Katarzyna

U mnie zaczyna padać delikatny, drobniutki deszczyk, może tym razem burzy nie będzie. :wink: Całuski :grin:

Basiu mój syn próbował kilka razy już prowadzić takie drzewka, ale gdzieś popełnia błąd, bo przez jakiś czas jest wszystko ok , a później drzewko mu pada. Mnie też bardzo podobają się takie drzewka , nawet byliśmy na wystawie takie były śliczne, jak znajdę gdzieś zdjęcia to zamieszczę. Muszę rozejrzeć się za książką może trafię na coś z poradami dla początkujących hodowców. Pozdrawiam

Witaj ! Zgadzam się w 100% z wcześniejszymi wypowiedziami , a od siebie jeszcze dodam, że jak wstawiasz coś gorącego do lodówki czy do zamrażarki podnosisz w niej temperature to powoduje powstawanie szronu , więc bardzo szybko będziesz miała zamrażalkę zaszronioną. Przy takich temperaturach jak są teraz to zamrażalkę otwieram wyjmuję co potrzebuję i jak najszybciej ją zamykam, żeby tego gorącego powietrza jak najmniej się tam dostało, bo zaraz będzie zaszroniona. Tak jak napisała Halinka wszystko piszą w instrukcji. Pozdrawiam :wink:

Witam Wszystkich! W Łodzi tradycyjnie od rana upał , duchota, a popołudniu burza no i znowu miasto zalane, jakie to szczęście że już nie pracuję w centum, bo wczoraj musiełam zostać do 17.00 ( pilne) a później jeszcze bym miała problem z powrotam. Dziś od rana znowu zanosi się na upał, ciekawa jestem czy znowu będzie burza ( biedne moje pieski ) Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Wczoraj dzieci zrobiły ziemniaczki z koperkiem, kotlet schabowy, brokuły w sosie koperkowym i mizerje do wyboru. Dziś będę sama więc może na obiado kolacje zrobię placki z młodych ziemniaków.

U mnie właśnie koniec burzy, a miało dzisisj u nas nie padać. W centrum wszystko stoi, ZNOWU rzeka płynie ulicami, Teraz słoci piękne słonko.

Parówki w cieście drożdżowym z keczapem, lub czerwony barszczyk

Po wczorajszej pompie dziś rano było jak w łaźni, mgła była ale szybko opadła i znowu mamy duszno i parno.

Wcześniej mówiliśmy, że wszędzie pada tylko nas omija to teraz mamy za swoje. :wink: Nadrabia zaległości .

Witajcie! U nas znowu było oberwanie chmury, tym razem bez gradu na szczęście, burza trwała 2 godziny ( okropność ) . Psy dyszały i trzęsły się tak że myślałam że dostaną zawału, dobrze że była narzeczona syna to Ona jednego ja drugiego i uspakajałyśmy, nawet jak nie wchodzą na wersalkę do syna to jak się położył wtuliły się w niego. Telefony nie działały, ani komórki ani stacjonarne, prąd zanikał . Pozdrawiam

NALEŚNIKI z serem, dżemem i parówką.

Witaj Kasiu! Miło że jesteś z nami , poznasz tu wielu wspaniałych smaczniaków i przepisów na codzień i od święta. :grin: Uwaga SMACZNY uzależnia. :grin: :wink: Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinkę. :lol:

Bigosik, karczek i bułeczki ( grzanki )

Oszukaniec z truskawkami. :wink:

Kasza gryczana, sosik z kakówką i sałatka z pomidora i ogórka.

Witajcie! W Łodzi nie spotkałam jogurtu Bałkańskiego , więc poszłam do sklepu z synem i na " Trzęsienie " :wink: :grin: sprawdzaliśmy gęstość. Kupiliśmy Bakomy, był zupełnie jak serek i serniczek wyszedł palce lizać. Teraz na te gorące dni jak znalazł, raz serniczek, raz oszukaniec z owocami. Pozdrawiam Wszystkich Łasuchów

Witajcie ! Moje pieski miały w sobote strzyżenie i kąpanie, teraz też są mięciutkie i pachnące, no i jest im chłodniej. Zepsuł mi się aparat więc zdjęcie zrobię jak sym przyjdzie ze swoim. Pozdrawiam wszystkie pupilki w tak upalne ciężkie dla nich dni :wink:

Wczoraj było wielkie griilowanie pieczystego było aż za , Tylko drinków było mało. :wink: albo smakoszy za wiele :grin:

W piątek było malowanie więc był szybki bigosik, wczoraj było wielkie griilowanie, a dziś ziemniaczki, kapustka i karczek pieczony.

Takie nastały czasy, że rozrabiaki delikatnie mówiąc mają większe prawa od nas, to my chyba jesteśmy nienormalni na te czasy. Pamiętam jak kiedyś tata posłał mnie po piwo czy papierosy ( chodziłam do podstawówki ) to chociaż mieliśmy znajomą w sklepie i wiedziała że tata nie jest jakimś pijaczkiem to mi nie sprzedała. Chłopaki jak popalali to chowali się gdzie tylko mogli żeby ktoś z sąsiadów nie zobaczył, bo zaraz by mamie powiedział, a teraz idzie Piotrkowską szczyl w jednej ręce piwo w drugiej papieros , gdzie i policja i straż miejska i nikt go nie zatrzyma, a później się dziwimy że nikogo się nie boją i robią co chcą. Strach pomyśleć do czego to wszystko doprowadzi, nawet moi synowie są zbulwersowani tym co się dzieje, mówią że teraz to nawet niektóre dziewczyny są gorsze od chłopaków. Mamy demokracje każdy robi co chce, a dzieci tylko czekają na gotowe, a jeszcze jak rodzice pracują całymi dniami to robią co chcą. Pozdrawiam i życzę moralnych dzieci. :grin:

Roksano nieraz tak wychodzi i jeśli zrobi mi się coś takiego przy kremie maślanym, wstawiam naczynie z kremem do garnka z wodą ciepłą i podgrzewając ucieram na parze. :grin: Pozdrawiam

Bigosik, kotlety mielone z indyka

Tak kwitła pigwa tej wiosny :grin:

Witaj Paskal ! Zalewanie odstaw na bok , zawijaj rękawy nadeszła pora na gotowanie :grin:

Haniu śliczny kwiatek :lol: moje tak nie potrafią :lol: A co do beniaminka to każdej wiosny przycinam go, podobno to pomaga. Kiedyś synowi tak obleciał że już chcieliśmy go wywalić, ale przyciełam go dosłownie do głównych łodyg i odbił teraz wygląda tak , jest na zdjęciu 4 w lewym rzędzie. Na nowej stronie już też się zarejestrowałam :lol: czekamy na reszte znakomitego grona. :lol: :grin: