basga

Ja od roku mam taki jak Motyl 1,5 komorowy,w grafitowym kolorze i jestem zadowolona.Jedynym mankamentem estetycznym sa plamy po wodzie ale na jasnym to tego nie widać,mój jest prawie czarny.Czyszczę go płynem octowym i po wyschnięciu przecieram kilkoma kroplami oleju.

A nie można zagotować oleju razem z octem i cukrem?

Ja używam tylko drożdży suszonych,1 torebeczka na chleb 1,5 kg.

;) Same pieczarki smażone to tak robiłam-pyszne nawet na zimno,trzeba wypróbować te z piklami. :grin:

Ja też ją bardzo lubię i czasem dodaję z łyżkę chrzanu ze słoiczka.

Wczoraj botwinka a dziś młode ziemniaczki,jajko sadzone i mizeria.

Ela ma dobrą pamięć-torcik spisałam z TV i zaraz robiłam. Dodam,że co do galaretek to pojawiła się jagodowa-fioletowa. ;) Firmy Twój Deser a były w Biedronce na promocji.

Ja mam go za krótko by robić coś oprócz chlebka ale w dołączonej książeczce są przepisy na ciasta.

Mój nie ma górnej grzałki i najczęściej po zakończeniu pieczenia wstawiam chleb na kilka minut do nagrzanego piekarnika ale generalnie blada skórka mi nie przeszkadza,choć może niezbyt apetycznie wygląda.

Ja też wczoraj upiekłam i dodałam jeszcze 2 starte jabłka i też jest pyszny.

Fajnie,że odświeżyłaś temat bo...ja tego przepisu jakoś wcześniej nie widziałam a jedyne ciasto jakie znam z całym makiem to chyba piegus. Dorotko-extra,jak zobaczyłam to zgłodniałam.

Przepis znalazłam na stronie o żelkach ale był błędny i go zmodyfikowałam. Dziś zrobiłam a robi się bardzo szybko. Składniki: 15 g żelatyny spożywczej w proszku 350 ml wody 30 g syropu owocowego(np. truskawkowego lub wiśniowego) 20 g cukru 10 g miodu (najlepiej płynnego)-ja dałam normalny,ze słoika 3 g kwasku cytrynowego Przygotowanie: 1. wymieszać dokładnie żelatynę z 250 ml wody i zostawić by mieszanka napęczniała. 2. podgrzać nie dopuszczając do zagotowania. 3. rozpuścić osobno w pozostałych 100 ml wody kwasek cytrynowy i cukier 4. najpierw do żelatynowego roztworu wlać miód, później cukier z kwaskiem, a następnie bardzo dokładnie wymieszać 5. na sam koniec dodać syrop owocowy, ciągle mieszając. 6. wymieszane składniki, zdjąć z gazu i zostawić na parę minut. 7. przygotować dowolne foremki lub tacę,oprószyć mąką ziemniaczaną ale to nie jest konieczne i wylać żelkową masę. 8. Wstawić do lodówki do stężenia. Ja użyłam foremek na lód i zwykłej tacy.Te z foremek musiałam wydłubywać po prostu palcem by ich nie pociąć a te z tacy pocięłam nożem maczanym w mące ziemniaczanej na paseczki.Nie przejmujcie się jak masa gdzieś kapnie bo szybko zastyga i bardzo dobrze się odkleja.Dodam,że użyłam soku miętowego a żelki są mocno kwaśne,zieloniutkie i ciut miętowe.Moja córka jest zachwycona i już pyta,kiedy znowu zrobię . Oto fotki z "produkcji" :D

O kurteczka-ale wielki!A jakie wrażenia z biszkoptem-kruszył się bardzo?

Ja nawet tego nie jadłam ale może TUTAJ coś wynajdziesz. :D

No widzisz,a ja pomyslałam,że to duża blacha wyszła.Moja Ola ostatnio męczy mnie o blok to zrobię jej cos takiego tym razem,tylko dodam ryżu preparowanego bo go lubimy.

Z tej porcji Elu aż tyle wychodzi?Apetycznie to wygląda.

Wczoraj zrobiłam ciasto z rabarbarem i...już go nie ma.

Nie pamiętam ale i tak zawsze trzeba sprawdzać patyczkiem,tak około pół godzinki myślę.Od tamtego czasu jakoś go nie robiłam,daj znać jak wyszedł. :lol:

Ja piekłam babkę z ananasem.

Super-z pewnością wypróbuję bo to lepienie szyszek mnie wnerwiało. :D

Super-z pewnością wypróbuję bo to lepienie szyszek mnie wnerwiało. :D

I jak apetycznie wygląda. :D Dotąd z kurczaka robiłam tylko a"la flaczki.

Ja robiłam z mięsem mielonym przesmazonym z jakąś ostrzejszą przyprawą,do tego dużo pekinki,papryki i jakieś znalezione dodatki w lodówce. :D

Moja mama też robi podobnie tylko nie wyciąga tych orzechów a zalewa spirytusem,i nie daje cukru.

Z samym dżemem może się "rozjeżdżać" a z dodatkiem galaretki będzie sztywniejsze i bardziej orzeżwiające.