Skocz do zawartości

gabi-ostra

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    221
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gabi-ostra

  1. Justynko polecam gorąco te oponki.Ja piękę je od jakiś dziesięciu lat,często właśnie na tłusty czwartek.Są na prawdę bardzo dobre,tylko ja dodaję 1.5 łyżeczki sody,3 jajka i jeszcze 0.5 szklanki cukru.Życzę smacznego i pozdrawiam!
  2. Ziemniaki+gulasz wieprzowy+sałatki ze słoiczków(ogórk chili,ogórki curry,papryka konserwowa z miodem) a na kolację sałatka gyros-już zrobiona czeka na swoją kolej
  3. Mój przepis jest podobny do przepisu Bietki,ale są różnice więc podam też swój. 1.5 kostki masła lub margaryny 1.5 szkl. cukru 3 łyżki kakao 3 łyżki wody 3 jajka 25 dag mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 3 łyżki wódki(niekoniecznie zapach rumowy lub arakowy Zagotować:masło,cukier,kakao i wodę często mieszając.Po przestudzeniu dodać wódkę i aromat,wymieszać i odlać pół szklanki takiej masy.Do reszty dodać:żółtka,mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie zmiksować.Na końcu dodać pianę ubitą z białek i delikatnie wymieszać.Upic w tortownicy,a po upieczeniu przekroić na dwa krążki i przełożyć odlaną masą.Można ciasto nasączyć zimną kawą i dodatkowo przełożyć ubitą śmietaną-taki smakuje najlepiej i mi od kilku lat zawsze się udaje.Polecam.Gabi.
  4. Dziewczyny chore dziecko to nic wesołego ale chory chłop w domu to dopiero tragedia :( :) :grin: Ja właśnie przeżyłam niedomaganie mojego ślubnego i w porównaniu do dzieci to po prostu horror.Marudne toto jak nie wiem co,ciągle nażeka,cały czas mu coś nie pasi,mówię wam-nic tylko pójść się powiesić.Ale na szczęście już po wszystkim imam nadzieję że nie szybko wróci. A w temacie diety to powiedzcie mi drogie moje jak tu zacząć dietkę ze Smacznym?Jak ja właśnie z piekarnika pieguski wyjęłam.I co mam ich nie szamać jak one aż się same proszą.Ale od środy nie będę miała netu nie wiem jak długo więc może bez zaglądania tu do tych smakowitości jakoś się zmobilizuję.Trzymajcie kciuki za moją silną wolę!!!Pozdrawiam.Gabi.
  5. Małgos droga ja przepi na nutellę ze śliwek wzięłam ze Smacznego-a jakby inaczej-poszukaj w przetworach.Jest to przepis autorstwa Janki.
  6. Aga no pewnie że dzieci to potrafią swoim zachowaniem rozpędzić najczarniejsze chmury-wiem coś o tym.Mój synuś pomimo że ma już ponad 3 lata,to jeszcze nie mówi i każda jego próba stworzenia jakiegoś słowa to dla mnie wielka radość.Ale tak ogólnie to jest mi tak smutno.Wiecie mieszkam na wsi a co za tym idzie właściwie codziennie widuję te same twarze.No same powiedzcie jak długo tak można?O basenie czy siłowni to sobie mogę pomarzyć,a gdybym miała taką możliwość to chociaż tam kogoś nowego mogłabym spotkać.Tak więc na razie w koło Macieju to samo co dzień.Ale na pewno będzie lepiej-dobrze że chociaż Was mam.Pozdrawiam.Gabi.
  7. Zazdroszczę wam tego optymizmu dziewczyny bo mi to jakoś ostatnio tak nic się nie chce nawet za te odchudzanie wziąć.Myślę że jest to efekt ciągłego siedzenia w domu(już 4 lata o zgrozo).Ale mam nadzieję w niedługim czasie znależć pracę to może coś się zmieni w tej monotonii codzienności.Ludzie ale ja smucić zaczęłam rany już kończę bo popsuję tylko atmosferę swoimi narzekaniami.Pa.
  8. Justynko daj już spokój z tymi ciastkami bo ja niedługo przestanę się mieścić w ciuchy,a mój domowy budżet nie przewiduje wymiany garderoby(dopiero by mi się od mężulka dostało).A tak poważnie to bardzo fajny kolejny zresztą przepis.Na pewno wypróbuję.
  9. He he he Bernimku to jest świetne!!!!Muszę koniecznie puścić to dalej.Mogę prawda?
  10. Dobre były ale się zjadły i chyba jutro wezmę się za pieguski.No i jak tu się odchudzić? Justynko no gdybyś ciut bliżej mieszkała to byś na kawusię wpadła ze smerfami,a tak to rękawy zakasaj i piecz piecz.
  11. Ja chyba nigdy taka nie byłam,chociaż jakimś strasznym smutasem też nie jestem.Ale Monisie będą piekły uszy że tak o niej nawijamy,ale myślę że się nie pogniewa bo to tak z sympatii przecież no nie?
  12. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za miłe słowa.Będę nieskromna,ale muszę powiedzieć że ten nie był najładniejszym jaki udało mi się zrobić.Byłam mocno chora i tylko na tyle udało mi się siły wykszesać.Niestety wcześniej nie miałam cyfrówki i nie mogę pokazać innych tortów. JustynkoZ ja zawsze torty przekładam bitą śmietaną,a jeden biszkopt smaruję dżemem np. nutellą ze śliwek.Czasami na jednym biszkopcie robię z bitej śmietany kółka zaczynając po obwodzie i idąc do środka,oczywiście z odstępami.W te odstępy układam owoce np. truskawki lub wiśnie i kładę na nich zastygającą galaretkę.Po przekrojeniu bardzo ładnie wygląda a i smakuje bardzo dobrze.Mam nadzieję że choć trochę mogłam pomóc. Małgos najserdeczniejsze życzenia dla synka.Mam nadzieję że moje porady na coś się przydadzą. Pozdrawiam wszystkich.Gabi.
  13. Dziewczyny tak siedzę i czytam a mąż pyta czego się tak cały czas hihram.Musicie przyznać że monisia jest niesamowita.Chciałabym mieć takie podejście do życia.A patrząc na to że was tu coraz więcej to mi się zaczyna chcieć schudnąć.Uda się albo nie-jeszcze trochę muszę sie w sobie zebrać-bo ja tak w ogóle to strasznie kocham jeść i co na to poradzę,A tu na dodatek tyle smakowitości mniam...mniam...Mówie wam że ja to tyję jak tylko za dużo na jedzenie popatrzę,a co dopiero jak coś zjem.Ale może w końcu się zmobilizuję.Pożyjemy zobaczymy!Na ra pa pa!
  14. Zrobiłam zdjęcie mojego dzieła,zanim jeszcze zniknęło.
  15. Znalazłam jedno zdjęcie motyla,które robiłam w tym roku w styczniu dla córeczki koleżanki.
  16. Ja bardzo często robiłam takiego motyla moim dzieciaczkom,ale dla innych też.Dekoracja takiego motyla to już czysta fantazja.Niestety nie mam fotek.Robię też często lwa,zobaczę w zbiorach czy nie mam go gdzieś na zdjęciu.Pozdrawiam.Gabi.
  17. ziemniaczki+skrzydełka pieczone+sałatki ze słoiczków(oczywiście własnej roboty)do wyboru
  18. Justynko K. mam pytanie-jaką gramaturę powinien mieć proszek do pieczenia?Zachęcona Twoimi cokies chciałabym upiec też te ciasteczka,ale nie wiem ile proszku powinnam dać(sa różne wielkości torebek). Justynko Z przy dwóch takich smykach to rzeczywiście czasu pozostaje Ci niewiele.Dlatego podziwiam was dziewczyny,że jeste scie takie zorganizowane.Aż się boję co będzie jak pójdę do pracy.Rodzince chyba przyjdzie głodem przymierać hihihi :arrow: ;-) Pozdrawiam.Gabi.
  19. Justynko jesteś wielka-te ciastka są pyyyyyyyszne!!!! ;-) :arrow: :arrow: Ponieważ miałam w domu tylko białą czekoladę i orzechy włoskie,to dodałam właśnie je i mam nadzieję że nie straciły na smaku.Bardzo dawno już nie piekłam żadnych ciastek bo byłam zniechęcona efektami jakie uzyskiwałam.Ciastka wychodziły takie nijakie.A te Twoje to po prostu :arrow: :arrow: niebo w gębie no i najważniejsze-szybko się je robi.Dzięki za przepis na pewno jeszcze nie raz skorzystam.Pa pa.Gabi.
  20. Poczułam się normalnie pięknie!!!
  21. Na prawda ja też Cię podziwiam Justynko,bo ja mam też dwoje smyków.Ale starsza córcia w tym roku skończy już 10 lat,za to młodszy 3-letni urwis mocno daje się we znaki nie tylko mnie ale również siostrze.Ciężko mi wykrzesać trochę wolnego czasu,dopiero jak mąż wraca z pracy mogę w kuchni poszaleć.A do południa to tylko obiad najczęściej uda mi się zrobić.Mam nadzieję że jak synuś podrośnie to i mamusia będzie mogła więcej czasu poświęcić na swoje hobby,czyli mieszanie w garach.Pozdrawiam.Gabi.
  22. Aga ja też to czytałam i uważam że 58 kg przy 170 cm to jest bardzo akurat i nie wiem z czego tu się odchudzać.Ja przy wzroście 160 cm migdy nie zeszłam poniżej 60 kg,a mimo to nie jestem uważana za jakiegoś grubasa.Owszem tu i ówdzie mogłabym miec mniej centymetrów,ale kiedyś ktoś mi powiedział"kochanego ciała nigdy za wiele",więc nie popadam w obłęd.Pozdrawiam.Gabi.
  23. Kochana Moniczko bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki,bo ja nigdy nie mogę znależć w sobie dość siły żeby zgubić to i owo...A muszę powiedzieć że trochę tego jest.Ale może jak będę czytać o Twoich zmaganiach i postępach to z zazdrości nie wytrzymam i.....Ale co tu dużo gadać ,trzeba się brać do roboty a nie tylko marzyć o pięknej figurze.Jak się zdecyduję to dam znać i dołączę do Ciebie i mam nadzieję do innych też.Pa pa.
  24. Renatko ponieważ ja robiłam już tego kurczaka kilka razy to dam Ci małą radę-najlepszy jest na drugi dzień.Jak zrobiłam go na Święta to oczywiście jak większość jedzenia zostało na póżniej i po prostu był rewelacyjny.Zachęcam jeszcze raz do zrobienia.Jolu oczywiście przepis poszedł dalej.
  25. Justynko ja trochę nie na temat,ale masz taki sam talerz jak ja.Dostałam go od teściowej.No i oczywiście ciasteczka bardzo ładne i smakowicie wyglądają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.