Skocz do zawartości

gabi-ostra

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    221
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gabi-ostra

  1. Cześć dziewczyny!Ciasto salceson przypomina w smaku galaretkę o smaku czekoladowym-myślę że jest to efekt dodania dużej ilości żelatyny.Ale smakuje bardzo dobrze i co ważne myślę dla niektórych-nie jest bardzo mocno słodkie.Zresztą słodycz tego deseru można sobie samemu regulować dodając mniej lub więcej cukru.Zachęcam do zrobienia i życze smacznego!!Gabi.
  2. Załączam zdjęcie salcesonu jak się uda.Meżowi bardzo smakował.
  3. No i zrobiłam ten salceson.Robi się go bardzo szybko i szybko zastyga.Wprzekroju wygląda identyko jak salceson.Tak jak sugerowała Bietka dodałam rodzynki i orzrechy,ale że akurat nie miałam pod ręką butelki więc wylałam masę do foremki keksówki wyłożonej folią aluminiową.Mnie i córce smakuje,a co powie Pan domu to się okaże po powrocie z pracy.Niestety nie wiem jak wstawić zdjęcie bo mogłybyście ocenić przynajmniej jego wygląd.Pozdrawiam.Gabi.
  4. Cieszę się że mogłam się na coś przydać!!!Czekam na efekty-a może sama zrobię?Pa,pa!!
  5. Dziewczyny znalazłam w swoich zbiorach ciasto salceson,które robi sie w butelce,ale ja sama nigdy go nie robiłam,więc nie mam pojęcia ani jak wygląda,ani jak smakuje. 1szkl mleka 1 kostka margaryny 3 łyżki żelatyny 3 łyzki kakao 0.5 szkl cukru 3 pczki herbatników Zagotować mleko i rozpuścić w nim żelatynę.Rozpuszczoną margarynę wlać do mleka,wsypać kakao,cukier i ponownie zagotować.Kiedy masa przestygnie,dodać do niej rozgniecione herbatniki i wlać do plastikowej butelki.Gdy zastygnie rozciąć butelkę i wyjąć,kroic w plastry. Aby wlać masę do butelki,należy odciąć jej koniec z szyjką.Na noc wstawić do lodówki.
  6. Takie wariactwa to najczęściej są właśnie najlepsze.Oby więcej DeLarge.
  7. Mam nadzieję Jolu że ktoś wypróbuje mój przepis bo jest to naprawdę smaczne dnie,zarówno na obiad jak i na kolację.Jeszcze raz szczerze polecam i życzę smacznego!!!
  8. Ktoś bardzo mądry wymyślił inernet i chwała mu za to!!!Jesteśmy tak daleko a jednocześnie tak blisko,a dzięki takim wynalazkom jak Skype i kamerki internetowe,to właściwie mogłybyśmy sobie razem pić kawę! A jeśli chodzi o walki między rodzeństwem,to wiem że czasami kończą się one nie całkiem dobrze.Moja starsza córka w ubiegłym roku przystępowała do I Komunii Świętej i niestety na twarzy miała niemiłą pamiątkę po swoim braciszku.Zresztą niewielkie blizny ma do dziś,ale mam nadzieję że z czasem zniknaą zupełnie.http://picasaweb.google.pl/ostrochy to adres strony na kórej są zdjęcia moich urwisów.Pozdrawiam.Gabi.
  9. Zapomniałam napisać DeLarge że zrobiłam tę potrawę już jakiś czas temu i bardzo mi smakowała.Jestem wielbicielką kapusty pekińskiej,więc podobnie jak renigliwice to z nią przyrządziłam Twój sosik.Polecam.
  10. Usmażyć placki ziemniaczane według własnego przepisu,tylko żeby nie były za małe i za bardzo spieczone. Przygotować farsz z pieczarek tak jak kto lubi.Ja najpierw podsmażam cebulę,następnie daję pokrojone pieczarki i smażę tak długo aż odparuje cały sok.Na końcu doprawiam do smaku solą,pieprzem,odrobiną vegety i papryki. Usmażone placki układam na blasze,na każdy kładę farsz pieczarkowy i na koniec posypuję startym żółtym serem. Wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiekać aż do roztopienia sera. Mój mąż bardzo lubi również placki ziemniaczane polane sosem pieczarkowym.
  11. 80 dag kalafiora 40 dag brokułów(może być sam kalafior) 1 duża cebula 40 dag mięsa mielonego 3 łyżki koncentratu pomidorowego 2 łyżki masła 2 łyżki mąki 15 dag śmietany kremówki sól,pieprz,szczypta gałki muszkatołowej, 10 dag sera żółtego Warzywa ugotować przez 10 min w osolonym wrzątku.Posiekaną cebulę usmażtć na oleju razem z mięsem,dodać koncentrat pomidorowy,doprawić do smaku.W rondlu stopić masło,wsypać mąkę,zasmażyć,rozprowadzić dwiema szklankami wywaru z gotowania warzyw,dodać śmietanę i zagotować mieszając.Zmniejszyć ogień gotować ok. 4-5 min.Wsypać połowę sera,stopić.,przyprawić solą pieprzem i gałką.Warzywa z mięsem przełożyć do naczynia żaroodpornego,polać sosem,posypać resztą sera.Zapiekać 20 min. w temp. 200 stopni.Życzę smacznego.
  12. Mój mąż uwielbia te krokiety.Ja podaję je zawsze jako drugie danie i tak jak u Basi K. zjadamy je z ketchupem,ewentualnie z sosem pieczarkowym.Polecam i życzę smacznego-u mnie będą dziś na obiad.
  13. Znam to ciasto już od lat.Jest bardzo smaczne i nie wymaga dużych nakładów pracy. Renigliwice ale chyba przegapiłaś w składnikach 2 łyżki kakao(w sposobie wykonania już jest).Pozdrawiam.
  14. Aga to się nadaje na scenariusz niezłej komedii romantycznej!!!To po prostu niesamowite co może zgotować nam los.Ale przypadek Twój i Twojego męża dowodzi tego że ludzie sobie przeznaczeni muszą się w końcu odnależć-nawet jeśli dzieli ich ocean. :) :P :lol:
  15. Faktycznie Elu ceny nie są wygórowane ale z przesyłką to już nie tak kolorowo.Dzięki za dobre chęci.
  16. Zgadzam się z Tobą Halinko.Ja już od dawna chciałam kupić sobie takie formy ale na Allegro i w innych sklepach są one bardzo drogie a do Makro niestety nie mam wejściówki.Więc muszę czekać aż stanieją.Pozdrawiam.
  17. Strasznie wam dziewczyny zazdroszczę że mogłyście poznać Grecję bo od dziecka marzyłam żeby tam pojechać.Niestety nie było mi dane i chyba już nie będzie. Twoja historia Agusiu faktycznie jest śmieszna,ale to dowodzi tylko tego jaki świat jest mały.Zgadzam się z Amelią,że wiek jeśli chodzi o rodzenie dzieci nie ma znaczenia.Ja żałuję tylko tego że zdecydowałam się na drugie dziecko dopiero po sześciu latach.Myślę że jednak mniejsza różnica jest lepsza.Zresztą mam siostrę o 9 lat młodszą to wiem coś na ten temat.Oczywiście moje dzieciaki strasznie się kochają,ale również okropnie się biją(a raczej Misio tłucze swoją siostrę).Czasami to po prostu włos się jeży na głowie.Myślę że Amelia może potwierdzić moje słowa,skoro ma w domu taką wesołą gromadkę. Tobie Amelio życzę powodzenia w staraniu o dzidziusia.Mam nadzieję że niedługo będziesz mogła cieszyć sie z macierzyństwa tak jak ja i Aga. Pozdrawiam Was dziewczyny gorąco.Kurcze ale to jednak fajnie że Wy gdzieś tam w świecie,ja tu w Polsce a możemy wymieniać się doświadczeniami-świat jest na prawdę mały!!!!
  18. gabi-ostra

    Pizza

    Ja również od kilku już lat stosuję taki sam przepis na ciasto.Wielu miałam "smakowaczy" i nie znalazł się taki któremuby nie smakowało.Polecam.
  19. Agusiu pierwsze dziecko,czyli Kaję urodziłam jak miałam 23 lata i muszę powiedzieć że z tą cierpliwością było różnie.Ale jak urodził się Michałek to już było zupełnie inaczej.Myślę że z wiekiem jest łatwiej,ale też bardzo dużo zależy od charakteru dziecka.Moje nie należą do najgrzeczniejszych,ale im więcej ma się lat ,tym łatwiej nad pewnymi sprawami przejść do porządku dziennego.Na pewno przeżyjesz i kiedyś będziesz miło wspominać nawet te nie całkiem wesołe chwile.Ja teraz jestem na etapie blokowania sprzętów typu kuchenka mikrofalowa czy piekarnik(chwała tym co wymyślili blokady),bo mój synek odkrył że krzesełka służą nie tylko do siedzenia.Życzę powodzenia i trzymam kciuki!!!!
  20. O kochana to jeszcze wszystko przed Tobą!!!!Jak dzidzia zaczyna chodzić to dopiero się dzieje w domu!Ja to przeżyłam już dwa razy i mogę Ci dać jedną dobrą radę odnośnie kuchni-wszystkie sypkie produkty chowaj w górnych półkach.Podobnie olej.Wierz mi że dzieci mają nieograniczoną fantazję w kuchni(szkoda że z wiekiem to przechodzi).Ja dodatkowo poodkręcałam z dolnych szafek uchwyty.Życzę powodzenia!!!!
  21. gabi-ostra

    Isaura

    Znam to ciasto i nawet tydzień temu je piekłam.Wmoim przepisie są trochę inne proporcje składników,ale myślę że efekt jest podobny.Ciasto należy do tych które zawsze się udają i bardzo szybko znikają ze stołu.Polecam.
  22. No ale to ciasto nie wymaga dużo zachodu,więc idealnie nadaje się dla osób które raczej nie przepadają za pieczeniem .
  23. Witam!Moja rodzinka też spędziła Święta w domu z najbliższymi.No i oczywiście z prezentami było mnóstwo uciechy,bo przyszedł Mikołaj,a dla mojego 3-letniego synka to była ogromna niespodzianka.I chociaż jeszcze nie potrafi mówić,to na prośbę Mikołaja o piosenkę zaśpiewał.Brzmiało to mniej więcej tak:la la la i tyle ale mi się łezka zakręciła w oku.Nikt więcej oprócz niego się nie odważył-ani moja 9-letnia córcia,ani 5-letni bratanek mojego męża.A Sylwestra spędziliśmy w domu z dziećmi.O północy wyszliśmy obejrzeć fajerwerki i poszliśmy spać.Chociaż podobnie jak Ty Agusiu miałam problem z zapędzeniem dzieci do łóżek.Pozdrowienia dla Twojej rodzinki.Masz śliczną córcię-ma takie wesołe oczęta.
  24. Ja również słyszałam że Hetman i Królewiec to jest to samo ciasto.
  25. gabi-ostra

    Swojski Jogurt

    Ostatnio moja 9-letnia córcia dostała takie zadanie domowe żeby zrobić jogurt.No i niestety nie wyszedł ale teraz już wiem dlaczego.Po prostu pani kazała dodać jogurt naturalny do mleka ale nie wiem czy powiedziała że musi być ono przegotowane czy może moja córa nie dosłyszała.Powiem jej żeby spróbowała jeszcze raz.Teraz musi się udać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.