmienia troszeczkę postać rzeczy, ale będzie dobrze. Mam nadzieję, że się jeszcze odezwie. :-?

    Maliszko - ciesze sie że cie znów ujrzałam na forum, lubię czytac twoje dowcipne posty, brakowało mi cie w naszym gronie... :sad:

    Anula - napisz cos więcej o tym waszym zwyczaju ostatkowym z kozą... u nas o niczym takim nie słyszałam. Ostatki czyli przebierańce kiedys świętowało sie obowiązkowo przebraniem w szkole czy w pracy a potem chodzeniem od domu do domu z dzieciakami, śpiewaniem piosenek obcym ludziom za co dostawało sie słodycze, pączki albo drobne pieniążki. Pamiętam z dzieciństwa że nie tylko dzieci sie przebierały ale i dorośli, sąsiedzi u nas w bloku, odwiedzali sie, śmiali bawili wspólnie. Ja z rodzicami chodziłam w przebraniu do dziadków, do sąsiadów i róznych cioc, wujków czy znajomych. Potem jak moje dziecko było małe to tez starałam sie ta ostatkową tradycje chodzenia po zaprzyjaźnionych domach utrzymywac.. ale teraz.. klapa... porażka... w ostatki nie widziałam na ulicy ani jednego przebierańca... Ginie tradycja w narodzie, do domu też nie zapukały żadne obce przebierańce a poza tym w blokach ludzie nie chcą wpuszczać obcych, wszędzie domofony... chyba sie starzeje bo narzekam na dzisiejsze czasy i porównuje do przeszłości... Ale szkoda, bo amerykanie maja swoje chodzenie po domach w Halloween, Niemcy w zagłębiu Ruhry świętuja koniec karnawału hucznie i wesoło, rozsypują po ulicach słodycze dla dzieci, obcinają w biurach facetom krawaty, przebierają sie... a u nas coraz rzadziej...

    Bardzo fajna tradycja, szczerze mówiąc nie słyszałam o niej nigdy. Co prawda nie te rejony, ale mimo wszystko nie dotarło domnie;) Rzeczywiście szkoda, że obumarło jej kontynuowanie, tyle wspomnień... i pomyśleć że dzieci, dzieci dzieci, czy też dzieci dzieci dzieci :cool: nie będą mogły już o tym opowiadać i przekazywać dalej.

  14. No nareszcie Was doczytałam! Zaległości stron 7 ale dałam radę. Witam serdecznie Wszystkie Babeczki!! 

    Ale miałam wczoraj przygodę :sad:

    Od kilku dni chodziło za mna zeby poprzymierzać stare ciuchy które dawno zostaly zakopane w kąt szafy i czekały na "lepsze dni".

    I doczekały się :D

    no to mierzę spodnie, spodenki, bluzeczki ... włażę w większość niektóre luźne, niektóre jeszcze ciasne ale jakoś się mieszczę.

    I nagle widzę jakieś jeansy.

    Takich nie miałam chyba (tak sobie myślę) ale z drugiej strony dawno nie wkładałam niektórych ciuchów ... a poza tym co one by robiły w mojej szafie ????

    No to wciskam, wciskam, wciskam,,, wlazły :)

    Pozapinałam gacie...troche sie wylewalo brzuszka ale jakos lezą ...

    Lecę wiec do Łukasza się pochwalić co też udało mi się pubierać ...

    Pogolądał mnie i mowi no ładnie :-D

    Ale ściągam te spodenki patrze i mowie: "a to nie twoje spodnie" ??

    Dodam tylko że moj luby wazy 50 kg :-?

    no i jasne ...to były jego jeansy ... toz dopiero wtedy się ucieszyłam na maxa :D

    Buziaki :D

     Hehehe ale się uśmiałam... Niezłe miny musieliściemieć... ha ha ha...

    hej

    mogę dołączyć?witajcie

    od zeszłej środy na diecie,zleciało ze mnie sporo ale jak wczoraj zjadłam pierwsze warzywa to waga skoczyła,czy to normalne?

    A może to w ze względu na @?

    Witam Nową Protalkę!! Powodzonka życzę i cierpliwości;)

    Witam czwartkowo-kawowo-mlekowo.

    Moi rodzice po pierwszym dniu diety, normalnie przeżywam strasznie to ich dietowanie do tego stopnia że dziś śniło mi się że jesteśmy w gościach i ....tata zjada ciasto a ja mu je zabieram :D Jak jakiś kat!!

    Oj no zobaczymy ... wczoraj mieli dziarskie minki.

    Rodziców oczywiście wspieramy tak jak Ciebie i siebie nawzajem!! 

    Właśnie poczytałam o Waszych dolegliwościach ciśnieniowych. Ostatnio teżmnie zaczęły dopadać. Od wczoraj mi się kręci w głowie, mam jakieś migawki i w ogóle jestem nie wyraźna :cool: nie wysypiam się do tego, dzisiaj rano zmierzyłam ciśnienie to miałam: 104/62, puls 76 - chyba. Mam elektroniczny na nadgarstek przyrząd pomiarowy, a im ponoć nie zawsze można wierzyć, więc zmierzyłam 3 razy z odstepami rzecz jasna i wybralam wynik "średni". Ale jestem troszkę zaniepokojona bo nie mialam nigdy takich problemów:/

    Gochna, tak też mi się wydawało, że to o te sprawy chodzi. No cóż bywa i tak. Młodzi sobie poradzą, Ty tym bardziej;) To że oni się rozstali nie oznacza, że nie możecie dalej utrzymywać dobrych relacji między sobą. To jak oni się zachowają w stosunku do siebie to ich sprawa, a Twoje relacje z Martą to Wasza sprawa;) Życzę Twojej mamie wytrwałości, bo jak mówiłaśnie wiadomo jak to na nią wpłynie. Ale ona też już sporo ma za sobą więc zna życie. Tak więc całej rodzince i Twojej i Marty - i jej życzę szczęścia!!  

  15. Witaj w klubie Maragrete - ja też wielka baba jestem. Jak byłam nastolatką, przy wzroście 173 cm ważyłam 63 kg, a wymiary 100, 68, 98. Boże jaka musiałam być zgrabna :D , ale wtedy wydawało mi się, że jestem gruba, bo w porównaniu z niższymi koleżankami, to moje uda wydawały mi się zbyt grube, moje biodra zbyt szerokie i wogóle wszystko było takie wielkie, a ja sama o głowę prawie od wszystkich wyższa. Wiem więc co znaczą marzenia o filigranowej posturze ... Później jak mi się tyło, otoczenie wpierało mi, że "ty wysoka jesteś to tak nie widać" mmchyy, akurat, dokładnie tak samo sobie myślałam - nie dość, że wielka to jeszcze gruba ... Ale pracujemy nad tym, nieprawdaż? :sad: :) :-D  

    Niezła laska z Ciebie była :D Nie martw się jeszcze będziesz- już niebawem :cool: I Ty miałaś kompleksy?? :-? Szalona!

  16. Witam porannie Wszystkie Panie!! Przy kawce po otrębiance :-? Zero grzechów, zero grzechów,zero grzechów... I tak sobie przez cały dzień będę powtarzała, z tym że za niedługo wycieczka mnie czeka i co ja biedna zjem:/ Mięska niet, a sam serek:( No nic będem kombinowała :cool:

    Miłego dnia życzę!!! Uśmiechy na twarz!!!

  17. Witaj Kaja! Jesteśmy z Tobą:cool: A wyniki jakie masz to nie przesadzaj bo nie są złe... 

    Marcynda, mi też chlebek taki płastugowaty wyszedł, ale ja swój spartoliłam totalnie... Był bez smaku:/ Aż wstyd się przyznać, hehe... 

    Jejku, ja dzisiaj cały dzień (poza śniadaniem) na grzechach,ale porażka. Zdzielić pałą przez łeb bo inaczej nie pomoże, ale jutro zbieram się w sobie i GO! 

  18. Witaj w Polsce Sandra!!! Coś za coś, pyszności za chłodek. Nie narzekaj bo i tak trafiłaś w ciepełko;) Tyle że biało strasznie i duuużo śniegu. Grzechy przebaczone;) Masz rację co do utrwalania,jeżeli nie chcesz się zniechęcić i znienawidzić twarogu, lepiej urozmaicić i coś okolo kiloska zgubić na III fazie;) Pozdrawiam i miłego pobytu życzę i powrotu bez tego typu przygód :cool:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.