basga

A ja robię kotlety sojowe!

Witaj Sis,fajnie że do nas dołaczyłaś!

U mnie tak samo :P :P :P

Jak to możliwe,że my kobietki nie mamy jeszcze nic na ten temat :P ? Przecież każda coś tam używa na bużkę i nie tylko,więc zaczynamy kolejny wątek.... Piszcie,z jakichy kosmetycznych zakupów jesteście zadowolone a czego nie radzicie kupować. Na początek z czystym sumieniem mogę polecić kosmetyki z Eveline na cellulitis:serum,żel pod prysznic i krem ujędrniający-cena przystępna a efekty zauważalne po pierwszym użyciu. Swietne jest też masło do ciała tej firmy-takie duże,zielone opakowanie. Kilka dni temu kupiłam sobie krem Ziaji Masło kakaowe-cena śmieszna bo niecałe 4 zł a kremik super-extra zapach. To jest krem tłusty więc raczej na noc do stosowania choć tak go polubiłam,że na dzień troszeczkę też nakładam bo pięknie pachnie a bużkę odżywia no i ma poprawiać koloryt skóry ale za krótko go mam by to stwierdzić . Jest jeszcze masło do ciała takie jak krem i jak skończę to co mam to pewnie sobie fundnę.

Zrobiłam kremik z sosem jagodowym do lodów-choć kolor niezbyt ładny to smak wspaniały. Użyłam 1 puszkę mleka słodzonego+1 niesłodzonego, trochę sosu,zmiksowałam i dodałam 0.5 litra wódeczki i nic nie gotowałam!Teraz degustuję tą lampeczkę i pewno zaraz się wstawię troszeczkę :P A...i dzieciom musiałam powiedzieć,że to nie jogurt stoi w lodówce!

Zblanszować,wysuszyć i zamrozić-ja tak zrobiłabym.

A to nasza Amy,trochę podrosła od wiosny.

My dziś byliśmy na rynku,był spektakl TANGO SHOW,jakaś para tańczyła tanga i śpiewała Kasia Jamróz. Już dawno nie łaziliśmy po Krakowie o tej porze.

Zrobiłam dziś tę sałatkę -pychota!

A co ta plaża taka pusta :P przypomniały mi się Międzyzdroje!

Znam ten sernik jako ZłOTA ROSA-bardzo smaczniutki.

pomidorowa z ryżem.

Ja upiekłam placek Justyny z jabłkami.

Oczywiście,Kasia ma rację-głowa do góry i bez zbędnych dyskusji,szkoda nerwów bo zawsze znajdą się "życzliwi inaczej".

Pączuszku-wpisz w wyszukiwarkę i znajdziesz mnóstwo o tej chorobie,na początek PODSTAWY... no i koniecznie zapisz się do DIABETOLOGA-przy tej chorobie trzeba być pod stałą opieką lekarską ale to już pewnie wiesz.

te liście z wiśni nadają jędrność ogóreczkom,moja mama też je daje odkąd pamiętam.

kalafior z bułeczką dla męża a dla reszty ryż ze śliwkami.

Kiedyś kupiłam te Plumki o smaku coli. Może spróbuj wysypać foremki mąką ziemniaczaną i wlać wtedy tężejącą galaretkę albo przed wyjęciem foremkę położyć na desce do krojenia i przykryć ją mokrą,gorącą sciereczką-wtedy galaretka łagodnie odklei się od dna i znajdzie się na desce.

A skąd,też nie byłam bo ja wogóle nigdzie nie byłam :-D ten urlop to był mój pierwszy w życiu,poważnie,tak jakoś się składało-a to dzieci małe itp,itd.dlatego tak cieszyłam się na ten wyjazd jak dziecko.Wcześniej to w wakacje jeżdziłam po prostu do rodziców i to wszystko.Zimą dopiero kupiliśmy autko to dopiero podróżowanie zaczęło mi się podobać :-D :-D no i dzieci już nie marudzą a nie wszędzie muszę je za sobą ciągnąć...kochane-mówię Wam-życie naprawdę zaczyna się po 40-tce! A to już tuż,tuż :D

Gosiula-cieszymy się,że dołączyłaś do nas!

Bardzo lubię buraczki we wszelkiej postaci a do takich jak podałaś, dodaję jeszcze troszkę oliwy z oliwek i octu balsamicznego,pychota!

Reniakicia-witaj wśród nas!

Doruniu-jak jeżdzicie do Dębicy to wtedy mozecie zajechać do Ojcowa. No,córcia może i ładna ale strasznie nie lubi zdjęć i prawie zawsze widać to po jej minie.

Oto co wynalazłam...kwiaty zamiocalcusa.,nie są może piękne ale jaka to radość gdy nasz ulubieniec zakwita,prawda?

Wczoraj narobiłyście mi smaka i dziś robię ryż ze śliwkami a mąż ma galarety chyba z wiadro!