Ja robię podobnie tzn.jak juz wywar z ziemniakami jest gotowy,dodaję starte na grubej tarce buraki i gotuję az są miękkie,potem dodaję śmietanę-używam tylko 22% i nigdy mi się nie waży,nawet jak prosto z pojemnika dodaję do zupy.Wyłączam gaz i zakwaszam octem zwykłym lub balsamicznym bo z kwaskiem mi nie smakuje-po chwili zupa nabiera pięknej,buraczkowej barwy.A ...czasem jak mam to daje czerwoną fasolę z puszki.